Skocz do zawartości

maria

Użytkownik
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    25.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia maria

Starszy Szeregowiec

Starszy Szeregowiec (3/23)

155

Reputacja

  1. @Lalka ja faktycznie czuję uda z tyłu jak o tym wspomniałaś Ale to nie są jakieś zakwasy straszne. Tyle, że ja wybrałam jakiś najłatwiejszy program, a do tego to był pierwszy dzień
  2. Zrobiłam wczoraj pierwszy trening. Poziom trudności: Łatwy. Był super!
  3. @Lalka @Adri ja też się chętnie przyłączę! A bierzecie też dietę tam czy tylko trening?
  4. @Lalka nie wiem z czego oni się śmieją, ale tak @Optimus Prime żyje w trójkącie. Pisał o tym ostatnio tutaj:
  5. Tak z ciekawości, jak rozwiązaliście kwestie bieżących zakupów itp? Bo zakładam, że ona też lub głównie ona robi zakupy do domu, dla dziecka itp. Czy przelewasz jej jakąś stałą kwotę czy jak to działa? Czy te 2k są właśnie na to? Jak to się ma do jej wypłaty - w sensie czy coś z tej jej wypłaty zostaje na koncie czy raczej Ty dokładasz? Pytam bez złośliwości, jestem ciekawa jak takie rozwiązanie funkcjonuje w praktyce.
  6. Czy to jest punktowanie niewiedzy czy jednak obrażanie pozostawiam ocenie moderatorów i innych użytkowników. Moderatora @Patton zapytałam jedynie za co jest ostrzeżenie, nie kwestionowałam go, po prostu serio nie wiem gdzie złamałam regulamin czy jakieś zasady może nieświadomie. Paniom i Panom, z którymi można tu było ciekawie porozmawiać bardzo dziękuję.
  7. Pytałam @Patton o co chodzi, bo nie rozumiem dlaczego przypomina mi o regulaminie. @DOHC Rozumiem, że Ty jesteś ponadprzeciętnie inteligentny i masz bardzo duży i ciężki mózg. Gratuluję. Chociaż wróć... osoba inteligentna rozmawiając z mniej inteligentnym rozmówcą dostosuje swój poziom tak, aby druga strona nie poczuła tej różnicy. Potrzeba nazywania adwersarza idiotą jest raczej odwrotnie proporcjonalna do ilorazu inteligencji.
  8. Chodziło mi o to, że pisałeś że ona może kupić większe mieszkanie sama, a potem przepisać połowę na niego. Brzmiało to jak manipulacja w celu uzyskania połowy mieszkania za darmo, kiedy on w tym samym czasie miałby swoją w 100% kawalerkę
  9. Cudowna metoda! Też do tego doszliśmy po jakimś czasie. W drugą stronę zresztą to działa równie dobrze. @Kiroviets nie wiem skąd wysnułeś wniosek, że czuję się wmanipulowana w macierzyństwo. Wręcz przeciwnie pisałam nawet w tym wątku, że zawsze moim największym marzeniem była rodzina i dużo dzieci i że czuję się szczesciarą, bo udało mi się to osiągnąć (czy też los mi dał). O moim meżu też zlego słowa nie powiedziałam bo faktem jest że jako ojciec spisuje się na medal. Tocnie znaczy jednak, że nie mogę powiedzieć, że opieka nad dziećmi, wychowywanie ich, obsługiwanie nie jest męczące i trudne i obciążające psychicznie, bo JEST! Analogicznie ten przykładowy programistą, który wraca zmęczony po ciężkiej pracy raczej na nią nie narzeka i nie czuje się w nią wmanipulowany, tylko po prostu chce odpocząć. Tak samo matka, która spędziła cały tydzień od rana do nocy z dzieckiem/dziećmi jest po prostu zmęczona i chce mieć prawo do odpoczynku.
  10. @Adri Z Krugerrand nie wchodź w polemikę. Nie warto, on Cię będzie obrażał, a jak mu coś odpowiesz to Cię zbanuje a wątek zamknie. I tak w tę stronę zmierzamy, bo ta dyskusja go drażni.
