Dylematy

[gruby]

Czeka mnie kilka ważnych ruchów w tej grze zwanej życiem. Szanuję wasz czas, więc od razu przechodzę do rzeczy.

 

Praca

 

Do tej pory zmuszony byłem z uwagi na charakter mojej profesji stawiać się każdego ranka w miejscu zatrudnienia. Zauważam jednak sporo zalet pracy zdalnej, czy powinienem poświęcić część wynagrodzenia, aby nauczyć się nowego fachu i móc pracować z domu?

 

Kobiety

 

Do tej pory żyłem sam z uwagi na moją introwertyczną osobowość. Zaczynam jednak tęsknić za kobiecym ciałem, powinienem więc poszukiwać partnerki do związku, czy korzystać z usług prostytutek?

 

Aktywność fizyczna

 

Staram się dbać o wygląd klaty i bicepsów. Powoli zaczynam zauważać potrzebę dodatkowego sprzętu, aby zachować progresję w wynikach. Czy lepiej jest kupić karnet na siłownię (waham się, bo doszły mnie słuchy o występujących tam problemach natury olfaktorycznej) czy korzystać z siłowni plenerowych?

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że temat jest wartościowy i inni użytkownicy mający podobne dylematy również na nim skorzystają.

[Pocztylion]

A po co praca skoro masz kawalerki na wynajem?

[gruby]

6 godzin temu, Pocztylion napisał:

A po co praca skoro masz kawalerki na wynajem?

Nie, nie mam? Chyba, że wiesz o czymś, o czym ja nie wiem. Jestem właścicielem jednego mieszkania, w którym sam bytuję.

 

A może chodziło Ci o to, że jeżeli ktoś ma kawalerki na wynajem, to nie musi pracować. Uważasz, że to dobry biznes? Myślałem nad tym, ale też nie jest tak łatwo zarobić na taką kawalerkę, to nie są tanie rzeczy.

 

W każdym razie najlepiej doprecyzuj co miałeś na myśli.