deleteduser121 Opublikowano 8 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 (edytowane) Od kiedy pamiętam mam "stany" obniżonej koncentracji, wszystko za co się wezmę szybko wyprowadza mnie z równowagi, przez co spada mi motywacji do czegokolwiek. Zmuszam się żeby się na czyms skupić, jak się zmusze i coś nie wychodzi (a najczęściej nie wychodzi) przez to, że się do tego właśnie zmuszam, wpadam w szał, rzucam przedmiotami i kurwuje pod nosem. Strasznie uciążliwa sprawa, bo kiedy porównam z okresemi, kiedy jestem "zdrowy", to czuje się jak gdybym był niepełnosprytny. ? Kwestia jakiegoś zakwaszenia organizmu czy jak? Jakiś poważnych stresów nie mam, tzn niczego poważnego na głowie, żadne widmo nade mną nie wisi, także nie wiem jaka przyczyna takiego stanu rzeczy. Edytowane 8 Lipca 2020 przez prod1gybmx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baros Opublikowano 8 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 Zacznij regularnie medytować i uprawiać sport wysiłkowy. Nie spacer, nie szachy. Tylko tak żebyś się porządnie zmachał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kespert Opublikowano 8 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 5 hours ago, prod1gybmx said: także nie wiem jaka przyczyna takiego stanu rzeczy Warto zacząć od wykreślenia czysto medycznych przyczyn. Badania krwi, żelazo, cukier, tarczyca... nie jestem specjalistą, więc może warto do specjalisty się udać, i zapytać, co jeszcze przydałoby się zbadać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser121 Opublikowano 8 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 (edytowane) @Kespert Krew badałem, testosteron i cała reszta w normie. Energii mam za pięciu, wręcz jestem nabuzowany. Tam w środku zapierdala mały reaktor jądrowy, ale jest w stanie krytycznym i ciągle coś, lub ktoś obrywa rykoszetem. @Baros Cały czas jestem aktywny fizycznie, ale nie potrafię się skupić nawet na czytaniu książki. Myślę o wszystkim, tylko nie o tym co w tekście. Jest w stanie mnie rozproszyc nawet szczekajacy pies, jakaś rozmowa, cicho grający telewizor, cokolwiek. To nie jest tak, że leżę wykrecony z siły i na nic nie mam ochoty. Edytowane 8 Lipca 2020 przez prod1gybmx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mattheo Opublikowano 8 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2020 1 godzinę temu, prod1gybmx napisał: Myślę o wszystkim, tylko nie o tym co w tekście. Jest w stanie mnie rozproszyc nawet szczekajacy pies, jakaś rozmowa, cicho grający telewizor, cokolwiek. Wiem co czujesz bracie, bo mam podobnie. Polecam ograniczyć korzystanie z elektroniki, pozbycie się wszelkich rozpraszaczy (jak nie mieszkasz sam to polecam stopery), a jeśli możesz sobie na to pozwolić to tydzień odwyku dopaminowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi