Skocz do zawartości

Ray Bradbury - 451 stopni Fahrenheita


Quizas Jeremi

Rekomendowane odpowiedzi

Nietypowa historia, bo do przeczytania tej książki zainspirował mnie ten utwór, który zresztą poznałem dzięki @Jaca

 

 

Formalnie jest to powieść science-fiction napisana w 1953 roku jako swego rodzaju protest na "coraz większą dysfunkcję społeczeństwa amerykańskiego wczesnych lat 50 XX wieku". Szokuje jednak jej aktualność, co prawda całe szczęście nie słowo w słowo, ale sami oceńcie trafność tego jednozdaniowego streszczenia: "opowiada o świecie przyszłości, w którym książki i wszelka wyższa kultura są niszczone, a ludzie zachwycają się tanią, ogłupiającą rozrywką, co pozwala na manipulowanie nimi i wykorzystywanie ich głupoty". Czytając nie byłem w stanie momentami nie odnieść wrażenia: ku$#@, to się naprawdę dzieje.

 

Całość podzielona jest na trzy części, z czego pierwsze dwie trzymają wysoki poziom, niestety trzecia jakoś mnie osobiście zawodzi. Pewnie dlatego, że zbyt wysoko poprzeczkę genialnymi zakończeniami swoich antyutopii pozostawił Orwell. Niemniej jednak jest to moim zdaniem wartościowa i dająca do myślenia lektura, którą warto przeczytać.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Łyknąłem ten tytuł w tamtym roku i szczerze mówiąć oczekiwałem nieco więcej. Częściowo jest tak jak mówisz - początek i środek jest całkiem niezły, ale końcówka pozostawia jakiś taki niedosyt i to chyba w pewnym stopniu przez to co pokazał nam Orwell. Mimo wszystko obraz świata u Bradburego i tak przeraża do głębi...świat bez książek...aż mnie ciary przechodzą gdy próbuje to sobie wyobrazić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam , znam;)

 

Podam 3 utopie które lubie, wzajemnie sie uzupełniają:

Powyższa, "Nowy wspaniały swiat" Huxleya, "1984" Orwella.

NWO poprzez te dzieła daje nam wskazówki jak będzie wyglądał swiat przyszłości.

Potrzeba tylko "otwartego" umysłu aby to powiązać.

 

Jak ktoś jeszcze nabiera się na gadkę o efektywności w pracy, to cały czas aktualna jest książka " Folwark zwierzęcy" Orwella.

Nic a nic nie stracił na czasie.

Tak więc jak bedziecie słuchać "pieprzenia" jakiegoś "pajaca" nt. podniesienia efektywności, blebleble, to za książke

i od razu przypominamy sobie "o co chodzi":).

SH.

Edytowane przez SledgeHammer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.