Skocz do zawartości

Mirage87

Użytkownik
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Mirage87

  1. No to witam w klubie kolego @maVen z własnego dośw. powiem ci tak, na pewno nic smażonego :) dieta lekko strawna, najlepiej coś gotowanego na parze plus ograniczyć słodycze i słodkie napoje najbardziej te gazowane.

    Olej roślinny / rybi twoim przyjacielem :) np. ten z tuńczyka z puszki, polecam również ostropest plamisty, ja kupuje worek ziaren i miele je w młynku do kawy.

    Przed posiłkiem bądź po jedna łyżkę od zupy i popić woda przed snem również jedna łyżka, można kupić tez gotowy zmielony ale tam bankowo dosypują czegoś ale to wedle uznania.

    Ja posunąłem się do tego stopnia ze nie smaruje pieczywa żadnym masłem i margaryna z początku ciężko się przyzwyczaić ale idzie ;)

    Wiec po krotko, lekko strawna dieta unikać słodkiego i ciężko strawnego, na plus w sumie to wszystko wychodzi bo idzie zrzucić kilka kilo i człowiek lepiej się czuje :)

    Można czasem sobie coś tam skubnąć żeby nie oszaleć, ale w ramach zdrowego rozsądku bo inaczej niemiły ucisk pod żebrem się odezwie. Aa i jeśli palisz ograniczaj wiem ze łatwo się mówi ale sam po sobie wiem ze jak zapale to potem po prawej stronie znowu się wszystko potrafi "odezwać".


    Jeśli coś sobie przypomnę dam jeszcze znać ;)
    Pozdro i szybkiego powrotu do zdrowia ! :)

    • Like 1
  2. Czemu przykre ? nie każdy jest alfa i omega :) nie musisz znać mechaniki, chociaż kwestia wymiany kola bądź żarówki to raczej każdy facet powinien potrafić ;)
    Masz VW wejdź na forum poczytaj w dziale usterek odnośnie Golfa co komu padło jak temu zaradził co ile wymienia się olej co ile km zmienia się rozrząd.
    Mi jak samochód zgasł na środku drogi i nie chciał odpalić nawet sie nie przejąłem ;) awaryjne luz i pchanie :) nawet znaleźli sie ludzie co pomogli pchać moja superb'ke ;) potem u mechanika sie dowiedziałem ze moglem odpalić go na plaka :) duma nie ucierpiała bo nie jestem mechanikiem a bogatszy w wiedze po tamtej sytuacji jestem :)
    Ja wychodzę z założenia jak sie nie znam to nie ruszam bo można sobie zaszkodzić i wygenerować dodatkowe koszta ;)
    Co do rozmów ze znajomymi jak czegoś nie wiem sam dopytuje sie z ciekawości o pewne rzeczy, a żeby nie dać sie oszukać mechanikowi to przy zdaniu samochodu prosisz o diagnozę, kontakt telefoniczny co padło w samochodzie i wycenę części + robocizna, wchodzisz w neta szukasz po forach podobnej usterki jak ktoś sobie z tym poradził co wymienił itp sprw sobie ceny części i potem mechanika wypytujesz o wszystko przy odbiorze przed zaplata ;)
    Uwierz mi to żadna ujma nie musisz wszystkiego wiedzieć ;)

    • Like 1
  3. Ok sprawa wyjaśniona :) Wiec info dla potomnych :)
    Dostałem pouczenie chodziło o wyjaśnienie dlaczego zaparkowałem w miejscu do tego nie wyznaczonym, jedyny problem jaki bym miał to sprawa skierowana do sadu ... chciało mi sie śmiać ale sie powstrzymałem :)
    Wychodzi na to ze lepiej udać sie do referatu i liczyć na wyrozumiałość osoby która zajmuje sie "wykroczeniami" ja miałem o tyle farta ze kobieta z która rozmawiałem miała dobry dzień i mnie nie skarciła mandatem :D tylko pouczyła, co do samego "wykroczenia" ciężko by było sie z nimi wykłócić zdjęcia i cala gama dokumentów które udowadniają wine :o 
    Wiec w moim przypadku i po wysnuciu wniosków jest tak ze nie odbierać potem sie do nich osobiście przejść i przypalić głupa do całej sytuacji :) tylko to tez w dużej mierze zależeć bedzie od osoby na jaka sie trafi za biurkiem.

