shinobi Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Witam chciałbym przedstawić pewną historię która wydarzyła się na mojej byłej uczelni. Kazano nam utworzyć grupy 3 osobowe, znając moje szczęście trafiłem na beta orbitera (BO) i gościa ducha (nikt nie widział go na uczelni). Nasz BO zakochał się w dziewczynie o urodzie feministycznej. Jak się pewnie domyślacie on robił za samice, a ja musiałem robi samemu. W grupie samic były dwie papużki nierozłączki, które pokłóciły się o samca z ostatniego roku. BO postanowił je pogodzić (myśląc pewnie że straci dziewictwo). Bawiło mnie to, że jak zaczynały się zajęcia one zachowywały się jak przyjaciółki, a później obgadywały drugą (nasz BO pocieszał je, a potem użalał się do mnie). Bardzo dobrze widać różnice między samcem i samicą. Samiec jak się z kimś pokłóci to wszyscy o tym wiedzą i on to potwierdza. Skłócone zachowują się dwulicowo obgadują drugą a zarazem wmawiają wszystkim, że są najlepszymi przyjaciółkami i krzyczą jak ktoś mówi prawdę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Dwa tytuły i koszmarna ilość błędów. Skup się proszę jak piszesz, bo to jest dla nas dodatkowa praca by poprawiać po Tobie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi