Skocz do zawartości

azmelkejs

Użytkownik
  • Postów

    291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez azmelkejs

  1. Jak w polsce nie zagadujesz to zagranicą bym na to nie liczył. Pamiętaj, że kobiety inaczej podróżują niż faceci dlatego masz w chuj podróżujących kobiet a znajomych ziomków co dużo podróżują to znam jednego i on podróżuje ze swoją dziewczyną. Kwestia jest taka jaki ty jesteś. Czy jesteś tak dynamiczny jak REGNERS czy bardziej zamulasz. Opiniami ludzi tutaj bym się nie sugerował. Jeśli na przykład nie jesteś typem człowieka co smalltalkuje w polsce z obcymi to lepiej się umówić z kimś z neta na kilka spotkań i pojechać z nim. Chyba, że lubisz samotność.
  2. Ja właśnie w okresie tryhardowania próbowałem podróżować bo wszyscy podróżują. I na przykład wynajmowałem łóżko w pokoju to jebało tam nieziemsko (bo sami faceci), nie mogłem dobrze się wyspać bo przynajmniej ja tak mam, że w obcych miejscach zachowuje się czujnie. Niby są szafki na klucz ale drogiego sprzętu bym nie brał w trasę. W tych tańszych miejscach naprawdę trzeba uważać bo murzyni potrafią cię okraść jak śpisz, mnie nigdy nie okradli ale już pierwszej nocy dość przyjazny policjant południowiec który spał pode mną mnie o tym poinformował. Za dnia się szlajałem ale się kompletnie nudziłem ale też jestem specyficznym człowiekiem bo ja nie lubię "podziwiania" lubię coś robić tworzyć, myśleć, analizować. Tak już mam. Z nudów zacząłem pisać do lasek które znałem bo czułem się ujjj samotny na trasie, proponowałem by dołączyły. Tak siedziałem często na tym mieście i obserwowałem ludzi i tyle. Czasami do mnie ludzie zagadywali to coś tam rozmawiałem, ale większość czasu się nudziłem. Na tinderach zagranicznych też nie miałem powodzenia. Dlatego też tak ciężko mi ruszyć dupę za granicę bo tu mam rodzinę a sama świadomość że ktoś jest obok daje jakieś takie poczucie, że jest ok. Mieszkałem też sam wiele lat to sobie fantazjowałem, że będę sprowadzał laski i znajomych i trochę tak było ale 90% czasu siedziałem sam w pustym mieszkaniu. Dla mnie to wszystko jest takie samo, nawet obcokrajowcy niby inna kultura i to widać ale pod maską ci sami ludzie co polacy. Teraz w sumie jak mam z kimś kontakt to przeważnie jest to obcokrajowiec, z różnych krajów i nie jestem wcale jakoś nimi oczarowany. No ale trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie. Myślisz sobie, że inni się tak super bawią a ty zamulasz, a później jak "wychodzisz" do ludzi to widzisz że ta zabawa jest w uuj przereklamowana. Byłem i widziałem miejsca gdzie ludzie się kompletnie staczali w ćpuńskim hedonizmie. Nie wyglądało to jak z filmów typu wilk z wall street bardziej jak z jakieś menelowni. Zatoczyłem pełne koło od odlutka, po tryhardowanie przez x lat po odlutka która akceptuje bycie odlutkiem. Kiedyś zazdrościłem ludziom tych przeżyć a teraz wiem, że to jest w chuj przereklamowane. Teraz jakbym spotkał laskę która by mi powiedziała, że jest leniwa, lubi siedzieć na dupie i nie lubi podróżowania to bym powiedział bierz mnie albo biorę cię bo nie lubię tej całej kultury tryhardowania i nie lubię ludzi którzy robią milion rzeczy naraz. Kiedyś się zastanawiałem jak to jest że tyle ludzi jest tak zajętych i ma tak mało kasy, teraz wiem, że są przeważnie no głupi robią zbędne rzeczy i udają zapracowanych często.
  3. Ciężko powiedzieć, nie wiem czy pis nie przewrócił już pierwszego klocka i teraz będziemy mieli efekt domina. Ale to się zobaczy. Obowiązkowy pobór jak pisałem będzie tym sygnałem czy rząd czy to PiS czy PO planuje albo zakłada wojnę z Rosją bo jeśli nasza władza planuje aktywnie włączyć się do wojny to pobór wojskowy zwyczajnie musi być, nie ma innej opcji. Brak poboru oznacza braku chęci i przygotowania do wojny.
  4. Rosja chce podbić ukrainę bo prawdopodobnie rosjanie wiedzą, że nadchodzi nowy ład i chcieli mieć silną pozycję negocjacyjną z chińczykami - to jedna z hipotez, których jest wiele. Ukraińcy zrobili prezent USA po obnażyli, że Rosja nie jest takim mocarstwem za jakie się uważało. USA chce wojny z Rosją bo jak osłabią rosję to i osłabią chiny którym Trump wypowiedział wojnę defacto banując huaweia. USA nie chce całkowitej anihilacji Rosji bo nauczeni doświadczeni wiedzą, że lepszy zły dyktator niż anarchia gdzie różne frakcje rosyjskie miałyby niekontrolowany dostęp do broni nuklearnej której rosja ma sporo. Poza tym paradoksalnie rosja mogłaby być potencjalnym sojusznikiem usa przeciwko chinom. Ukraina po prostu się broni przed napastnikiem i dokonała cudu można tak powiedzieć bo nikt na nią nie stawiał ale w ich interesie jest wciągać inne kraje w tym polskę w ich wojnę co zrozumiałe. A co jest w interesie polski? Żeby ukrainia nie przegrała ale też żebyśmy nie włączyli się do wojny na co już teraz powoli robi się za późno. Moglibyśmy zbudować z ukrainą koalicję i walczyć z ruskami ale to nie z tym rządem, nie z tą armią i nie z tymi ludźmi obecnie. Wojna z rosją wymaga bardzo silnego i skutecznego państwa na wielu płaszczyznach czego obecna III RP nie spełnia. I jak wchodzimy do walki z rosją to w naszym interesie jest już rozjebać całkowicie ten kraj bo jeśli przetrwa to mamy śmiertelnego wroga który nam tego nie zapomni więc musielibyśmy się przeciwstawić USA na jakimś etapie.
  5. Na referendum nie ma co liczyć bo wiadomo, że 80-90% polaków będzie przeciwko wojnie, nikt nie zrobi referendum. Wojny to chce pisowska elita (ten słynny smoleńsk) i amerykanie. Z tym, że amerykanie chcą wojny innej niż pis. PIS chce wykończyć rosję, USA chce utemperować rosję. Ale w najgorszym scenariuszu to po wyborach przywrócą pobór wojskowy a później polska stworzy koalicję ukraińsko-polską albo po prostu zaangażuje się w wojnę ale co ważne nie jako członek nato bo nato chce mieć czyste rece. Trzeba poczekać, wprowadzenie powszechnego poboru będzie tym sygnałem który pokaże czy polska będzie brała udział w wojnie czy nie. Czego imo bartosiak nie bierze pod uwagi, że nasza armia poborowa będzie miała kiepskie morale bo imo ukraińcy są dużo bardziej patriotyczni niż polacy. Polacy nie będą chcieli umierać za kraj a armia ludzi którzy nie chcą walczyć to beznadziejna armia. I jeszcze ukraińcy czuli, że walczą za kraj a nam będzie się oczywiście gadać że walczymy za kraj ale ludzie będą wiedzieć, że to nieprawda bo my nie mamy noża przy gardle jak naród ukraiński.
