Skocz do zawartości

Pyrrus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    488
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Pyrrus

  1. Godzinę temu, marek76 napisał:

    Wiem, że to żona kolegi, ale z tego co widzę, to chyba jedyna kobieta, która ma cechy, które mnie pociągają i z którą mogę być szczęśliwy.

    Nie będziesz szczęśliwy. Nie można budować swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu.

     

    Godzinę temu, marek76 napisał:

    Moja Loszka nie pracuje, nie gotuje, prawie nie sprząta. Szlaban na seks zrobiła już prawie 5 lat temu. Najpierw był raz na tydzień, teraz raz na miesiąc i to jeszcze trzeba ją wybłagać.

    Dawno pogodziłem się że będę takim frajerem mieszkającym z koleżanką.

    Najwyższy czas zacząć być mężczyzną z jajami. Żona nie wypełnia swoich podstawowych małżeńskich obowiązków? To żona za drzwi, nie jest Ci do niczego potrzebna. 

    • Like 8
  2. 11 godzin temu, samiczka napisał:

    Mianowicie mój mąż złapał mnie jak miałam 16 lat, byłam głupią gówniarą, zakochałam się bez pamięci (podchodziło to pod uzależnienie), mimo, że facet mnie oszukiwał i okłamywał. Jak byłam na studiach lat się oświadczył, przyjęłam oświadczyny zachwycona, że tak mnie musi kochać ( :blink: ). A on i tak swoje robił, a ja płakałam i przebaczałam na zmianę.

    Rzeczywiście. Z powyższego zdania jasno wynika że to był pantofel do kwadratu :lol:

    W chuja walisz samiczko? O co Ci chodzi w ogóle?

  3. Więc jeśli jest tak:

    32 minuty temu, samiczka napisał:

    No tu narzekać nie mogę, bo mam faktycznie pełne wsparcie – od studiów aż do teraz. Ogólnie codzienność jest naprawdę w porządku, dobrze się dogadujemy.

    To czy możesz odpowiedzieć na pytania które zadałem wyżej? Skoro wszystko jest dobrze to w czym jest problem?

  4. @samiczka zanim odpowiem mam kilka pytań do Ciebie?

    1. Ile masz lat? Ile lat ma Twój mąż?

     

    9 godzin temu, samiczka napisał:

    A on i tak swoje robił, a ja płakałam i przebaczałam na zmianę.

    2. Co robił? Poproszę jakieś konkrety.

     

    9 godzin temu, samiczka napisał:

    W każdym razie był/ nadal jest patologicznym kłamcą

    3. Czego dotyczyły te patologiczne kłamstwa? Znowu poproszę o konkrety.

     

    9 godzin temu, samiczka napisał:

    więc za to, że postawi mi kolację raz w tygodniu mam mu przebaczać wszystkie przewinienia

    4. Jakie przewinienia musiałaś mu przebaczać? Konkrety raz jeszcze.

     

    A teraz kilka moich wniosków z Twojego tekstu:

    Przedstawiłaś siebie jako panią idealną ale czy tak jest w rzeczywistości? Nie znamy żadnych szczegółów. Powtórzę za kolegą @p47thunderbolt gdyby facet robił wszystko idealnie to już dawno zostałby kopnięty w dupę, a tak dostarcza Ci emocje i dlatego nadal z nim jesteś.

    Pozwolę sobie rozwinąć loszkomyśl która jest ukryta w jednym Twoim zdaniu:

    9 godzin temu, samiczka napisał:

    Myślicie, że da się to jakoś naprawić? Odbudować jego szacunek do mnie - po ponad 10 latach?

    Jak zrobić żeby traktował mnie jak wielką panią, za którą sama siebie uważam? Jak go teraz zostawię to spłynie to po nim jak woda po dupie kaczki a tak nie może być. Musi cierpieć co najmniej tak jak ja.

     

    Jeszcze jedno dosyć śmieszne zdanie:

    9 godzin temu, samiczka napisał:

    mam piekielnie dobrą pamięć i pamiętam wszystkie jego słowa nawet po kilku latach,

    10 lat temu powiedziałeś Anecie komplement. Nie okłamiesz mnie ciulu, wszystko pamiętam.

     

    Proszę odpowiedzieć na moje pytania. 

     

  5. Kolego @2073 przepraszam Cię za wulgarny język ale z opisu wynika że dziewczyna z którą się zadajesz to zwykła wiejska kurew. Też jestem ze wsi i miałem z takimi do czynienia, i mam nadal. Zadaj sobie pytanie czego oczekujesz od tej relacji. Jeśli tylko seksu to spoko ruchaj na zdrowie :). Ale jeśli chcesz związku i miłości to zapomnij.

