Współczuję, jakbym czytał o moim byłym związku. Może to ta sama kobieta? Też miała kolegę, też przekonująco znajdywała odpowiedzi na pytania (tylko kumpel, ma żone, kocha ją, kocha dziecko, jesteśmy tylko znajomymi), az odkryłem zdradę. Poszła w pisdu.
Moja rada po tym jak ją określasz wulgarnie - z tego już nic nie będzie.
Ty postaraj się być już spokojny
Jej wybuchy nagrywaj, zwłaszcza te przy dziecku
Nie odmawiaj jej piwka, nagrywaj jak o nim mówi czy pije przy dziecku
Postaraj się o jej alkoholizm
Przyda się to w walce o dziecko, a masz duże szanse aby mieć główną opiekę. Musisz jej patologie po prostu dobrze udokumentować. No i trafić na sędziego faceta, jak było w moim przypadku
Powodzenia