Skocz do zawartości

Kangur Z Austrii

Użytkownik
  • Postów

    331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Kangur Z Austrii

  1. W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    Jestem otwarty na komentarze i uwagi.

    Jako rasowy ektomorfik może coś doradzę. Mam takie parametry jak Ty miałeś rok temu czyli jakieś 183 cm wzrostu, waga w okolicy 75-76kg.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    3. Spróbowałem różnych planów i podejść, bywały tygodnie, szczególnie w latem,gdy bywałem na siłce prawie codziennie.

    Jak często te zmiany następowały? Z tego co wiem to nie zmienia się zbyt często planów. Takie 3 miesiące wg mnie to minimum żeby ocenić plan. I to, że jest się prawie codziennie nie oznacza automatycznie, że to dobrze. Organizm musi się też zregenerować.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    4. Trenuje teraz FBYW przez 3 dni w tygodniu. Same wielostawowe ćwiczenia plus biceps i triceps.

    A coś więcej o tym planie? Jak on wygląda?

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    5. Stosuje kreatynę i białko.

    Kreatyna i białko to nie jest jakiś święty Graal. Osobiście doszedłem do wniosku, że jeśli nie zamierzam bić swoich rekordów w najbliższym czasie lub nie zakładam jakiejś większej intesywności treningowej to nie ma sensu jej brać(chyba, że chodzi o coś innego niż wydajność mięśni). Co do białka, jest to po prostu produkt spożywczy o wysokiej zawartości(tu niespodzianka) białka. Więc jeśli nie możesz z jakiś powodów dostarczyć tyle białka w diecie ile byś chciał to warto się nad nim zastanowić, ale biorąc pod uwagę, że dalej piszesz o podaży 3000-4000 kcal na dzień to wątpię, że nie zjadasz tyle białka ile trzeba z normalnej żywności.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    1. Trenowanie będąc ekto to mam wrażenie inny sport. Większość porad z neta i kolegów można roztrzaskać o kant D,ze względu na inna geneetykę.

    Czemu tak sądzisz? Porady kolegów i z interentu są raczej uniwersalne. Co prawda progres może być nieco wolniejszy, może trzeba trochę się pobawić trochę parametrami typu objętość treningowa, podaż kalorii itd., ale co do ogólnej zasady u każdego człowieka wszystkie procesy działają jednakowo.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    2. Mimo przytycia 10 kg nie widać specjalnie tego efektu trenowania. Prawdopodobnie mam Ok 20% body fat. Będę teraz u dietetyczki i zmierzę sobie skald ciała jednak spodziewałem się przy takim progresie większego efektu:

    To, że przytyłeś nie oznacza, że zwiększyłeś masę mięśniową.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    3. Jem codziennie 3-4 tys. kalorii,ale jakoś to ogarnąłem logistycznie.

    Pytanie czy potrzebujesz aż tyle. Jeśli przytyłeś i piszesz, że nie widać efektów treningu to podaż była pewnie zbyt wysoka.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    4. Może brak spodziewanych efektów brać się ciagle małych relatywnie ciężarów   w serii przysiad i martwy robię 70kg, ławka 60kg. Także siła mi urosła, ale zaczynałem od bardzo niskiego pułapu.

    Tak, to są niskie ciężary, jeśli cały czas ćwiczysz na takim samym ciężarze, ilości serii, powtórzeń itd. to nie dajesz bodźca organizmowi do wzrostu, nie ma się on po prostu do czego adaptować. Sam osobiście jeśli chodzi o trening na siłowni to większość czasu ćwiczyłem typowo siłowo i jeśli chodzi o główne ćwiczenia wielostawowe to celowałem w takie wartości względem masy ciała(MC):

    1. Martwy ciąg- 2xMC
    2. Przysiad- 1.5xMC
    3. Wyciskanie leżąc- 1.25xMC
    4. Wyciskanie stojąc- 0.8xMC
    5. Podciąganie- 1.5xMC, w sensie podciągasz siebie i doczepiasz ciężar równy połowie swojej masy ciała

    Już nie pamiętam skąd wziąłem te liczby, ale takie osiągi wydają mi się satysfakcjonujące dla zwykłego zjadacza chleba.

    W każdym razie, wydaje mi się, że spokojnie możesz zwiększać ciężar o ile nie masz jakiś większych problemów.

     

    W dniu 24.09.2023 o 13:40, ManOfGod napisał(a):

    5. Wraz z regularnym treningiem i ciężarami pojawiają się kontuzje, zazwyczaj niewielkie, ale jednak.

    Jak wygląda kwestia techniki wykonania ćwiczeń? Może warto skonsultować się z jakimś trenerem jeśli nie czujesz niektórych ćwiczeń? Może masz jakieś problemy z zakresami ruchów?

