Nacja

[Gość leviatan]

Stalin mimo wszystko nie byl glupcem ,doprowadzil do wygrania wojny przez ZSRR kosztem ogromnej liczby ludzi no i nie zapominajmy dzieki wsparciu USA i Wielkiej Brytanii.Mimo to byl zbrodniarz ,nie liczyl sie z ludzmi absolutnie .Przeciez powybijal kadre oficerska przed sama wojna z III Rzesza bo bal sie o wladze .Podobnie Putin ,gosc jest naprawde bardzo inteligentny i bystry albo ma bystrych doradcow .Ogolnie w Rosji nadal jest komunizm jak za Stalina tylko taki bardziej ukryty .Rosja rzadza stare elity KGB ktore tworza najpotezniejsza mafie na swiecie .Gdzies czytalem ze Putin to tylko pacholek ,prawdziwi bossowie siedza za kulisami ,sa to starzy dowodcy KGB i innych sluzb ,ile w tym prawdy ? Nie wiem .

 

Stalin był swego rodzaju geniuszem. Ale żeby zrozumieć jego geniusz trzeba dobrze widzieć jego priorytety. Jemu nie chodziło o wolność i dobrobyt. Ani nawet o ideologię. Chodziło mu o rozszerzenie i utrzymanie władzy. A to zrealizował doskonale.

 

Stwierdzenie "komunizm jak za stalina" to jakieś ciężkie nieporozumienie. Putinowi trzeba przyznać, że bardzo dobrze działa dla dobra swego kraju. Jakby nie patrzeć: właśnie rozpoczął skuteczne zbieranie ziem ruskich. Cała łajdacka i niezwykle bezczelna operacja na ukrainie właściwie uszła mu płazem. My możemy się brandzlować naszą "przyjaźnią z ukrainą" i "rolą w europie". Tylko, że jak przyjdzie co do czego - to rosja i niemcy podadzą sobie ręce nad naszymi głowami - podobnie jak teraz nad głowami ukraińców. 

[Assasyn]

Bo z Rosja trzeba miec dobre kontakty ,przeciez to taki gigant .W tym momencie nie mamy czym sie przeciwstawic a najglosniej krzyczymy ...Putin to twardy gracz ,mimo wszystko go podziwiam ze nie boi sie Zydowsiej okupacji za oceanu i z Europy .Stoi twardo .bo ma czym straszyc

[deleteduser10]

Dla mnie porównanie Józefa Stalina do Wladimira Putina jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. A nasi politycy mogą sobie machać szabelką do woli. Jak przyjdzie co do czego, to będzie powtórka z roku 1939 i żadne zakłamane NATO nas nie obroni. Gdyby Rosja na nas napadła, to daje temu krajowi maksymalnie dzień-dwa na obronę. Do takiego stanu doprowadził nasze wojsko przez 25 lat układ postokrągłostołowy, zresztą takie były wymogi po wejściu Polski do NATO - redukcja armii, a w zamian czcza gadanina o braterstwie i pomocy w razie zagrożenia... Zresztą gdyby nawet doszło do inwazji ja nie kiwnąłbym palcem. W 1939 na pewno bym chwycił za broń i gonił bolszewików. Teraz - nie ma mowy. Nie będę bronił kraju który na każdym kroku, będąc pod okupacją UE oszkukuje mnie, zabiera coraz większą ilość moich pieniędzy i nie jest w stanie zapewnić mi nawet przeciętnej opieki medycznej, a w mediach leje się istna rzeka kłamstwa. Nie będę bronił kraju gdzie króluje prywata, łapówkarstwo, oszustwo, złodziejstwo, kurestwo na praktycznie każdym szczeblu władzy, gdzie zamiatanie afer pod dwyan i rozkradanie majątku narodowego są na porządku dziennym i gdzie nie istnieją żadne procedury demokratyczne.. I możecie mnie za to potępić i wyzywać od zdrajców i agentów, ale przyłączyłbym się na ochotnika do Armii Federacji Rosyjskiej. Są momenty że czuje o wiele większą więź z Rosją niż z naszym krajem.

[Assasyn]

Dokladnie Vincent ,ja tez czuje jakas dziwna wiez z Rosja ,sucham ich muzyki ,interesuja sie ich kultura ,ludzmi ,krajobrazem .Nie wiem czemu tak ale tak mam...A ponad to ucze sie ich jezyka ...

[deleteduser10]

Ucz się ucz, zawsze znajomość każdego języka więcej przydaje się w życiu. A ich mowa jest piękna i bogata. Szczególnie fantastycznie brzmią ballady po rosyjsku. Jestem twardym facetem, bez sentymentów i litości, ale czasami jak ich słucham, to mnie okropnie chwytają za serce.

[deleteduser10]

Wracają na moment do pejsatych:

 

 

Dodać muszę że jestem całym sercem z Palestyną. Gdybym mógł, uczyniłbym wszystko żeby ograniczyć wpływy żydowskie w tym regionie.

[Jajacek]

(...) Nie będę bronił kraju który na każdym kroku, będąc pod okupacją UE oszkukuje mnie, zabiera coraz większą ilość moich pieniędzy i nie jest w stanie zapewnić mi nawet przeciętnej opieki medycznej, a w mediach leje się istna rzeka kłamstwa. Nie będę bronił kraju gdzie króluje prywata, łapówkarstwo, oszustwo, złodziejstwo, kurestwo na praktycznie każdym szczeblu władzy, gdzie zamiatanie afer pod dwyan i rozkradanie majątku narodowego są na porządku dziennym i gdzie nie istnieją żadne procedury demokratyczne.. I możecie mnie za to potępić i wyzywać od zdrajców i agentów, ale przyłączyłbym się na ochotnika do Armii Federacji Rosyjskiej. Są momenty że czuje o wiele większą więź z Rosją niż z naszym krajem.

Nigdy nie będę bronił rządzącego reżimu, bo do tego tak naprawdę sprowadzała by się obrona kraju. Mam go bronić przed kolejnym okupantem? Przecież gorszy od obecnego być nie może.

Na ochotnika nie wstąpiłbym do żadnej armii. Chociaż jak słyszę "Świętą wojnę" w wykonaniu Chóru Armii Czerwonej, mam ochotę z gołymi rękami lecieć na szwabów.

Niestety biedni rosyjscy chłopcy też są mięsem armatnim w rozgrywkach o których nie mają pojęcia. Na pewno bliższy jest mi naród rosyjski, niż polskie ciemne masy, z całą ich wojną między PO a PIS i rusofobią i włażeniem w dupę Niemcom, USA i innym. Nie wierzę żadnej partii. Uczciwy człowiek nie zostanie politykiem, bo mając swój honor, nie zhańbi się walką o stołek, za wszelką cenę.

[deleteduser10]

Kompleks narodowy wobec zachodu i USraela polactwo wysysa chyba z mlekiem matki. Podobnie jak ruso- i germanofobię. Chociaż, nie zaraz...zdaniem wielu (Adam Michnik vel. Aaron Szechter) podobno jesteśmy największymi antysemitami na świecie, a nasza AK mordowała masowo Żydów. W końcu na zachodzie funkcjonuje całkiem nieźle powiedzenie "polskie obozy śmierci" Nie wypowiadam się za innych, powiem o sobie - jestem jak najbardziej antysemitą. Choć może nie tyle nienawidzę samej nacji (miłością jednak do nich nie pałam), co nienawidzę syjonizmu w każdej jego postaci. Bardziej niż bolszewizmu i ukraińskiego nacjonalizmu.

 

A wojna to nic innego jak próba nakłonienia szerokich mas do walki w imię swoich interesów. I jak mawiał Carl von Clausewitz - "Wojna to kontynuacja polityki innymi środkami".

 

Dlatego mówię to świadomie: Wladimir Putin to pierwszy czlowiek, który ma rozeznanie na forum polityki świata. On zdaje sobie sprawe że syjonizm chce sie dobrać do Rosji. Jest mi wstyd że Polacy znowu poszli w niewłaściwą stronę. Tymczasem USA wykorzystuje polactwo, pozwalając by powstaly bazy militarne przeciwko Rosji. Ja glosuje za Putinem. Zawsze i wszędzie. Mimo że nie jest kryształowy.