  6. Tylko dlaczego my to musimy robić? Gdyby USA włączyło się do wojny to ukraińcy by wygrali w miesiąc czy dwa, ale oni nie chcą. Dlaczego my musimy być zawsze tymi przygłupami którzy są słabi i rzucają się na silniejszego i dostają wpierdol? Bo nie mamy nawet broni atomowej a rosja pokazała, że jest wstanie puścić pocisk w środek kraju i polacy się nie zorientują. Ktoś powie ale rosja tego nie zrobi, a ja powiem jak rosja będzie przegrywać już tak na poważnie to jaką masz pewność że nie uzyją broni nuklearnej? I co po wojnie? Bo jeśli aktywnie włączymy się do pomocy ukrainie to z naszego punktu widzenia MUSIMY zniszczyć rosję. Jak rosja przetrwa jako kraj, powiedzmy zostanie zawarty traktat pokojowy to ruscy nam tego nie zapomną i za 10, 20, 30 lat jak się odbudują to nie zaatakują ukrainę zaatakują nas. A jak pisałem wcześniej Bartosiak i ja rówineż uważam, że USA nie chce zniszczonej całkowicie rosji. Oczywiście masz ten niby słynny artykuł 5 nato czy coś ale bartosiak mówił, że ruscy będą nas tak atakować żeby to nie wyglądało na oficjalną wojnę z nimi czyli ruskie akty terrorystyczne u nas, porywanie i zabijanie polityków i tak dalej. Czy my jako państwo jesteśmy gotowi na to wszystko? Czy jak ruscy puszczą bombę w metrze warszawskim to polacy będą tacy chętni pomagać ukrainie?
  7. Bartosiak o tym gadał, ostatnio słuchałem go przed wojną, a teraz nadrobiłem. To znaczy, że USA będzie chciało nas wypchnąć do wojny z Ukrainą przeciwko Rosji i żebyśmy stworzyli koalicję polsko-ukraińską i mówił, że to by było ok ale problem jest taki, że USA nie daje nam realnych zapewnień/gwarancji bezpieczeństwa i środków. Bartosiak ostrzegał, że amerykanie nie chcą walczyć z rosją i będą próbowali nas wykorzystać ale przy okazji USA nie chce nas dopakować jakimś takim planem marshalla a bez tego to będzie bardzo źle. Co ciekawe to jeszcze mówił i tu się zgadzam, że USA nie chce zniszczyć Rosji, nie chce rozpadu rosji na mniejsze kraje bo rosja ma głowice nuklearne i oni się boją chaosu. Co też ma sens bo widać, że USA tak pomaga ukrainie żeby nie przegrali ale też żeby nie wygrali. Gra jest o to, że NATO nie chce oficjalnie wywołać wojny z ruskami więc amerykanie chcą się posłużyć nami wasalami byśmy prowadzili wojnę już bardziej aktywnie my jako polska a nie nato właśnie. Mówił, że po wyborach zacznie się dyskusja o obowiązkowym poborze wojskowym w polsce bo polska nie jest wstanie mieć 300 tysięcznej armii zawodowej. Zobaczymy, myślę również że tak będzie bo na miejscu polityków zrobiłbym tak samo, ale wtedy ja osobiście emigruje z polski bo nie wierzę, że polska sobie da radę by prowadzić wojnę z rosją.
