jiraya486

Szkoda, bo PCowcy i konsolowcy nie maja wspolnych serwerow

Nie cierpie wstawac z rana, uwazam ze ludzie powinni miec zagwarantowane w prawach czlowieka sen do 9-tej. Jesli ktos z Was uwaza, ze bardziej nie cierpi wstawania ode mnie - nie ma szans, JA nie lubie wstawac z rana NAJBARDZIEJ ze wszystkich niecierpiacych tej czynnosci Lubie posiedziec do pozna, kiedys nawet ekstremalnie wysiadywalem, kodowalem rozwiazania www do 3ciej nad ranem popijajac kilka kaw, potem odsypialem do 11tej Obecnie ze wzgledu na prace musze wstawac o 7:30 (pierwszy budzik, trzy drzemki po 15min wiec 08:15 tak na prawde). I lepiej do mnie sie z rana nie odzywac Zmusza mnie to do pojscia spac okolo 23:00, ale czesto siedze dluzej i potem z rana znowu przeklinam

- war thunder (arkada z kumplami), full simulator mode (joy + przepustnica) gdy gram sam, szukam kogos kto polatalby ze mna w trybie full simulator (uwielbiam symulatory, mi wiecej kontrolek i trudniej, tym lepiej). - civilization IV

Wolverhampton. By nie generowac offtopa i ostrzezenia dodam / powtorze: L-Jag - do roboty chlopie, warto!

Skoro jest chetna, to mozesz ja zaliczyc kiedy chcesz = czas sie pakowac. Landrover Jag w Birmingham, wlasnie o tym miejscu znajomi i kumpel mowil, ludzie starali sie by dostac tam cokolwiek. Aaah Birmingham, 7 lat mojego zycia, ostatnie 18 mies na poludniu siedze. W Birmingham mozna pare fajnych Azjatek znalezc, i mam tu na mysli tych proper far east, nie tych z kropka snajperska na czole..

Landrover Jaguar? Bylbys glupi gdybys nie wzial - trust me! Dobre szkolenia, fajne warunki i zawsze w automotive industry robote potem juz znajdziesz. Nie mowie z wlasnego doswiadczenia, znam kumpla ktory robil dla L-J. Ludzmi sie nie przejmuj, jesli ta przyjazn miala byc, to bedzie bez wzgledu na dystans. W ktorej czesci Angli ta praca? pozdro!

wejdz na YT szukaj: I like dogs dogs are cool I got two autor: edbassmaster

Bardzo dobrze, ze tak wczesnie tu trafiles, jest nadzieja Zebym ja wiedzial o tym miejscu z 10 lat temu, pewnie podbojow zwiekszyl wykladniczo.

Gdzie chcesz tym jezdzic? (asfalt, chodnik, sciezki)? Turystyki tego typu sa spoko, zwlaszcza gianta, mam gianta roam II - naprawde spoko sprzet, mimo ze bez tarczowych hamulcow (poki co ale za tydzien chce upgrade'a zrobic). Jesli do lekkich terenow to mocno ZALECAM wymiane gum na schwalbe kevlarowe - lapalem gume czesto na sciezkach (wystarczy maly kolec jakiegos krzewu i juz problem). Po wymianie na kevlar dwa lata juz bez gumy - mozesz wrecz umyslnie wjechac na szklo, itp.

to tylko trend, kiedys grube okulary byly bo innych nie bylo, potem byla mania cienkich szkiel i ukrywania, teraz grube ramki znowu na topie .. iiiii tak ciagle w kolko

Teoria FI lol, dobre - trza by to jakos przetestowac. A odnosnie FI, pamietam takis stary dowcip: - a moj chlop ma 10 cm czlonka - phi! - nie phi, tylko fi

Ten kot wyglada jakby planowal cos zlego.. PS. nie ma za co

Normalnie takie alu-felgi na uszach, do tego jeszcze gdy gowniary je nosza i cwaniaczkowato zuja gume. Normalnie buta chce sie sprzedac. I rozowe dresy... aaaaa!

zalacznik.wp .. ze cooo? jak ty probujesz nam to pokazac? Wejdz na image-share.com .. nie potrzebujesz nawet konta - wrzuc, skopiuj link z tabeli FORUM, w odpowiedzi tutaj klikni BB code, wklej - done!

