Skocz do zawartości

wojskowy33

Starszy Użytkownik
  • Postów

    401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez wojskowy33

  1. Ale pamiętajcie też o teście grupy krwi. To może zapobiec oszukiwaniu Was przez samiczki. Wystarczy, że przed planowaną ciążą zrobicie badanie swojej grupy i samicy pod pretekstem zgodności + z -. Potem jak już macie oznaczone grupy, to powiedzcie partnerce, że dziecko może mieć następujące grupy: ... i że sprawdzicie to po urodzeniu. Myślę, że już taka informacja będzie dla partnerki dużym hamulcem przed bezmyślną zdradą. Dopiero jak grupa krwi dziecka wyjdzie zgodna z oczekiwaną to warto robić test DNA. Bo jak wyjdzie niezgodna to już macie dowód i drogi test jest zbędny.
  2. Załóż wątek w dziale zaliczanie mężatek/pasztetów. Może ktoś się znajdzie chętny pomóc bratu z forum za free. Najlepiej jak by koleś nakręcił samicy w głowie tak, że sama chciała by rozwodu i zostawić dziecko Tobie. To byś miał 2 pieczenie na jednym ogniu.
  3. Najlepsza podkładka, to żeby wyrwał ją jakiś koleś i wszystko nagrał. W sądzie też później zezna, że z nim sypiała.
  4. Masz dwa wyjścia: -spróbować zainstalować go przez Wine, lub jakąś prostą nakładkę typu: playonlinux -zainstalować windows na wirutalnej maszynie np. VirtualBox, VMware(wersja player jest darmowa), KVM... Wtedy używasz Linux jako system podstawowy, a Windowsa masz odpalonego jako kolejne okienko, możesz łatwo przełączyć się w tryb pełnoekranowy i przez chwilę zrobić co tam potrzebujesz pod Windows a następnie wrócić do Linuxa.
  5. Nie ma potrzeby. Zarówno Ubuntu jak i Mint mają to w standardzie. Przed poleceniami wymagającymi uprawnień root wystarczy wpisać: sudo.
  6. @Quizas Jeremia w jakim kierunku interesuje Cię rozwój? Programowanie pod Linuksem, konfiguracja wodotrysków, gry, czy jeszcze coś zupełnie innego?
  7. Jeśli chodzi o szkołę średnią to nie zaliczyłem ani jednej panny pomimo, że wszystkie powyższe cechy były dla mnie naturalne. A nie zaliczyłem żadnej, ponieważ chodziłem do męskiego technikum i wszyscy mieliśmy totalnie wyjebane na baby. Nikt się nie napinał. Były prawdziwe przyjaźnie, które trwają do dziś. Parę lasek próbowało zaciągnąć mnie do łóżka, ale skutecznie się przed tym broniłem. Dopiero na studiach zmieniłem nastawienie.
  8. Dlatego trzeba nabyć działkę przed ślubem z majątku osobistego. Później można na niej budować razem z samiczką, ale w razie rozwodu nikt Was z domu nie będzie wyganiał. Jak o to nie zadbaliście przed, to pozostaje intercyza przed rozpoczęciem budowy.
  9. Takie, że skoro koleś musiał laskę zdradzać po 2.5 roku, to coś z nią było nie tak. I kolejny też będzie musiał ją zdradzać po pewnym czasie, bo ona widzi tylko winę po stronie mężczyzn, więc się nie zmieni.
  10. O tak. To bardzo cenna porada. Jeszcze niech laska liczy w trakcie i jak się pomyli to od nowa.
  11. Sam byłeś z borderką, to wiesz jak one widzą winę u siebie i jak bardzo chcą się leczyć Tak jak bracia piszą, całkiem możliwe, że ona Cię zdradza. Musisz tylko zebrać stosowne dowody. A jak sam znajdziesz jej kochanka, to o dowody będziesz miał najłatwiej.