  4. 5 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

    No tak, zasilacz można kupić konkretny. Szkoda że tego windowsa nie da się ominąć, prawie 5 stów :(


    Na zasilaczu nie ma co oszczędzać, najczarniejszy scenariusz jest taki ze może nawet dojść do wybuchu :/ pomijając fakt spalenia pl. głównej bądź proca, wiec lepiej kupić coś lepszego. Co do windowsa mam Orginalna Viste mogę podesłać klucz ;) chociaż nigdy nie używałem tego systemu to słyszałem same złe rzeczy o nim wiec "it's up to you" Ewentualnie popytać znajomych studentów ( o ile się takich ma ) czy maja dostęp do darmowego oprogramowania Microsoftu, ja za dawnych lat normalnie bezpłatnie oryginalnego windowsa pobrałem :)

    • Like 1
  5. 14 minut temu, zuckerfrei napisał:

    @Mirage87 temat jest o straży czy o trzech  łotrach w kominiarkach? No właśnie...

     

    tak straż to chory twór - ale jest i ogarnij swoją sprawę bo odsetki mogą cię zajebac.

     

    ps. Za młodu to ja byłem gościem w kominiarce hahaha powiało haisenbergiem! 

     

    Ps2 dobrze ze straż pożarna nie ma norm, policja tez musi wystawiać mandaty czyt. Wyrobić normy i to jest chore


    @zuckerfrei Fakt chociaż jakby mogli to strażnicy walili by do ludzi bez ostrzeżenia :D
    Chodziło mi głownie o to co mnie może czekać jeśli sprawe zignoruje. Tak jak napisałeś "odsetki" wiec wole tego uniknąć, sadu również lepiej spędzić czas na relaksie niż użeraniu się z tym bullshitem :/

    @Adolf dzieki ponownie ! :)

    Jutro po noce łaskawie sie tam przejde wyjaśnić cala sytuacje ;) nóż a widelec może okaze sie ze chodziło o kompletnie jakaś inna blacha sprawe :)

    • Like 1
  6. 19 minut temu, Adolf napisał:

    Ps.Teraz doczytałem żeś z Gdańska. Tam mają duże ciśnienie na mandaty. Limity itd.

    Na odprawie pewnie słyszą: "I kurwa bez 10 kwitów nie wracać mi z rejonu". 

    Znam te klimaty.


    Czyli chlopaki wyrabiaja normy hahaha :D dobrze wiedziec :) poprostu to przyjme z bezczelnym usmiechem na twarzy i wypytam o pare kwesti  "moj kraj taki piekny"

     

    8 minut temu, kootas napisał:

    Nie mam dobrego zdania o strażakach miejskich.

    Dla mnie oni są potrzebni, jak zęby w dupie.

     

    Jeśli dostałeś pouczenie, to nie można go przerobić w karę finansową, chyba.

    Jeśli chodzi o jakiekolwiek mandaty, to najlepszą pomoc znajdziesz tu: https://anuluj-mandat.pl
    Można poprosić o pomoc w wyjaśnieniu problemu.

     

    Ja tam do strazy miejskiej nic nie mam to tylko ludzie

    No nic bedzie trzeba to wziac na klate i tyle ;)

    • Like 1
  7. 4 minuty temu, Adolf napisał:

    @Mirage87   Możliwa jest też taka sprawa, że Strażnik który wystawił Ci pouczenie odnośnie parkowania, dostał opr. od swojego przełożonego, że powinien Ci wystawić mandat,

    zamiast pouczenia, i teraz mu termin ucieka bo się sprawa przedawnia. Dlatego ma taki ciśnienie żeby Cię dopaść, i albo kwit, albo Sąd Grodzki. 

    Tak mi się wydaje, jeżeli nie miałeś innych zdarzeń związanych z SM. Przypomnij sobie kiedy było to pouczenie.


    Chyba jedyna słuszna wersja :) co do pouczenia nie pamiętam kiedy to było staram sie takimi sprawami nie zaśmiecać głowy ;)
     

    4 minuty temu, Tony napisał:

    Jeśli nie odbierzesz dwukrotnie awizowanej przesyłki, to jest traktowane jakbyś odebrał. Ogólnie rzecz biorąc nieodbieranie to najgorsza opcja, bo za Twoimi plecami może dziać się wszystko, np. sąd może wydać niekorzystny wyrok i w zasadzie nic z tym nie zrobisz. 


    Troche absurd niczego nie podkitowalem ale odebrałem hahaha :D genialne :) chyba jednak będzie trzeba to odebrać by oszczędzić sobie latania po sadach bo mam inne zmartwienia jak straz miejska ;)

    Z gory Dzieki za info ! Panowie ;)  O taki konkretny zarys opcji mi chodziło :)

  8. 10 minut temu, Adolf napisał:

    Skontaktuj się telefonicznie ze SM. Spróbuj coś ustalić.