     

    6 godzin temu, Lamar napisał(a):

    ja też jestem ektomorfikiem i wymarzonej sylwetki nigdy nie będę miał..

    W zasadzie każdy w miarę zdrowy człowiek jest w stanie mieć estetyczną sylwetkę.

     

    6 godzin temu, Lamar napisał(a):

    ba, taki lekki zarys mięśni jaki chciałbym ukształtować często mają niektóre osoby bez ćwiczeń a tylko z odpowiednią genetyką.

    Na samej genetyce polecisz do 20, może 25 roku życia. Później niestety trzeba włożyć przynajmniej trochę pracy aby utrzymać sylwetkę obecnie uznawaną za estetyczną.

  2. 43 minuty temu, Peter Quinn napisał:

    Nie potrzebuje towarzystwa ludzi z IT. W sensie jak jest projekt czy cos to prędzej znajdę ich w necie nawet. Nie czuję natomiast potrzeby integracji po pracy z małymi wyjątkami ludzi których faktycznie lubie i mam wspólne tematy.

    To towarzystwa jakich ludzi poszukujesz? Wymieniłeś, że interesuje Cię m. in. programowanie, ciekawe rozmowy i dyskusje. Meetupy mogą to chyba łączyć.

    Jeszcze jak interesujesz się storytellingiem, worldbuildingiem to możesz spróbować jakiś larpów.

     

    42 minuty temu, Peter Quinn napisał:

    Większość z tych rzeczy mnie nie kręci i tu być może jest główny problem.

    Problemem jest chyba to, że wrzuciłeś się do worka "introwertecy" i pewnie nawet nie spróbujesz niczego co zostało tu wymienione bo nie pasuje to do opisu, który wyszedł na jakimś teście z internetu. Nie wiesz czy coś Ci się podoba dopóki tego nie spróbujesz.

  3. 6 godzin temu, Peter Quinn napisał:

    Co aktualnie lubie: 

     - książki, filmy, worldbuilding, storytelling, podcasty, concept art, programowanie, ciekawe rozmowy i dyskusje

    Jak potrzebujesz towarzystwa to sprawdź czy masz tzw. meetupy w swojej okolicy: https://www.meetup.com/

     

    6 godzin temu, Peter Quinn napisał:

    - motocykle - jakoś mnie nie ciągnie do tego;

    Motocykle to szeroki temat, to nie tylko jazda na pałe na najdłuższej ulicy w mieście, ale to też jazda turystyczna, jazda torowa, jazda terenowa albo gymkhana.

     

    6 godzin temu, Peter Quinn napisał:

    - wszelakie zajęcia regularne typu sztuki walki albo inne sporty - lubie pobiegać, poćwiczyć ale aktualnie i tak dosyć mam rutyny żeby jeszcze dokładać nowe i generalnie problemy z plecami;

    Sztuki walki to też szeroki temat, oprócz wymagających dyscyplin jak MMA, boks, zapasy czy BJJ masz np. aikido, które nie jest już tak wymagające fizycznie(chociażby dlatego, że nie ma w nim sparingów) i być może pomogłoby wrócić do pełnej sprawności kręgosłupa.

    Co do regularności, niestety każde zainteresowanie będzie tego wymagać.

     

    6 godzin temu, Peter Quinn napisał:

    Co mam gdzieś z tyłu głowy, ale coś mnie blokuje: 

     - podróże: mam kilka miejsc które chciałbym zwiedzić, może zatrzymać się na dłużej ale nie jestem z tych którzy co chwile chcieliby być w nowych miejscach, latac niewiadomo jak często etc, poza tym mam jakieś wewnętrzne obawy przed podróżowaniem samemu.

    Po pierwsze nie musisz nigdzie latać co tydzień, możesz np. sobie wyjeżdżać 2 razy roku. I są biura, które organizują wyjazdy w różne ciekawe miejsca jeśli nie chcesz samemu wszystkiego ogarniać albo nie chcesz samemu jechać:

    https://www.apetytnaswiat.pl/

    https://solisci.pl/

    https://omtramping.pl/

    I pewnie jeszcze kilka podobnych biur by się znalazło.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  4.   

    58 minut temu, krzy_siek napisał:

    Ale jako że lubię robić różne testy, także na sobie, rozważam podjęcie minoxidil+dermarolling. To są dwie z tzw. trójcy, jeszcze jest finasteride obniżający DHT, któego nie chcę brać, jako ze nie chcę ingerować bezpośrednio w swoje hormony.

    Czy ktoś z Was próbował? Jakie wrażenia, efekty? Na co uważać?

