Skocz do zawartości

ObiŁan

Użytkownik
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez ObiŁan

  1. Swiete slowa. Moje 3 grosze. Ilesz to razy rylem sobie łeb, co jest pierwsze jajko czy kura?: No ona jest lesbą, zakonnicą, czeka na lepszego A moze ze mnie pizda, nie jestem z jej ligi. Dziewczyno kochana reflektuj na absztyfikantow predzej czy pozniej albo powiedz poprostu SPIERDALAJ.
  2. Miód na moje uszy D. Gdybym wczesniej mial taki konkretny cytat w glowie. Sprawdza sie 100%
  3. Tak, tak ona jest niepowtazalna, a jeszcze to sprobuje a potem tamto. Ksiezniczka itd. Czlowieku zakochanie to choroba niszczaca zdrowie, zycie. Silni samcy zyją z kobietami ale zawsze mają wyjscie awaryjne. Zakochac sie i muslec o niej 24h i zeby ona to odwzajemniale to milion w totolotka. Nie nastawiaj sie na to tylko szulaj jak tu zarobic z 10kola.
  4. Jesli dobrze Cie rozymiem kolego to jestes zakochany, myslisz o niej 24h i nie wiesz co z tym zrobic. Jak jestes zabujany to zapomnij o WYGRANEJ, zdobyciu jej, chodzeniu za reke czy jak kto by chcial. Zostaje 2 obcja, wyleczenie sie i tu polecam metode ktorą sam wlasnie przerabiam, nawet skutecznie: Nienawisc, pogarda, zero kontaktu. Ja tak mysle o takiej jednej co nazwala mnie przyjacielem. W glowie powtarzam sobie jestes kurwą, masz grube uda itd, powtazam w glowie, bo w realiach z racji pracy, isiedla nie moge. Chlodne czesc i tylo. A i jeszcze podsyla mi tak raz na miech sms jak prawdziwemu orbiterowi ale wtedy nie odpisuje albo"spoko" co by nie pisala. Najwazniejsze nie zlamac sie: Kurwa, zero kontaktu i kropka. Panowie nie piszcie prosze o milosci do naszych kochanych pan, ze takie są. To poprostu moja metoda: milosc-nienawisc-obojetnos, a wszystko rozgrywa sie w mojej glowie.
  5. Dzieki Jaro Widze, ze temat juz kompletnie splynął na sprzedaz detaliczną i pracujące tam panie to taka historia z jesieni. Wracam w tyg. od kumpla, po 2 piwkach. Wieczor, a jutro mialem miec wolne. Wchodze do sklepiku(innego jak wyzej) biore piwko i tak jakos otwieram i wale. Dziewczyna odrazu"Co pan robi, nie wolno". Dopiero teraz po wyjsciu z matrixa potrafie nazwac to co wtedy zrobilem tak jakos instynktownie: Mowie do niej a pije sobie i co mi zrobisz, zadzwonisz po policje. No silny samiec w huj. I co sie wydazylo: gadka, przekomazanie, flirt, umowilismy sie i na drugim spotkaniu puknąlem. Przypominam sobie jak po "robocie" lezelismy a ona opowiadalami otej swojej pracy tz. jacy kolesie przechodzą, jakie babki, co kupują jak sie zachowują, podrywają itd. Generalnie nie bagatelizowalbym tak tych pan w sklepach ze one tylko pracują i nie wiedzą co sie dzieje w wojnie meskodamskiej.
  6. Z polskiego to mialem zawsze dobre oceny a moze poprostu nie pasuje do tego forum. Mam gdzies kobiete ze sklepu i inne jak wyzej napisano hostessy czy poprostu uprzejme pracownice kazdej profesji-dalem taki przyklad. Chodzi mi dolną czesc mojego postu w kazdej sytuacji.
