Brzygot Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Przebiegłem bez przygotowania bieg na 12km i 50 przeszkód. Nie było tak ciężko jakby mogło sie wydawać. Uszkodziłem sobie noge podczas skoku na wielki balon ale doleciałem jakoś do mety choć to żaden wyczyn jeśli zostało poniźej kilometra. Prawde mówiac nie dało mi to żadnego poczucia satysfakcji ani nic z tych rzeczy ale całkiem przyjemnie mi się biegło 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 z kontuzją nie polatasz, nie ma co ryzykować powikłania bywają chu$#owe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quizas Jeremi Opublikowano 24 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Pierwszy raz to pierwszy raz, nie ma się co rozwodzić nad tym kto ile wytrzymał. Wybrałeś ekstremalny bieg i to jest fajna sprawa, ale moim zdaniem jednorazowo. Koniecznie zrób sobie dłuższą przerwę do wyleczenia kontuzji, a potem wystartuj na 10 km w zwykłym biegu. Znajdź na internecie jakiś plan dla początkujących, a potem sam przecieraj oczy jak bardzo się poprawiłeś, gdy pobiegniesz drugi raz na dystansie 10 km. Bądź lepszym sobą i pomyśl, że nawet będąc ostatnim na takiej imprezie wciąż jesteś lepszy od tych którzy siedzą przed telewizorem i piją piwo czy siedzą przed komputerem i walą konia. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzygot Opublikowano 24 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2016 Kontuzja to naderwanie mięsnia nic strasznego. Lepiej że nie żaden staw. Poza nogą nie czułem i nie czuje jakiegoś wielkiego wycieńczenia jak wspomniałem. Lekkie zakwasy. Samo bieganie mało mnie kręci musi być coś jeszce, jakieś przeszkadzajki, błoto czy jakieś ścianki . Aczkolwiek nie robie tego dla rywalizacji ,wynik mam w d. Wiadomo że będą lepsi i gorsi odemnie. Lubie swoje nogi i nie mam zamiaru świrowac z kontuzją widzialem skutki takiego zachowania. Aoe co mi sie podobało tam to to że wszyscy sobie pomagali nie było tam takiego chamstwa cebulactwa. No i co się napatrzyłem na dupy to moje XD. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 25 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2016 Jak chcesz większego wyzwania to Runmageddon spróbuj za rok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi