Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'system' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Lektura Obowiązkowa - nie tylko dla nowego użytkownika
    • Regulamin Forum
    • Jak kupić książki, nagrania i złożyć dotację
    • FAQ - poradniki, pytania i odpowiedzi
    • Przedstaw się
  • Rozwój - przejmujemy władzę nad światem :>
    • Co zmienić na Forum - Dział Techniczny
    • Rozwój idei Forum
    • Radio Samiec!
    • Czasopismo
    • Dotacje
    • Ważne!
  • Klub Weterana
    • Zasłużona Starszyzna
  • Relacje męsko-damskie i nie tylko
    • [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
    • Na linii frontu - podrywanie.
    • Seks
    • Manipulacje kobiet i obrona przed nimi
    • Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
    • Sprawy rodzinne i dzieciaki
    • Rozstania, zdrady, prawo rozwodowe.
    • Mądry Mężczyzna po szkodzie.
    • Ściana hańby
  • Zaburzenia emocjonalne, psychiczne Pań i Panów
    • Borderline
    • Narcyzm
    • Depresja
    • Pozostałe zaburzenia
  • Męskie i niegrzeczne sprawy
    • Samodoskonalenie i samowychowanie
    • Bad Boy
    • Hajs i inne dobra materialne
    • Wtopy i upokorzenia
  • Youtube - ciekawostki, dramy, informacje, nowinki
    • Niekonwencjonalni youtuberzy
    • Zagraniczni youtuberzy
    • Kanały sportowe
    • Konwencjonalni youtuberzy
  • Sport i zdrowie
    • Sport
    • Zdrowie fizyczne i psychiczne
  • Polska i świat
    • Co w zagrodzie i za miedzą
  • Przetrwanie, apokalipsa, preppersi
    • Survival w mieście
    • Survival w terenie
    • Przydatne umiejętności
    • Zestawy ewakuacyjne
    • Ogień, woda, żywność, ubrania, energia
    • Broń i narzędzia
    • Apteczki, zestawy medyczne, pierwsza pomoc, higiena
    • Schronienie, domy, bunkry, ziemianki
    • Urządzenia, pojazdy, gadżety
    • Książki, opracowania, podręczniki, artykuły, wiedza - związane z survivalem
    • DIY, "patenty", life hacki
  • Motoryzacja i Technologie
    • Wszystko co jeździ, pływa i lata.
    • Komputery
    • Technika i sprzęt
  • Hobby
    • Zainteresowania
    • Hobby i twórczość
  • Duchowość
    • Nie samym ciałem człowiek żyje
  • Rozmowy przy wódce
    • Flakon, kielon i zagrycha
  • Rezerwat dla Kobiet
    • Dlaczego tak?
    • Bara-bara
    • Wokół domowej 'grzędy'
    • Bóg stworzył kobietę brzydką, więc musi się ona malować.
    • Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
    • Kobiecy kącik 'kulturalny'
  • Domowa grzęda
  • Samczy Mobil Klub HydePark- zbiór tematów niepasujących do pozostałych kategorii
  • Samczy Mobil Klub Rowery
  • Samczy Mobil Klub Powitalnia
  • Samczy Mobil Klub Zabezpieczenia przed miłośnikami cudzej własności.
  • Samczy Mobil Klub Samochody
  • Samczy Mobil Klub Latadła:szybowce, śmigłowce, rakiety, balony :)
  • Samczy Mobil Klub Motocykle
  • MacGyver a GADGETY MĘSKIE : ......?
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • Młodzi samcy w równowadze Tematy
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • IT Linux
  • IT Przywitaj się i napisz czym się zajmujesz.
  • Klub poligloty Jaki język
  • NAUKA - SCIENCE Wprowadzenie do Metodologii Naukowej
  • Klub Pasjonatów Futbolu Reprezentacja Polski
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ekstraklasa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka klubowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Piłka międzynarodowa
  • Klub Pasjonatów Futbolu Ogólne
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji s
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Pornografia - ubojnia pomysłowości, kreatywności i działania
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji 50 powodów aby porzucić pornografię
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Odwyk Piotra i nowe lepsze życie
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji NOFAP - Odwyk od A do Z
  • Klub NoFap walczących z uzależnieniem od pornografii bądź kompulsywnej masturbacji Co robić by Nofap się udał?
  • Klub Wschodnioazjatycki Ogólne
  • Klub Wschodnioazjatycki Korea
  • Klub Wschodnioazjatycki Chiny
  • Klub Wschodnioazjatycki Japonia
  • Klub Wschodnioazjatycki Mongolia
  • In web development Przydatne linki
  • In web development Mam problem

Blogi

  • Blog Ruchacza
  • Critical Thinking
  • Pan Kabat Blog
  • Bacy
  • Paweł z N.
  • Silvia
  • Blogosfera Vincenta
  • 105 kg skurwysyna
  • Droga do męskości
  • „Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to, kim się stajesz.”
  • RysiekBlog
  • PZK
  • Aroxblog
  • Zasady Drugiej Strony Lustra
  • Prywatne zapiski Leona
  • Self Blog
  • friendship
  • redBlog
  • OpenYourMind
  • kootasBlog
  • Blog
  • The Samiec Post
  • TradeMe
  • Zapiski Eldritcha
  • Blog Chłopaka na Testosteronie
  • nowhereman80
  • ALPHA HUMAN
  • Myśli bieżące - filozoficznie ...
  • Samczym okiem
  • Za twórczością podążający, pragnący swego zaniku.
  • Ryśkowe szaleństwa.
  • Spira - żeby wygrać, trzeba przegrać
  • Scarcity of Knowledge
  • Throat full of glass
  • .
  • listy do dusz
  • Cytaty ważne i więcej ważne
  • Różne wypociny EjczFajfa
  • Moje przemyślenia
  • Blog Duńczyka
  • Podkręcili mi śrubkę!
  • Pułapki i kruczki
  • Jak działa rzeczywistość i kim jesteśmy - rozważania
  • TOALSWAHCADTLKCAFG
  • Arasowy blog postrzegania subiektywnego
  • Otwórz Oczy
  • Bez litosci
  • Przelewanie mysli.
  • Blog Metodego !
  • Boks - kompletnego laika trening
  • New Day at oldschool
  • Moim okiem
  • Czerwony Notatnik
  • Świadomość,Świadomość,Świadmość
  • Human Design: self-study
  • TOP seriali telewizyjnych
  • Szkaradny's
  • Coś tu może kiedyś będzie.
  • Przebudzenie z Marixa
  • Cortazarski Blog
  • .
  • Indigo puff obraża nasze forum na streamie!!!!!!!!!
  • Blogowo
  • Analconda
  • danielmagical ...fenomen patostreemow
  • W poszukiwaniu prawdziwych emocji
  • "Rz"ycie
  • Always look on the bright side of life...
  • Za horyzontem zdarzeń
  • Kubeł zimnej wody
  • Just Easy
  • .
  • Rody Krwi
  • sumer
  • Filmoteka Białego Rycerza
  • Życie W Kuchni
  • Człowiek Renesansu
  • BS lepsze niż Vitalia!
  • Okiem borderki, czyli świat z innej perspektywy
  • Blog Dzika
  • Podglądam siebie.
  • Światłopułapka
  • Wzloty i upadki ducha
  • Złote myśli Sary.
  • ezo
  • La chica loca
  • nowy rok numerologiczny rozpoczety
  • 30 dniowe wyzwanie.
  • 1
  • "Jak się przewróce to ja się za swoje przewrócę"
  • Coś Więcej...
  • Kobieta to rarytas dla bogaczy.
  • Narkonauta
  • Casual Gentleman
  • Luźne przemyślenia Ksantiego
  • .
  • Dziennik rozwojowy
  • Studęt tłumaczy
  • antymatrixman
  • Rapke
  • Między ziemią a piekłem czyli ile kosztuje spełnianie marzeń.
  • Archiwa Miraculo
  • IBS/SIBO - moje zmagania z chorobą
  • Wielka ucieczka z więzienia "Przeciętność"
  • Chore akcje z mojego poje*anego życia
  • Czas zapłaty
  • Jan Niecki - manosfera
  • Miejsce ulotnienia dla zbyt dużego ścisku pod kopułą
  • Z Przegrywu do Wygrywu
  • Droga do Zwycięstwa
  • Nerwica, lęki, pogadajmy.
  • Wewnętrzna stabilizacja świadomego mężczyzny
  • Baldwin Monroe...na płótnie
  • moj pulpit
  • Dobry, zły i brzydki
  • Różności
  • Uśmiechnięta (p)ironia
  • Instrukcja życia w systemie...
  • Orszak Trzech Króli
  • Human LATA - Od zera do ATPL'a.
  • Niezapominajka
  • Niezapominajka
  • Ozór na szaro
  • PsYCH14trYK
  • (...)
  • boczkiem przez życie
  • Ze szczura w Kruka (PuA, rozwój osobisty i duchowy)
  • Ozór na szaro.
  • Strumień świadomości
  • Przygody faceta w prawie średnim wieku
  • :-)
  • Esej - jaki jest i powinien być cel życia ludzkiego?
  • Eksponowanie kreatywności.
  • W samo okienko
  • Saturn i co dalej?
  • Zapiski
  • Jakie są korzyści z skontaktowania się z profesjonalną firmą w celu dochodzenia odszkodowania za poniesione straty?
  • Bruxawirus
  • Redpill
  • Naukowy blackpill
  • Czy to friendzone?
  • Jak żyć ?
  • Jak żyć, Panie Premierze?
  • Żywot wieśniaka poczciwego
  • Jack Hollywood
  • Analconda
  • smerfiBlog
  • Dzień, w którym przestałem być nieśmiały.
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • Tajlandia - Grudzień 2023
  • O podróżach
  • Młodzi samcy w równowadze Blog
  • Klub muzyków i kompozytorów (muzyczny) Blog muzyczny
  • Red Pill Blog Redpill

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Miejscowość:


Interests

Znaleziono 7 wyników

  1. Każdy świadomy człowiek w Polsce wie, że jedzenie, które serwują nam dystrybutorzy, władza i pseudo rolnicy biorący dotacje z UE za zalewanie pól wszelkiej maści chemikaliami prowadzi do chorób i w konsekwencji zgonu konsumentów. Normy w pożywieniu są przekroczone kilkukrotnie, wielu Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy, że w organizmach mają przekroczone normy glifosatu, azotanów czyli związków rakotwórczych. Również woda zwłaszcza w województwie dolnośląskim jest z dodatkami. W Polsce w ciągu roku umiera obecnie około 400 tyś ludzi na nowotwory złośliwe. Tutaj kanał Marcina. Marcin Bustowski prześladowany przez System - YouTube
  2. Czym jest, jak działa i czy można sobie poradzić z opresyjnym systemem dowiecie się z poniższych filmów. Dodatkowo uzyskacie masę wartościowych informacji jak się zabezpieczać, stosować rozwiązania, pomysły, być przygotowanym by w Polsce żyło się w miarę znośnie. Jeżeli macie materiały, informacje, rozwiązania o podobnej tematyce dodawajcie tutaj byśmy mieli wiedzę jak działa, czego chce i jak bronić się z bezprawiem systemu i ich funkcjonariuszami. PS. Zainteresowanych zapraszam do dyskusji i dzielenia się swoimi doświadczeniami natomiast tym co się nie podoba temat prosił bym o nie trollowanie!
  3. Zapewne część z Was słyszała o tym systemie, oto pierwsze rezultaty jego działania, wklejam artykuł z gazeta.pl: Od niemal pół roku w Chinach działa system ocen dla obywateli. W założeniu ma premiować tych praworządnych, którzy nie łamią przepisów i na czas spłacają swoje zobowiązania. W praktyce okazuje się jednak, że najmniejsze odstępstwo od wyznaczonych przez państwo reguł może być surowo ukarane. A oceniony jest każdy aspekt ludzkiej egzystencji. Jazda na gapę może się zatem skończyć zakazem podróżowania pociągami, a zatarg z władzą brakiem możliwości wzięcia kredytu. Social Credit System Mija nieco ponad pół roku od szerszego uruchomienia programu Social Credit System w Chinach. Dzięki niemu zachowanie obywateli może być bardzo dokładnie analizowane i oceniane. Założenie jest proste: terminowe spłacanie kredytów, przestrzeganie przepisów, dobre wyniki w pracy przekładają się na dobrą ocenę w systemie SCS. Łamanie prawa, jak chociażby jazda na gapę, obniżają wynik. Kto ma dobry wynik, nie ma problemów z otrzymaniem kredytów czy znalezieniem pracy. Obniżony rating może oznaczać spore problemy. Jakie? O tym za chwilę. Social Credit System czerpie informacje o zachowaniu obywatela ze wszelkich możliwych źródeł. Nawet WeChat, najpopularniejszy chiński komunikator, jest z nim połączony. A zatem Chińczyk musi uważać nie tylko na to, by nie dostać mandatu za przekroczenie prędkości. Musi bardzo uważać na to, co mówi. W prywatnej rozmowie ze znajomym. Ponadto Social Credit System gromadzi i analizuje dane osobowe. I to nie tylko imię i nazwisko. Chińskie władze gromadzą odciski palców, wzory głosów, a nawet próbki DNA. Drakońskie kary za jazdę na gapę Surowe kary wcale nie wymagają ciężkich przestępstw. Jeden z mieszkańców Shanxi trafił na czarną listę za przeskoczenie bramek do pociągu na jednym z dworców. Jazda na gapę kosztowała go więc utratę scoringu. Dodatkowo otrzymał półroczny zakaz podróżowania pociągami. Podobne kary dotyczą podróżowania samolotem. Zły rating w Social Credit System oznacza brak możliwości zakupu biletu lotniczego. Chińscy politycy są takim obrotem spraw zachwyceni. Tylko w kwietniu dzięki danym z SCS zablokowano ponad 11 mln lotów i 4,2 mln podróży ultraszybkimi pociągami. - stwierdził, jak cytuje Global Times, Hou Yunchun, wysoko postawiony członek Rady Państwa, najwyższego organu władzy. - dodaje Yunchun. Państwowy system ocen dotyczy nie tylko osób fizycznych, władze w taki sam sposób oceniają firmy. 