[Assasyn]

Polacy zawsze mieli kompleksy wzgledem Zachodu a to przeciez rosjanie sa nam jak bracia .Nasz kraj przesiakniety tandeta z zachodu.Wlazimy im w dupe a Oni nas tam trzymaja za nasza zgoda .wIZY do USA ? Przeciez jestesmy sojusznikami Barack ObamaBA powiedzial ze kocha Polske jak byl ostatnio.Owszem mowi prawde kocha Polske jako rynek zbytu i tania sile robocza .Nie wiem dlaczego jest tak ogromna nagonka na Rosje i rosjan ,spoko mielismy z nimi zawsze konflkty ale prosty ruske to zajebisty kompan jak sie z Toba zaPRZYJAZNI to idzie z Toba jak w dym...A Niemcy ? Anglicy ? Germanie to ludzie pozbawieni uczuc,zimni i cholernie pragmatyczni .Cudze chwalicie swego nie znacie ...Nigdy z Niemcem badz Angolem nie dogadamy sie jak z rosjaninem .Ruchaja nas we wszystkie dziury ,przez chciwosc i lekkomyslnosc juz raz sprzedalismy narod ,teraz tez ale oprawcy dzialaja w bialych rekawiczkach .Putin nie jest krysztalowy ale ma gosc jaja i trzyma Zydow krociutko .Oni znaja ruska mentalnosc ,cos nie pasi naciska czerwony guzik i gitara .Czasami jak to wszstko obserwuje to mi sie naprawde Panowie plakac chce...

[deleteduser10]

Dokładnie. Siadasz z Rosjaninem do wódki i od razu czujesz że to swój człowiek, czego absolutnie nie można powiedzieć o Angliku czy Niemcu.

[Pikaczu]

angole sa sztuczni bo sa skrzywieni historycznie.tam kazdy kazdego podpierdalał przez pare stuleci.to jest wrodzony strach.u kazdego zawsze wszystko musi być ok.no i oczywiscie gadki o pogodzie.to wszystko jest im wgrane

[Assasyn]

Anglicy sa dwulicowi i udaja fajnych ,towarzyskich i tak dalej .Niestety nie ufam im ,bo uwazaja sie za pepek swiata .Zreszta rzadko kogo Oni lubia ...Co do Rosji to Zacod zawsze nie lubil Rosji ,zawsze chcial sobie ja podporzadkowac dlatego w mediach taka nagonka i wysmiewanie .W bezposrednim starciu bez atomu wydaje mi sie moze USA mialaby szanse z Rosja i byc moze Chiny ,ale na pewno nie Brytole badz Francja...

[Jajacek]

Polactwo szczeka na Rosję i Putina, bo nie chcą od nich kupić jabłek. Przecież mamy wolny rynek, o który tak walczyli. Nie kupujesz jak jest drogo i wkurwia Cie sprzedawca. To chyba logiczne. A tu protesty. Tusku bełkotał, że się odwoła gdzieś w tej sprawie. Na zasadzie tej ich logiki mogę zmusić sąsiada, żeby kupił mojego Opla za 1 mln zł.

Co ciekawe tacy Hiszpanie są mądrzejsi.Niedawno czytałem o protestach pod siedzibami ich rządu. Oni mówią wprost, ze to ich rząd jest winien tego, że stracili rynki zbytu w Rosji, a nie Putin.

[deleteduser10]

U nas jest przecież identycznie. To przez ludzi którzy w najmniejszym nawet stopniu nie reprezentują interesów naszego kraju, zostało nałożone na nas embargo na jabłka ze strony Rosji. A ta cała akcja pt. "Jedz jabłka na złość Putinowi"...iście żenujące!!! Ale lemingi żarły te jabłka do porzygania. Sam znam takiego jednego delikwenta.

