Skocz do zawartości

Być w związku bez seksualności?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.06.2020 o 09:37, kamil221 napisał:

Postaram się odpowiedzieć bazując na moim doświadczeniu w związku. Da się, do pewnego czasu. Tak w skrócie to jestem z jedną kobietą od 8 lat i to co wspomniałeś: "zaufanie, dzielenie się dniem, problemami i wspólne im radzenie" pozwoliło mi z nią być tyle lat. To nas połączyło, szkopuł w tym, że ja na nią od początku leciałem pod kątem seksualnym i romantycznym, a ona tylko romantycznym. Jeśli nie ma zaburzeń i jesteś hetero to po prostu chce się bzykać i ja tak miałem. Przyzwyczaiłem się do tego stanu rzeczy, że seksu nie było i tak w tym tkwiłem, przyzwyczaiłem się do niej gloryfikując te wszystkie zalety płynące z tego związku i to robię do dziś. Tylko obok tego pojawiała się frustracja, która spowodowała, że zacząłem się nad tym wszystkim zastanawiać, czy to nie jest chory związek (przynajmniej dla mnie). Skończyłem na terapii dla par, szukam różnych możliwości na poprawę tego stanu rzeczy, bo wiem że to nie będzie działać w nieskończoność z mojej strony. Tak jak wspomniał @Chris82, brak normalnej relacji seksualnej u osoby, która ma naturalne potrzeby ryje beret i podkopuje samoocenę co prowadzi do zwykłego wkurwienia, kłótni itd. 

 

Moja historia o której możesz przeczytać w osobnym związku może dać Ci światło na to jak seks jest ważny i że prędzej czy później bomba seksualna wybuchnie. Nieważne czy jest to bomba męska czy żeńska, bo czy kobieta czy facet hetero, bez zaburzeń ma potrzeby i chce je realizować. Można sobie poczytać różne wątki w necie na temat "Żon aseksualnych mężczyzn", jak bardzo cierpią, zdradzają etc.

 

Nie mi jest Cie diagnozować, ale twój opis na temat podejścia do seksu może świadczyć o tym, że jesteś aseksualny. Polecam Ci książkę o aseksualności: "Aseksualność. Czwarta orientacja". Sporo możesz się tam dowiedzieć analizując historie Panów o podobnych wątpliwościach. Na początek jednak powinieneś udać się na badania podstawowych hormonów: testosteron, estradiol, tsh, lh. Wizyta u seksuologa pewnie też wskazana natomiast musi być to dobry seksuolog, a nie NFZowski, który o aseksualizmie wie tyle ile ja o graniu na fortepianie. 

 

Niekoniecznie. Termin jest bardzo nowy, który z automatu każdy facet nie mający normalnych potrzeb odrzuca ze względu na presję otoczenia, normy przyjęte w społeczeństwie itd. itp. Przez co statystyki w tym temacie są totalnie niemiarodajne aczkolwiek szacuje się, że aseksualne jest 1% społeczeństwa czyli wg mnie całkiem sporo.

Ja podobnie kolego, pisałem jak lata za granicą musiałem spędzać sam, a bezrobotna siedziała w PL  i goowno zrobiła ani kursów ani szkoły NIC.  Do tego sie roztyła, z tym że tak mnie zawiodła że nawet jakby była księżniczką to nie wiem czy chciałbym ją tknąć.  Psychika nie pozwala. Trwamy tak na razie bo jest dziecko,  Później zobaczymy.  Wku..wia to że my musimy dbać o siebie  trenować,  zarabiać,  wysławiać się ,ciągnąć rozmowę

a szon jeden z drugim zarzuci tapete dupą zakręci  i ma kogoś od ręki.  Zanim nie zaczniemy myśleć i wymagać to tak będzie. 

Sam mam w domu takiego mima, jak nie zaczniesz tematu to się nie odezwie,  jak byłem na wyjeździe to zawsze ja dzwoniłem,  raz przetrzymałem miesiąc i sam pękłem , zadzwoniłem.  Ogólnie to babsztyle płytkie są, brałem ją bo wyglądała, mogłem patrzeć  na jej matkę - 130 kg... córka  idzie w tym kierunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.