6 godzin snu, o co tu chodzi?

[nefi]

Dobry wieczór Bracia,

Mam do Was pytanie, od jakichś dwóch tygodni zacząłem spać po 6h, stało się to z dnia na dzień, nie z mojej woli, mój organizm postanowił się budzić po 6 godzinach snu, nie ważne kiedy pójdę spać, zawsze po tych godzinach wstaje, po takim śnie czuję się normalnie, nie widzę różnicy przed zmianą, czuję się dobrze. Przed zmianą spałem po około 8h, teraz się to zmieniło, tak bez powodu.

Jestem zdziwiony tą zmianą, nie że mi to przeszkadza, ale nie znam powodu. Co tym myślicie, o co tu może chodzić? Ktoś z Was tak miał? 

[Yahu]

O kurde, to zazdroszczę, że chociaż masz stały czas snu, bo sam śpię czasami po 10-12h, a czasami po 4-5 i co najlepsze czuję się tak samo dobrze w obu przypadkach.

Jaka może być przyczyna? Możliwe, że gdzieś usłyszałeś / przeczytałeś, że taka ilość czasu wystarczy do przespania i Twoja podświadomość to podłapała. W sumie nawet dobrze, bo masz dodatkowe 14h tygodniowo do wykorzystania na dowolny cel :D.

[nefi]

1 godzinę temu, Yahu napisał:

O kurde, to zazdroszczę, że chociaż masz stały czas snu, bo sam śpię czasami po 10-12h, a czasami po 4-5 i co najlepsze czuję się tak samo dobrze w obu przypadkach.

Jaka może być przyczyna? Możliwe, że gdzieś usłyszałeś / przeczytałeś, że taka ilość czasu wystarczy do przespania i Twoja podświadomość to podłapała. W sumie nawet dobrze, bo masz dodatkowe 14h tygodniowo do wykorzystania na dowolny cel :D.

Ciekawa teoria, ale nic takiego nie czytałem a nie słuchałem na temat snu. Własnie przeczytałem że spanie po 6h skraca życie, kyyyrde, lepiej nic nie czytać, wszędzie tylko śmierć hahahaha

[MaxMen]

Vs ja który z piątku na sobotę spał 13h po 7 położyłem się z powrotem na 8 choć w zeszły weekend przeszedłem sam siebie dla którego 12h to pestka, spałem 18h to mój życiowy rekord bo 16-stki się zdarzały 😏 Na trzy dni byś miał 😁

Edytowane 2 Sierpnia 2021 przez MaxMen