-
Postów
3586 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2 -
Donations
0.00 PLN
Treść opublikowana przez self-aware
-
Mężczyzna + kurs tańca = zmiana
self-aware odpowiedział(a) na Smerfetka temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
@Selqet - w parach samiczko droga, w parach Solówkę to ogarnę.- 86 odpowiedzi
-
- 1
-
- pewność siebie
- zmiana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mężczyzna + kurs tańca = zmiana
self-aware odpowiedział(a) na Smerfetka temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
@Waginator - No właśnie, jak skillować tańca dyskotekowego? Znaczy się... Jaki to jest? Bo właśnie czacza i tego typu to takie bardziej ambitne. A jakieś fajne kroki do zwykłej potancówy? Wiesz... Żeby było efekciarsko Wiadomo, najlepiej niby w praktyce, ale czasami jak widziałem jakie niektórzy cuda robili to hoho... Nie wpadłbym nawet na to Jakieś pomysły? Tak jak mówisz, nazywa się to kurs tańca użytkowego czy jakoś inaczej?- 86 odpowiedzi
-
- pewność siebie
- zmiana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mężczyzna + kurs tańca = zmiana
self-aware odpowiedział(a) na Smerfetka temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
@Beata - nie mam Ale kiedyś mieć raczej będę Poza tym z koleżankami też można przecież Chciałbym ogarniać takie tańce jak kizomba czy coś w ten deseń. Imo, sporo erotyzmu w tym. Fajnie jeśli taniec się układa i jeszcze jest przecież bliskość, dotyk, klimat... No słowem jak penis stoi i można się ocierać Jeśli moja ew. dziewczyna, jak mówisz będzie zazdrosna dzięki moim umiejętnościom - tym lepiej Czy Twój partner poza kursem tańca ćwiczył w domu? Jak długo zajęło mu przejście do PRO poziomu? I jakie tańce Wy preferujecie? No bo np... Taka salsa przecież wyjdzie dobrze tylko jak obie osoby potrafią ( a może się mylę? ). Wiem, że to facet prowadzi... Ale jak laska jest totalna kłoda - to ciężko.- 86 odpowiedzi
-
- pewność siebie
- zmiana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Tomko - dzięki Wiesz... Może i poradniki są dla debili, ale mnie nawet interesuje ta wiedza teoretyczna Odnośnie obserwowania, to na pewno... Ja się kurwa stresuje, to jest najgorsze Jak minetę robiłem to pamiętam, że nie wiedziałem czy przejść dalej czy nie, szybciej czy wolniej... No i trafiłem na laskę, która nie wydawała żadnych dźwięków... Prawdopodobnie więc robiłem to po chuju - a to tylko mnie dojebało.
-
Mężczyzna + kurs tańca = zmiana
self-aware odpowiedział(a) na Smerfetka temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
@Beata - salsa, cha-cha ( cza-cza?? czy jak to się tam pisze? ) i tego typu tańce. Niestety tylko na stopień pierwszy, ale na pewno kiedyś pójdę znowu. Baaaardzo lubię tańczyć Sprawia mi to mega frajdę a jak kobiety jeszcze komplementują moje umiejętności to tym bardziej Myślę, że teraz czuję rytm sam z siebie ( ale nie dzięki kursowi, obczaiłem to w domu ) - chociaż początki były tragiczne. W wieku 17 lat nie zatańczyłem jeszcze z nikim ani razu, bałem się zrobić z siebie debila. Potem jak zacząłem się przełamywać to też jaja były, kilka razy zdarzyło mi się podczas obrotu zajebać jakiejś kobiecie w twarz, szarpnąć tak, że się wywróciła na obcasie ( raz nawet mnie pociągnęła i leżeliśmy razem, wtedy powiedziała, że na chwilę musi iść i zaraz wraca. Oczywiście już jej nie zobaczyłem ).- 86 odpowiedzi
-
- 1
-
- pewność siebie
- zmiana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mężczyzna + kurs tańca = zmiana
self-aware odpowiedział(a) na Smerfetka temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
Sam kiedyś byłem się uczyć i fajne laski chodzą Często też przychodzą w kieckach a ja lubię popatrzeć na zgrabne giry w rajtuzkach.- 86 odpowiedzi
-
- 2
-
- pewność siebie
- zmiana
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
