Skocz do zawartości

GluX

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2009
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26
  • Donations

    60.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez GluX

  1. Max 5-30 stosunków - potem albo się rozwiązuje umowę z 0 dniowym okresem wypowiedzenia.

    Jeśli laska jest konkret to przestaje odpisywać - jak chciała Cię złapać na tyłek to niestety będzie próbować się dobijać

     

    Zależy też co się dało kobiecie i kim się jest.

     

    Tylko no właśnie długość zależy od:

    -kumatości laski - czy umie się odnaleźć w takim, a raczej jak długo się nie zakocha

    -czy robi to na boku - ma misia i chce się turlać na boku? Relacja może utrzymywać się latami

    -wieku - młodsze można dłużej przetrzymać, 29+ jest desperacja, żebyś je zalał

    -twojej atrakcyjności - jak jesteś cacy to może udawać dłużej, że niby jej nie zależy a jednak by chciała

     

    Ja mam ten problem że laski we mnie widzą idealnego partnera i od razu chcą spędzić CAŁE ŻYCIE ze mną.

    Dlatego:

    -nigdy nie zapraszam do siebie, zawsze w "delegacji"

    -nigdy nie daję numeru do siebie bezpośredniego - mam drugą komę - którą trzymam tylko w domu

    -zawsze mówię, że są inne (nawet jeśli nie ma)

    -im bardziej tajemniczy jestem tym ona bardziej jest wyzwolona w łóżku :>

    • Like 2
  2. Pytanie czy w czasie kryzysu da radę - tak jak mężczyzna - bo jest teraz spokój to może być panią kapitan - ale jak faktycznie zacznie się rozjebunda to nie włączą się jej loszkowe hormony i nie zacznie robić pod siebie?

    Jak to ma często w armii miejsce?

  3. Odpowiednia dieta + odpowiedni trening

     

    Wyrzucenie na 100%:

    -tłuszczy trans (margaryny) 

    -tłuszczy roślinnych (poza kokosowym oraz oliwy z oliwek (na oliwie nie smażymy!))

    -cukry (wszystkie!) - od słodkości::czekoladki, cukierki

    -owoce - na owoce trzeba sobie zasłużyć i nie są one tak zdrowe w naszym klimacie jakby się chciało i jak wszyscy FIT reklamują

    -nabiał - mleko, twaróg, serki (ser żółty można jeść ;) )
    -pszenica - wszystko co zawiera gluten

    -alkohol - wiadomka :>

    -kurczak - sceptyczny do niego jestem - najbardziej nafaszerowane mięcho ever

     

    Zapoznaj się z PALEO/DIETA KETOGENICZNA + dodaj spacery 2-3x2h/tyg + co tam chcesz za aktywność - nie biegaj za dużo i nie jeźdź rowerem za daleko - bo nadnercza nie lubią tego-_-

     

     

    Ale tak sobie piszemy - moje pytanie jest czy chcesz podejść systemowo do tego i faktycznie schudnąć - czy bracia mają Ci tylko doradzić, a Ty po omacku MOŻE osiągniesz to co chcesz.

    Bo z praktyki wiem jak to wygląda u większości - mało kto chce się POŚWIĘCIĆ, żeby schudnąć.

    Rzucić wszystkie przyzwyczajenia które się ma i poddać się procesowi chudnięcia.

    • Like 1
  4. Myśl przewodnia tego roku to dla mnie: GluX nie hajtaj się!

    Dzięki forum w krótkim czasie ogarnąłem się emocjonalnie po ostatnim związku, który trwał 4 lata i sporo mi zalegał w głowie. Dopiero wygadanie się tutaj dało mi możliwość pójścia dalej - a to znaczy otwarcia się na inne kobiety i nie stanie w miejscu z myślą "może kiedyś wróci i będzie dobrze".