33 tys. z nich już jest "na cenzurowanym". Chiny rozszerzają system, chcą nim objąć wszystkich Na początku roku do SCS włączono kolejnych 12 miast. Docelowo w systemie mają się znaleźć informacje o 1,3 mld obywateli Chin. Do roku 2020 ma nim zostać objęty cały kraj. Sesame Credit - zdolność kredytowa pod kontrolą SCS to niejedyny system oceny obywateli, który działa w Chinach. Drugim, zupełnie oddzielnym, jest Sesame Credit. Jego twórcą jest grupa Alibaba, właściciel sieci marketów i internetowych serwisów, w tym AliExpress. Tu oceniany jest głównie finansowy aspekt zachowania. System ocenia w zasadzie głównie zdolność kredytową. Mają na nią wpływ terminowość spłat zobowiązań, zachowanie w sieci. Spłacasz raty, więc jesteś bezpieczny? Nic bardziej mylnego System Alibaby jest jednak powiązany z danymi rządowymi. Na wynik Sesame Credit ma bowiem wpływ fakt umieszczenia danej osoby na którejś z oficjalnych rządowych "czarnych list". Jakikolwiek wyrok przeciwko obywatelowi może dramatycznie zmniejszyć jego szansę na udane zakupy. W Chinach działa też China Rapid Finance, powiązana z technologicznym gigantem Tencent - właścicielem używanego przez 850 mln ludzi komunikatora WeChat. Sieć podobnych powiązań jest szersza, pozwala oceniać i analizować niemal każdy aspekt ludzkiej egzystencji. Pokorni nagradzani Można więc powiedzieć, że niepokorni, niesprzyjający władzy, zawsze mogą wpaść w problemy. Ci, którzy terminowo spłacają zobowiązania i nie sprawiają problemów, co chwilę mają szansę odebrać nagrodę na swoje zachowanie. Jest na to wiele dowodów. W jednej z promocji osoby z odpowiednim wynikiem Sesame Credit mogły za darmo testować najnowszego Forda. Z kolei firma wypożyczająca parasolki i inny sprzęt miejski od osób z odpowiednim wynikiem nie żąda wpłaty depozytu. Porządni obywatele nie muszą też martwić się depozytem przy wypożyczaniu książek. Bez wątpienia taki aspekt indywidualnej oceny obywatela wydaje się kuszący. O ile łatwiej wyglądałoby budowanie każdej oferty, gdyby zależała ona od indywidualnego wyniku danej osoby. Gdyby operator telefonu czy kablówki mógł powiedzieć: ma pan na koncie 1000 punktów, kanały sportowe ma pan w gratisie. Trudno nie dostrzec tu scenariuszy, o których chińskie media z pewnością nie napiszą. Z jednej strony bowiem niską ocenę otrzymają niespłacający kredytów i skazani za pospolite przestępstwa. Z drugiej strony jednak nietrudno sobie wyobrazić, że totalitarne państwo może postawić przed sądem dowolną osobę pod dowolnym pretekstem. Są przesłanki, by takie zarzuty stawiać. Miasto też cię oceni Niektóre chińskie miasta idą o krok dalej i wprowadzają własny system ocen. Obywatele mogą więc być karani za wyrzucanie śmieci do złych pojemników czy naruszanie innych norm życia społecznego. Wynik osiągany w rządowych, prywatnych i lokalnych systemach scoringów może mieć wpływ na praktycznie każdy aspekt ludzkiego życia. Nawet znalezienie pracy czy wysokość pensji może być zależne od tego, czy zamiatamy chodnik w wyznaczonym czasie. Pomyłka? W Chinach to się nie zdarza Wprowadzenie kontroli każdego aspektu zachowania wydaje mi się utopią. Ma oczywiście swoje pozytywne strony, o ile kara będzie współmierna do winy. Z Państwa Środka docierają też informacje o zwykłych ludzkich dramatach, które system ocen wywołuje. Jeden z tamtejszych dziennikarzy przegrał proces o zniesławienie - oskarżył kogoś o szantaż, ale sąd nie przyznał mu racji. Nakazał zapłatę grzywny. Mężczyzna wpłacił ją na błędne konto. Władze uznały, że nie wykonał wyroku, przez co umieszczono go na czarnej liście. Dowody wpłaty przekazane do sądu jak na razie nie zmieniają jego sytuacji. Nie może nawet kupić biletu na pociąg, jego sytuacja jest beznadziejna. Możliwe, że będzie tkwił na czarnej liście latami. Warto pamiętać, że władze Chin intensywnie rozwijają inne narzędzie - sztuczną inteligencję. Już dziś dzięki algorytmom policjanci w specjalnych okularach są w stanie rozpoznawać twarze przechodniów, wyłapywać ściganych. Podłączenie tego systemu do Social Credit System może sprawić, że brak uśmiechu na twarzy obniży rating obywatela. Skoro nie jest szczęśliwy będąc obywatelem Chin, coś musi być z nim nie tak. Link do artykułu: http://next.gazeta.pl/next/7,156830,23474436,niepokorni-nie-moga-nawet-jezdzic-pociagiem-pierwsze-ofiary.html Dla osób nie znających tematu: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22621623,chiny-podlacza-1-3-miliarda-ludzi-i-wielkie-firmy-do-matrixa.html
  4. https://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/system-emerytalny-emerytury-kobiet-emerytury,160,0,2400160.html Cała prawda o dyskryminacji mężczyzn w systemie emerytalnym. 8 marca to okazja, by mówić o dyskryminacji kobiet. W niektórych hasłach jest sporo prawdy. Są też zupełnie nietrafione. Jak te o ich dyskryminacji przez system emerytalny. Policzyliśmy i okazuje się, że w tym wypadku to mężczyźni mają powody, by rwać włosy z głowy. Kobiety często z oburzeniem wskazują, że mają za małe emerytury i że są przez to dyskryminowane. Taka sytuacja była przy ustalaniu pierwszych kwot po obniżeniu wieku emerytalnego, gdy kobietom wyliczono średnio 1540 zł, a mężczyznom - 2800 zł. To jednak tylko połowa prawdy. Emerytury kobiet faktycznie są dużo niższe, niż mężczyzn - średnio nawet o 32 proc. Nie ma jednak racji w tym, że kobiety są dyskryminowane przez system. Wręcz przeciwnie - to panowie mają powody do niezadowolenia. Obecnie GUS szacuje, że przeciętny mężczyzna, który teraz przyjdzie na świat, będzie żył około 74 lat. W przypadku kobiet jest to o osiem lat dłużej. Jeśli chodzi o emerytury, to panowie muszą, według reguł przywróconych w ub.r., przeżyć 65 lat, żeby zasłużyć na wypłatę. Panie "tylko" 60 lat. Innymi słowy, płeć brzydka świadczenia emerytalne pobierać będzie przez średnio około dziewięć lat, a płeć piękna przez 22 lata. W rzeczywistości te proporcje są trochę inne. Panowie przechodzą na emeryturę średnio w 63 roku życia, a panie w 61 - tak mówią ostatnie dane GUS. Czas pobierania świadczeń panom wydłuża się więc do 11 lat, a paniom skraca do 21. To dwie przyczyny sytuacji, w której panowie stanowią zaledwie 40 proc. pobierających emerytury. To jednak nie wszystko. Panowie zazwyczaj dłużej odkładają składki emerytalne, bo dłużej pracują zawodowo. Średni staż pracy mężczyzny w momencie przejścia na emeryturę to 37 lat, a kobiety - 33 lata. Różnica wynika głównie z innego dla obu płci wieku emerytalnego. Podsumowując - panowie opłacają składki przez 37 lat, a pobierają emerytury przez 11, a kobiety wpłacają do systemu pieniądze przez 33 lata, a pobierają przez 21 lat. Panowie wpłacają więcej... Teraz przejdźmy do pieniędzy. Przeciętny mężczyzna zarabia około 17 proc. więcej niż kobieta - różnicę oszacowaliśmy, biorąc pod uwagę trend w zróżnicowaniu zarobków w badaniach GUS z października 2014 i 2016 r. Przeciętne wynagrodzenia w gospodarce w 2017 r. wynosiły 4271,51 zł brutto miesięcznie. Przykładając 17-procentową różnicę "międzypłciowe" płac do tej wartości, otrzymujemy: 3919 zł w przypadku kobiety i 4604 zł dla mężczyzny. Przy takich kwotach na składkę emerytalną kobiety odprowadzane jest łącznie 765 zł miesięcznie (382,49 zł po stronie pracownika i 382,49 zł po stronie pracodawcy). W przypadku mężczyzny jest to 899 zł. Przez 33 lata pracy kobieta przelewa do ubezpieczyciela społecznego łącznie około 303 tys. zł (33 lata razy 12 miesięcy razy 765 zł), a mężczyzna przez 37 lat - 399 tys. zł. Mamy więc 96 tys. zł różnicy na niekorzyść mężczyzn. .. a wypłacają mniej Teraz policzmy, ile jest wypłacane. Przeciętna emerytura w styczniu to 2162 zł brutto. Mężczyźni dostawali około 2,6 tys. zł brutto, a kobiety 1,8 tys. zł (wyliczenia własne money.pl na podstawie danych z proporcji z raportu GUS z 2017 r. i wzrostu przeciętnej emerytury do stycznia 2018 r.). Jeśli przeliczyć to na konkretne kwoty wypłat, to panowie dostają łącznie średnio 345 tys. zł emerytur w ciągu swojego życia, a panie 450 tys. zł. Mężczyzna dostanie więc około 44 tys. mniej niż wpłacił, a kobieta 51 tys. więcej. Jak widać system "przechylony" jest w stronę kobiet. W przypadku emerytur formalnie nie mają więc powodów do narzekań.
  5. Moim zdaniem temat obowiązkowy dla Samców należy wysłuchać wszystkich filmików/wykładów Krzysztofa Karonia. Jeden film to za mało ,kilka filmów daje obraz jak do dziś utrzymywany jest "system" . Dużo informacji jest też o szkolnictwie, dlaczego powstały takie kierunki jak"europeistyki," i inne wyższe szkoły nic nie robienia https://www.youtube.com/user/HISTORIASZTUKI2011/videos Fragment - O eksperymencie Żydowskim !!!! https://youtu.be/IYNoaLPHUVo?t=26m37s Ogólne: POJĘCIA PODSTAWOWE GENDER - POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 15 https://youtu.be/IYNoaLPHUVo
  6. Wrócę jeszcze raz do przykładu Sławka, czyli mojego osobistego, wieloletniego hejtera, który szkaluje też forum. Nazwa stulejarze, modna w sieci, została wykreowana przez właśnie tegoż marketingowca. Mi tam ona się podoba osobiście - poczucie humoru i śmianie się z własnej głupoty, to podstawa prawdziwej męskości i mądrości. Człowiek który nie umie się śmiać z samego siebie, staje się pyszny, nadęty - i bardzo, bardzo zalękniony i nieszczęśliwy. A ja nie chcę się już nigdy bać niczego. Spójrzcie proszę - człowiek systemu to ktoś, kto wierzy fanatycznie w bajki które mu zaprogramowano w głowie od dzieciństwa, głównie na temat kobiet, ale nie tylko. To ludzie mający hopla na punkcie tytułów, wykształcenia, hierarchii i rytuałów społecznych. Ludzie - betony, bo żadna nowa wiedza nie jest w stanie do nich trafić. I nie dlatego że są głupi, ale dlatego że przyjęcie nowego oznaczałoby, że się mylili. A to jest dla nich niemożliwe do zaakceptowania. Ich samoocena i wizja samych siebie jako nieomylnych, by tego nie wytrzymała, musiałaby pęknąć. Czyli gdy ich życie się wali, nie są w stanie zrozumieć swojej pomyłki - MUSZĄ uznać winę innych, by chronić swój wizerunek i iluzje na temat samych siebie (np. że są mędrcami). Tymczasem człowiek wewnętrznie uczciwy, odważny, uznaje że popełnił błąd i szuka rozwiązania. W naszym przypadku, czyli chłopaków na forum wygląda to tak - rozpada się "wielka miłość", pojawia wielki ból. Pojawia się zrozumienie że coś nie tak zrobiliśmy, mieliśmy złe wyobrażenie i błędną wiedzę, więc szukamy PRAWDY - i tu na temat związków ona jest. Poznajemy ją i idziemy w dobrym kierunku. zużywany naszą energię i czas na cel, który kiedyś przyniesie nam spełnienie. Idziemy dobrą ścieżką. Rozwojowiec jest elastyczny jak guma, człowiek systemu jest jak beton. Przez wiele lat nie mogłem zrozumieć nieprawdopodobnej wręcz nienawiści i zaciętości, jaką żywił do mnie Sławek - czyli facet piszący gościowi na dnie, z 30 biegunkami dziennie, bez roboty i perspektyw że jest nikim, zerem i sraluchem, chełpiący się nową fabią z salonu, wycieczkami na Węgry i Słowację oraz chodzeniem raz w tygodniu do kina "Rumcajs". Oprócz tego opluskwianie w sieci gdzie się da, i psychiczny terror, czyli poświęcanie mi kilku godzin dziennie. Kto tego nie doznał, nie ma pojęcia co to oznacza, ale można poznać przedsmak piekła które zgotował mi (i nie tylko mi) na wykopie, jest cały wątek o nim: Kliknij Światło na całą sprawę rzuciły wyznania gościa z wątku o Sławku. Otóż ten "wiecznie wyluzowany" Sławek był idealnie schematyczny jak to, co zawsze opisywałem. Zakochał się, ożenił, może nawet był miły i kupował żonie kwiatki... ale ona wybrała przystojniejszego, bardziej zaradnego faceta i Sławka rzuciła. I tu właśnie Sławek stanął przed dwoma ścieżkami. Uznać że nie wie czegoś o kobietach i ich psychice, albo uznać że świat jest zły, i uratować swoją iluzję o sobie jako znawcy kobiet, świata i wszystkiego innego. I wtedy na horyzoncie pojawiam się ja - byłem blogerem, i Sławek też był blogerem, utytułowanym. Niestety byłem popularniejszy. To było nie do zniesienia. Facet bez pracy, ciężko chory - który z lekkością opisuje to, czego Sławek nie był w stanie zrozumieć. Pojawiła się zazdrość i nienawiść, chęć poniżenia i upodlenia osoby, która nie mając doktoratu z marketingu (2 stronicowe prace "naukowe" o Orlikach i promocji ryb na targu) jak Sławek, jego sukcesów (skoda, weekendowe wycieczki na Słowację, kino raz w tygodniu) wiedziała to, czego on nie wiedział. Człowiek systemu zawsze będzie gardził i nienawidził tych, którzy mają coś pięknego do przekazania światu. Mało tego, zaangażuje wszystkie siły by zniszczyć takiego człowieka. Jeśli nie da się fizycznie, to przez internet. Całe lata, godziny dziennie... i wszystko po to, by dbać o ten obrazek siebie jako człowieka - mędrca we własnej głowie. Jak pokazał przykład tego jego chyba "kolegi", nawet jego otoczenie widzi to, czego on nie chce widzieć. Dopiero po poznaniu prawdy o Sławku, poznałem skalę jego poniżenia i strachu, wściekłości i rozpaczy. Tylko co z tego, że jestem w stanie Sławka zrozumieć i mu współczuję? Nic mi to nie pomoże, ponieważ on chce mnie w każdy możliwy sposób zniszczyć. Na szczęście mu się nie udało, ja urosłem w siłę a on opadł z sił. Był za słaby i za głupi, nie pomogła nieludzka zaciętość i rezygnacja ze swojego życia, czasu, habilitacji - wiele razy zepsuł mi nastrój, ale to tylko mnie wzmocniło i nauczyło strategii walki, dzięki temu mocniej poznałem samego siebie. Niemniej wyobraźcie sobie system totalitarny, gdzie Sławek jest urzędnikiem państwowym a ja buntownikiem... i co by mi zrobił. Co zrobili Pileckiemu? Jaki z tego morał? Ludzie systemu nienawidzą was i musicie mieć tego świadomość. Będą chcieli was zniszczyć za to, że znacie prawdę której oni nie dopuszczą do siebie. Musimy się gromadzić i ufać sobie, czerpać siłę z grupy ludzi, którzy żyją prawdą i się codziennie do podążania tą ścieżką motywują, dodają sił. Musimy być też sprytni jak węże i to ukrywać, nie narażać się na ciosy oszalałego z nienawiści i przerażenia bezmyślnego, tępego tłumu. Tłum, rodzina i "przyjaciele" nigdy nie wybaczą Ci Twojego szczęścia, a tylko to powinno być celem naszego krótkiego żywota. Szczęście i spełnienie osobiste, a nie zadowalanie innych ludzi. Ludzie systemu nie walczą o prawdę, a o iluzję siebie - i zrobią dla tej iluzji wszystko. Przypomina mi się Giordano Bruno, Sokrates, Budda, Jezus, Luther King, wyśmiewany na całym świecie David Icke... technologia i społeczeństwa się zmieniają, ale psychika ludzka zawsze taka sama. Zawsze, kurwa mać, to samo.