Nie kombinuję, żeby babka nie poszła w piździet bo ja nie zamierzam robić czegokolwiek dla kobiet tylko dlatego, że mają cipę Napisałem tylko jak widzę tą sytuację i nie uważam, żeby osoba, która ma wyjebane zawsze rozdawała karty. -
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
@HORACIOU5 - Ale ja nie odczuwam lęku przed samotnością tylko mówię o tym, że jak facet nie da się kupczyć cipką to prawdopodobnie baba po prostu pójdzie wpiździet i określenie, że facet rozgrywa karty jest wtedy trochę nad wyrost Rozgrywałby gdyby było tak, że on odmawia a ta lala dalej za nim leci... Coś w stylu, że to teraz TY kupczysz ją penisem Jak jest taka i owaka to szanownie ją ruchasz - w przeciwnym wypadku celibat. Co do filmiku powyżej cóż... Taka szkoła, że kobiet kwiatkiem się nie bije Powinna dostać lepę na ryj i tyle. -
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
PewnemuSiebie chodzi chyba o to, że NIBY olewając seksualnie kobietę sprawiamy, że ona leci na nas bardziej - a w rzeczywistości po prostu ma nas w dupie i idzie do innego... Innymi słowy taki facet wcale nie rozgrywa kart bo samiczki już nie ma - został sam. -
Haj emocjonalny
self-aware odpowiedział(a) na Selqet temat w Niedojrzali emocjonalnie faceci - ploty - dupoobrabialnia ;)
No bo motylki w brzuchu to właśnie ta dopamina i tyle... Nie ma żadnej magii Jak oglądasz pornusa to też dopamina rośnie. Potem za drugim razem już nie jest taki fajny... Trzeba przełączyć na drugi filmik. Tak samo jest w relacjach między ludźmi. Wniosek mój jest taki, aby od samego początku być trochę "chłodnym". Najlepiej żeby motylki nie pojawiały się w ogóle, wtedy można ocenić czy inne aspekty nam odpowiadają i w ten sposób żyć, bez różowych okularów. Jak ktoś jest uzależniony od haju emocjonalnego to przez całe życie będzie zmieniał partnerów / partnerki. Swoją drogą ciekaw jestem jakie hormony odpowiadają za "miłość" do dziecka, oraz do brata/siostry. Jak nie ma jakiejś lipy w rodzinie to to specyficzne uczucie do biologicznych członków rodziny jest cały czas i nie wygasa czyli nie może chodzić o dopaminę -
@PanDoktur - cóż, w sumie masz całkowitą rację i mimo wszystko lepiej jakoś się człowiek czuje jak spojrzy na to bez nadawania etykiet typu "jak za charakter to prawdziwie a jak za kasę to nie". W sumie nas też w samiczkach kręci wygląd np. Także zacna diagnoza. Teraz najgorsze... Ile za wizytę, Panie Dokturze? Ja mam świetnego tatę i dlatego zgodzić się nie mogę. Ojcowie też potrafią kochać bezwarunkowo. Jestem pewien, że niezależnie od tego co bym odpierdolił tata dalej kochałby mnie. Tutaj narzekać nie mogę
-
@qbacki - Tak, ja też to widzę. Wkurwia mnie to. Wiedza daje możliwości, ale w tym przypadku odbiera też pewnego rodzaju magię relacji. Jeśli patrzysz na kobietę i widzisz kogoś kto na Ciebie patrzy jak na zbiór korzyści i wiesz, że gdyby obok pojawił się drugi taki jak Ty ale trochę lepszy to od razu wybrałaby jego - to powoduje niechęć. Zgadzam się również z białorycerskimi zasadami, też mam je wpojone i dlatego podświadomie czuję ból, że cała ta "miłość"... Sami wiecie
-
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
@Subiektywny - trochę to jednak przykre, bo wychodzi na to, że utrzymanie takiej 7/10 wymaga w chuj pracy. Szczerze? Nie chce mi się dla nich tego robić. Bo tak jak mówisz, ona w każdej chwili może mieć innego, więc jak się postawię to nara. Jak to się ma do tego, że bracia mówią, że trzeba mieć w dupie ( miej wyjebane będzie Ci dane ) ? Są pewne elementy, których przeskoczyć nie idzie. Niski wzrost, kiepski ryj. Pozostaje kasa + umiejętność tworzenia emocji + fach w "rucharstwie". To i tak już bez odpowiedniego ryja i wzrostu powoduje, że maks 7/10. Teraz emocje... Martwienie się o to co chwile moim zdaniem po prostu zmęczy. Jako facet chcę mieć święty spokój w sumie Więc to już pewnie ogranicza mi dłuższy związek do lasek 5/10 czy coś tego typu. Ogółem lipa -
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