[Assasyn]

Pojeby ...Putin jak sie o tym dowiedzial to sie smial do rozpuku hahah Rosja robi ogromne interesy z innymi krajami a my bedziemy jablka na zlosc jesc...Niech ktos mi powie ,dlaczego taka potega jak Liechtenstein ugadal nizsza cene gazu niz Polska ?

[Gość leviatan]

U nas jest przecież identycznie. To przez ludzi którzy w najmniejszym nawet stopniu nie reprezentują interesów naszego kraju, zostało nałożone na nas embargo na jabłka ze strony Rosji. A ta cała akcja pt. "Jedz jabłka na złość Putinowi"...iście żenujące!!! Ale lemingi żarły te jabłka do porzygania. Sam znam takiego jednego delikwenta.

 

Oj panie Vincent - nie taka żedna! Patrząc przez pryzmat całego okresu rządów Donalda T(geniusz kwestii pijarowo-propagandowych), akcja wpierdalania jabłek wpisuje się w wielokrotnie powtarzany w ostatnich latach model działań pozorowanych - obliczonych na uspokojenie opinii publicznej aż do wejścia nowego tematu zastępczego. 

Prześledźmy dokładnie:

1) Pojawia się embargo - Ojej! Będzie ciężko - ale narazie sami wpierdolimy ile się da a potem unia pomoże a i inne rynki znajdziemy

2) Radosna akcja wpierdalania jabłek - wpierdala kto może - politycy (bo to fajnie wygląda - przed wyborami - jesteśmy patriotami) - artyści celebryci (bo można nabić fejmu) zwykli ludzie (bo myślą, że coś zmienią - a i chuj ruskowi w dupę zasadzają) . Pojawia się przy tym mój ulubiony objaw zakompleksienia konglomeratu medialno-politycznego wobec zachodu - czyli jaranie się tym, że ktoś na zachodzie zrobił to samo - bohater wieczornego dziennika, bo wpiedolił jabłko!

3) Pojawiają się pierwsze informacje, że jednak tak wesoło nie będzie z tą unią, ani stany nie chcą jabłek. Ale dobry humor trwa w najlepsze, coś wymyślimy.

4) Pojawiają się nowe tematy zastępcze - rafalale, hartman promuje kazirodztwo, chazan - wróg aborcji. Później nowy rząd. Temat jabłek spychany gdzieś w cień. Jak ktoś się mocno zainteresuje to dowie się,  że nie będzie żadnej pomocy i dupa

5) Etap ostatni - cicha tragedia rolników i sadowników, którą nie zainteresuje się pies z kulawą nogą. Jak ktoś wziął kredyt - to już ma poskładane. Ale będą już inne tematy

 

 

Tak - Donald to geniusz. Jako żywo, gdy przyjdzie mi pogadać o polityce z rodziną (czego nie nawidzę) to czuję się jak bohater "Roku 1984". Donald rucha ich od 7 lat. Podwyższył im kupę podatków, narobił zajebiście dużo afer - zepsuł chyba wszystko. Oni i tak gadają tylko, że Pis to Pis tamto. Gdy przypominam im, że pis(nie jestem ich zwolennikiem, ale trzeba im oddać, że kilka rzeczy zrobili dobrze) to chociaż podatki obniżył, gazoport budował i kilka innych rzeczy. Oni chwila zdziwienia "Ale tylko o 1%!"

Kurwa - absolutnie nie da się dyskutować. Propaganda level expert.

[deleteduser10]

Bardzo elegancko to ująłeś panie Leviatan. Z takimi ludźmi kompletnie nie da się dyskutować. Oni żyją telewizorem i tylko powtarzają jak mantrę to co w nim usłyszą. Klapki na oczach i kompletna degeneracja intelektualna, fanatyzm partyjny, plus silne objawy syndromu sztokholmskiego. Zauważ że obecnie sprawa z tym embargiem się kompletnie rozmyła. Jak gdyby nic się nie stało Polacy...nic się nie stało...i tak już od 25 lat. Kiedyś jak mówiłem takiemu jednemu kolesiowi o PO i ich aferach, a także o tym jak jest indoktrynowany przez rządowe media, to powiedział mi że to ja mówię mu jak ma żyć i myśleć...

