Skocz do zawartości

Eren Yeager

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Eren Yeager

  1. Witam Braci, wczoraj mój, myślałem że dobry, kolega poprosił mnie o kontakt do byłej dziewczyny, która mieszka obecnie w Niemczech, rzekomo w sprawie pracy tam. Trochę dziwna sytuacja, nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony nic mnie z tą kobietą nie łączy, a z drugiej włącza się pies ogrodnika. Ponieważ jednak to był mój dobry kolega, z którym mi fajnie się spędzało czas, to podałem mu fb, tym bardziej że nic mnie z tą dziewczyną nie łączy, natomiast zaznaczyłem żeby się na mnie się powoływał. On zaś opowiedział "a co mam jej powiedzieć, że chcę ją wyruchać". Potem tłumaczył się, że to żart. Dość dziwna sytuacja. A Wy co o tym sądzicie?
  2. Czaje czaje. Wiesz co, doszłem do wniosku że tam gdzie się sra, tam się nie je. Bo to śliska sprawa, by się wydało to by były płoty tylko.
  3. Nie ma się czym podniecać. Po prostu starszym Paniom jest przykro, że mężczyzna w wieku 29 lat nie chce brać ślubu z rówieśniczką. To tak jak Wy wkurwiacie się, kiedy dziewczyna wydziela Wam seks, a z innym rucha się jak królik. Ten sam schemat.
  4. Czyli jakim? Bo aż jestem ciekaw, skoro nic o mnie nie wiesz. Wiadomo, że roczne kursy nie zrobią z nikogo wykapanego porucznika. Podejrzewam natomiast, że w wojsku jest wiele stanowisk i nie wszystkie sprowadzają się do pomiatania Bogu ducha winnymi podoficerami. Po co ten sarkazm? To się okaże - będę robił to co mam zrobić, najlepiej jak potrafię. To może wgl usuniemy te dodatki pieniężne, najlepiej niech pracują za darmo. Miłość do ojczyzny niech im wystarczy.
  5. Super, to już jest jakaś informacja Z całym szacunkiem do Twojej służby - ale skoro uważasz, że nieokreślona część oficerów będzie potencjalnie prosić o ogarnięcie pewnych spraw podoficerów, to czemu chcesz rezygnować? W każdej pracy może zdarzyć się niekompetentny szef. To nie jest jedną z głównych przyczyn, a jedynie pewien dodatek. Z tego co tutaj czytam, nie jest to stała. Tak samo jak ćwiczysz sport i dbasz o testosteron. Najważniejsze powody już wymieniłem.
  6. Zdecydowanie bardziej przeważają korzyści materialne. Obowiązek bronienia Ojczyzny to wymóg konstytucyjny, a nie mój wymysł.
  7. @zychu dlaczego usunąłeś część swojej wypowiedzi?
  8. Dziekuję za sensowną radę.
  9. @manygguh zawsze są jakieś możliwości. Można np zbierać pieniądze na wyjazd. Można wyemigrować na stałe w ramach migracji zarobkowej.
  10. @manygguh To nie lepiej już w razie "W" załatwić sobie drugie obywatelstwo? Zamiast liczyć na zbieg okoliczności?
  11. Czy na tym forum członkowie mają problem z czytaniem Konstytucji? Zamiast wypisywać takie głupoty, proszę oszczędzać pieniądze na ewentualny wyjazd do Ameryki Płd czy uprawiać sport, by mieć więcej sił witalnych i odporności psycho-fizycznej. Nie wybieram się do wojsk obrony terytorialnej.
  12. Stabilna praca, pieniądze, dobra emerytura, pozycja społeczna, przydział mieszkaniowy. Na tym forum widzę temat kobiet jest tabu. Bo zaraz jak coś ktoś robi: sport, zdobywanie hajsu, zdobywanie pozycji społecznej, pieniędzy i dodaje sympatię Pań - czyli to że będą milsze - to już jest wrzask.
  13. Nie wiem. A gdzie oficer?
  14. Tak to prawda. Natomiast ryzyko potencjalnego konfliktu na terenie Polski nadal jest małe. Ale dziękuję za sensowną wypowiedź. W punkt. Ojciec pułkownik, dziadek major.
  15. To w takim razie proszę nic nie robić, bo nie daj Boże będziesz się bardziej podobał kobietom. 1. W Polsce nie będzie wojny. Korporacja watykańska buduje w Warszawie Roma Tower, raczej wiedzą co robią. 2. A nawet jeśli będzie wojna - ryzyko odstrzału jest odwrotnie proporcjonalne do wysokości stopnia wojskowego. A ja nie idę do terytorialsów. 3. Powody "utrudniania" są w napisane na początku. Ale podam jeszcze raz: pozycja społeczna, możliwość usytuowania się w systemie (możliwość zostania np prokuratorem wojskowym, logistykiem, attache wojskowym, wykładowca), pieniądze, i tak, o Boże, większa sympatia Pań. Armia to nie tylko żołnierze. Nie będę udzielał odpowiedzi na to pytanie przez internet.
  16. @Moriente Bo inaczej pójdziesz do więzienia, paradoksalnie może będziesz bezpieczniejszy. Przytaczam tylko Konstytucję. Nie dyskutuj z prawem, bo Twoje argumenty, choć słuszne, nie przeważą pieniędzy ludzi władzy. Dura lex, sed lex. Zamiast się zgadzać czy nie zgadzać, proszę oszczędzać pieniądze i w razie wojny uciekać do Ameryki Południowej. Każdy ma wolną wolę. W punkt odpowiedź. 1. Powodzenie wśród Pań u wojskowych nie jest iluzoryczne. Audycja za mundurem Panny sznurem się kłania. 2. No tak, wcale nie obowiązuje Cię konstytucyjny obowiązek bronienia Ojczyzny.
  17. Obowiązek obrony Ojczyzny dotyczy każdego mężczyzny. Dziękuję ;). W tym celu jest ten post, sama motywacja to nie wszystko, jestem ciekawy konstruktywnych opinii. Może kapral Kręgiel?
  18. 1. Z tego co zrozumiałem, zgodnie z wyrokiem belgijskiego sądu, a nie polskiego. Na pewno będą jakieś komplikacje, jak matka wykorzysta to do oskarżenia o porwanie. W Polsce wszystko możliwe, a to nie jest film sensacyjny. Jeśli zacznie ryczyć do kamery, to nie wiem czy nie byłoby, jak w sprawie nagłośnionej ostatnio przez Isamu. Tak jak mówisz - prawo jest po stronie ojca, lepiej poczekać i wsadzić matkę do więzienia. 2. "Porwanie", jak zwał tak zwał - jak myślisz jak zaaraguje dziecko, jak nagle przyjedzie po 3 latach, ledwo się przywita i zacznie nerwowo namawiać do wejścia do samochodu? Dziecko od razu wyczuje że coś jest nie tak. Dość już rollercoasteru. Lepiej niech to będzie normalnie zrobione i przymusić matkę do oddania dziecka. Tym bardziej że ojciec jest prawnym opiekunem.
  19. Tak jak mówił Mosze Red - zgodnie z prawem działać. Pamiętajmy także że wszelkie próby porwania dzieci mogą się różnie skończyć, nie wiadomo jak dzieci zaaragują.
  20. Eren Yeager

