Gość Seweryn Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Witam cieplo Panowie,mam pytanie ? Jak natomiast reagowac na chamskie odzywki Pani ? Nie tylko chamskie ale takze przepelnione silnym pragnieniem podporzadkowania sobie faceta ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MyslePenisem Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Nie reagować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 Seweryn, ale to Twoja dziewczyna jest jak rozumiem? Jak tak, to powiedzieć grzecznie że nie życzysz sobie takiego zachowania. Mówić jak do dziecka, spokojnie i stanowczo - a jak nie rozumie, wyciągnąć zapowiedziane konsekwencje z żelazną bezwzględnością, np. wyjść od niej, nie odzywać się tydzień itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrath of Satan Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Co, była miła do czasu ? Dobra już cicho siedzę ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dr Caligari Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Witam cieplo Panowie,mam pytanie ? Jak natomiast reagowac na chamskie odzywki Pani ? Nie tylko chamskie ale takze przepelnione silnym pragnieniem podporzadkowania sobie faceta ?MusiMusisz napisać więcej szczegółów - jakie to odzywki, jak bardzo chamskie, czy jesteście parą, jak długo. No i najważniejsze - czy już wcześniej się do Ciebie tak rzucała, czy do tej pory była milusia, a teraz zaczęła jazdy. W tym ostatnim wypadku widzę dla Ciebie jakąś nadzieję, jeżeli już wcześniej milczałeś, nie reagowałeś, a ona kroiła Cię jak salami, coraz większymi kawałkami - pozamiatane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Seweryn Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Chodzi mi o moment w ktorym np.wchodze w relacje z kobieta i Ona od samego poczatku szuka zaczepek ,i probuje mnie sobie podporzadkowac ...Co wtedy robic ? Nie mam zadnej dziewczyny teraz ale wole sie zabezieczyc na przyszlosc bo nie wiem czy reagowac rownie chamsko cza jak ? Od jakich czynnikow zalezy ze dziewczyna zaczxyna chamskie odzywki mimo ze zamy sie dla przykladu miesiac czy dwa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dr Caligari Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Nigdy nie reaguj tak chamsko jako ona - po pierwsze, zniżysz się do jej poziomu, a ona pokona Cię w tym swoim doświadczeniem. Po drugie - sprowadzi się to do pyskówki, która przeistoczy się w kłótnię i wzajemne żale, na sam koniec zaś Panna wybuchnie płaczem i usłyszysz, że "jesteś chamem, okrutny, prostacki itd.". Po trzecie, jeśli będziesz jej odpowiadał chamstwem na chamstwo, to znaczy, że dałeś się sprowokować, a prawdziwy mężczyzna nigdy nie daje się sprowokować, w szczegolności kobiecie. Nigdy też nie możesz sobie pozwolić na brak reakcji na takie zaczepki - Panna wyczuje, że "położyłeś po sobie uszy", co jest rownoznaczne z milczącym przyzwoleniem na upadlanie Ciebie (w zasadzie pozwalając jej na takie numery, upadlasz sam siebie). Krotko mówiąc - kobieta stosuje takie metody, ponieważ podświadomie testuje Cię, na ile pozwolisz się jej sprowokować (czyli czy jesteś silny psychicznie), czy pozwolisz jej się w ten sposób upadlać (czyli jak wysoką masz samoocenę) oraz na ile jesteś needy (czyli czy milcząco pozwolisz jej na takie jazdy, bo boisz się, że jak zaczniesz wierzgać, to odejdzie i będzie Ci bez niej smutno). Ja stosuję taką metodę - reaguję zawsze, na każdą zaczepkę ze strony kobiety. Jeżeli są one żartobliwe (np. "hihi, ale ty jesteś gamoń!"), dowalam też żartobliwie, ale mocniej i w czulszy punkt. Jeśli sa to zaczepki na serio, to podchodzę do Panny patrząc jej prosto w oczy bardzo blisko (tak, żeby czuła moją fizyczną przewagę) i tak jak napisał Marek powyżej - powoli, wyraźnie, jak do dziecka, że nie życzę sobie takich uwag pod moim adresem. Jeśli nie słucha, to daję karę np. nie odzywam się, "jestem zarobiony", wychodzę od niej, odwołuję spotkania itd. Grunt to konsekwencja, bezwzględność i reagowanie od samego początku - tak, jak z dzieckiem. Ogólnie, mnie o wiele lepiej idzie z kobietami, kiedy zacząłem traktować jej jak dzieci i ich emocjonalne zachowania Aha, i pamiętaj o całej otoczce, bez której nigdy w powyższym nie będziesz spójny i autentyczny - pewnośc siebie, wysoka samoocena, żelazne opanowanie, nie bycie needy, spotykanie się z innymi kobietami, nie stawianie jej na piedestale, własne pasje, sport itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 A czy zauważacie coś takiego, że im mniej uległości, tym mniej seksu ? Taka przesiewka, jakbyś był uległy to byś bzyknął, a jak nie, to nie dostaniesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrath of Satan Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Z kądś to znam... A jak to wygląda w normalnej rozmowie ? Rozumiem że cały czas masz wrażenie jakby wszystko ją wkurzało? Chamskie bo chamskie,jedne są takie bo taki już mają styl i lubia upokarzać faceta, inne nie zdają sobie z tego sprawy , tudzież uważają się za pępek świata ,przez co tak traktują facetów.Nie wiem jak u Was wygląda Ale jeśli Ty musisz ciągle główkować w normalnej rozmowie jak tu jej nie wkurzyć czy sprowokować,to lepiej sobie darować taką. Albo też takim zachowaniem stara się już Ciebie spławić a do innych zdziwiłbyś się będzie milutka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dr Caligari Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 A czy zauważacie coś takiego, że im mniej uległości, tym mniej seksu ? Taka przesiewka, jakbyś był uległy to byś bzyknął, a jak nie, to nie dostaniesz Znam to, ale tylko z relacji braci samców, którzy są związani ze swoimi partnerkami węzłem cywilnoprawnym, uregulowanym w art. 1 - 61 (6) Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego. Ja miewałem takie "zakusy" ale wtedy stwierdzałem, że takie podejście to zły omen na przyszłość i kończyłem relację . Ot, zalety konkubinatu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dr Caligari Opublikowano 30 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 Z kądś to znam... A jak to wygląda w normalnej rozmowie ? Rozumiem że cały czas masz wrażenie jakby wszystko ją wkurzało? Chamskie bo chamskie,jedne są takie bo taki już mają styl i lubia upokarzać faceta, inne nie zdają sobie z tego sprawy , tudzież uważają się za pępek świata ,przez co tak traktują facetów.Nie wiem jak u Was wygląda Ale jeśli Ty musisz ciągle główkować w normalnej rozmowie jak tu jej nie wkurzyć czy sprowokować,to lepiej sobie darować taką. Albo też takim zachowaniem stara się już Ciebie spławić a do innych zdziwiłbyś się będzie milutka.Bingo. Podstawa to wysoka samoocena, poczucie własnej wartości i świadomość, że jak nie ta to inna. Zawsze można poznać piękniejszą kobietę, z ciekawszymi zainteresowaniami, lepszą w łóżku itd. Podstawa o utrzymywać relację z innymi kobietami, flirtować z nimi, nawet wymiana uśmiechów z przechodzącą Pannicą... Wtedy będziesz bardziej wyluzowany i pewny siebie, a mniej spięty i "przywiązany do jednej cipki" - jakby coś poszło nie tak, to za moment będziesz miał inną. Kiedy kobieta będzie miała pewność, ze ma Cię w garści, to koniec.Oj, uwierz mi, mało rzeczy tak boli kobietę jak fakt, że zaraz po rozstaniu jesteś już z kimś nowym ("ale jak to? To o nie cierpi? Nie pisze smsów,, nie szlocha na wycieraczce? Kim jest ta lampuciara? A może zdradzał mnie z nią już wcześniej?!). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 2 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2014 W sumie to wszystko zalezy od sytuacji - ale nie ma chyba dobrego wyjscia - to co pisze Dottore dziala do pewnego czasu - jednak pozniej pojawiaja sie dzieci, zobowiazania, raty kredytowe i jako mezczyzna masz to wszystko na swojej glowie a ze masz byc 'odpowiedzialny' a fajansiara wie ze ona nie musi bo jest kobieta to nastepuje eskalacja. Tak to sobie eskaluje, eskaluje fajansiara wie doskonale ze mozesz jej skoczyc wiec przykreca srube - i konczy sie albo przemoca domowa, albo rozwodem albo rozstaniem. Dlatego nie warto sie zenic - bo bez malzenstwa przynajmniej mozesz zatrzymac to na co pracowales przez wiele lat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi