NEO Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Kiedy ktoś mówi o swoich dogmatach i próbuje wmówić mi typowy mechanizm religijny "ja wiem lepiej, jeśli zaprzeczasz to znaczy, że słuchasz szatana/krokodyla/reptilian" od razu powstaje w tym momencie obrona "jestem sam we wszechświecie, jestem Bogiem a ty tylko moją projekcją" i teraz to ja mam przewagę, tak jak temu religijnemu wariatowi nie da się obalić tezy, którą stawiam ale przecież wie, że to absurd ponieważ sam wie, że jest sobą. To chyba najlepsze riposta na każdą bzdurę, nieobalalny solipsyzm > religijne sprzeczne dogmaty Temat ma się rozumieć jest z przymrużeniem oka i dotyczy dogmatów nie do obalenia, które powodują zamęt w umyśle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Ja też nie tak dawno usłyszałem, że mam "kudłatego" za skorą Kilka tygodni temu, w czasie porannej kawy w rozmowę wkradł się temat religii i świąt kościelnych.Ze stoickim spokojem, krok po kroku zacząłem podważać i podawać w wątpliwość wszystkie tewierzenia. W pewnym momencie mój przełożony nie wytrzymał i kazał mi sie po prostu zamknąć.Minę miał przy tym taką, że miało sie ochotę go przytulić i pogłaskać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrzydkieSłowo Opublikowano 15 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2014 Temat ma się rozumieć jest z przymrużeniem oka i dotyczy dogmatów nie do obalenia, które powodują zamęt w umyśle. Może nie do końca o to ci chodziło, ale niemożebnie wkurwiają mnie ludzie którzy są tak zacofani umysłowo że dogmaty nie do obalenia nie stanowią dla nich problemu. Kiedy mówię że jestem solipsystą oni nie rozumieją, przecież to niemożliwe, więc udowodnij mi to że nie możliwe! I tutaj następuje jakiś z dupy dowód, na przykład że widzi mnie, więc nie mam racji. A najczęściej słyszę takie rzeczy gdy tłumaczę że nie można porównać jak ludzie widzą kolory. Jakie czasem durnoty się słyszy, ehhh! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO Opublikowano 16 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Haha znam to, miałem podobnie kiedy mówiłem komuś o reinkarnacji a ludzie mówili, że przecież cały czas na świecie jest różna liczba osób. To ma być dowód tak jakby wszystkie dusze musiały się od razu rodzić w nowym ciele w tym samym czasie kiedy stare umarło BrzydkieSłowo - z solipsyzmem, katolicyzmem czy każdym innym -yzmem jest tak, że to osoba stawiająca tezę ma ją uzasadnić i udowodnić. Jeśli tego nie robi to pierdoli głupoty Dlatego ja mam często tak, że obalam ludziom głupie poglądy ale kiedy ktoś pyta "no to co proponujesz w zamian" muszę stwierdzić, że nie wiem ale na pewno nie takie idiotyzmy jak oni mówią. No a podleganie dowodom to nie jest dobra strona dogmatów tak, że taki wierzący żeby uniknąć dysonansu poznawczego w ogóle nie zastanawia się na ten temat. Trzeba odwrócić jego bawełnę na swoją korzyść i zrobić z jego idei karykaturę, która jest bliźniaczo podobna i dopiero wtedy można ujrzeć absurd. Choć zdarza się, że w takich sytuacjach wierzący powoła się na paragraf o obrazie uczuć religijnych i powie mi, że władając logiką atakuję jego religię. Wtedy z pomocą przychodzi tytułowa rozkmina kiedy ktoś musi udowodnić, że jest dlatego solipsyzm jest takim absurdem, ciekawe jak rozmawia 2 solipsystów kiedy obaj mają argumenty nie do obalenia i zasadniczo zgadzają się ze sobą ale obaj odnoszą to tylko do siebie ("mój bóg jest lepszy niż twój" ). Dlatego kiedy ktoś każe coś przyjąć bez dowodu bo wydaje się logiczne to znaczy, że takiej osobie śmiało można pocisnąć po jego ideach i jeśli się denerwuje albo oskarży to wiem, że to ja mam rację mimo, że nie wiem jaka jest prawda ale mądry wie, że nie wie i posługuje się modelami a głupi myśli, że wie i ma modele za rzeczywistość (wtedy przeważnie są one błędne i z dupy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrzydkieSłowo Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Solipsyzm to dla mnie żadna poważna religia/dogmat/postawa moralna/filozofia, tylko bardzo dobra zabawa myślowa. A dwóch rozmawiających solipsystów to tak naprawdę tylko jeden rozmawiający solipsysta Kiedyś ktoś mnie nazwał sekciarzem jak powiedziałem mu o solipsyzmie. Dla mnie na pierwszy rzut oka widać że sekta solipsystów to najdurniejszy pomysł na świecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 16 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2014 Jak można być samemu, skoro wszystko jest jednością? Nie ma punktu odniesienia. All is One.I to jest jak dla mnie najpiękniejsza idea z jaką się zetknąłem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO Opublikowano 17 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2014 Sekta solipsystów - dobre Brzytwa wszystko jest jednością ale jednak bardzo mocną podzieloną, o tyle, że codziennie tego się nie dostrzega a większość ludzi w ogóle tego nie rozumie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi