Wtrącę swoje Windows obecnie idzie w kierunku blizej nie określonym. Próbują spierdolić to co było dobre zastępując tym co jest z chuja zdjęte. A wystarczy posłuchac tylko trochę tego co życzą sobie zwykli uzytkownicy i byłoby lepiej, jednak mimo to jego popularność i tak wynagradza mu swoje słabości. Osx jest piękny, oparty na unixach, stabilny i ...zamkniety, ale czy tak naprawdę każdy ma ochotę grzebać w linii komend??? Linux z kolei ma wiele matek i ojców, jest pięknym narzędziem dla majsterkowiczów i jest darmowy i nie ograniczony. Jednak jeśli zainstalujemy go księgowej w biurze i karzemy pracować na codzień zabije nas po 3 minutach od włączenia... Pracowałem na osx na maszynie wirtualnej VM i powiem że nawet na takiej konfiguracji gdzie hostem jest windows, pracował płynnie i szybko nabierałem do niego przekonania. Miałem okazję pobawić się najnowszym osx na laptopie i co mnie urzekło to własnie szybkośc działania, prostota, dbałość o szczegoły, pełne wykorzystanie mocy procesora i pamięci. Gdyby nie cena sprzętu wybrałbym na codzień własnie appla a do gier konsole