Skocz do zawartości

Strozol

Użytkownik
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Strozol

  1. Maja fajny związek a ty chcesz im to zniszczyć ? Ej koleżko nie ładnie ! Ogarni swoją, stawiając jasne ultimatum, ale przede wszystkim zaczni od pracy na swoja samo ocena. Jak masz podpisana intercyzę a kobieta robi Ci takie numery to musi Cię mieć ładnie w nosie, a inne kobiety to widzą, to jak ty niby chciałbyś zaimponować jeszcze lepszej kobiecie ?
  2. sorry tak na marginesie kto jeszcze używa Gadu Gadu ??
  3. @SennaRot Hej, dzięki za komentarz. Dziewczyna o której piszemy poszła by po bandzie gdybym duzo lepiej się zachował podczas masażu( no była by duża szansa choć na trzeźwo sam wiesz..). Do tego cała akcja toczy się na trzeźwo, a kobieta musi mieć na co zwalić jesli mówimy o skokach w bok, o podrywach z dyskoteki i całej innej puli akcji, która nie pasuje do schematu żyli długo i szczęśliwie. Gdy przyjechała do mnie drugi raz "prosząc o sex" była wypita lekko. Widzisz analogie ? To jest Północ Norwegii tu 50 lat temu ludzie siedzieli w jaskiniach i wpieprzali kamienie. Prymitywność zachowań bije po oczach. Ona już nic nie rozgrywa. Nie spłacę jej kredytu i nie zestarzejemy się razem. Pozdrawiam
  4. El clasico. Powiem Ci jeszcze jedno jak już będziesz po inicjacji to sie zdziwisz jakim kłamstwem jest kult sexu. Ja po swoim pierwszym razie czułem się jak by mi jakiś cygan tombak wcisnął za ciężkie siano.
  5. Owa koleżanka, czyli bohaterka całego tematu dziewczyna która na początku odmówiła mi sexu a potem przyszła po niego błagać. Wpisy Moim zdaniem się zazębiają, no ale nie będziemy tutaj się spinać o to, zwrócę uwagę następnym razem na to. Temat można zamknąć. P.s juz chyba wiem do czego bijesz, ja po prostu nie pisze wprost jak krowa na rowie tylko używam skrótów myślowych, często które śmieszą albo rozumiem tylko ja lub moi bliscy znajomi. Jeśli o to chodzi to będę nad tym pracował.
  6. Dobra wracając do tematu na YT jest kanal Playman' s Tactic gosc napisał ksiazke pt " uwodzenie w klubie" jestem w jej trakcie. Nie mowię, żeby się wzorcować i kopiować jego teksty ale znaleść swoj styl. Schemat zawsze jest taki sam, tylko ze facet wysoki, przystojny nawet jak da ciała w kilku aspektach to i tak bedzie miał duzo wieksze szanse niż, facet mniej przystojny, który zrobił te same błędy. Gość w ksiazke pisze, że to to czy sie podobasz kobicie zalezy od Ciebie nie od niej. Tu jest moim zdaniem prawda 50%/50%. Wszystko zależy od kilku czynników. Co do filmu, gośc mnie drażni bo sie giba jak pier.. rezus. Laska to jakas sory za wyrażenie bambera. Białe kozaczki ? Jej jedyną szansa na przetrwanie to spotkanie własnie takich gości jak ten typ. Cwaniaczek, pewny siebie itd. Jej do głowy nawet nie przyszło, że to zwykły podrywacz. Reasumując. Znać triki,mechanizmy tak. Ale jednocześnie wyrabiając swój indywidualny styl a nie klepanie jak X. przykazań tekstów cudzego typa/coach'a itp.
  7. Temat wyczerpany morał z całej historii, że ziemniaki gotują się powoli. Jestem cały czas atakowany przez ową koleżankę, to bedą długie wakacje, ciśnienie na stosunek jest, no ale nie w pracy i nie z kobieta z dzieckiem. Coś strasznego czuję się jak potępieniec.