    10 godzin temu, 2073 napisał:

    Teraz mi powiedziala ze chciala by sprobowac sexu  z 1-2 osobami I potem wrocic do siebie w przyszlosci bo "kocha mnie"

    Znaczy to mniej więcej tyle że już spróbowała seksu z przynajmniej 2 osobami. Ale misiu zostań na orbicie. Rozpisuj plany treningowe i w ogóle.

     

    Pomyśl. Czy zakochana dziewczyna powiedziałaby swojemu chłopakowi że chce seksu z innymi kolesiami? Dla mnie byłby to definitywny koniec związku. 

    Gdy dziewczyna mówi Ci coś takiego to nie próbuj jej zatrzymywać, nie zabraniaj jej tego i nie obiecuj że będzie mogła wrócić w każdej chwili. 

    Pokaż że masz do siebie duży szacunek. Nie będziesz łajzowatym providerem do którego będzie mogła wrócić gdy już się wyszaleje. 

     

    A co możesz jej odpowiedzieć na tak zjebane teksty? Na przykład to:

     

    • Like 1
  6. Nie przekręcaj naszych słów. Zostawiłeś ją nie dlatego że nie potrafiła odróżnić od siebie dwóch samolotów (WTF :huh:). Tylko dlatego bo nie kręciła Cię. 

    A teraz zwyczajnie żal Ci dupę ściska. Po co tak rozmyślać o jakimś lachonie? Może teraz ma wysokie SMV ale za kilka lat to się zmieni. I zapamiętaj, loszke masz do seksu, do gotowania, do sprzątania, do czułości, ale nie do gadania o drugiej wojnie światowej i to jeszcze w takich szczegółach.

    • Like 1
  7. Godzinę temu, p47thunderbolt napisał:

    nie miałem z nią o czym pogadać np [...] dlaczego Spitfire mk9 okazał się lepszy od Bf109

    Ja się wcale nie dziwię koledze @rewter2 że widzi tutaj trolla. Kto normalny pyta się loszki o różnice między dwoma konkretnymi samolotami? Już pomijając fakt że loszka nie jest od tego, to przypuszczam że 90% facetów także nie będzie wiedziało dlaczego jeden samolot był lepszy od drugiego. I to ma być powodem rozstania? Powód całkowicie z dupy wyjęty.

     

    PS. Jak nie potraficie rozpoznać jaki to kraj po ich konturze to z wami nie gadam bo nie mam o czym :mellow:

    z18032375IH,Kraje-swiata.jpg

    • Like 1
  8. @lola123 Jesteś 3/10 (czyli brzydka), w makijażu 7/10 (czyli przeciętna). Sama tak o sobie napisałaś. Pozwolisz że zacytuję Cię:

    Cytuj

    u mnie jest to wynik złych genów a więc tej niesprawiedliwej urwy matki natury,

    to co mam zrobić? nie wchodzić w związki ? 

    zaszyć sie z piwnicy i prowadzić koczowniczy tryb życia czy od razu strych i sznurek ?

    Ten tekst świadczy o tym że jesteś w desperacji. W swoim poprzednim wątku dałaś nam wszystkim do zrozumienia że nikt Cie nie chce. Bo problem rzeczywiście jest.

     

    A teraz nagle dowiadujemy się że masz orbitera? Ten orbiter to nie jakiś chłopek-roztropek. Piszesz o nim tak:

    21 godzin temu, lola123 napisał:

    Obiektywnie jest on przystojny, nawet bardzo,

    Pomimo tego że bije od Ciebie straszna desperacja to nie wyobrażasz sobie związku z przystojnym kolegą? Bo co? Nie pierdól że to prawie brat. W życiu nie czytałem większej bzdury.

     

    Zachodzę w głowę jak to możliwe że brzydka dziewczyna ma swojego orbitera. Twoje historie nie trzymają się kupy. Albo sama sobie coś wkręcasz.

     

    Ale przyjmijmy na chwilę że rzeczywiście jest tak jak piszesz. Sama zauważyłaś że on liczy na coś więcej. Nie wykorzystuj tego biednego chłopaka.

    To zdanie nie ma żadnego znaczenia:

    23 godziny temu, lola123 napisał:

    Nie wykorzystuje go w żaden sposób, nie wymuszam żadnych przysług, on nie sponsoruje tych spotkań, a jeśli coś zasponsoruje to ja się odwdzięczam.

    On daje Ci coś co ma najcenniejszego. SWÓJ CZAS!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.