  11. Wiesz, ja szukałam rozwiązania win-win, a nie takiego żeby jedna strona została zrobiona w balona. Rozumiem Twoją chęć odwetu na całej populacji żeńskiej, ale jemu to raczej nic dobrego w życiu (prywatnym) nie przyniesie. Niewielu facetów samemu naprawi sobie dach i niewielu fedruje na przodku. Przedszkolanką nie zostaje się z ulicy i nie sądzę aby wielu mężczyzn podołało psychicznie tej pracy. A praca w HR, PR czy marketingu nie polega na piciu kawy i plotkowaniu. Ttm wpisem ładnie pokazujesz w czym jest problem. My nie użalamy się nad sobą i nie twierdzimy, że mamy gorzej czy trudniej niż mężczyźni. Próbujemy pokazać, że mamy inaczej i że to też zasługuje na szacunek tak samo jak Wasza męska część. A tu tego szacunku właśnie w kobiecą stronę brak. Żadna z kobiet tu obecnych nie pisze, że mężczyźni nic nie robią i że kobieta zrobiłaby wszystko lepiej. A w drugą stronę tak właśnie piszesz. Przypuszczam, że przede wszystkim zapewniła mu święty spokój bez dzieci. On już drugi raz dzieci nie będzie chciał, bo wie z czym to się wiąże, a ona (ta druga) zasili szeregi bezdzietnych kobiet. Tym samym z "rynku" zniknęły 2 kobiety, jedna została samotną matką z najpewniej 2 dzieci, a druga bezdzietną konkubiną. Średnia dzietność 1. Pan najprawdopodobniej zadowolony, choć publicznie będzie mówił jakie to niesprawiedliwe że 30% wypłaty musi oddać byłej żonie i że ona za to paznokcie sobie robi. Dzieci ma, utrzyma minimum kontaktu, a uaktywni się jak będą na tyle duże że same się będą ogarniać i będzie można z nimi "robić coś ciekawego". Partnerkę ma i to pewnie młodszą i jędrniejszą bo nie rodziła. Pewnie też dzięki temu ona będzie lepsze pieniądze zarabiać bo się skupi na życiu zawodowym bez rozpraszaczy w postaci dzieci. No i przede wszystkim w domu cisza, spokój, TV można obejrzeć, na basen wyjść jak się ma ochotę i spontanicznie bzyknąć się w kuchni w południe, a nie czekać aż dzieci pójdą spać. Tylko ta ex zołza ciągnie 3k miesięcznie zamiast się odczepić i dać mu żyć na nowo. Skandal!
  12. Wynajęcie "babki" super sprawa, ale w wypadku rodziny z dziećmi to ta babka musiałaby codziennie przychodzić, a najmarniej co drugi dzień. Na to już mało kogo stać. A zakupy czy zmywarkę i tak ktoś musiałby ogarnąć. I tu też mówisz jak rozumiem o sytuacji, że Ty utrzymujesz kobietę i wtedy nie chcesz się dotykać do obowiązków domowych. I to jest wg mnie i raczej większości osób jak najbardziej uczciwy układ, a nawet powiedziałabym że bardzo korzystny dla kobiety (pod warunkiem że związek się nie rozpadnie, bo wtedy ona zostaje w średnim wieku bez dochodów i doświadczenia zawodowego). Ale jeśli kobieta pracuje i nie jest utrzymanką to nie rozumiem dlaczego obowiązki domowe mają być tylko jej obowiązkami. Porównujesz życie singla do rodziny, to tak jakbyś mówił że np zawodowy kierowca ma lekko bo Ty raz w tygodniu zawozisz mamę do lekarza I z powrotem i to nie jest żaden wysiłek. Przecież o tym, że ciężko ogarnąć mówią nie singielki, które sobie pranie robią raz na tydzień tylko zazwyczaj matki małych dzieci. A Panowie to usilnie zestawiają z obowiązkami singla.
  13. @AmperkaPięknie to opisałaś, jakbym o sobie czytała, tylko Ty masz lżejsze pióro 😀 Ale u nas dokładnie tak samo jak piszesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.