    Wojsko

    Witajcie Bracia, w jednym z postów wspomniałem już, że moja rodzina ma tradycje wojskową. Wiadomo, że rozważając swoje mocne i słabe strony, zacząłem myśleć na ten temat i wiem, że mam szansę, by dobrze ustawić się w tym systemie. Obecnie kończę magisterkę i rozważam pójść na studium oficerskie. Nie ukrywam również, że jest to dla mnie sposób na zdobycie pozycji społecznej oraz powodzenia u naszych Pań, które lecą jedynie na dobre serce i głębokie wnętrze I tutaj moje pytanie: jakie macie doświadczenia z wojska? Jak je oceniacie? Plusy? Minusy? A może jakieś doświadczania ze współpracy z Paniami w tej organizacji?
  21. Znasz tylko osobę, którą widzisz na ekranie oraz to, co chce pokazać. Z tego co widzę na fame i shotach, bardzo się zmienił, poza tym jakby był patusem, to by porzucił kobitę z brzuchem. Być może hajs się zgadza i nie musi już odwalać maniany przed kamerą.
  22. I tak, i nie. Zgadzam się, bo używanie argumentu "mam doświadczenie, bo mam x lat" jest rzeczywiście o kant dupy potłuc. Sławek burczymucha vs młody biznesmen. Z drugiej strony, szacunek jest to bezwzględna rzecz jeśli ktoś chce ze mną i moja rodziną utrzymać kontakt, dlatego ćwiczę boks, żeby go egzekwować. A jak ktoś drze ryja i szantażuje, bo ma o coś ból dupy - to niech się trzyma z dala. No masakra. Szczęście że mam w miarę normalnych rodziców.
  23. 1. Albo ciotka powiedziała prawdę u notariusza i płaciła OC na nazwisko zmarłego 2. Albo skłamała i nie płaciła przez 15 lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.