  8. Tak, poszukaj na grupach na fb, tego jest całkiem sporo. Najprościej brać łóżko w jakimś współdzielonym pokoju, tak jest najłatwiej kogoś poznać, ale komfort jest fatalny. Takich typowych podróży samemu raczej nie polecam - to jest po prostu nudne. Łazisz po mieście albo po szlaku i w sumie tyle. Często nie ma co robić. Ale to moja subiektywna opinia bo ja nie lubię podróżowania generalnie. Słyszałem, że soliści są spoko ale osobiście nie próbowałem tylko ceny bardzo wysokie: https://solisci.pl
  9. azmelkejs

    "Afera analna"

    @Casus Secundus Widzisz, napisałem o przegrywach i oczywiście ty musiałeś to wziąć do siebie, zrobiłeś się agresywny, bo poczułeś się urażony że nazwałem cię przegrywem chociaż tego nie zrobiłem ale nazwałem tę grupę przegrywami i odrazu skoro do niej należysz to przypisałeś do siebie atak. W takich sytuacjach wychodzi kto ma prawdziwą pewność siebie a kto ma rzekomą pewność siebie, to znaczy pisze, że jest pewny siebie. Bo faceci są dobrzy w robieniu głośnego uga buga, ale przeważnie nie są wcale tacy pewni. Mówię ogólnie bo to częste akurat. Jak się nie czujesz przegrywem to takie stwierdzenia ogólne cię zwyczajnie obejdą, będziesz je miał w dupie. Co innego jakbym cię personalnie atakował ale jak pewnie zauważyłeś ja nie atakuje jednostek, krytykuje grupy (poza libertynem tu muszę przyznać xd). Ale to już kolejny atak personalny na mnie. Masz opcję ignore i tyle. Nie musisz widzieć tego co piszę.
  10. azmelkejs

    "Afera analna"

    Ja w swoim corze osobowości mam mówienie tego co uważam za prawdę. Gadam doomerskie rzeczy bo w nie akurat wierzę, z natury jestem antyfarmazoniarzem. Jedni będą mnie lubić innych będę wkurwiał. Wkurwiam przeważnie ludzi którzy w jakieś części wiedzą, że mam rację bo inaczej byłbym im obojętny. Bo jeśli widzisz że jest źle i ktoś ci mówi że jest źle a ty udajesz że jest super to czujesz wkurw wkurw bo ludzie chcą żyć w świecie fantazji. Czy to na zasadzie jestem zajebisty czy na zasadzie jest zajebiście. I tak jak pisałem jeśli chodzi o kobiety, problemem jest to że julkowo to już nie jest tylko fenomen internetowy, julki to jest fenomen społeczny i każdy sobie radzi z tą frustracją. Jakieś grupy ten problem nie dotyczy więc mają go w dupie co jest zrozumiałe patrząc jak działamy jako ludzie. Wiem, że na przykład te gadanie o szympansach ludzi wkurwia bo ludzie uważają się za jakieś super wysublimowane ponadzwierzęce istoty co karmi nasze ego wyjątkowości. Ale wiesz co? Mam to w dupie, że czyjeś ego zostało urażone. W innym temacie 3 typów zaczęło mnie naraz pacyfikować - dokładnie tak robią szympansy. Jak masz jakiegoś nowego szympansa który robi głosno uga uga jak ja to reszta szympansów chce mu wpierdolić bo zaburza on jakiś ład.
  11. azmelkejs

    "Afera analna"

    Tak trochę offtopując to zielona flaga u ludzi generalnie, której też nie mamy, to nieistnienie w social mediach i w internecie. W tym sensie, że na tych wszystkich babskich grupach czy pod babskimi artykułami siedzą i komentują frustratki którym życie się nie udało. Jak kobieta lubi mężczyzn, nie jest pojebana, ma swoje życie to po prostu nie siedzi w necie. Nie płacze jacy to mężczyźni źli etc. To samo my, te forum jest forum dla przegrywów jak wszystkie tego typu miejsca. Jak ktoś ma super relacje z kobietami i życie to nie będzie tu siedział i komentował jak kolejna polka wyrąbała polaka. Masz oczywiście ludzi którzy idą w drugą skrajność i mówią ze wszystkie julki internetowe to tylko mniejszość, no właśnie problem jest taki, że to nie jest mniejszość. Jak ktoś handlował to pewnie wie, że 99% zadowolonych klientów nie wystawia pozytywnej opinii, nie wystawia żadnej, za to niezadowolona mniejszość jest najbardziej werbalna. Tak jest z wszystkim.
