Chicco

Zapomniałem kupić worki na śmieci, dzisiaj miałem robić porządki bo syf ale wyszła lipa xD Mialem robić kotlety zapomniałem ze skończyła mi sie bułka tarta. Ostatnio zbiłem wszystkie duże talerze i zapomniałem kupić nowe xD Ostatnie dwa tygodnie nie za fajne, smutek mocno a jak smutek to przestaje ogarniać podstawowe rzeczy xD Dzisiaj tez pada i nie pada cały dzień, umówiłem sie na randkę i przełożyłem na wieczór oby sie nie rozpadało i oby dziewczyna była fajna po prostu xD

Polacy w ogóle nie dbają o swój social circle tak naprawdę. Jak się pojawia cipa na horyzoncie to Polak jest do niej przylepiony i jej nie puszcza. Ja to u siebie też zauważyłem. Problemem u nas tak naprawdę nie są kobiety, tylko chujowy social circle albo jego brak. To jest główny problem. Jak jesteś stary to niestety musisz się zadawać z młodszymi bo ludzie po 30 to już mentalne dziady.

@xander99 prawda czasami lepiej być starym kawalerem Typowy Blackpill xD Ale dlatego nie jestem fanem nachalnego podbijania, w klubach za dużo widziałem jak typek podbijał do niezainteresowanej laski, ta z nim trochę potańczyła, typ się robi pewny siebie a później kosz. Tak naprawdę kluby są trochę jak Tinder, albo inaczej życie jest trochę jak Tinder. Trzeba w chuj czasu zmarnować i czekać aż pojawi się okazja. Dlatego jeśli na przykład nie lubisz klubów to nie warto chodzić bo będziesz miał poczucie zmarnowanego czasu. Tak samo specjalnie chodzić na jakieś zajęcia i tak dalej by wyrwać laskę. Jak jesteś normikiem szanse są małe, jak kogoś fajnego poznasz przy okazji to super. No niestety dzienne studia to jest najlepsza okazja do poznawania ludzi i lasek. Bo ludzie mają czas, chęci i jest dużo wolnych lasek. Ja czasami mam już dość bo proponuje wyjścia i tak dalej a każdy nie może bo coś tam (tak naprawdę ma swoje życie i ma wszystko w chuju). Później oczywiście jak rozwód albo rozstanie to się okazuje, że typek nie ma żadnych znajomych xF

Rynek matrymonialny przypomina trochę tę zabawę, że chodzisz w około krzeseł i jak muzyka się zatrzyma to siadasz. Za każdym razem zabierane jest kolejne krzesło. Po jakimś czasie już praktycznie nie ma krzeseł i tak można powiedzieć o sytuacji jak masz 26+ i jesteś singlem. Ja już na studiach, jak byłem spierdoksem, widziałem że lepsze z (osobowości) laski są zajmowane więc ta gra się zaczyna od LO. Studia to punkt kulminacyjny a później masz przejebane. Tak samo masz przejebane jak na przykład byłeś w długim związku i ci się rozpadł. Wtedy taki normik przeżywa często szok jak widzi jak wygląda rynek matrymonialny w tym wieku.

W pierwszej partii wygra lepszy oszust, w kolejnych grach nikt nie wygra bo nie będzie zaufania. Z resztą to się zaczyna dziać. Goście w tym wątku piszą, że mają wyjebane na wierność bo laski też zdradzają to jest właśnie to. Facet skrzywdzony przez kobiety poznaje uczciwą kobietę i ją zdradza bo wierzy, że ona jest szmatą, zraniona kobieta zaczyna wierzyć, że wszyscy faceci to śmiecie i co robi? Też się wali na boku. Łatwo rozjebać porządek, a przywrócenie go jest mega trudne.

Co do uczciwości i honoru to dobrze widać to w teorii gier. Jeśli jestem oszustem a przeciwnik jest honorowy to ja wygram, jeśli natomiast ty jesteś oszustem i przeciwnik jest oszustem to nikt nie wygrywa. Społeczeństwo żeby było sprawne musi bazować na uczciwości, honorze i tak dalej bo zaufanie jest podstawym warunkiem do zawierania umów które w większości interakcji społecznych są nieformalne. Jeśli wszyscy się zdradzają, oszukują i tak dalej to następuje załamanie społeczeństwa, ludzie nie są wstanie skutecznie funkcjonować w społeczeństwie. Używając przykładu; wychodzę na ulicę i wierzę, że kierowcy będą przestrzegać prawa drogowego i nie będą sobie jeździć po chodniku. Wchodzę do sklepu kupuję chleb, masło, jajka i tak dalej i wierzę, że te jedzenie jest zdrowe i od niego nie umrę. Wracam do domu witam się z dziewczyną i wierzę, że jest ona mi wierna i mnie kocha/lubi. Wyobraźcie sobie świat w którym wszystko trzeba było sprawdzać bo każdy każdego chce wydymać.

Tutaj na tym forum jestem szczery i jestem sobą, ale życie mnie nauczyło, że w realu to trzeba mordę trzymać na kłódkę xD Tak jak Mac mówił każdy żyje trochę w własnym świecie złudzeń, my też, ale ja na przykład lubię dyskutować i jak ktoś mnie punktuje i jest w miarę kulturalny to nie mam nic przeciwko. Jednak normalni ludzie tego nienawidzą, dosłownie. Nienawidzą. Szczerość, połączona z pewnością siebie to jest recepta na dużą liczbę wrogów. Prawda, mądre słowa, tylko jest jedno ALE (i to zależy też od typu osobowości) ja na przykład nie czuję się komfortowo w towarzystwie w którym nie mogę być szczerym. Raz na jakiś czas spoko, można przebywać, ale na dłuższą metę to jest dla mnie bardzo męczące bo cenzor jest psychicznie obciążający. Dlatego ja na przykład często się zmywam. I też czuję często coś w rodzaju obrzydzenia, które ciężko mi kontrolować.

Przepraszam, halo halo, czy to jest jakiś trolling…. ?

Albo można nie jeść tortu i nie dostać dzięki temu cukrzycy.

Pewnie szefowa jak robiła ładnego lodzika OPowi to później całowała swoje mężusia i pytała się go jak mija dzień :3

Oskarżeń o gwałt raczej nie będzie, wyluzujcie xD Laska chciała się zabawić, typowa znudzona metropolitańska kobieta sukcesu. W życiu brak dram, jest dobrze, za dobrze, lasce się nudziło i znalazła sobie młodszego kochanka.

Jeśli tak czujesz, to tak. To dobra opcja. Ale jeśli chcesz ją rzucić to nie mów jej o zdradzie bo w sumie to i tak nie będzie miało znaczenia. Powodzenia (bez ironii).

To przestań to robić i powiedz swojej dziewczynie prawdę. Jak ci wybaczy to nigdy tego już nie rób a jeśli nie pozwól jej odejść. To jest jedyna uczciwa rzecz jakąś możesz zrobić, wiadomo to jest trudne, ale takie życie. Jeśli nie umiesz w monogamie to przecież w tych czasach masz wiele opcji.

Niezły hipokryta z ciebie, to co ma powiedzieć twoja dziewczyna? Że każdy facet to pies na baby i wali nawet jakieś podstarzałe MILFy? Weź człowieku skończ to i wstydu oszczędź. Sam jesteś gnojem jak twoja szefowa.

Niskie bykowe niczego nie zmieni a wysokie spowoduje emigracje ludzi. Bykowe spowoduje również, że faceci będą jeszcze bardziej karani za to, że żyją czyli jestem sam to rząd cię kara a później jesteś w związku i oddajesz władzę kobiecie, jak się z tobą rozwiedzie to masz problem xD A co z incelami czyli gośćmi którzy nie mogą nikogo znaleźć? Bykowe jakbym miał wprowadzić to moim zdaniem tylko dla kobiet bo to kobiety nie chcą mieć dzieci, ale to i tak nic nie da. To, że żyjemy w demokracji, jesteśmy w EU, mocno ogranicza swobodę działania. Poza przyjmowaniem imigrantów w obecnym kontekście politycznym nie widzę realnych rozwiązań tego problemu. Oczywiście bykowe się pojawi (niskie) ale z innych powodów -> budżet państwa nie będzie wyrabiał, trzeba będzie wprowadzać nowe podatki. W Niemczech właśnie kombinują z „podatkiem dla singli”, tłumaczą to tym, że single nie muszą płacić na dzieci więc powinni płacić wyższe podatki xD

Film świetnie zbiega się z tym co sam widzę. Więc pozostawiam bez komentarza.

Bingo i też się nie dziwię. Ludzie płacą po 1.5 tyś miesięcznie i co powiesz im, no sorry, ale nie dostaniecie emerytury a ubezpieczenie państwowe to likwidujemy. Szczerze mówiąc nie wiem jak ten problem rozwiązać i chyba nikt nie wie. Tak samo zachodni rząd nie jest wstanie naprawić demografii mimo dość zaawansowanej polityki prorodzinnej w niektórych krajach. Co jest bardzo dziwne cała popkultura jest antyrodzinna, propaganda i to skutecznie mówi, że faceci są źli a rodziny be. Z drugiej strony rządy jednak naprawdę starają się nieudolnie zachęcać ludzi do posiada dzieci. Najgorsza możliwa wizja przyszłości to właśnie wprowadzenie CBDC i wprowadzenie doktryny shared economy. Wtedy nikt się nie uchowa. Niestety technologia daje realne narzędzia do stworzenia totalitaryzmu absolutnego. Kiedyś fizycznie nie dało się śledzić każdego człowieka i nie dało się w 100% kontrolować obiegu pieniądza. Teraz się da, to jest technicznie już teraz realne, tylko potrzebne są zmiany społeczne. Najczęściej takie zmiany przeprowadza się wywołując kryzys bo wtedy ludzie się boją i oddają wolność. W przypadku wojny z terroryzmem rząd USA zastosował tę technikę, strasząc ludzi, że ekstremiści islamscy mają atoma.

Poczytaj o blackpillu, to nie ma nic z nim wspólnego.

Jep, myślę, że tak będzie. Będzie się stopniowo pogarszać co widać już teraz ale po 2030 a bliżej w okolicach 2040 będzie ostra jazda. PIS tę sprawę przyspieszył ale nie aż tak bardzo. Oni starają się desperacko ratować demografię stąd 500+ a później te dodatkowe socjale dla par z dziećmi w nowym ładzie. Nie uda im się bo oni są starzy i nie rozumieją mentalności Julek. Myślą, że tu chodzi o kasę. Obecnie ściąga się głównie imigrantów facetów bo firmy lobbują za taką imigracją bo już rąk do pracy zaczyna brakować. To powoduje u nas jeszcze większą nierównowagę płciową w kraju. Jak już nie chcesz ściągać samych kobiet to lepiej ściągać całe rodziny, ściąganie samych facetów to jest w chuj duży błąd, ale firmy mają w to wyjebane bo jak partie nie myślą długofalową. Ale rządzą nami debile a przeciętny polak też jest debilem (dlatego rządzą nami debile w sumie). Ale tak zawsze było dlatego demokracja jest nietrafionym pomysłem który działa w czasach bogactwa bo jak jesteś bogaty to możesz przepierdalać zasoby i podejmować złe decyzje. Demokracja ateńska miała w ogóle mało wspólnego z tym co jest teraz. Polityka jest trudna bo przypomina sianie, trzeba czasami dziesiątek lat by widzieć efekty swoich decyzji. Demokracja to myślenie w kategoriach 4 letnich co jest aberracją umysłową.

Jep dlatego te systemy Bismarcka były defacto tylko nowym podatkiem, ale wszystko się wyjebało. Teraz będziesz miał starych ludzi którzy będą chorować na cukrzyce, raki, będą mieli zawały i których leczenie będzie kosztować miliardy złotych. Do tego właśnie emeryci. Katastrofa to jest mało powiedziane. Każdy scenariusz jest trochę chujowy, ale najlepszy byłby taki gdyby udało się ściągnąć te 5 milionów młodych białorusinów i ukraińców do polski, to mało prawdopodobne. Dlatego serio ludzie, uciekajcie stąd. Radzę wam to bo nie życzę wam złego które nadejdzie a które jest spowodowane przez kolektywny debilizm polaków.

To że ty nie widzisz związków między różnymi rzeczami to nie znaczy, że one nie istnieją. Julki i ich mentalność mają gigantyczny wpływ na przyszłość tego kraju bo będą robić 0-1 dzieci, pantofle którzy pozwalają na to wszystko też mają wpływ ale bierny. Kiedyś miałeś albo próbowano mieć elitę intelektualna która myśli o takich rzeczach, przejmuje się przyszłością i tworzy plany 10-20-30 letnie. Teraz nie masz tej elity, masz demokrację i partie które działają na zasadzie co będzie za maks 4 lata. Ludzie, kiedyś nazywane pospólstwem, zawsze było takie samo; tylko ruchanie i przyjemność im w głowie więc elita stworzyła boga i prawa by trzymać ten pierdolnik w ryzach.

