Skocz do zawartości

marios27

Starszy Użytkownik
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez marios27

  1. U mnie kobity robiły wszystkie potrawy, ja się do kuchni nie wpieprzam bo talerzem po łbie dostane xD. Do mnie jedynie należały zakupy, porządki oraz kupno choinki i jej wystrojenie. Przedświąteczne zakupy robiłem z tygodniowym wyprzedzeniem po to żeby uniknąć nerwowych sytuacji na dzien, dwa przed wigilią a jedynie co kupić to drobne pierdoły plus chleb, czyli totalny luz i spokój. Wiadome trzeba było odstać w kolejce swoje ale wogole się tym nie przejmowałem, co innego pozostali klienci marketu czy piekarni Gdyby mogli to kasjerów i sprzedawczynie by zamordowali bo a to za wolno a to jakąś pomyłkę ktoś zrobił a to że za mało ludzi na kasach siedzi, istna chora gorączka w imię obżarstwa, żałosne. Porządki raz dwa sie zrobilo, choinke ogarnęło i chill do konca piątkowego dnia a sobota już co najlepsze człowiek się wyspał, pobiegał i odpowiednio wyluzowany przygotowal się do rodzinnej wigilii a życzenia wiadomo sukcesów zawodowych, dziewczyny, wnuków bla bla bla xD
  2. No wtedy z tata, bo z nim bylem wstaliśmy i mimo jakiś tam grózb ze strony wujka i braciaka wyszliśmy i pojechaliśmy do domu Też przestalem się przejmować tym co inni o mnie myślą wisi mi to i powiewa. Nie jestem w stanie w czasie świat być wobec takich osób miły i składać im życzenia, nie umiem grać tak jak w przypadku gdy mam iść do babci i dzielić się też z jej synkiem ktory jest alkoholikiem i który swoją życiową porażką (kobieta - zona go zniszczyla i odebrała kontakt z dziećmi) wylewał na nas i na własnej matce. W tamtym roku tak zrobiłem i w tym też a co będzie ktoś o mnie sądził jego sprawa.
  3. Wcale ci się @Arox nie dziwie, sam pewnie też bym nie wytrzymał. U mnie z kolei do jednych nie jade dlatego iż w tamtym roku prawie nie doszło do bijatyki w pierwszy dzien świąt miedzy mna a bratem ciotecznym ktory na moje odmowy względem picia (prowadziłem wtedy) próbował wyprowadzić mnie z równowagi, dogryzać itd Nie udało mu się bo umiejętnie i inteligentnie go kontrowałem na co on wybuchał jeszcze bardziej a teksty że obrażam ich w ich domu, że nie mam szacunku do nich i że ze mną mają problem utwierdziło mnie w przekonaniu że są mega zakompleksieni i takimi sposobami próbowali podwyższyć swoje ego - wiadome pozerzy tak mają.
  4. Taaa święta - czas nieszczerych życzeń, fałszywych uśmiechów i "nawzajem" a na drugi dzień wszystko wraca do normy. Rodzinę odwiedzę ale tylko tą która nią jest naprawde a reszta niech spada. Cały ten zakupowy lans, wylewanie frustracji na bogu ducha winnych pracowników marketów, piekarni bo za wolno pracują, zeby sie pośpieszyli bo tyle jeszcze muszę pracy zrobić a w kolejce stoje. Festiwal wrzucania slitasnych zdjęć z rodziną , choinką dla pokazania jacy to jesteśmy fajni i udawanie świątecznej atmosfery.
  5. Mega rzadko zdarzyło mi się w życiu coś komuś postawić, jedynie rodzina w tej kwestii może na mnie liczyć bo wiem ze w potrzebie nie zostanę sam i mam w nich pomoc jak oni mają we mnie. Co do reszty bez komentarza, miałem parę takich sytuacji, wyciągnąłem wnioski i tak jak @Mnemonic wyznaje zasadę "umiesz liczyć, licz na siebie"
  6. Szczerze? Kiedyś miałem wiele sytuacji w których olewałem opinie dobrze chcących dla mnie ludzi, czy to znajomych czy to rodziny. Uważałem że nie, że ona taka nie jest, że ją kocham i się zmieni tylko muszę się bardziej postarać. Żyłem w matrixie, zachowywałem się jako białorycerz i nie widziałem w tym nic złego a teraz? Zmiana podejścia, myślenia, postrzegania i mega mi się to podoba. Obserwuje otoczenie, wyciągam wnioski, normalnie spotykam sie z dziewczynami ale po prostu fenomenalne jest to jak to teraz robię dzięki wskazówkom udzielonych na forum od was bracia, zero napinki, wyjebka i chill Paru znajomym doradzałem w ich toksycznych związkach o zmianie podejścia, zajrzenia na forum ale ich zachowanie jest zupełnie podobne do mojego i reakcję są zwykle albo wysmianiem mojej osoby albo próbą zbesztania na co ja reaguje śmiechem i gadam: czas pokaże kto miał racje Teraz człowiek to dostrzega. Samo nawet u siebie jak miałem - przejmowanie się związkiem, sytuacjami co skutkowało brakiem snu i ogólnym złym samopoczuciem odbijającym się na moim życiu prywatnym i zawodowym a w tej chwili jestem mega szczęśliwy, spełniam się w sporcie, uczę się nowych rzeczy, inwestuje pieniądze w siebie i lece dalej ze swoim zyciem mega uczucie meeeega A szybko odpowiadając na pytanie : nie nie warto uświadamiać ludzi dopóki sami nie przyjdą po pomoc. Ja powiedziałem sobie że sam z siebie nie wyjdę z inicjatywą pomocy bo to nie ja mam problem tylko ów osobnik żyjący w matrixie
  7. Niby coś takiego a już daje kobiecie do zrozumienia że facet jest miękki, przejmuje sie nad nim władze i mozna z nim robić co sie żywnie podoba
  8. Hahahahhaha @Mosze Red dobrze powiedziane:D hmmmm musze zapamiętać ten tekst:D czadowy ;D @Assasyn dla mnie tez to żenada, uwierzcie wielu tak robi byleby nie sprzeciwić się swojej dziewuszce i zasłużyć na wieczorny sex, masakra. Obserwuje i powoli dostrzegam w jakim człowiek matrixie żył, zmienia nastawienie i zupełnie inaczej podchodzi do tego czad !! @jaro670 miałem to samo identico hahahha
  9. Właśnie mnie to ciekawi jak się takich postrzega bo kiedy jednego się znajomego zapytałem czemu to robi odpowiedział : bo kocham moja myszkę, bo zmęczona po cięzkim dniu (serio xD) W tej sytuacji zaczałem się śmiać a znajomek uznał że chyba swojej dziewczyny nie kocham skoro tak nie robie:D hmmmm i co? od 2 lat zero kontaktu, jak z nia jest tak jest, dalej jej nosi i nie widzi w tym nic złego:D
  10. Siemano bracia Weekend przed nami i życzę wszystkim udanego spędzenia tych dwóch dni wolnych od pracy to tak na wstępie Co do tematu dzisiaj wracając z pracy zauważyłem (zresztą już nie pierwszy raz) sytuacje gdy facet niesie dziewczynie torebkę (nie cieżką z zakupami) taką wiecie damską, w której zwykle kobieta ma chaos, próżnie, czarną dziurę:D Jak dla mnie to totalna żenada odwalać takie akcje. Sam je tępię i wielokrotnie próbowano zrobić ze mnie wieszak na torebkę jednak moja reakcja była szybka a konkretnie upuszczałem ją na ziemie i szedłem dalej co nie podobało się drugiej osobie ale co mi tam miałem to w dupie i mam nadal gdy któraś z samic chce mnie tak przetestować hahahhaha a ich miny bezcenne Podoba mi się to co robie, jak reaguje i cała ta otoczka wyjebki na to co robią kobitki w róznych sytuacjach:D