A że sadownicy dostali rykoszetem w głowę...to już nikogo nie interesuje. Ani społeczeństwa ani tym bardziej klasy rządzącej. Jak dla mnie Donald tą swoją grupę fanatyków i lemingów może zapinać twardym bolcem w dupę aż na wylot, dopóki reszta społeczeństwa która potrafi jeszcze racjonalnie myśleć i analizować nie będzie też na tym tracić. Te wszystkie podwyższone podatki powinien płacić tylko twardy elektorat PO.

 

[Assasyn]

Vincent ja to obserwuje na codzien ,myslisz ze tylko polskie spoleczenstwo jest manipulowane i mieszaane z blotem .Tu w Uk jest to samo ,zero moralnosci jakiejkolwiek wiezi ,milosci i bliskosci .Tu jedynym bogiem jest hajsik ,nic wiecej .Wszystko jest przeliczane na pieniadze .Filmy ,programy jeszcze glupsze jak u nas a mlodzierz ? Taka 14 latka to juz miala tyle fiutow w tylku ze hoho.Polskie spoleczenstwo jest strasznie wymieszane czyli; Religia z pieniadzmy ,polityka z rodzina ,rodzina z pieniedzmi i religia z polityka i tak dalej .Glupkowate seriale , mlodzi ludzie nie maja zielonego pojecia o niczym (matura to bzdura ) Tylko sex,dragi alkohol i zeby sie zabawic na pieniadze od mamy.Tu w Uk pelno polakow cwaniczakow ,skner i alkoholikow bez zebow .Moze to wstyd co teraz powiem ale polakow nie lubie najbardziej ze wszystkich nacji ,mimo ze sam nim jestem .Czasem jest mi wstyd ,nikt nie jest aniolem kazdy ma wady ale zachowanie naszych rodakow jest juz ponzej poziomu .Z 100 osob z Polski ktorych tu poznalem moze 5 do 10% jest spoko

[Gość leviatan]

Zauważ że obecnie sprawa z tym embargiem się kompletnie rozmyła. Jak gdyby nic się nie stało Polacy...

 

Embargo to pryszcz. Przecież sprawa z taśmami jest już kompletnie zapomniana. A mnie głupiemu wydawało się, że nie ma bata - coś takiego zniesie platformę w pył. A jednak donald jest geniuszem - szkoda tylko, że geniuszem zła.

[deleteduser10]

Bo widzisz, w czasach PRL-u władza była prawie nie do ruszenia. Obecnie za rządów platformy, władza jest kompletnie nie do ruszenia.

[Jajacek]

Oj panie Vincent - nie taka żedna! Patrząc przez pryzmat całego okresu rządów Donalda T(geniusz kwestii pijarowo-propagandowych), akcja wpierdalania jabłek wpisuje się w wielokrotnie powtarzany w ostatnich latach model działań pozorowanych - obliczonych na uspokojenie opinii publicznej aż do wejścia nowego tematu zastępczego. 

Prześledźmy dokładnie:

1) Pojawia się embargo - Ojej! Będzie ciężko - ale narazie sami wpierdolimy ile się da a potem unia pomoże a i inne rynki znajdziemy

2) Radosna akcja wpierdalania jabłek - wpierdala kto może - politycy (bo to fajnie wygląda - przed wyborami - jesteśmy patriotami) - artyści celebryci (bo można nabić fejmu) zwykli ludzie (bo myślą, że coś zmienią - a i chuj ruskowi w dupę zasadzają) . Pojawia się przy tym mój ulubiony objaw zakompleksienia konglomeratu medialno-politycznego wobec zachodu - czyli jaranie się tym, że ktoś na zachodzie zrobił to samo - bohater wieczornego dziennika, bo wpiedolił jabłko!

3) Pojawiają się pierwsze informacje, że jednak tak wesoło nie będzie z tą unią, ani stany nie chcą jabłek. Ale dobry humor trwa w najlepsze, coś wymyślimy.