Bomba demograficzna wybuchnie, pokolenia wyżu demograficznego roczniki 80 i 90 się zestarzeją. Na jednego pracującego będzie 2-3 emerytów. Zoomerzy i kolejne pokolenia są za małe by utrzymać systemy które zostały stworzone przez Bismarcka, który żył wczasach gdzie ludzie mieli więcej niż dwójkę dzieci. I to nie tylko polska ale cały zachód. Będzie ostra walka o imigrantów bo ktoś będzie musiał pracować na armię staruchów. Nowy ład to pokłosie tego co się stanie bo jego beneficjentami są głównie emeryci którzy już teraz są dużą grupą wyborczą. Połącz kropki i się pakuj. Masz 10 lat na decyzje by wybrać kraj.

Wiesz co, tak szczerze? Przez to się dzieje mamy dzietność jak w Japonii i przez innych facetów i inne kobiety będę musiał prawdopodobnie emigrować do innego kraju. Nie kumasz jednego, że wszystko jest ze sobą połączone. Decyzje jednego polaka nie mają znaczenia ale już miliona tak. Polacy nie robią dzieci, polacy głosują na PIS i tak dalej. Ja mogę mieć nawet 10 dzieci i głosować nie wiem na co w sumie bo nikogo u nas poważnego nie ma (na konfederacje w życiu nie zagłosuje przez to co braun gada o gejach), tak czy inaczej to nie ma znaczenia. Ja przez decyzje innych polaków będę od przyszłego roku płacił prawie tysiąc złotych więcej podatku. Czy miałem na to wpływ? Nie. Bo ludzi którzy zarabiają tyle co ja to mniejszość i tak działa demokracja. Podobnie jest z związkami, to nas wszystkich jebnie i to srogo. Tak srogo, że za 10-20 lat ludzie będą stąd uciekać. Pamiętajcie moje słowa. Roczniki 80 i 90 miały szanse wyciągnąć polske na prostą ale ich kolektywne decyzje są tak chujowe, że moim zdaniem tylko pogorszyli sprawę. To co się stanie za 20 lat to będzie sytuacja bezprecedensowa w historii tego kraju. No i nasza gospodarka to gospodarka postkolonialnego murzyna podwykonawcy. Całe te cudowne IT to tylko robienie gównozleceń dla zachodu. Innowacji brak.

Faceci nie potrafią bronić swojej godności w związku z kobietą a co tu mówić o mówieniu julkom czegoś. Z resztą gdyby nadeszły piękne czasy i mielibyśmy partię rządzącą, która zna redpilla to wystarczyłoby wpuszczanie samych imigrantek do PL (z wschodu). Jakby polka chciała żyć z erasmusem to nie problemu chętnie dorzuciłbym im się do biletu do nigeri/pakistanu/indii/włoch/hiszpanii. Jak ktoś ma kompleksy to zapraszam do stolicy do klubów gdzie jest dużo erasmusów. Kompleksy szybko wam zejdą, większość z nich to żadni Alvaro. A murzyni są strasznie niscy, nie mówiąc o hindusach xD Do samych erasmusów sam nic nie mam, to najczęściej mili ludzi, to kobieta decyduje z kim sypia. Więc nie ma sensu bronić "naszych" kobiet, one od dawna a może nigdy nie były "nasze". Jedyne co można powiedzieć, to że ojcowie powinni się wstydzić, że wychowali takie córki i nie mówię tu o seksie z obcokrajowcem, mówię o podejściu do świata + nie szanowaniu mężczyzn w tym polaków.

Tak piszą o każdym tego typu miejscu. Był redpillowy psycholog na YT, ocalsiebie, ale pod wpływem feministek usunął wszystkie bardziej kontrowersyjne i wartościowe materiały. Ja szczerze mówiąc w PL nigdy bym się nie podjął szerzenia redpilla czy tam blackpilla z imienia i nazwiska bo wiem jakby to się skończyło. Tak samo blog tych prawników co mówili by się nie żenić. W Warszawie dalej MNÓSTWO pięknych julek które pokazują prawie wszystko więc w stolicy bez zmian