  11. Brat miał USG gdzie mu wykazało ten uraz. Czy opis usg wkleić? Nie robiła ci się woda w kolanie po operacji ?
  12. Siemano bracia, mam pytanie Braciak chce zacząć przygodę z siłownią ale ma problem z łąkotką w lewym kolanie, dokładnie łąkotka przyśrodkowa ma pęknięcie na 0.5 cm. Odkąd jeździ na rowerze rzadko odczuwa ból. Kolano się nie blokuje ani nic z tych rzeczy Co polecacie? Wpierw wzmocnienie nóg aby przejść do ćwiczeń konkretnie siłowych czy macie jakąś inną radę? Czy ktoś miał podobny uraz?
  13. Hahahahahahaha no ciekawe jaka reakcja by była wtedy na takie słowa pewnie gośc obróciłby to w żart no bo to w końcu przyjaciel komu jak nie jemu mam ufać:D hahahhaha
  14. Hahahahhahahah normalnie jedna taka dziewczyna co się z nią spotykałem wyobraźcie sobie nawija mi tekst : - (ona) czy wierzysz w przyjazn damsko - męską - (ja) nie nie wierze - (ona)mam paru kolegów z którymi regularnie rozmawiam, jeden powiedział że gdyby mógł zdradziłby ze mną swoją dziewczynę bo jestem.....i tu występuje tradycyjna wymiana pięknych cech hahahha - (ja)jak dla mnie ten kolega to cipa a poza tym miedzy facetem a kobieta jest sex, chemia itd - (ona)jesteś okropny! - (ja)tak wiem prawda boli hahahahhaha:D
  15. No tak wie ze robi z niego rogacza i zero reakcji. Co tacy ludzie mają w głowie? Czego się boją? Czemu żyją w takiej relacji? Zastanawia mnie to bo że dzieci, że będzie sam to chore podejście. Ona nie ma skrupułów a on mimo wszystko nadal z nią jest. Dlaczego, z jakiego powodu? Ja nie moge czy to się dzieje naprawde?
  16. Hahahaha są wyrachowane w swoich zachowaniach:D widać jej to pasuje i nie może z tego zrezygnować
  17. Masz racje, zachowałem twarz jesli chodzi o kumpla ale dałem się wciągnąć w to spotkanie, wylewanie zalow itd. Co dalej było sami wiecie
  18. Miałem taką sama akcje jeśli chodzi o mojego znajomego, tyle tylko ze nie wyjechał na dług, chyba na 2 tygodnie i wyobrazcie sobie jego laska do mnie na fb wbila i proponuje spotkanie. Ja na to że ok, nie ma problema. Wszystko fajnie, cacy, pogadaliśmy, zjedliśmy pizze i ta zaczyna narzekać na tego swojego, że za mało zarabia, ze nie jest czuły, standrad wiadome. Słucham jej i już coś mi się kreowała dalsza akcja i o dziwo wcale się nie myliłem. Po odprowadzeniu owej laski ta zaczyna sie do mnie przystawiać, namawiać na sex itp itd. Ja jej wprost że lasek kuimpli nie dymam a ona dalej nachalnie. Wkurwiłem się w końcu i ją zbeształem jak sukę na co ona w płacz i do domu. Kumpel wrócił i co? Nagadała mu ze chciałem ją wykorzystać pod jego nieobecność hahahah:D nie chciał mnie znać, chciał mi wpierdol spuścić. Miałem czyste sumienie, kumpla straciłem ale trudno niech sobie żyją xD
  19. Nigdy w życiu bym sam czegoś takiego nie zrobił nie ma mowy bo tak naprawdę potem moge jedynie winic siebie za zaistniałą sytuacje hahahha:D Jakoś też mi go nie jest żał tylko nie moge zrozumieć jak można byc tak tępym i jeszcze opłacać mieszkanie oraz dawać bryke hahahahahha:D
  20. Mnie to mega zdziwiło ale po tym co piszecie chyba mało co jeszcze widziałem hahaha