  12. Bodajże gościu w książce no more nice guy o tym pisał, że jedyny sposób by uratować małżeństwo/związek to przestanie zachowywania się jak nice guy, ale i tak kończy się to raczej rozstaniem. Bo smutna prawda, że czasami związek jest po prostu od wielu lat martwy i czego byś nie robił nie da się go już naprawić. Jako podrzędny manipulant powiem tak - na kobiety naprawdę działa wzbudzanie zazdrości albo nawet zdradzanie. Wtedy kobiety czują się bardziej zagrożone i zaczynają szanować, ale kobiecie musi zależeć. Niektóre związki są w stanie tak głębokiego rozkładu, że kobieta ma w dupie że jej chłop cimpcia inne panny.
  13. Z tym trzymanie ramy to trochę mem. Weź trzymaj ramę w 10 letnim związku, to jakaś tortura mentalna.
  14. Dobre pytanie. Po co mieliby się liczyć? Bo liczą się dobre interesy. Lepiej robić z kimś biznes niż wojnę, wojna czy okupacja jest ekonomicznie nieopłacalna tak naprawdę. Zniewolony kraj nigdy nie będzie uczciwie pracował patrz właśnie PRL. Po to powstała w sumie pierwotnie unia europejska. Wojna jest tak naprawdę ostatecznym środkiem negocjacyjnym gdy inne zawiodą. Ktoś niedawno wrzucił podcast z pamiętnikami ribbentropa który mówił o tym, że niemcy chciały mieć dobre stosunki dyplomatyczne z polską ale polska po cichu zbratała się z francją i angolami przeciwko nimi, moim zdaniem to nie jest propaganda, w takiej sytuacji niemcy co mogły zrobić to albo pozwolić się zakleszczyć albo zaatakować. Paranoja polaków jest taka, że nie możemy robić interesów z niemcami i ruskami bo to nasi wrogowie, to są nasi wrogowie właśnie dlatego powinniśmy robić z nimi interesy żeby ani my ani oni nie mieli korzyści z ataku. Jak prowadzisz politykę zagraniczną jak pis czy sanacja która polega na zantagonizowaniu swoich sąsiadów to później kończysz właśnie w tej klamrze, której bardzo się boimy. Stawianie na jakiegoś odległego patrona to jest kardynalny błąd który popełniała sanacja i który popełnia pis. W polityce liczą się tylko interesy więc nie liczą się umowy tylko jak bardzo jesteś silny militarnie i gospodarczo. Umowy każdy łamie. Powiedzmy, że polska olewa całkowicie niemców i rusków i chce stworzyć tutaj jakiś sojusz gospodarczy na linii polska, litwa, łotwa, czechy i tak dalej. Oczywistym jest że taka polityka prowadziłaby do wojny z ruskami i niemcami prędzej czy później. My tutaj w tym kurwidołku mamy dwie opcje - albo razem mamy wspólne interesy albo ich nie mamy a wtedy prędzej czy później wojna. Ba i niemcy to rozumieją dlatego robią interesy z ruskami, które my uważamy za "niemoralne" ale tak naprawdę my jesteśmy tutaj zwykłymi geopolitycznymi przygłupami którzy nie rozumieją prostych faktów. Niemcy tak i my muszą robić deale z rosją. Jesteśmy zwyczajnie za blisko siebie wszyscy. Nie można srać na wycieraczki swoich sąsiadów jak polacy i oczekiwać że będzie dobrze.
  15. Powiem tak nigdy nie chciałbym robić ani mieć takiej mentalnej jazdy jak twój znajomy. Czy znajomy ma rację czy nie, związek w jakim jest brzmi mega chujowo i samotnie.