    U mnie żadnych efektów po minoxidilu na głowie nie było. Preparaty z minoxidilem są przeważnie w większości złożone z alkoholu więc trzeba zwrócić uwagę na nawilżenie skóry bo może być przesuszona po pewnym czasie. Poza przesuszeniem skóry niezauważyłem nic niepokojącego u siebie. Są jeszcze preparaty w formie pianki, które podobno nie wysuszają skóry tak mocno, ale nie używałem ich samemu. Stosowałem go parę miesięcy, ale nie pamiętam ile dokładnie, to już było trochę czasu temu. Jeśli chodzi o minoxa możesz próbować, może zadziała, skutki uboczne nie są chyba zbyt powszechne. Ewentualnie jeśli masz problemy z ciśnieniem to trzebaby się zastanowić- minoxidil był właśnie pierwotnie lekiem na nadciśnienie jeśli dobrze pamiętam.

    Dermarollera nie używałem, ale z tego co się zorientowałem to może to być pomocne jednak trzebaby zmieniać często roller, po kilku użyciach igiełki mogą się tępić i uszkadzać skórę. Jest to do rozważenia na pewno, ale trzeba podejść do tego z głową.

    Finasterydu też nie stosowałem z tego samego powodu- nie chcę sobie rozwalić gospodarki hormonalnej.

     

    Ogólnie to wydaje mi się, że niektóre rzeczy można co najwyżej nieco odwlec w czasie, jeśliby się prowadziło bardzo higieniczny tryb życia, uzupełniłoby się swoje niedobory itd., ale nie ucieknie się od tego.

     

    Godzinę temu, krzy_siek napisał:

    najgorzej z łysieniem natomiast wychodzą mężczyźni, którym brakuje ostrzejszych rys twarzy (wysokie facial femininity).

    Jak trenujesz, nie jesteś ulany tłuszczem, masz spoko sylwetkę to będzie dobrze ;)

    • Dzięki 1
  5. 21 godzin temu, Tourisst napisał:

    zaczynam przygode z yerba mate i bede chcial totalnie zrezygnowac z kawy

    To chyba obojętne z jakiego źródła dostarczasz kofeinę, efekt działania będzie ten sam.

     

    21 godzin temu, Tourisst napisał:

    w miarę mozliwosci staram sie od czasu do czasu gdzies pojechac ale rzadko, szczerze mowiac nie probuje nowych rzeczy chociaz zawsze moja uwage przykuwało graffiti i od nie dawna sam postanowiłem zacząć swoją przygodę z graffiti w praktyce, chodzę na siłownię miałem przerwę parę miesięcy ponieważ nie miałem możliwosci chodzic z powodu ograniczonego czasu, ale wróciłem tydzien temu do treningów.

    Prawdę mówiąc nie chodziło mi o przepytanie co robisz, a co nie, tylko bardziej o refleksje czy rzeczywiście robisz coś czym chciałbyś się podzielić z potencjalnym rozmówcą czy może wpadłeś w cykl praca-dom, czyli cykl w którym(zazwyczaj) nie za bardzo coś się dzieje, wszystko jest przewidywalne więc i w sumie nie ma o czym gadać.

     

    21 godzin temu, Tourisst napisał:

    Wlasnie chcialem zapytac jakie macie zdanie na temat medytacji, czy warto zaczac ja praktykowac?

    Spróbuj, dużo osób sobie chwali, nic to też nie kosztuje. Tylko na efekty trzeba podobnież chwilę poczekać i trzeba być regularnym w tym:

     

    Sam nie mam zbytnio doświadczenia z medytacją, nie jestem wytrwały w tym...

  6. 4 godziny temu, NoHope napisał:

    Stwierdziłem, że na syndrom oszusta pomoże mi uwaga, uwaga, doskonalenie swoich umiejętności więc to robię.

    Mi się wydaje, że niekoniecznie to musi pomóc. Im głębiej się wchodzi w jakieś zagadnienie tym bardziej się widzi ile się jeszcze nie wie, nie mówiąc już o sytuacji kiedy wchodzi się w kilka zagadnień jednocześnie. Niemniej, nie znam rozwiązania tego problemu, sam się na tym łapie dosyć często.

     

    4 godziny temu, NoHope napisał:

    Oprócz tego staram się robić trochę rzeczy manualnych bo to dobrze wpływa na psychę. Gównie klocki lego i składanie jakiś rzeczy z drewna.

    Ogólnie to popieram choć dla mnie jako osoby pracującej zdalnie przed komputerem(czyli takiej samej jak Ty) na psychikę lepiej wpływają czynności wymagające nieco więcej wysiłku fizycznego- jakieś sztuki walki albo chociaż siłownia, głowa się lepiej wg mnie przy takim czymś regeneruje niż przy zabawie elektroniką. Sama zmiana otoczenia dużo daje no i jak masz poczucie osamotnienia to też może to być pomocne.