  21. Siema bracia, dzięki wam oraz rodzinie wracam do świata żywych i do swoich pasji, założeń i planów. Co do tematu to dziś po siłowni braciak cioteczny opowiedział mi pewną historię swojego kolegi. Otóż owy kolega miał dziewczynę z którą ponoć był szczęśliwy. Chciał zarobić więcej kasiory to zdecydował się wyjechać do USA do pracy. Swojemu przyjacielowi powierzył opiekę nad swoją dziewczyną, wiecie myślał że czasem jej pomoże, spotka się z nią itd w końcu to przyjaciel, jemu przecież trzeba ufać. Po powrocie laska oznajmiła mu że z nim nie będzie bo woli jego przyjaciela hahahhahahaa. Podczas jego nieobecności kolega owszem zajął się jego kobitą ale chyba nie zrozumiał zbytnio tego jak ma to zrobić więc po paru spotkaniach, pomocy itd laska się z nim puściła hahhahaha i są do tej pory Co najlepsze ten gościu co w USA robił dał jej swój samochód żeby mogła nim robić co zechce, opłacał mieszkanie, rachunki w którym mieszkali po to żeby ona miała na swoje wydatki i nie musiała nic dodawac od siebie:D hahhahah normalnie usmiałem się jak to usłyszałem Koleś ogarnął że był tzw"rogaczem" laskę pogonił, samochód zabrał, z kumplem nie ma kontaktu ale tak czy siak zrobiony został w konia i nic tego nie zmieni. Nie wiem czy żałowac gościa czy nie ale sam nigdy bym swojej laski nie zostawił koledze pod opiekę a co ona miała że tak poleciała na jego przyjaciela...nie wiem xD mogę się tylko domyślać:D
  22. Kushin - to koniec Niestety tak już jest, ja Cię kocham, Ty mnie nie,Odchodzisz gdzieś daleko, nie pytam Cię o drogę,Może Ci się przypomnę, o ile nie będzie za późno,Bo kiedyś moje serce może być zamknięte furtką,Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas,Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie braćJak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami,Czy przyjaźń, czy miłość, bo to bardzo rani,Nie wytrzymam dłużej, patrząc się w Twoje piękne oczka,Siedząc obok Ciebie i nie móc Cię pocałować,To się nazywa kochać? Bez znaczenia na resztę?Sorry, ale nie chcę więcej, nie chcę więcej cierpieć,Ja to pieprzę, spójrz w kalendarz, przypomnij sobie,Zakreślanie dni, kiedy byłem przy Tobie,Kiedy było nam dobrze, kiedy mówiłaś, że kochasz,Że będzie tak zawsze, że nie będzie końca.Refren:Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Klucz do mojego serca, wyrzuć gdzieś daleko w morzeI obiecaj mi, że nie będziesz chciała go z powrotem,Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Ja? Ja tylko tęsknię nocami,Ty wolałaś mnie w tych chwilach zostawić.Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa,Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?Tak, masz rację, popełniłem wiele błędów,Ale byłem przy Tobie, a Ty byłaś w moim sercu,Tak, nic nie dzieje się przypadkiem,Ale to nie znaczy, żeby porzucać naszą tratwę,Mogą być huragany, sztormy i fale,Ale zawsze Ci mówiłem, że z Tobą zostanę,Mam zdjęcia, ramki, wszystkie te dupereleTeraz nic nie znaczą, choć kiedyś to było wiele,Niestety, wszystko poszło na marne (na marne),Obwiniaj mnie dalej, sama mówiłaś, że na zawsze,Czym zawiniłem? Nie moja wina,Że kolejna łza spływa, to tylko to co jest w środku,To takie serduszko, biło dla Ciebie od początku,Teraz i tak Cię to nie obchodzi.Refren:Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Klucz do mojego serca, wyrzuć gdzieś daleko w morzeI obiecaj mi, że nie będziesz chciała go z powrotem,Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Ja? Ja