4) Pojawiają się nowe tematy zastępcze - rafalale, hartman promuje kazirodztwo, chazan - wróg aborcji. Później nowy rząd. Temat jabłek spychany gdzieś w cień. Jak ktoś się mocno zainteresuje to dowie się,  że nie będzie żadnej pomocy i dupa

5) Etap ostatni - cicha tragedia rolników i sadowników, którą nie zainteresuje się pies z kulawą nogą. Jak ktoś wziął kredyt - to już ma poskładane. Ale będą już inne tematy

 

 

Tak - Donald to geniusz. Jako żywo, gdy przyjdzie mi pogadać o polityce z rodziną (czego nie nawidzę) to czuję się jak bohater "Roku 1984". Donald rucha ich od 7 lat. Podwyższył im kupę podatków, narobił zajebiście dużo afer - zepsuł chyba wszystko. Oni i tak gadają tylko, że Pis to Pis tamto. Gdy przypominam im, że pis(nie jestem ich zwolennikiem, ale trzeba im oddać, że kilka rzeczy zrobili dobrze) to chociaż podatki obniżył, gazoport budował i kilka innych rzeczy. Oni chwila zdziwienia "Ale tylko o 1%!"

Kurwa - absolutnie nie da się dyskutować. Propaganda level expert.

Podpisuję się pod tym, co napisałeś. Za jednym wyjątkiem. Gazoport jest kretyńską inwestycją. Tu niestety chodzi o kasę z budowy dla znajomych firm i stołki dla swoich. Wycięli ponad 200 ha lasu nad morzem, wydali i ciągle jeszcze wydają na budowę potworne pieniądze, które odbiją sobie w podatkach (bo jak inaczej) i dzięki temu będą kupować 2 razy droższy gaz. Dla Putina będzie to dobry punkt odniesienia - podniesie cenę swojego gazu o połowę i dalej będzie tańszy od katarskiego

Taka Finlandia, mimo że była podbijana przez Rosję, nie buduje gazoportu i kupuje 100% gazu i większość ropy i węgla z Rosji. Pomnik Cara Aleksandra II stoi u nich w najlepsze na głównym placu Helsinek. Jest tam też największa w tzw. europie zachodniej cerkiew.

A u mnie lokalni politycy przypier....li się do małego cmentarza żołnierzy radzieckich, którzy, bądź co bądź zginęli w walce z Hitlerowcami, przy odbijaniu mojego miasta.

A' propos gazu. Mały przerywnik muzyczny.

[Jajacek]

Embargo to pryszcz. Przecież sprawa z taśmami jest już kompletnie zapomniana. A mnie głupiemu wydawało się, że nie ma bata - coś takiego zniesie platformę w pył. A jednak donald jest geniuszem - szkoda tylko, że geniuszem zła.

I teraz spokojnie zabiorą się za tych "bandytów", którzy nagrywali. Zamkną ich w ośrodkach izolacji dla osób mogących potencjalnie być niebezpiecznymi dla społeczeństwa, stworzonych pozornie pod kątem Trynkiewicza.

[Assasyn]

Dalej nie wiem w jaki sposob przeszla ta cala afera ''tasmowa'' bez konsekwencji..Czy Polacy sa tak naprawde tepi ze nie widza co sie dzieje ? Przeciez Ci politycy smieja sie z nas ze szok...

[Brzytwa]

Nie wiesz? Przecież to oczywiste: społeczeństwo jest kompletnie ogłupione przez media, jest leniwe bo nie chce samemu szukać bardziej wiarygodnych informacji. Jedyne co się liczy to napchać kałdun, zaruchać i z puszka taniego piwa drzeć mordę podczas środowego meczu.

[deleteduser10]

Dalej nie wiem w jaki sposob przeszla ta cala afera ''tasmowa'' bez konsekwencji..Czy Polacy sa tak naprawde tepi ze nie widza co sie dzieje ? Przeciez Ci politycy smieja sie z nas ze szok...

 

Mamy po prostu jako kraj bardzo mizernej jakości tkankę społeczną.