     

    4 godziny temu, NoHope napisał:

    Byłem na koncercie podsiadło w Poznaniu, nawet fajne miasto tylko rzeczywiście rozkopane.

    Daj pan spokój z tym rozkopaniem, toż to tragedia jest, zamiast Świętego Marcina zrobić za jednym razem to najpierw remontowali go ze 3 lata temu, teraz znowu rozkopany od paru miesięcy, to jakiś dramat jest...

    • Like 1
  7. 16 godzin temu, Tourisst napisał:

    dokladnie nie potrafie sie skupic na tym co czytam lub ogladam tak jakby towarzyszyl mi natlok mysli

    Na to nie ma chyba magicznej pigułki, trzeba zachowywać odpowiednią "higienę mózgu":

    1. Wysypiać się, bez tego mózg nie działa prawidłowo, bez snu wszelkie inne działania nie dadzą tyle ile mogą
    2. Na pewno trzeba ograniczyć media- sprawdzanie informacji, oglądanie telewizji, tzw. social media. Jak się ciągle będziesz faszerować nowymi informacjami to myśli będą krążyć wokół tego co przed chwilą przeczytałeś albo usłyszałeś.
    3. Nadmiar kofeiny(czy innych stymulantów), duże spożycie cukru też nie służą skupieniu z moich obserwacji
    4. Pytanie czy to co czytasz albo oglądasz interesuje Ciebie
    5. Pewnie można by wymieniać jeszcze pełno punktów, rozważać jakieś medytacje, suplementy itd., ale mi się wydaje, że 4 powyższe wystarczą na początek
    16 godzin temu, Tourisst napisał:

    chcialbym po prostu przy spotykanej okazji wymieniac sie z innymi ludzmi pogladami na rozne tematy, prowadzic z nimi dialog a nie monolog. Boli mnie np. sytuacja w ktorej spotkam sie z dziewczyna z portalu i 90% czasu to ona mowi a ja slucham bo czuje ze nie mam nic do powiedzenia i czesto zapada "dretwa cisza" ,dlatego od jakiegos czasu probuje to zmienic przez czytanie ksiazek,ogladanie filmow itp.

    Wydaje mi się, że mieszasz dwa problemy. Trudności ze skupieniem, a poczucie, że się nie ma nic do powiedzenia nie muszą być ze sobą bezpośrednio powiązane.

    Ale odnośnie tego poczucia, to pytanie czy jest ono zupełnie bezpodstawne? Książki, filmy mogą być rzeczywiście jakimś tematem do rozmowy, ale ludzie raczej najbardziej lubią rozmawiać o tym co robią. Więc może trzebaby się zastanowić czy robisz, a nie tylko czytasz i oglądasz, to co Cię interesuje. Wyjeżdżasz od czasu do czasu gdzieś, próbujesz różnych rzeczy, trenujesz coś itd.?

  8. 3 godziny temu, Tourisst napisał:

    nie potrafię np. opowiedzieć nic o przeczytanej ksiazce,filmie..

    Możesz dokładniej zdefiniować swój problem? Nie potrafisz nic powiedzieć bo nie możesz się skupić na tym co czytasz/oglądasz i nic nie pamiętasz czy wstydzisz/boisz się się wyrazić swoją opinię o książce/filmie i wtedy po prostu:

    3 godziny temu, Tourisst napisał:

    rozmowa z drugim człowiekiem ogranicza się do stwierdzenia suchych faktów, odpowiadania jednym lub dwoma zdaniami

     

    4 godziny temu, Tourisst napisał:

    Czy ktos z was miałby jakies porady,wskazowki ktore moga mi pomoc?

    Jak dokładnie zdefiniujemy problem to może coś wymyślimy

  9. Godzinę temu, Maniek92 napisał:

    Spokojny facet jest dla kobiety nudny i nieciekawy, taka jest prawda i tyle w temacie. 

     

    46 minut temu, Libertyn napisał:

    Spokojny facet może latać na paralotni czy  jeździć w egzotyczne wyprawy, i być arcyciekawy. 
    Niespokojny może  co chwila się wnerwiać o byle co i mieć horyzont praca dom i być arcynudny.

     

    42 minuty temu, Maniek92 napisał:

    nie, ma to potwierdzenie w faktach i otaczającej Nas rzeczywistości.

    Myślę, że żeby ta dyskusja miała sens należałoby uzgodnić co w ogóle oznacza w tym przypadku słowo spokojny.