  7. Na początek polecam zajrzeć tutaj: http://www.ey.com/Publication/vwLUAssets/Prawdziwa_historia_25-lecia_polskich_podatk%C3%B3w/$FILE/Prawdziwa_historia_25-lecia_polskich_podatkow.pdf Na stronie 6 można znaleźć dane dotyczące wpływów do budżetu z poszczególnych podatków w roku 2013 r. A kształtują się one tak: Wpływy z VAT - 46% Wpływy z podatków akcyzowych - 25% Wpływy z PIT - 17% Wpływy z CIT - 10% Pozostałe - 2% Jakie z tego można wyciągnąć wnioski? Po pierwsze aż 71% wszystkich podatków stanowią podatki pośrednie. Po drugie 88% wszystkich podatków płacą osoby fizyczne (podatki pośrednie + PIT) a tylko 10% osoby prawne, czyli prowadzące działalność gospodarczą. Jednak nie znaczy to też że ten CIT płacą jacyś bardzo bogaci biznesmeni. W Polsce aż 99,8% firm to sektor MSP (małych i średnich przedsiębiorstw). A 96% to mikrofirmy. Źródło: http://www.parp.gov.pl/raport-o-stanie-sektora-malych-srednich-przedsiebiorstw-w-polsce A więc i znaczna część płatników CIT to mikro i małe firmy. Z pozostałych 2% podatków mamy chociażby podatek od nieruchomości, czy od zysków kapitałowych, a ich też nie płacą tylko jacyś bogacze. Wystarczy mieć otworzoną lokatę i płacisz "podatek Belki". Tak czy inaczej zbierając to wszystko do kupy, dobre 98% wszystkich podatków płacą zwykli ludzie, nie zarabiający nie wiadomo ile. Tymczasem jak się powszechnie przyjęło jak tylko ktoś podda pomysł znacznej obniżki podatków i wprowadzenia wolnego rynku, zaraz słychać odzew, że to będzie korzystne "dla bogatych". Oj tak, naiwne wy kuce, myślicie że jak biznesmen będzie płacił niższe podatki, to da wam dobrowolnie podwyżkę, zamiast kupić nowe Audi za 400 tys., zwłaszcza właściciel małej pizzerii zarabiający 2,5 tys. na rękę . Dobra, ale już tak bez żartów. Pozostaje jeszcze pytanie czy ta garstka naprawdę wielkich firm (korporacji) płaci w ogóle jakieś konkretne podatki? W Polsce jak wiadomo nie bardzo, zwłaszcza korporacje międzynarodowe. A za granicą? Podobno grzecznie płacą bardzo wysokie stawki, tak przynajmniej twierdzi Marek. Hmm, trochę dziwne, czyli jak w jakimś kraju najwyższa stawka CIT wynosi 40%, to zarząd firmy, która notuje zysk np. 2 mld dolarów rocznie, grzecznie płaci 800 mln rocznie, zamiast zainwestować kilkadziesiąt tys. (strzelam na ślepo) na prawników, którzy odpowiednio doradzą jak ładnie rozliczać się w rajach podatkowych, czy skorzystać z optymalizacji podatkowej, z czym radzi sobie już nawet niejeden średniak, który nie ma nie wiadomo jakiego kapitału? Ale spójrzmy jak to wygląda za granicą. Np. Wielka Brytania: http://natemat.pl/62061,3-4-mld-zyskow-i-tylko-3-4-mln-podatkow-tak-google-placi-podatki-w-wielkiej-brytanii-rzad-wypowiada-wojne Google płaci 3 mln z 3 mld zysków, Amazon oddaje 9 mln z 23 mld. Ładnie ich "orżnęli" nie ma co. A może USA? Chyba nie bardzo: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/454969,apple-microsoft-ibm-nie-placa-podatkow-w-usa-ile-traci-fiskus-w-ameryce.html Niektóre korporacje nawet wsparcie z budżetu otrzymują, np.: http://forsal.pl/artykuly/766351,mcdonald-s-i-wal-mart-to-najwieksi-beneficjenci-pomocy-spolecznej-w-usa.html Itd. itd. No ale to że wielkie firmy nie płacą podatków to akurat bardzo dobrze. Dzięki temu zyskują konsumenci w postaci dostępu do nowych i tańszych dóbr. Złe jest to że mniejszych się łoi, całe sukinsyństwo korporacjonizmu polega na lobbingu i korupcji, przez co nie daje się dorabiać reszcie społeczeństwo. Niestety logika lewicowców jest tu taka, dojechać korporacjom (nie ważne że odbije się na konsumentach) zamiast odciążyć od podatków całą resztę. Czyli jak mamy epidemię, nie leczmy chorych, tylko zarażajmy zdrowych . Na koniec kwestia przerzucalności podatków, z pracodawcy na pracownika i z producenta na konsumenta, tu pozwolę sobie oddać głos Miltonowi Friedmanowi: Ale dodam ważną uwagę, często wykrzywianą przez początkujących wolnorynkowców. To nie jest tak że jak np. podatek dla przedsiębiorcy rośnie o 5% to automatycznie podnosi on ceny o 5%. Nie. To wszystko zależy od gry popytu i podaży, czyli wyższe podatki zwiększają koszty produkcji, to przekłada się na mniejszą podaż dóbr w danym okresie czasu, a więc siłą rzeczy ceny idą w górę. To nie arbitralna decyzja przedsiębiorcy, które postanawia przenieść koszty na konsumentów a jedynie kwestia kalkulacji ekonomicznej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.