  12. To nie jest takie łatwe, bo związek z borderline wykończył Twoją psychikę. Ja po 7 latach bycia z borderką, (z czego pierwsze 4 to był tylko luźny FF, a kolejne 3 to były ciągłe rozstanie i powroty) dochodziłem do normalności ponad 2 lata. Ja w tej relacji nigdy nie dałem wejść sobie na głowę a i tak podkopała moją psychikę. To teraz porównaj to do Twojej relacji, znasz laskę 15 lat i dałeś sobie urwać łeb i nie tylko... Będziesz potrzebował sporo czasu na powrót do normalności. Może z działu: "No fap" znajdzie się jakiś ochotnik i poderwie ją, żebyś miał pretekst do wystawienia jej walizek za drzwi? Bracie @The Saint po raz pierwszy pozwolę sobie, nie zgodzić się z Twoją opinią. On jest w związku z borderką. To zniszczyło go doszczętnie i nie jest w stanie wykonywać racjonalnych rzeczy od tak. Możliwe, że @przyszlyrozwodnik rozumie potrzebę działania, ale panicznie boi się zrobić niezbędne ruchy i niemoc go obezwładnia. Ja teraz jak przypomnę sobie mój związek z borderką to włosy jeżą mi się na głowie, ze złości, że mogłem być tak ślepy i głupi. O kobietach wiedziałem sporo, a dałem sobą manipulować jak dziecko. Z boku lub po latach to jest bardzo proste, ale jak jest się współuzależnionym od borderki to nic nie jest łatwe.
  13. Ja to odkryłem dawno temu przez przypadek. Regularnie zapisywałem się na różne kursy tańca. I zawsze było tak, że po tygodniu lub dwóch lądowałem w łóżku z partnerką, którą mi przydzielili w nowej szkole. I w końcu trafiłem na ładną, zgrabną samiczkę, z biustem w rozmiarze 70A. Dla mnie to zdecydowanie za mało więc postanowiłem sobie, że trzeba się szanować i jej nie przelecę. Tańczyło nam się super, szybko zaczęliśmy się spotykać po zajęciach, na oglądanie filmów, czy tańczenie w domu. Często u niej spałem i ona u mnie. Notorycznie się do mnie dobierała, a ponieważ byłem wytrwały w moim postanowieniu, to dawałem jej tylko odrobinę przyjemności. Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Zacząłem sprawdzać jak to działa na innych i jest to jak najbardziej powtarzalne.
  14. Tak to prawda. Była najstarszą dziewicą jaką miałem. Ale potem nauczyłem ją wszystkiego. Ja wyznaję zasadę, że lepiej uczyć wszystkiego od podstaw, niż oduczać durne księżniczki, dziwnych przyzwyczajeń. A trafiałem na doświadczone laski, które np.: drapały po plecach, bo jakiegoś ich ex dresiarza to podniecało, albo zahaczały zębami, robiąc loda, bo jakiś kretyn powiedział im, że tak lubi...
  15. Wydaje mi się, że u mnie działa zasada SMV opisana przez Marka. Moje SMV jest o 1 lub 2 większe niż mojej samicy, więc ona stara się, bo wie, że łatwo mogła by mnie odbić inna. Jak tak jest, to pierwszy krok, do grania sexem. Bo laska jest zaspokojona i może wprowadzić facetowi chwilowy celibat. A tego chyba nikt z nas nie chce. Może tak sobie poczekać miesiąc lub dwa. Nic złego jej się nie stanie. Za to satysfakcja z tego, że laska przez miesiąc robi co tylko chcesz, jest bezcenna.
  16. @przyszlyrozwodnikale z drugiej strony jak wytrwasz przy tej pojebce, to będziesz pierwszym facetem na świecie, któremu udało się ułożyć życie z borderką. Może warto rozważyć taką opcję, zasłużysz na wpis do księgi Guinnessa... Przeczytałeś już całego bloga: koniec toksycznych?
  17. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej jak ona nie ma żadnego orgazmu. Tylko nakręcić ją na 95% i zwolnić. Obiecać jej orgazm, dopiero jak nas zadowoli i już mamy pierwszy krok do układania sobie niewolnicy. Wiem, że to brzmi niedorzecznie, ale kobiety naprawdę uwielbiają się starać, zdobywać, zasłużyć na coś. Nam się wydaje, że ona będzie zadowolona jak dostanie wszystko co najlepsze, ale w praktyce ona nie musi być zadowolona i tak wybierze tego, któremu ona musi służyć a nie tego, który służy jej. A masaż tantryczny do końca to dopiero jak naprawdę zasłuży-jako nagroda.