     

    Dwa - ogarnąłem co jest moją pasją i co będę robił do końca życia - ćwiczyć i zdrowo się odżywiać - to jest moja pasja, mogę o niej rozmawiać godzinami oraz czytać godzinami. Moje hobby.

    Obecnie wróciłem do formy po dwóch operacjach (styczeń, maj), redukuję - mam ogromne zacięcie i robię bardzo dużo.

    Jest to już moim nawykiem - więc efekty to kwestia czasu w miarę systematycznego powtarzania ;)

     

    Dużo zrozumiałem nt relacji damsko-męskich - loszki atencjuszki, to nigdy nie jest moja wina itp. Widzę te mechanizmy, a dzięki temu jestem mądrzejszy bo jestem ponad to.

    Wiem, że w tym wszystkim chodzi tylko o walkę o zasoby między płciami - wojna jest bezwzględna i nie dopuszcza błędów. Ja zamierzam ją wygrać bo znam zasady gry B)

    To jest moja przewaga nad innymi.

     

    Powoli wdrażam nawyki zbudowane świadomie - niestety, dzieciństwo i młodość wytworzyło we mnie takie, a nie inne nawyki, które mi zwyczajnie nie służyły - ja to określam mianem "nie pracowały na mnie".

    Bo nawyk jak niewolnik ma służyć Tobie i ma być Twoim autopilotem w drodze do tego co chcesz zdobywać, a nie na odwrót. Daje to fantastyczne efekty po kilku miesiącach działa - a ja jestem cierpliwy ale i agresywny ;)

     

    Przywrócenie gospodarki hormonalnej do homeostazy po ostatniej redukcji - niestety - ostatnia redukcja sporo zepsuła w moim ciele - wyrzeźbiłem się ale moje zdrowie reperowałem ponad rok po - głównie dobrymi tłuszczami jak i suplementacją. Od niedawna mam dopiero energię i samopoczucie godne zdrowego, silnego, młodego mężczyzny ^_^

     

    Zacząłem również się dzielić swoją wiedzą i daje mi to fajnego pozytywnego kopa do życia po prostu - mimo, że ze sportem nie chcę zawiązać romansu zawodowego - robię to jako pasjonat.

    Szczególnie jeśli chodzi o młodych i nowych userów, którzy dopiero zaczynają przygodę z dbaniem o swoje ciało poprzez sport/siłownię.

     

    Czy coś bym zmienił? Czy coś bym robił inaczej?

    Nie! B)

     

    Życie mi pokazuje, że wszystko ma swój cel i trzeba go próbować rozumieć. Każdy błąd staje się lekcją dla mnie - staję się bardziej wyważony, bardziej opanowany, spokojniejszy - mężnieję i powoli zaczynam posiadać ogromną moc.

    Przy czym większość rzeczy robię wolniej, a wolno to płynnie, a płynnie to szybko - jak mówią NAVY SEAL :lol:

     

    Ufam życiu bezgranicznie i mam postawę - LEARN OR WIN względem wszystkiego. Czyli albo szukam w sytuacji czego mogę się na niej nauczyć albo korzystam z sytuacji;)

     

     

    Czy coś bym zmienił w 2017?

    Więcej seksu, więcej pięknych kobiet

    Więcej pieniędzy

    Więcej śmiechu

    Więcej przygód

    Więcej książek

    Więcej rozmów do późnych godzin nocnych

    Więcej smacznych potraw

    Więcej densów w klubach

    Więcej spacerów

    Więcej wyzwań

    Więcej znajomości i świetnych ludzi

    Muszę kupić zmywarkę w końcu :lol::lol::lol:

     

     

    • Like 3
  5. @Kamil0s

     

    Odpowiedź zawsze jest prawdziwa - nie wiem jak to działa, ale działa. To jak z chodzeniem na nogach - nie wiesz w sumie jak bardzo to skomplikowane jest ale chodzisz i jest to skuteczne.