tylko tęsknię nocami,Ty wolałaś mnie w tych chwilach zostawić,Pewnie zaraz spytasz, czy jest jeszcze jakaś szansa,Patrzę w Twoje spojrzenie, i wiem co jest szczere,Widzę tam nieporozumienie, nić która w Tobie pękła,Powiem Ci tak: chcę wyrzucić Cię z mojego serca,Dlaczego? Zabawię się w proroka, jak Ty czasami,Że nic nie wyjdzie, że nie będzie drugiej szansy,Szczerze Ci powiem, że mam dość motywowaniaDo działania, bo coś chcesz, ale nie działasz,Znasz mnie, wiesz, że mam chwile zwątpienia,Ale to już kilka ładnych lat, kiedy lecę jak bumerang,Raz jestem na dole, a raz się wznoszę,Może kiedyś to zrozumiesz, gdy zmierzysz się z losem,Nauczysz się na błędach, poznasz życieI pewnie będzie szkoda, że Ci w nim nie towarzyszę,Sama podjęłaś wybór, nie wiedząc jak to powiedzieć,Więc, jak widzisz Kochanie, robię to za Ciebie.Refren:Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Klucz do mojego serca, wyrzuć gdzieś daleko w morzeI obiecaj mi, że nie będziesz chciała go z powrotem,Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Ja? Ja tylko tęsknię nocami,Ty wolałaś mnie w tych chwilach zostawić.Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Klucz do mojego serca, wyrzuć gdzieś daleko w morzeI obiecaj mi, że nie będziesz chciała go z powrotem,Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić,Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami,Ja? Ja tylko tęsknię nocami,Ty wolałaś mnie w tych chwilach zostawić. Była dziewczyna wrzuciła na fb tą piosenke gdy 4 dzień przestałem sie do niej odzywać po akcjach które odwaliła Hahahahhahaha zbyt dumna żeby pogadać ale odważna na tyle by na fb szukać atencjuszy co do jej stanu w tej sytuacji
  23. Hahahhahahahhahah ile to razy człowiek zażartował z takich błahostek a reakcje? jedna w płacz druga w śmiech trzecia: ty chamie Dla mnie to wogóle powalona sprawa, gadasz komplementy w stylu: jesteś sexowna, pieknie wyglądasz, masz zgrabne nogi a dostajesz w odp: taa jasne, nie żartuj sobie ze mnie, nie wciskaj mi kitu albo nie podlizuj się a gdy powiem chujowo wyglądasz, masz krzywe nogi albo na pytanie czy sądzisz ze jestem gruba (mimo ze nie jest) odp brzmiała: tak to foch natychmiastowy, spadaj frajerze, nie mógłbys być milszy hahahhaha:D weż tu zrozum kobietę
  24. Wow wasze posty otwierają oczy na zachowania kobiet normalnie u mnie też ciekawe akcje sie przydarzały matka byłej z Anglii przyjeżdzała w odwiedziny na co ona nie była zadowolona bo chciala ze mna czas spedzic itd. Ja tam mowilem spotkaj sie zobaczysz. Okey spotkały się niby fajnie niby rodzinnie, zdjęcie na fb ze sweet podpisem ze kocha i bedzie tesknic a na drugi dzien w trakcie rozmowy ze mna.....że cieszy sie ze juz pojechala, że na pozegnaniu ani jednej łzy nie uroniła podczas gdy jej mama płakała jak bóbr, ze nienawidzi jej itd itd ale sweet focia na fb pokazuje co innego:D obłuda dwulicowość poziom max xD Ma przyszywaną siostrę, ma jej dość bo młodsza bo jej podbiera rzeczy ale w twarz jej nie powie tylko...ohhhh jak ja cie kocham, jestes dla mnie wszystkim - aż rzygać się chciało. Wtedy to człowiek miał klapki na oczach a teraz widzi jakie perfidne są w swoim działaniu że aż głowa pęka xD
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.