  7. Witam Takie krótkie spostrzezenie obserwacja. Osiedlowy sklepik z alkocholem, w srodku dobra dupka a wsrod klientow sami panowie. Napewno praca nie nalezy do lekkich ale budowanie ego z pewnoscią poprawia nastrój. Przychodzą panowie po 2 piwka, flache czy co kto tam lubi. Ladni, brzydcy, pojani czy bogaci, caly repertuar. I WIEKSZOSĆ zawsze cos tam zagada- podbija pani ego. Ja tez do nich naleze i co zauwazylem: jak gadka jest pomiedzy panią a jednym samcem(moze byc nawet kolejka), pani slabo odpowiada, no nie partycypuje(no wiadomo moze byc zapracowana).ALE jak za skrzynkami z piwem ukrywa sie potencjalny absztyfikant, ktory probuje cos ugrac pani na ww. bajerke o pogodzie reaguje lepiej. Mam nadzieje ze mnie rozumiecie i juz do czego pije, nie musi to byc nawet w sklepie. Samiec bajeruje foke, podchodzi drugi, ktory dostaje od pani usmiech itd poniewaz jest tylkoPRZEDMIOTEM, SPRAWDZIANEM dla tego pierwszego i co robimy w takiej sytuacji: A: odbijamy pileczke pani, bajerujemy chodz jestesmy tylko spr. dla samca ktrory produkuje sie juz dluzszy czas. B: garbimy sie, seplenimy cos pod nosem robiąc samcowi przysluge C: w jakis emocjonalny, ppdswiadomy sposob przybijamy panią do parteru."A bedziesz mi sie tu bawic samcami bo na ich brak nie narzekasz. D:...
  8. Witam serdecznie wszystkich braci. Juz nie dlugo trzydziestka, mieszkanie, samochod, silownia jest a zawsze sie zastanawialem czemu zakochuje sie w dupach ktore mnie olewają albo odwrotnie olewają mnie bo sie zakochalem. A zrywam z tymi, ktore są grzeczne,posluszne ale ja mam wtedy za prosto. I jeszcze raz sory za awatar, przywitanie. Jak ktos cale zycie dajmy na to spuszcza benzyne z żuka a tu przychodzi wejsc do japonskiego mieszkania i sie zachowac.
  9. awatar- no nie, chodzilo tylko o ten obrazek. Nie pomyslcie sobie ale ja poprostu tylko czytam ogladam internet, nigdy nic nie daje, nie pisze, nie rejestruje sie. Jezeli jako swiezak mam cos jeszcze zrobic prosze mnie upomniec. Do rzeczy, nie chodzi mi o to co zrobilem zle(czy najpierw za talie, czy za reke, czy komplemen) nic z takich podrywackich rzeczy. Generalnie nie moge sobie przypomniec zadnego zrywkowego punktu. Normalnie: wieczor, alkochol, lokal, zagadujesz, poznajesz foke. Wychodzimy z lokalu trzymamy sie za talie, ona mnie ja ją. Smiechy, tak ją na sucho w szyje caluje- powiedzialbym podrecznikowo. Mozna by sie pocalowac, wziąc tel. i pa. Czy tam wyruchac dla zaawansowanych. Ale ja caly czas nie o tym. Zaluszmy, że lapie ją za dupe, druga reka cycek, wtedy ostro dostaje cios moze nie jeden i koniec znajomosci. Tak juz ekstremalnie że to pruba gwałtu, wtedy to juz rzucz sie na mnie i chce no powiem krotko zabic napastnika( i takie cos widzialem w jej oczach, chciala mi normalnie wjebac, kolezanki ją trzymaly i nie wiedzialy oco chodzi). I teraz moje pytanie: co nią kierowalo, mózdzek, macica, że na mój jak mysle jakis ruch z poziomu podrywu wywolal reakcje extremalną jak na gwalt.