  18. Jak tak kręcą, to znaczy, że mają ustawionego innego łosia na sobotni wieczór i zastanawiają się, kto lepiej je przeleci. Byłeś stanowczy, to tamtemu łosiowi powiedziała, że przeprasza ale nie może bo koleżanka jej potrzebuje, lub coś w tym stylu.
  19. Tekst: "ja nie jestem taka łatwa jak wszystkie" słyszałem dziesiątki jak nie setki razy. Oczywiście oznacza on to co Bracia piszą: dziś wieczorem bzykanie. Ale po paru razach znudziło mnie takie banalne załatwianie tematu, bo skoro wiedziałem, że laska sama deklaruje, że dziś wieczorem będzie dymanie to nie ma co się spieszyć. Zapraszałem ją do mnie, robiła romantyczną kolację przy świecach, potem wino na kanapie i potem zaczynałem zabawę: Robiłem jej masaż, taki powolny bez pośpiechu. Potem delikatnie masaż punktu G i jak laska błagała o więcej, to mówiłem jej, że nie chcę jej skrzywdzić, skoro ona nie jest łatwa i chce czekać to ja to uszanuję. Potem jak błagały, żebym wsadził to mówiłem, że pozwolę im wziąść go do buzi, jak potrafią to robić to się pokochamy, a jak nie to nie. Laski oczywiście robiły mistrzowskiego loda a ja mówiłem, że bardzo słabo i teraz rozumiem, że naprawdę nie mają doświadczenia i pierwszy raz mają penisa w ustach. Poziom napalenia u samiczek sięgał zenitu, a ja kierowałem sprawę tak żeby mieć parę orgazmów bez wytrysku, a laska nic nie dostała. Dzięki temu była napalona do rana i ciągle mnie masowała, pieściła, przytulała i pytała kiedy zgodzę się na kolejną randę. Masz rację, chętnych nie brakuje. Ale ja mojej mówię, że nie znajdzie lepszego jak ma teraz. Dokładnie tak jest. Moja ma libido bliskie 0 ale nigdy nie miałem jeszcze przypadku, żeby nie chciała sexu. Zawsze jak zaczynam się do niej dobierać to szybko nabiera ochoty.
  20. Najlepsze jest to, że moja obecna żona ma niskie libido. Jak ją poznałem była dziewicą i wszystkiego musiałem ją nauczyć. Dla niej sex mógł nie istnieć, nie ciągnęło jej do tego wcale. Ale od początku daje mi kilka razy w tygodniu i to całkiem nieźle. A jej siostra, ma naprawdę gorący temperament. Z wyglądu prawdziwa sex bomba, żona mówi o niej, że mogła by kochać się bardzo często bo to lubi. I ta jej siostra ma męża typowego pazia, robi wszystko na jej polecenie, pokłócił się z własnym ojcem, bo ta mu kazała, wozi ją gdzie ona chce, urlop bierze kiedy ona mu każe. Z ciekawości podpytałem żonę, jak często ta jej siostra daje swojemu mężowi, okazało się, że parę razy w roku...
  21. Dobrze dam znać. Ale ja mojej od 6ciu lat robię praktycznie codzienne pranie mózgu, więc koleżanki nie mają na nią, aż takiego wpływu. Podaję jej życiowe przykłady, z których jasno wynika, że baba po rozwodzie jest nic niewarta, a takiej rozwiedzionej z dzieciakami to nikt wartościowy nie zechce. Do tego ona mi powtarza co tam plotkują jej koleżanki i na spokojnie tłumaczę jej co to jest zazdrość, z której biorą się te plotki. Moja doskonale wie, że tylko bycie dobrą posłuszną żoną, ma dla kobiety głębszy sens. Cała reszta to płytkie wynalazki ostatnich lat, które prowadzą do rozpadu małżeństwa i nieszczęścia dla kobiety. Jest mi o tyle łatwo, że ona doskonale zdaje sobie sprawę, że w przypadku rozwodu bez problemu jej miejsce zajmie inna młodsza. Dokładnie. W ich oczach jesteś zły, krytykują wprost i za plecami. Rycerze też stają w ich obronie i przyznają im rację, za co są chwaleni przez te samice. Ale wieczorem jak przychodzi co do czego, to zazdroszczą mojej samicy, a same śpią w innych pokojach niż ich rycerze, bo na nich nie mają ochoty.
  22. Dlatego trzeba kupić działkę samemu przed ślubem i na niej stawiać dom.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.