    Spokojny czyli jaki? Opanowany? Mało aktywny? Niezdenerwowany? Czy może zamulony? Słowo niby jedno, a interpretować można na kilka sposobów.

  10. 42 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

    To już 5 lat treningu, więc ciało powinno być twardsze, a tak nie jest.

    Może problemem nie jest "brak twardości", a brak luzu? Już 20 lat temu Bolec mówił, że polskim chłopcom brakuje luzu.

    Rozciągasz się? Rolujesz? Możesz rzucić okiem np. na książkę "Bądź sprawny jak lampart"(oryginalny tytuł to chyba "Be supple leopard") Kellyego Staretta.

    Ogólnie to po sobie widzę, że niezależnie co robię to łatwiej mi się poobijać jak jestem pospinany.

    • Like 1
  11. 11 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

    Sprawdzaliśmy to już dawno temu, można to zrobić mając drogie oprogramowanie, a tak musiałbym jakoś sam robić je w każdym ebooku, co można usunąć łatwo.

    Prawdę mówiąc niewiele pracowałem ze składem tekstu, ale wydaje mi się, że np. Latex umożliwia robienie znaków wodnych, może dałoby się zautomatyzować jakoś ustawienie tego znaku aby wskazywał na danego kupującego. To było by raczej rozwiązanie budżetowe, ale wymagało by to modyfikacji skryptów ze sklepów.

    Co do tego, że łatwo to usunąć, wydaje mi się, że jak ktoś już by kupił pdfa to kupujący w większości przypadków nie męczyli by się aby usunąć ten znak bo po prostu nie będzie im się chciało.

     

    4 godziny temu, Ksanti napisał:

    Płatne forum jako subskrypcja to byłby gwóźdź do trumny.

    Też tak mi się wydaje. Jako użytkownicy przywykliśmy do tego, że serwisy internetowe są darmowe i zarabiają one albo na reklamach, zbieraniu danych itd.

     

    4 godziny temu, Ksanti napisał:

    Tik tok obecnie bije na głowę dotychczasowe środki przekazu informacji. Będzie też sukcesywnie podkradał ku sobie coraz większy zakres rynku informacyjnego. Kto będzie potrafił wyjaśnić coś w miarę szybko, maksymalnie skrótowo i przy tym treściwie zaplusuje. Nawet na YouTube w ostatnich latach stały się popularne tzw. shorty. Przykładowo Roman Warszawski bardzo aktywnie się udziela w takiej formie komunikacji by być bardziej przystępnym.

    Medium przekazywania informacji to jedno, trzeba mieć jeszcze pomysł jak to zmonetyzować.

  12. 4 godziny temu, Marek Kotoński napisał:

    Wszystko co stworzę żeby zarobić, zostanie ukradzione, nie mam jak tego zabezpieczyć.

    Można się pokusić o zastosowanie jakiś prostych mechanizmów np. sprzedawane ebooki mogą mieć znak wodny z imieniem kupującego/numerem licencji albo można się zastanowić nad umieszczeniem takich informacji w metadanych plików. Taka informacja spowoduje, że większość osób nie będzie wrzucać rzeczy do internetu bo nie będzie potrafiło/chciało im się usawać takich danych, a jeśli już ktoś wrzuci to być może pozostawi te dane i będzie łatwiej zidentyfikować wrzucającego.

    Sądzę, że jeszcze należy się skontaktować z serwisami na które wrzucono pliki z prośbą o ich usunięcie ze względu na łamanie praw autorskich itd.

     

    W dniu 17.11.2022 o 13:43, Marek Kotoński napisał:

    Ponieważ byłem głupi, zrezygnowałem z reklam, sponsorowanych tekstów, testów itd.

    Czy to jest nieodwołalna decyzja? Reklamy raczej nie będą bardzo problematyczne, a być może zyski z nich wystarczą chociaż na opłacenie serwerów.

    • Like 3
  13. 3 godziny temu, Edelgeist napisał:

    Mi się czasem wydaje, że ja mentalnie, pod względem uczuciowo-matrymonialno seksualnym jestem bardziej jeszcze dzieckiem, aniżeli dorosłym facetem. To znaczy ja się tak zachowuję, jakby mnie kwestie damsko-męskie nie dotyczyły, a zachowuję się z jednej prostej przyczyny. Bo, po prostu, inaczej zachowywać się nie potrafię.

     

    1 godzinę temu, Edelgeist napisał:

    Mi się wydaje, że mnie tak zaprogramował Nowy Testament,

    Mi, z mojej własnej perspektywy, wydaje się, że ma to raczej związek z "programowaniem" z okresu gdy się było dzieckiem. Mi np. często powtarzano, że jestem odludkiem, nie potrafię rozmawiać i że nie nadaję się do jeszcze kilku innych rzeczy i jako mały kangurek zaakceptowałem taki stan rzeczy jako prawdę ostateczną choć jak się teraz okazuje nie wszystko było prawdą.