    Dyżurny powinien skontaktować Cię z prowadzącym sprawę lub dać namiar telefoniczny do niego.

    Rozmowa tel. to nie odbiór wezwania. 


    Tak zrobie, innego wyjścia nie widze a nie mam zamiaru jak leming przyjmować jakieś niesłusznej kary na siebie bez udowodnienia winy.

     

     

    4 minuty temu, zuckerfrei napisał:

     

    Czyli obecnie specjalnie unikasz? Skoro 5 razy dziennie? Weź swoje sprawy w swoje ręce! Ucieczka/unik do niczego cię nie doprowadzi!!! Tu jest loża samców chłopie!

     


    Nie do końca specjalnie pracuje na takie zmiany ze faktycznie nie ma mnie czasem w domu. Czemu ucieczka ? a jakby szukało cie 3 gości z bronią w kominiarkach wyleciałbyś na zewnątrz sie przedstawić ??

  9. 8 minut temu, Qaikwow napisał:

    A po co sobie robić problemy, zamiast odebrać to coś? Im dłużej bedziesz zwlekał, tym bardziej pogarszasz sobie sytuacje. W najgorszym wypadku to mandat.

    Tzn w jaki sposób ?? z jakimi konsekwencjami to się może wiązać ?? nie chce odbierać czegoś i potem niesłusznie nie daj boże płacić nie śpię na forsie :/ 
    Nie uważam się również za pokrzywdzonego przez los misia tylko jestem na totalnej nieświadomce ... a nie chce jak baran bądź indyk iść na rzez ... 

  10. Witam Braci od jakiegoś czasu nachodzi mnie dość często straż miejska. Zaczęło się od zwykłego awizo które przyszło zeszłego roku, niczego nie zamawiałem wzruszyłem ramionami uderzyłem na pocztę listu nie było wiec totalnie sprawę olałem awizo podarłem.

    Awizo po jakimś czasie przyszło powtórnie, zrobiłem to co poprzednio sprw po numerze od kogo nadane i podarłem je ignorując sprawę ponownie.  I od tego momentu zaczęło się wydzwanianie na domofon przez strażników miejskich ... a ze nie mieszkam sam, odebrała osoba która mieszka razem ze mną w tym samym mieszkaniu, padło pytanie czy mieszkam tutaj i czy można mnie w danej chwili zastać lub w jakich godzinach można mi wręczyć owa tajemnicza przesyłkę :)

    Przez jakiś czas był spokój, później powtóreczka tylko tym razem z udziałem zaczepiania sąsiadów, czy ja tutaj mieszkam kiedy można mnie zastać itp ...
    teraz wizyty strażników są coraz czesterze po 5 razy w ciągu dnia soboty oraz niedziele włącznie.

    Teraz rodzi się pytanie czy oni usilnie chcą mi wręczyć mandat ? ... o którym nawet nie mam pojęcia ze dostałem, bo niestety za wycieraczka samochodu znalazłem tylko pisemne upomnienie by nie parkować w miejscach niewyznaczonych na osiedlu ( tak maja swoja siedzibę kilka metrów od mojego bloku)
    Czy może chodzić o jakaś grubsza sprawę ? :o chociaż tutaj myślę ze już raczej nachodziła by mnie policja, niestety nie przypominam sobie bym coś narozrabiał.

    Może ktoś z was miał podobny przypadek ? Jeśli to faktycznie mandat który usilnie chcą mi wcisnąć, przyjąć go czy po prostu zignorować ten fakt aż sprawa się przedawni ? Czy lepiej wziąć bo mogą z tego być tylko większe problemy / konsekwencje?
    Pozdrawiam Serdecznie ;)

  11. Dnia 23.01.2017 o 21:44, kwantyfikator napisał:

    Uprzedzając pytania - nie słucham audycji Marka. Wybacz, Mistrzu, ale po prostu irytuje mnie Twój głos i sposób mówienia, może to też efekt programowania przez kobiety w rodzinie


    Czasem naprawdę warto posłuchać :) jeśli masz podzielność uwagi włącz sobie coś pasjansa gierkę jakaś cokolwiek i audycje w tle ja tak robię :) mimo ze głos Marka mnie nie irytuje :) bo dzięki forum książka i audycja otworzyłem oczy i zobaczyłem jak to wszystko działa ;) kiedyś dostałem po tyłku za biało rycerstwo nie tak mocno jak inni ale na tyle ze w głowie miałem chaos :) teraz spotykam się z panna i to ja póki co rozdaje karty i staram się pilnować bo czasem rycerz się odpala sam z siebie :)
    Nie dawaj się czytaj ucz ! będzie OK ! :) pozdro :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.