  10. Mialem kiedys podobny proble. Dawalem sobie coraz to nowe szanse. Probowalem zapomniec, nie odzywac sie ale zawsze pekalem czy to ona podrzucala jakiegos malego smsa. Jakby czula w powietrzu, atmosferze ze moj pociąg zanika i musi dolozyc maly impulsik. 3 zajebiste cwiczenia, ktore mi pomogly: 1. Wsppminany palec z dupy do nosa i muslenie o niej. 2.jedziesz szybko sam. zapierdalasz. Co dla kogo ile znaczy i gdzie. Ja generalnie starym vw po trasie 160, 120 po lukach, zakretach. Tak dajesz( kto ile potrzebuje) ze mowisz" no nie kurwa zwolnie bo zaraz cos odjebie, przyjebie albo kogos zabije i na cwelownie" I wtedy JEB wyobraz sobie ze przyjebales i wtedy mysl o niej, ze moze siedzi obok i chciala zebys przycisnol a urwalo ci nogi. 3.mysl o niej jak o takim frajerze-znajomym ktory pozyczyl 20 do 50 zlotych i w huja wali nie oddaje a widziszgo codziennie. Dobry kolega moze zapomniec ze bral ale stawia browar poz. Wiertarke i tak jakos jestescie kwita. Za 1000( czy ile dla kogo znaczy to trzeba odzyskac nie byc frajerem. A za trzydziesci zl o ktore sie upominasz a on nigdy nie ma mowisz sobie WSADZ SOBIE W DUBE, NIE JESTES MOIM KOLO I NAWET CI CZESC NIE MOWIE. -i teraz zacznij tak o niej myslec. Robilem te cwiczenia zawsze jak mialem nawet najmniejszą o niej mysl. Widzisz w tv podobną dupe to odrazu palec w dupe. Jedziesz autem zobaczyles ją czy jakąs podobną, wyobraz sobie ze przyjebales. Nie miales kon z miech, prawie zapomniales a tu ona nagle sms" co u ciebie; dawno cie...; naprawil bys mi komp. Ba albo nawet kocham cie, dopiero zdalam sobie sprawe" Wtedy szybko myslis" przeciez ty mi kurwo wisisz 20 zl i nie chcesz oddac, nie znam cie".
  11. Dzieki za odp. Ja tez tu w pracy. 2 raz takie cus, mialem i dobre akcje i splawienia. Chodzi mi i wyjasnienie tej reakcji.
  12. Witam serdecznie wszystkich braci i odrazu z gòry przepraszam. Mam kom. Smartfon, serfuje itd ale przyznam sie ze nie lubie (nie chce nie umiem)zakladac kont, rejestrowac sie na zadnych stronach: fb nk twitery. Nawet jak cos kupuje , biore kup bez rejestracji. A juz taki moj pierdolec, moze sie kiedys rozwine. Pisze to teraz z tel i nie moge ogarnąc jaki awatar oco tu kurwa chodzi( czytalem reg itd), ogarne powoli w domu na kom, do rzeczy! Studiuje Marka na YT i fotum od 2 miesiecy z powodu mojego jak juz wiem bialorycerstwa i pisze juz jak mi sie wydaje ciekawą dla was historie. Postanowilem zarejestrowac sie szybko i podzielic sie inna , taką spontaniczną sytuacją ktoramnie gryzie: Idziemy z kumplami do lokalu na piwo, pijemy, obok siedzą dziewuszki i mysle trzeba dzialac. Koledzy uwazają mnie za lidera choc ja po przestudiowaniu tego calego matrixa, podswiadomosci czuje sie lamusem i wiem ze mam w huj brakow. Oni odwrotnia: kwiatki, przepraszanie a moze i by mieli wiecej doswiadczenia odemnie. DOBRA! Podbijam, lekko rączką po plecach" a masz tu pająka" ona odrazu wyprost usmiech itd. leci taka dobra erotyczna gatka- ona podlapuje. Mowie do kumpli dawajcie. A oni jak juz mowilem:" aco studiujecie a oie lat i takie gowna". Ja swoją delikatnie rączką, sexualne zarciki- mi idzie, im nie. No juz zaraz morał. Idziemy do mnie, ja swoją przytulam ,prowadze za reke, calus w szuje,ok. Koledzy zazdrosni, jak on to robi, psiapsiuly tez, ze akurat ten jej sie trafil. I TERAZ bach z liscia dostalem, zaczyna mnie napierdalac jak wsciekly pies, wkurwila sie na maksa. Przytrzymuje ją ,odpycham, ona jak pies na listonosza, kolezanki ją odciągają. I nie zebym zlapal zo dupe czy jakies inne przekroczenie granicy. Wydaje mi sie ze jak bylm slabo dzialal to poprostu by podziekowaly frajerom, jak za dupe to z liscia i tez by sobie poszly a tu normalnie w oczach widze ze chce mnie zajebac. Jak bym jej ojca zabil(taki przyk). Zawinelem sie do domu i po wieczoze, dodam jeszcze ze taka akcja, furia ze strony nowo poznanej dz. choc dobrze urabianej przytrafila mi sie 2 raz. Co wy o tym sądzicie. Prosze o glosy raczej w temacie podswiadomosci czy ezot. A nie slabo dzialales splawila, zlapales za dupe to jebneła( nie zlapalem).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.