A może wyjazd do kraju, gdzie jest opieka naprzemienna? Wtedy w razie Wu jest spoko? -
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
@Długowłosy - wszystko zajebiście, problemem są jednak dzieci. Gdy są dzieci to kobieta dobrze wie, że jej sytuacja ulega mega polepszeniu i może szantażować samca odejściem. To jest najgorsze Będziesz kozakiem "za bardzo" to możesz dzieci już nie zobaczyć. Tak mi się wydaje przynajmniej, że tu jest problem... Cała reszta to tam chuj, kwestia jak to mówisz ogarnięcia samego siebie i będzie dobrze -
Telenowela jak cholera
self-aware odpowiedział(a) na Jon Doe temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
@Pozytywny - no własnie, z tym całym "kocham Cię". Załóżmy, że niby spędzę z samicą całe życie. Nigdy nie mówić? NEVER EVER I CHUJ? -
Zachowywanie się Samca w związku
self-aware odpowiedział(a) na Grzegorz temat w Moje doświadczenia ze związku, małżeństwa
@DOHC - no dobra a np. sytuacja... Jesteście u jej rodziców. Jakieś tam pierwsze razy, wypadałoby wypaść dobrze. Nagle ona najeżdża... Co wtedy? Wyjebane i wychodzimy czy jak? Żeby też nie wyjść na cipencjusza. -
Super, że zamierzasz pisać takie rzeczy W sumie to to prawo odnosi się również do mężczyzn... My też oczekujemy żeby samica była np. atrakcyjna itd. Inna sprawa, że wkurwiające jest, że za coś co ja dam otrzymam seks... Ona też z seksu ma korzyści. Dlatego uważam, że bardzo ważnym jest aby swojej partnerce uświadomić, że seks jest zajebisty dla obu stron i nie zamierzasz za to, że możesz podymać dawać nic ponad to, że dymasz Wiesz, kupczenie dupskiem... Ciekawe natomiast jest to o korzyściach. Jak często w praktyce może być to coś innego niż kasa? No bo mówisz, że trzeba koniecznie zdać sobie z tego sprawę, ale mi się wydaję, że kasa jest na samym szczycie, niestety.
-
Pozdrowienia od wiernego słuchacza Radia Samiec
self-aware odpowiedział(a) na SiwyPies temat w Przedstaw się
Siema Dziel się doświadczeniem, dziel! -
Hmm... a mi się wydaje własnie, że one mają bekę z tych fetyszystów stóp... No bo co je ma w tym podniecać? Nie wolą po prostu w dupę, cipę, japę? Tak, wiem Raczej jak już zacznę od młodszych. Po pierwsze taka 20, która np. studiuje może jeszcze nie chcieć dziecka, więc przynajmniej nie będzie prób łapanki. No i ma mniejsza doświadczenie niż mężatka, więc mniej mnie wysra
-
Niestety mam. Girek To nie ułatwia. Divy, hm... Może to i jakieś rozwiązanie, ale trzeba byłoby znaleźć odpowiednią. SoS? Rozumiem, że nie chodzi o sygnał wołający o pomoc ale jakiś skrót ruchaczowy?
-
@zuckerfrei - mało miałem tej praktyki w życiu i to mnie niestety trochę stresuje. No ale jakoś to będzie
-
Telenowela jak cholera
self-aware odpowiedział(a) na Jon Doe temat w [ŚWIEŻAKOWNIA] - 'Moja historia'.
@Jon Doe - Jeśli nie Twój to... To nic już. I tak już płacić alimenty będziesz musiał, natomiast domyślam się, że nie w tym rzecz Kochasz jak swoje, co? No to... Kochaj i wychowuj To nie wina tego małego przecież, jeśli okaże się, że nie Twój. Może i okaże się, że biologicznym synem nie będzie, ale Twoim najlepszym przyjacielem kochającym Cię jak prawdziwego tatę, jak najbardziej może być. -
@zuckerfrei - Jest sporo literatury nt. teorii robienia minetki i takich tam różnych. Ponadto mantak chia, praca nad mięśniami kegla itp. Ponadto ja mam małe ego W pierwszym związku mówiłem pannie wprost, że ma mi gadać co robię źle żeby stawać się lepszym i nie czułem się z tym źle. Teraz gdy na to patrzę trzeźwym okiem wiem, że kompletnie jej nie słuchałem, stąd pewnie też zdrada. Jak będę miał fuck frienda to powiem wprost po seksie, że chce teraz trochę wskazówek żeby dać jej lepszą przyjemność następnym razem. Czy to zadziała? Nie mam pojęcia. Czy stanę się w oczach takiej panny słabszy? Pewnie tak, ale mam to w dupie Kobiety do związku będę szukał myślę gdzieś w wieku 30-35 lat. Mam obecnie 26... Do tego czasu sporo się nauczę o kobietach. Czy moje podejście jest dobre? Czas pokaże