Nasunęła mi się na temat właśnie ogólnie mówiąc wnętrz po wpisie @kryss.
Obecnie, jest tendencja do wystroju mocno minimalistycznego, sterylnego - chyba ten trend wziął się z inspiracji budynkami korporacyjnych. Takie wnętrze powoduje u mnie dyskomfort psychiczny, przygniata w pewien sposób. Też tak macie?
Dziwi mnie trochę to, że ludzie jak już zbiorą trochę siana, to zatrudniają jakiegoś architekta wnętrz, który siłą rzeczy tworzy projekty bazując na obecnych ww trendach, gdzie nie ma "duszy".
@Rnext oczywiście mój wpis o trzech śmiałkach był o charakterze sarkastycznym, ale to co napisałeś jest prawdą. Jeszcze* czuję wiatr w żaglach, nie mam ochoty na cumowanie.
*za minutę/godzinę/dzień/itd. może się to zmienić. Nie znam dnia ani godziny Kobieta zmienną jest.