    I rzeczywiście miałem kłopot z nawiązywaniem nawet relacji koleżeńskich bo przecież jestem odludkiem i nie potrzebuję. Też był(jest?) taki objaw jak piszesz, że funkcjonuję jakby niektóre rzeczy mnie nie dotyczyły. I w sumie z kolejnych podobieństw to znajomości z większością dziewczyn z którymi się umawiałem wyszła z ich inicjatywy.

    Jako rozwiązanie zacząłem od prób  nawiązywania relacji koleżeńskich, ale takich, które mnie interesują, które nie będą oparte wyłącznie na piwkowaniu(takie dziwnym trafem miałem, ale nie byłem z nich zbytnio zadowolony). I wygląda, że ten aspekt zaczął mi wychodzić w ostatnich miesiącach po jakiś 3 latach prób i błędów.

     

    3 godziny temu, Kong12 napisał:

    Na psychoterapii nazywa się to zahamowanie emocjonalne da się to przepracować ale trzeba dużo ćwiczyć ii przełamywać strefę komfortu

    Z czym się łączy to zahamowanie emocjonalne? Ja łączyłem powyższe mechanizmy z jakąś formą wstydu wgranego w okresie bycia dzieckiem. I w jaki sposób się ćwiczy żeby się tego czegoś pozbyć?

  14. 21 godzin temu, Maurycy napisał:

    Co prawda chodzę do biura, mam kontakt z innymi ludźmi, ale potem przychodzę do domu, jestem sam.

    Jakieś hobby masz, które wymaga wyjścia z domu? Jacyś znajomi z którymi można gdzieś wyjść?

    Albo trzeba wrócić do wcześniejszych nawyków:

    21 godzin temu, Maurycy napisał:

    kreatywne spędzanie wolnego czasu, uprawianie sportu.

     

    • Like 1
  15. A czy ty sie nie zaprogramowałeś na siedzenie w swojej jaskini? W tym wątku:

    pisałeś tak:

    W dniu 12.05.2022 o 10:00, Carl93m napisał:

    Wiecie co? Nie mogę mieć życia. Jakbym miał życie, to nie zostałbym programistą, bo to wymagało cholernie wielkiego nakładu czasu, a i tak ciągle jestem w trakcie drogi. Po drugie pracuję na 2 baty, dorabiam wieczorami, żeby na kredyt zbierać, więc nawet na siłkę nie pójdę, bo nie mam jak za bardzo. Rozważam rezygnację z drugiej pracy, żeby mieć czas na porobienie czegoś i skupieniu się na sobie.

    Więc może to się w Ciebie za mocno wryło i się sabotujesz cały czas?

    Pisałeś też:

    W dniu 12.05.2022 o 10:00, Carl93m napisał:

    Chcę ten motocykl ruszyć i zacząć prawko.

    I ruszyłeś ten temat? Zapisałeś się na kurs?

     

    Nie sądzę, że porady sugerujące aby zerwać z tą dziewczyną były jakolwiek sensowne, głównym problemem nie jest to, że ona wychodzi tylko to, że Ty też byś tak chciał.

     

    3 godziny temu, Carl93m napisał:

    Zastanawiam się jak sobie ulżyć, bo mnie to po prostu gniecie psychicznie, bo wina nie leży raczej po stronie dziewczyny - niech robi tak, żeby była szczęśliwa, nie zmuszę jej do siedzenia w domu, bo to żenujące i śmieszne.

    Rozwązań jest kilka, przede wszystkim wspomniane już zajęcia grupowe np. sportowe. Po drugie są wyjazdy zorganizowane gdzie jeżdżą w dużej mierze "wolni strzelcy". Temat ten był już poruszany wielokrotnie i dosyć często się powtarza. Trzeba tylko się na coś przejść, popróbować kilku rzeczy. @MM_ i @Gixer w zasadzie wyczerpali cały temat w kilku zdaniach.

  16. 2 godziny temu, Maciej45 napisał:

    i jak tam z tym Bison Beardem, działa coś?

    Używam tego dopiero od tygodnia, to za krótko raczej żeby były jakieś wielkie efekty. Chcę dać Bison Beardowi czas dwóch-trzech miesięcy, to nie jest żaden magiczny eliksir tylko witaminy i minerały i takie rzeczy zazwyczaj potrzebują chwilę czasu aby dać widoczne rezultaty(o ile w ogóle dają).

     

    Co do obecnych efektów, pod światło widzę pojedyncze włoski meszkowe w problematycznym miejscu(albo mi się wydaje), ale nie przekłada się to na żaden znaczący efekt wizualny. Zobaczymy czy zamienią się w normalną brodę. Pozostaje dalej dać brodzie rosnąć, może coś z tego wyjdzie.

    Zwróć też uwagę, że suplementacja to tylko jeden z elementów, oprócz tego myję ją, szczotkuję i używam olejku. No i przede wszystkim dałem brodzie swobodnie rosnąć czego nigdy wcześniej nie robiłem. Więc atakuję ją od kilku stron.

    • Like 2
  17. 3 godziny temu, Carl93m napisał:

    Dodam na koniec, że nie chodzę jakoś mega późno spać, wczoraj o 01:00 np, ale zwykle jakoś około 24:00.

    Moim zdaniem to dosyć późno. Chcesz wstawać o 7:00, a kładziesz się 0:00-1:00, to jest tylko 6-7 godzin snu, ja żeby wstać o 7:00 kładę się 22:00-23:00.

     

    3 godziny temu, Carl93m napisał:

    Najgorsze jest w tym wszystkim to, że rano mogę spać jak noworodek, a w nocy jak trzeba się kłaść to nie chce mi się spać nic a nic.

    Co zazwyczaj robisz wieczorem? Oglądasz coś? Siedzisz przed komputerem? Robisz jakieś intensywne treningi?

    Jeśli coś oglądasz/robisz coś na komputerze to albo zrezygnuj z tego albo chroń się jakoś przed niebieskim światłem choćby używając programowych filtrów, a najlepiej to chyba kupić okulary z filtrem niebieskiego światła. Wydaje mi się, że temat wpływu niebieskiego światła na organizm był poruszany na forum.

    Co do treningów, najlepiej je zrobić trochę wcześniej żeby organizm zdążył się uspokoić, obniżyć swoją temperaturę itd., a jak musisz późno ćwiczyć to może jakieś ćwiczenia oddechowe by pomogły.

     

    Pozostawała by jeszcze kwestia użycia kofeiny, ile wypijasz kaw dziennie i o której godzinie pijesz ostatnią?

     

    3 godziny temu, Carl93m napisał:

    PS: Za porady - idź wcześniej spać, otwórz okno po pobudce czy trzymaj budzik z dala od łóżka dziękuję, bo nic nie dają.

    Mimo wyszystko powtórzę, idź wcześniej spać żeby spać chociaż 8 godzin.

    • Like 4
  18. 10 godzin temu, Maciej45 napisał:

    Mam świadomość, że u kogoś co mnie nie zna mogę pokazać, że jestem ekstrawertyczny, pewny siebie itd. , ale według mnie jak ktoś cię zna kilka/kilkanaście lat to ciężko się pozbyć tych łatek u innych. Nie wiem skąd się ta blokada bierze, ale jak już nawet wiem, że ktoś już ma takie i takie zdanie o mnie to ja już niestety jestem poblokowany, tracę pewność siebie i jestem wycofany. Łatwiej mi się rozmawia z ludźmi, których poznałem kilkaset kilometrów dalej od mojego miasta zamieszkania niż jak poznałabym ich w barze w moim mieście.

     Ktoś wie jak się tego pozbyć, tych blokad? Psychoterapia?

    Nie jest to jakiś mechanizm związany z nawykami? Czyli dana osoba jest wyzwalaczem danego zachowania. A jak kogoś nie znasz, w dodatku jesteś w nowym miejscu to żadne wyzwalacze danych zachowań nie są aktywne.

    Po drugie, może też wchodzić jakiś mechanizm zawstydzenia, boisz reakcji drugiej osoby na twoją zmianę albo opinii tej osoby.

    Sam u siebie zauważam takie mechanizmy jak opisujesz, ale nie sądzę, że jest to na tyle problematyczne żeby była potrzebna jakaś terapia.

    A jak się pozbyć tego? Do końca nie wiem, ale sądzę, że twoje nowe "programy" zachowania muszą być na tyle mocne żeby nadpisały zupełnie te stare.

    • Dzięki 1
  19. 4 godziny temu, xander99 napisał:

    I jak myślisz czy warto by było pójść na staż na ostatnim semestrze gdzie do banku bo niestety innych na wschodzie nie ma tam gdzie studiuje jesli chodzi o staż.

    Jak Cię taki staż interesuje i masz taką możliwość to warto.

     

    4 godziny temu, xander99 napisał:

    Jestem na 5 roku studiów magisterka w kierunku transportu.

    A coś związanego z transportem może?

     

    @xander99, cokolwiek zrobisz będzie dobrze. Jakiś anonim z internetów nie pomoże przy wyborze stażu. W szczególności anonim, który nie miał bezpośredniej styczności z daną branżą.