  16. Kwestia jakości tego życia, wielu ludzi już po 30 zaczyna padać zdrowie ale jakoś tam żyją. Kiedyś miałem chroniczne bóle i nie chciałbym tak żyć i 10 lat. Polecam nieironicznie łyknąć grzyba, to jest prawdziwe łyknięcie czerwonej pigułki po tym doświadczeniu już inaczej patrzysz na rzeczywistość. Ja to będę eskalował bo następnie chce wziąć ayahuaskę ale to już z szamanem legitnym. Żaden seks, miłość, robienie czegoś pojebanego nic nie jest porównywalne z tym co się przeżywa jak łykniesz dobrego grzyba. Jeszcze jak łykniesz sobie grzyba i zaczniesz oglądać sztukę to skumasz że dużo ludzi która robiła sztukę też łykała grzyby. Tylko ostrzegam - to nie jest bezpieczna droga - jak masz dużo "cieni" w głowie to może cię to pochłonąć i wtedy może coś na stałe się zjebać w bani. Ale nic co wartościowe nie jest bezpieczne. Ale powiem jak czyta się o ludziach oświeconych to przy dobrej fazie grzybowej jesteś jak jezus czy budda z książek, i wtedy kumasz o tak wygląda oświecenie. Później po fazie czujesz się jak nowo narodzony, jakbyś pierwszy raz otworzył oczy, a później wracasz do siebie bo efekt jest tylko tymczasowy. Więc jak kogoś nudzi życie to jest cały obszar doświadczeń który normicy i nauka nie uznają a z którymi ludy pierwotne były na codzień. I jak ktoś chce umrzeć bez umierania - to to jest najlepsze droga. I grzyby to nie są narkotyki, każdy kto brał to i to to widzi, że to jest całkiem inna substancja, raczej bardzo słaba zbadana. Jak ktoś gada, że grzyby to jak heroina czy inne gówno co pali mózg to wiem odrazu że rozmawiam z debilem.
  17. USA przez lata kiepskiej polityki zagranicznej wytworzyła sobie masę wrogów a teraz ci wrogowie się jednoczą bo usa coraz słabsze. To jest oczywiste, dlaczego nie? Strefa zgniotu przy nieudolnej władzy. Wyobraź sobie, że mamy inny rząd i inną mentalność. Robimy deale z niemcami i ruskami, jesteśmy dosłownie mostem między wschodem i zachodem. Tu mogłoby być bardzo duże bogactwo bo położenie mamy świetne. Jakbyśmy się dogadali z chinami i ruskami to przecież przez nasz kraj mogłyby iść nowe szlaki handlowe na zachód.
  18. A pamiętasz foliarskie hipotezy, że polska jakby izreal skapitulował to ma być nowym domem dla żydów? Jak usa upadnie to i izrael a wtedy żydzi będą potrzebowali nowego miejsca do życia bo sami nie utrzymają swojego kraju za dużo wrogów w około. Zwłaszcza, że widać iż bliski wschód staje się sojusznikiem chin, same usa ich do tego popchnęły swoją "wojną z terroryzmem".
  19. Możliwe, że dlatego nato nie chce brać aktywnie udziału w wojnie bo boi się, że chiny dołączą do rosji. Z tym, że im dłużej ten stan zawieszenia będzie trwał tym bardziej będzie osłabiała się i europa i usa aż będzie za późno. Jak chińczykom uda się stworzyć jeszcze większą koalicję przeciw usa to usa może nawet będzie musiała skapitulować bez wojny bo przecież nie da się prowadzić wojny z połową świata a wtedy rosjanie przejmą pół ukrainy albo i całą a my obok będziemy mieli śmiertelnego wroga jako sojusznik usa. Bo po tym co nasz rząd zrobił nie ma szans na jakieś stosunki dyplomatyczne z rosją więc uczyniliśmy z rosji swojego wroga. Niemcy jak zobaczą, że usa przegrywa to również dołączą do chin więc będziemy mieli wrogów i po lewej stronie i po prawej. To jest najgorszy scenariusz i oby się nie ziścił. USA nam w takim scenariuszu nie pomoże, bo nawet jeśli będzie chciała to nie będzie mogła. Jeśli rosja zostanie otwartym sojusznilekiem chin to raczej mało prawdopodobne, że pozwolą nam dołączyć do nowego chińskiego ładu. Więc bardzo duża szansa, że polska straci niepodległości i formalnie będzie istnieć ale jako kraj niewolniczy jak za PRLu. Unia też nam nie pomoże bo polska od lat gra przeciwko niej. Po co mieliby nam pomagać? Nie ma tu interesu dla unii brak polski i węgier to plus bo jesteśmy tylko zadymiarzami.
