Skocz do zawartości

Eloquence

Samice
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Eloquence

  1. @Pola To ja dodam swoje co do tych dzieci - to wszystko w każdej chwili może Ci się odmienić. Znam koobietę, która zarzekała się, że ona to dzieci mieć nie będzie, bo nie chce i to się na pewno nie zmieni nigdy. I co? Nagle po 30 jej się odmieniło i ma trójkę dzieci (a ciągle jest przed 40). A najbardziej w tej sytuacji zaciekawiła mnie jedna sprawa. Otóż ta kobieta powiedziała coś w tym stylu "zastanawiam się czy dobrze zrobiłam, że urodziłam te dzieci w takim niewielkim odstępie. Ale w sumie... potem będę miała spokój" - tak jakby to był jej obowiązek, kara I nie da się nie mieć "programu", każdy człowiek ma ten sam biologiczny program. I akurat o wyjątkach tu nie ma co mówić, bo to byłoby sprzeczne z biologią. Ona dąży do tego, aby człowiek mógł przekazać swoje geny dalej w postaci potomstwa. To jest metoda na przetrwanie i każdy ma to zakodowane i tyle. Napisalaś "nigdy nie chciałam mieć dzieci" - tak jakby posiadanie ich było czymś złym, a Ty jesteś super wyjątkowa, bo ich nie chcesz? Chcenie dzieci nie jest według mnie wyznacznikiem wyjątkowości, tylko raczej nasze czyny i myślenie. I często wykorzystywanie rozumu, żeby właśnie się przeciwstawiać tym zwierzęcym zachowaniom. Antygen D-...
  2. @Szakal - Ja niestety zawsze zastanawiam się co myślą o mnie inni po podjęciu jakiegoś działania (mającego mniejszy lub większy wpływ). Dlatego właśnie i w tej sytuacji naszła mnie refleksja. @PanDoktur - Tak, mężczyźni też się tutaj oczywiście zaliczają - to już kwestia indywidualna, niezależna od płci. Napisałam tylko o kobietach z wiadomych przyczyn. Dzięki za dalszą część wytlumaczenia. Z góry przepraszam za takie opóźnienie
  3. A gdyby odwrócić sytuację - on po wejściu do przedziału pokazuje swoją stanowczość? Logiczne, że wtedy byłby na wygranej pozycji. W dodatku ludzie z przedziału (jak wyżej napisaliście) zaraz zapomnieliby o całej sytuacji. W końcu cała podróż odbywałaby się w komfortowych warunkach. I teraz się zastanawiam co odczułaby ta kobieta. Byłaby neutralna wobec tego i swobodnie oddała mu miejsce (skoro sama nalegała) czy wręcz poczułaby uznanie wobec niego? Wiadomo, że nie powinna poczuć uznania, bo to miejsce mu się należało i to naturalne, że chce usiąść, aczkolwiek skoro kobiety zachowują się często jakby wszystko im się należało to jest to chyba prawdopodobne. A nawet pewne.
  4. Eloquence

    Cześć

    @Kolchicyna Nie wiem czy mogę dalej się tu rozpisywać na takie tematy, ale zgadzam się z Tobą w 100%, wszystkie matury próbne są o wiele trudniejsze od tych majowych. Nie wspominając o tych od 2015 roku - wyczerpują im się pomysły na zadania to wymyślają coraz nowsze kombinacje i tu nawet korepetycje mogą nie pomóc. Jeżeli chemia rzeczywiście będzie łatwiejsza, to przeraża mnie już myśl o tym co wymyślą na biologii. Mnie odpowiada najbardziej ŚUM, chociaż czytałam, że bardziej przyjazna atmosfera panuje np. właśnie w Warszawie. Masz super wyniki, mam nadzieję, że dostaniesz się na swój kierunek w tym roku @HORACIOU5 Dziękuję, za miłe słowa. Oby ta pochwała miała swoje odzwierciedlenie w mojej dalszej działalności tutaj
  5. Eloquence

    Cześć

    Cześć @Kolchicyna Wiesz wydaję mi się, że nie przerabiałam tego arkusza, więc nie mogę Ci odpowiedzieć na pytanie. Ogólnie to już nie rozróżniam ich między sobą przez to, że tyle ich jest. Co do drugiego pytania to tak, chciałabym studiować medycynę. To moje marzenie i jeśli nie dostanę się w tym roku to poprawiam maturę. A Ty bierzesz pod uwagę tylko ten kierunek czy inne też? Bo wiadomo jak to jest z biologią i chemią... przesadzają z roku na rok coraz bardziej. Zamiast wiedzy bardziej liczy się klucz odpowiedzi. Jaką uczelnią się interesujesz?
  6. Eloquence

    Cześć

    Cóż, z tego co wyczytałam to zgodnie ze staropolską tradycją niezamężne kobiety nosiły wianki. Rozpatrując tę tradycję to owszem, noszę.
  7. Eloquence

    Cześć

    Forum czytam od kilku miesięcy, więc postanowiłam w końcu się zalogować i czasem wypowiedzieć. Jeśli chodzi o kobiecą naturę to zaczynałam poznawać tę tematykę w wieku 15 lat i czuję, że w pewnym stopniu wpłynęło to na moje postrzeganie świata oraz wszelkich zachowań wśród kobiet i mężczyzn. Teraz jestem w klasie maturalnej na biol-chemie i dobrze jest się czasem oderwać od tych wszystkich matur. Zresztą śmiało mogę przyznać, że po tym co się naczytałam to jestem już niezłym "weteranem" portalu... żartuję oczywiście. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.