Male kotki brzydale? Raczysz sobie zartowac? Ludzkie dzieciatka to dopiero brzydale! Brzydal?

Synu Adolfa, mysli niestety nie rozwine, bo to tylko tekst ktory prababka rzucila jak bylem malym szczylem. A za dzieciaka tez mialem sporo zwierzorow, ryby, chomik, papugi faliste, nimfy, dwa psy, kocie samice.. i tyle. Pamietam jak mnie ten chomik upatolil w palca raz, to machac reka zaczalem a sukin-chomik trzymal sie szczeka i nie chcial cham puscic..

Film generalnie fajny / ok. Efekty dobre, troche duzo smugowych latalo Troche niektore sceny potrafily sie ciagnac, mimo wszystko wiecej akcji sie spodziewalem.

Samce moga czasem "podsmierdywac", kotki sa czyste Tak prababka mawiala, i miala chyba racje (w dziecinstwie mialem kotki w domu). Mowila tez, by polozyc kota facetowi na kolanach i patrzec co sie stanie. Po tym ponoc kobieta miala wiedziec, z jakim typem faceta ma do czynienia

niezaleznosc = juz o tym wspomniala pare razy = +1 dla pikaczu jest w tym samym wieku co ja = lubie mlodsze z definicji, ALE zrobilem wyjatek (rocznik 83) isc dalej?

czyli temat otwarty, i do przetestowania - biore to na siebie Panowie - wnioski wkrotce

Potencjalna Pani na radarze ma kota. Pierwsze reakcje? Moj szwagier, doktor nauk scislych mawia, ze ludzie, ktorzy maja kota sa "kuku", a jak wy myslicie?

Dawno, dawno temu, gdy sie nieco interesowalem snami i "zabawami" z podswiadomoscia, przeprowadzilem eksperyment. Co wieczor przed snem mowilem sobie "mozgu, dzis mi sie przysni kim bylem i jak umarlem w poprzednim wcieleniu". Rezultaty ponizej. 1. Umarlem na stole operacyjnym w niemiecko-jezycznym kraju / szpitalu. 2. Skakalem ze storpedowanego, plonacego statku, nie umialem plywac. 3. Zostalem powieszony na dzikim zachodzie. W kazdej chwili smierci myslalem o kobiecie, i zawsze czulem ze nasz zwiazek byl "skomplikowany" / "nie do konca razem". W przypadku punktu 3 - ta dziewczyna stala w tlumie gapiow, byla zamyslona i smutna, ale nie plakala. A Wy? Probowaliscie kiedys "wymusic grzecznie" na kopulce jakies sny?

P +1 Pikaczu. Bawilem sie daaawno temu w to i raz wstalem rano, poranny prysznic, sniadanko, godzina autobusami do pracy, wszedlem do budynku a tam pusto i ciemno. "pstryk, to sen". Pobudka. I znowu to samo tym razem na realu .. a moze znowu snie? Nigdy wiecej Caly dzien bylem tak zmeczony ze szok.

Boli boli, ale jak juz mowilem - postaram sie pol dnia i reszta dnia spokoj, do tego trudno stracic prace (pelno praw pracownika na kontrakcie masz, wiec poczucie stabilnosci). Fakt - czasem nudno, ale kiedys pod prysznicem przyjdzie mi pomysl do glowy warty miliony (mam nadzieje)

Mi sie akurat troche inaczej wszystko potoczylo - pracuje od lat dla duzej korporacji, prace mam w miare ok, na tyle ok ze moge sobie czytac Braci samcow przez pol dnia Ide ich drabina karierowa i zdecydowalem zobaczyc jak daleko uda mi sie zajsc. Kariera to dla mnie numer 1 na chwile obecna, ale tez w ktoryms punkcie chcialbym byc wlasnym szefem. Co do lasek w UK - masakra, prawda. Albo przyjezdzaja juz z Marianami, albo poznaja tu jakies byle co (moda na byle co u lasek tutaj). Angielki odpadaja, bo mimo ze jestem w pelni dwujezyczny wole z laska po swojskiemu pogadac i dzielic jakas podobna kulture.