     

    http://virgobooks.pl/50-david-rhawkins

     

    Wszystkie oprócz: Przywracania zdrowia - ale nadrobię to w następnym roku ;)

    Każda warta wszystkich wydanych szekli na nią - nie czytałem nigdy tak "naturalnej" literatury nt duchowości.

    • Like 3
  6. To samo "nie rób tyle, bo Ci coś pęknie" - wtedy dopytuję co dokładnie ma pęknąć i dlaczego - gadka się kończy.

    Dużo to niebezpiecznie tylko wtedy gdy robi się to kosztem techniki - tylko.

    Dziennik obserwują cały czas jakby co - ATG ładnie poszło do przodu :>

  7. @Subiektywny

     

    Hah, za wszelką cenę musiałeś podać wymiary :>

     

    Faktycznie V jest według wymiarów - nie mniej - schudnąć to jedyna metoda, żeby zmniejszyć rozmiar klaty.

    Tym bardziej, że możesz mieć po prostu gen do klatki i pleców co może być jeszcze trudniejsze do zmniejszenia rozmiaru.

    Zejdź do 90kg - teraz jest idealny moment. Dieta + odpowiedni trening.

    • Like 1
  8. @Subiektywny

    Jak tłuszcz? Waga, wzrost? Jeśli jest nadwaga to polecam schudnąć - czyli dieta redukcyjna.

    Zazwyczaj schudnięcie znacznie polepsza rezultaty i efekt sylwetkowy.

     

    Co do brzuszków - bez sensu jest się katować takimi ilościami - polecam tutaj różne programy np. ABS II w pierwszych poziomach(w dalszych trzeba mieć drążek) czy zwykły plank oraz ćwiczenie z kółkiem (kosz 30zł a bardzo fajne urządzenie).

     

    Polecam również rozciąganie obręczy barkowej - to też czasem jest problem kiedy klatka jest zamknięta ku przodowi - zwiększenie tutaj siły mięśni pleców i barków - tylne aktony.

     

    Ogólnie jeśli miałbym polecić to interwały robić (może być na gryfie, hantlach - jakaś tabata) + odpowiednia dieta skupiona na spalaniu tłuszczu.

     

     

    • Like 1
  9. @Kamil0s

     

    Bardzo proste

    stosujesz pytanie - czy coś ma poziom 500?

    -Dostajesz pozytywne wzmocnienie

    Czy coś ma poziom 501?

    -Dostajesz pozytywne wzmocnienie

    Czy coś ma poziom 502?

    -Dostajesz negatywne wzmocnienie

     

    Tym efektem wiesz, że coś ma poziom 501.

    O dziwo skuteczność tego jest zajebiście przerażająco skuteczna...

    • Like 1
  10. Papierosy to bardzo zmyślny mechanizm uzależnienia i działa w sposób odwrotny do większości używek.

    Fajki są bardzo stresogenne ale jeszcze bardziej jest stresogenne ich przestanie używania - czyli czas PO rzuceniu fajeczek.

    Zajmuje ok 3 tygodni na dojście do siebie po rzuceniu.

     

    Lepiej ekstrakt - a jak chcesz to polecam od siebie również desmoxan - nie ma w sobie nikotyny i bardzo dobrze działa na te receptory, co nikotyna - "przyjaciółka" mi to raz tłumaczyła, bo robiła z tego pracę licencjacką.

    Ja używałem desmoxan na redukcji - świetnie blokuje apetyt.

    • Like 1
  11. Jak masz jakiś sklep z bio żywnością w okolicy - kup sobie ashwagandha'e - jak zawsze polecam na każdy stres w życiu - bardzo fajnie działa na kortyzol.

    Twoje niespanie + że jesteś ciągle w trybie podwyższonej gotowości + tiki nerwowe itp to efekt tego że wywalił Ci kortyzol i w sumie nie ma mechanizmu regulacji go w dobry sposób poza tym co napisałem.

    Skup się na dobrym jedzeniu i dawkowaniu ashwy 2-3g przed snem nawet.

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.