  20. Generalnie rosja radzi sobie tak źle że niedawno miałeś wizytę Xi Jinpinga w Moskwie która była cichym znakiem, że chiny wspierają rosję. Jak europa odetnie się od rosji to rosja będzie robiła deale z chinami i tyle. https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2023-03-24/gry-miedzy-sojusznikami-wizyta-xi-jinpinga-w-moskwie Jak na zrujnowany kraj to rosja sobie jakoś radzi tworzy sobie właśnie z chinami koalicję przeciwko USA. Chciałbym żeby polska była kiedyś tak upadłym krajem jak oni.
  21. No właśnie to jest bardzo ciekawy wątek bo widać, że rosja, kraje afrykańskie, arabskie i chiny ba nawet brazylia powoli tworzy koalicję przeciwko USA. W mediach gada się o wojnie rusko-ukraińskiej a za plecami kraje odchodzą od petrodolara jakby obstawiając przeciwko USA czyli defacto NATO. Z twardych sojuszników USA w europie to masz tak naprawdę tylko polskę. Niemcy i francuzi są ambiwalentni cytując klasyk "są za a nawet przeciw", zachód europy jak portugalia, hiszpania w ogóle ma w dupie tę wojnę.
  22. Widać to nawet u nas. Jest dużo ukraińców w wieku poborowym którzy na 99,9% dali łapówki i uciekli z kraju. Ciekawe pytanie które od jakiegoś czasu pojawia się w mojej głowie dlaczego rząd ukraiński nie podpisał z polską umowy żeby robić przymusową ekstradycję dezerterów do ukrainy? Wiele rzeczy zwyczajnie w tej wojnie nie trzyma się kupy jak pomyślisz logicznie. Nato pomaga ukraińcom tak żeby nie przegrali ale żeby nie wygrali. Ukraińce mają dalej powiązania gospodarcze z rosją z oligarchami jako proxy. I masz conajmniej milion dezerterów z ukrainy których nikt nie łapie.
  23. A widzisz zrujnowaną rosję? Bo ja nie. Widzę tylko zrujnowaną ukrainę. To gdzie tu przegrana? Bo ruscy nie podbijają ukrainy tak szybko jak wszyscy myśleli, że będą? To jest wygrana ukrainy? Ukraina ma zniszczoną infrastrukturę, brakuje im żołnierzy, ukraińskie miasta są ciągle bombardowane, ludzie żyją w strachu. Dla mnie to jest absurdalne jak ktoś mówi, że rosja przegrywa. Brak szybkiej wygranej to przegrana? Nawet sankcje UE nie dały za dużo w praktyce. Jedyna wygrana ukrainy to jakby rosja podpisała z nimi akt o nieagresji, wycofała wszystkie wojska. To jest wygrana ukrainy a na to się nie zanosi. Nawet jeśli ukraina zrobi udany kontratak to ruscy zaatakują, znowu i znowu. Ktoś kojarzy starcrafta i zergów? to są właśnie ruscy. dlatego ta wojna trwa już 1.5 roku i nie zanosi się żeby się szybko skończyła.
  24. Plus takich białorusinów których mogą oficjalnie wysłać jako wsparcie albo nieoficjalnie przebranych za rusków. Z ruskami i napoleon przegrał. Rusków nie da się łatwo pokonać, to naród który jest wstanie poświęcić bardzo dużo dużo więcej niż zachód. I jak mówisz nawet 20 mln strat ludności to dla nich statystyka. To jest ich siła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.