  20. No to teraz przyszła pora i na mój eksperyment. W ramach suplementacji postanowiłem wypróbować Bison Beard od OstroVitu. Mam nadzieję, że efekty będą równie szalone co ta nazwa.

    Jest to w zasadzie mieszanka kilku składników: witamin A, E, B7, B5, cynku, krzemionki i jeszcze kilku innych rzeczy. W zasadzie nic nadzwyczajnego. Dam temu specyfikowi dwa-trzy miesiące i sprawdzę czy to coś pomoże. Zainteresowanym moim eksperymentem dodam, że moim problemem nie jest zupełny brak brody lub mało gęsta broda, po prostu przy ustach z jednej strony brakuje mi kawałka brody 😕

    Rutyna związana z pielęgnacją brody, która już nieco urosła, pozostaje bez zmian czyli:

    1. Rano mycie, czekanie aż wyschnie, szczotkowanie i użycie olejku
    2. Wieczorem mycie, czekanie aż wyschnie i szczotkowanie
    W dniu 18.10.2022 o 21:42, Akadyjczyk napisał:

    stres, dobrze się wysypiać, podnosić ciężary, brać jakiś cynk + d3

    Jeśli chodzi o takie czynności to też są one na swoim miejscu, sen 8-9h godzin na dobę, treningi kilka razy w tygodniu.

     

    W dniu 18.10.2022 o 21:42, Akadyjczyk napisał:

    Broda to indywidualna cecha, często dziedziczona, warunkowana poziomem testosteronu.

    To jest oczywiste, ale spróbuję coś zrobić ze swoją, to już by była niesamowita złośliwość natury żeby broda rosła wszędzie gdzie powinna oprócz jednego miejsca...

     

    W dniu 18.10.2022 o 22:10, Sankti Magistri napisał:

    Z tego co pamiętam to na porost włosów na brodzie bardzo dobrze działa minoxidil

    To jest kolejne w kolejce do wypróbowania. Środki z minoxidilem składają się w 96% z etanolu więc na pewno dla skóry długotrawałe stosowanie tego spocyfiku nie jest przyjazne.

    • Like 1
  21. @Spokojnie i jak wnioski z ostatnich eksperymentów? Też mam taki jeden wkurzający mnie trochę brakujący fragment brody i chciałbym to poprawić. Zastanawiam się czy te odżywki, suplementy itd. pomagają czy raczej trzeba się skłaniać w kierunku minoxidilu żeby takie coś poprawić.

    Póki co używam szamponu, olejku i kartacza, dam im jeszcze parę tygodni, zobaczę na ile takie rzeczy pomagają. Jeszcze planuję posiłkować się biotyną(witamina B7) i witaminami A i E.

    • Like 1
  22. 17 minut temu, elogejter napisał:

    Dokładnie tak, oczekuję większych dochodów, nie chce być przeciętniakiem

    No to sprawa jest teraz jasna.

     

    17 minut temu, elogejter napisał:

    chce coś tworzyć i być osoba która będzie potrzebna danej firmie

    A w branży reklamowej się nie tworzy? Mi osobiście się wydaje, że łatwiej jest podnieść swoje zarobki w branży, w której się jest(np. wejść na wyższe stanowisko, własna działalność) niż wskakiwać do zupełnie nowej. Chyba, że osiągnąłeś już maksimum i rzeczywiście wyższej pensji nie będzie.

    Co do tworzenia w branży IT to też nie jest kolorowo, dużo pracy to utrzymanie kodu(np. wprowadzanie poprawek), dużą część czasu zajmuje użeranie się z niezbyt rozgarniętymi osobami typu niedouczony project manager, stosunkowo niewiele osób pracuje nad jakimiś fascynującymi projektami.

     

    17 minut temu, elogejter napisał:

    żeby mnie było stać w przyszłości na to, żebym dziecku nie odmówił, sory synek w tym roku nie pojedziesz na wycieczkę szkolną, bo tata musi opłacić rachunki za gaz.

    No to takie aspiracje na pewno pokryjesz z pensji programisty tylko podkreślam, że to zajmie chwilę zanim się douczysz do satysfakcjonującego poziomu.

    Natomiast stawiam pod znakiem zapytania czy chęć posiadania środków do zapłaty rachunków i opłaty wycieczki szkolnej jest czymś ponadprzeciętnym.

     

    EDIT

    Ale jeśli chcesz spróbować poprogramować i zobaczyć co z tego wyjdzie to próbuj, w internetach jest pełno kursów, zdecyduj się, które zagadnienie najbardziej Ci się podoba i działaj.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.