  8. Jakie to jest dziwnie z kobietami, ja uważam ze krzyk i okazywanie negatywnych emocji jest oznaka słabości a nasze kochane kobietki to rajcuje i wydaje się męskie.. natomiast jak jesteś uczynny, opanowany miły i pomocny to jesteś na najlepszej drodze do bycia rogaczem lub orbitrem. Fuck the logick !
  9. @Chrumkacz @Jorund @p47thunderbolt @Tomko @Pyrrus @ObiŁan No i przyszedł koniec zagadki niedzielnej juz dzis. Niektórzy mnie na orbitę wpieprzyli i sam siebie na nia wpieprzyłem, niektórzy byli blisko prawdy @Jorund a inni wcale. No ale przecież nikogo nie było ze mna w pokju i z ta loszka żeby to ocenić na chłodno , a wiec do brzegu. Loszka przyjechała i mowi do mnie, że nie wie co myśleć, ma masę myśli i jest ogólnie w konflikcie. Jedna jej strona chciała się ze mną kochać (mowi tutaj o ciele ), druga ( umysł ja bym powiedział,żę porostu głowa ) nie. I ona nie wie co biedna ma myśleć, ma masę pytań. No to mowie pytaj bezpośrednio jedziemy z tym może się poczujesz lepiej. No i pytania czy chciałem ją raz przelecieć czy kilka razy. ( rewelacja pytanie ) No to jej mowię, sama wiesz, że ja tu w Norwegii jestem na gościnnych występach i kiedys spierdolę. Związku z tego by nie było, moze miesiąc moze dwa i koniec. Ale mowie do niej, teraz to juz historia i to się juz nigdy nie powtórzy. Chciałbym napisać ze grałem pewnego gościa i na wyjebcie ale ja nic nie grałem ja taki byłem, co pewnie jej jeszcze podkręciło. No ogólnie dała do zrozumienia, że chce sie sypać ze mna, najlepiej teraz, emocje widać ją rozpierdalały. Przytuliłem i pożegnałem. Troche jej popierdoliłem o psychologi, że teraz będzie miała niezłe rodeo emocjonalne ale przejdzie. Masaż był, zle rozegrany ale nie wiem czy był ją zapioł tego samego dnia. Bogu dzieki nie. Coś czuje ze mogłaby być z tego draka albo dobre dymanko najlepszej suki u mnie w robocie i w promieniu 5km. Albo i nie bo po porodzie duza piczka a ja tego nie znoszę. Ciekawy fakt co potwierdziło jedena z regół, że laski czesto działa pod wpływem podswiadomosci i nie sa tego w ogole swiadome ( szczegolnie te mniej bystre ). Dwa dni przed cała akcja kupiła lakier do paznokci akurat tak się zdarzyło ze czerowny? Przypadek ? nie sądze, mnie ten kolor własnie przekonał,że oj bedzie sie działo. ( no prawie ) Dziękuję wszystkim za poświecenie swojego czasu i chęci. Moją stracona duma wróciła w nadwyżce 2x. Ego nie pompuje bo to frajer, ale doświadczenie które mam jest bezcenne.
  10. Po pierwsze szczęście to nawyk, który sam w sobie generujesz. Wychodzi od wewnątrz nigdy od zewnątrz. Zadowolenie z siebie, kochanie z siebie, akceptowanie siebie. Po drugie po twoim wpisie, widzie osobę nie pewna nie za bardzo szczęśliwa, chcąca uszczęśliwić sie poprzez zakładanie rodziny. To jak miec kompleksy małego penisa i kupic sobie BMW 7 6.0. Kompleks nadal jest, a doszła droga zabawka która generuje koszty. Zadowolenie na początku jak z wszystkiego, potem to opada. Pół biedy jak nic się nie psuje, a co jak zacznie ? Oczywiście rodzina a samochód to dwie rożne rzeczy ale mechanizm zadowolenia jest taki sam z posiadania. Masz 28 lat od pyty przed Tobą dziewczyn,przygód. Zakładajac teraz rodzine odbierasz sobie tego mozliwość. Popracuj nad sobą. Samoocena musi byc wysoka. Wtedy bierz się za rodzinę. Masz duzo do nadrobienia w dziecinie wiedzy o emocjach,psychice. Bez tego nie brnąłbym w rodzinę. To jak isć maturę a mięć przerobione tylko gimnazjum. Coś tam wiesz, ale za mało by zdać. Oczywiscie moj wpis nie bierz jak wyroczni, bo kim ja jestem dla Ciebie. Mimo wszystko poczytaj forum i ksiazki. Na to masz jescze czas.
  11. Nie przepraszaj Kobiety chyba ze jej wybileś jedynke łokciem przeciagając się na krzesle. Pokazałeś uległość one tego nie cierpią. Może cię weznie ale tylko dla Twoich zasobów jak masz ich duzo albo mozesz miec duzo, a na boku bedzie sobie odrabiać braki. Tez tak miałem, że chciałem mieć silna kobietę, która by za mnie zycie przeżyła, pokierowała i chciałem poświecić swoje życie zeby uszczęśliwić kobietę. Jakim ja byłem głupcem. Masz jedno zycie nie oddaj go nikomu.! Napisałeś ze chciałeś o nia walczyć? a w jej oczach cipka jesteś to jak cipka ma o nią walaczyc ? Rodzina da ci szczęście.. Dobra koleżko musisz wziąć sie za lekture forum i ksiazek szefa.
  12. Dzięki za komentarz ! Faktycznie sama powiedziała ej ty jesteś seksualnym desperatem albo zdesperowany seksualnie.. chuj wie pała mi stała i do mózgu nie dochodziło za duzo tlenu. Teraz analizuje sytuacje tylko czystko pod kątem edukacyjnym. Na nią juz wyjebane mam. Mimo ze cały czas mi wysyła snapy.( wiem dziecine ale tu w Norwegii oni nie potrafia bez tego zyc i sie komunikować ) No ale teraz kłóci mi się kilka rzeczy. Bracia przed Toba pisali o Orbitrze i nawet są elementy tego: - pogaduchy ( ale jak masz nie podrywać przez pogaduchy i pokazywanie swoich wzorców ) - pomoc w pracy Ty piszesz, że to ja zjebałem co mnie podniosło na duchu nie ukrywam bo może finisz miałem chujowy, ale to świadczy że wszystko przed nie było no powiedzmy przyzwoite. - Grałem zajetego - Duzo razy odmawiałem jak mnie prosiła zebym przyszedł jak siedzi w pracy. (Zawsze wymyslałem jakis głupi pretekst ze nie moge zeby ja podkurwic) - Naprawde nie latałem za nia, wszystko w kontakcie było na wyjebcie i ignorce. A ona wciąż napierała i poruszała coraz bardziej seksualne tematy, kiedy straciła dziewictwo itp. To jak jest z tym? Spalony za wczasu czy spaliłem sie podczas ostatniego starcia ? No i teraz co jest. Być zdecydowanym i wiedzowym czego się chce, biorącym sprawę w swoje rece, Czy gosc co ciągle podkręca atmosferę, taki bawidamek wodzirej. Jedno wypiera drugie. Nie mam do siebie zalu no może troche, że odkryłem swoją ostatnia kartę. Ale sprowadziło mnie to mocno na ziemie. Pozdrawiam
  13. Dziękuję za komentarz. Wiesz ja tutaj w Norwegii walczę na w chuj dla nas Polaków nie korzystnym polu. Tak jak w Polsce moje smv jest no powiedzmy wysokie to tutaj jest o polowe niższe.. bo Polak.. pozycja społeczna zawsze niższa no i język, Jestem tu juz 3 lata no na tyle język ogarniam ze potrafię laske 7/10 zaprosisc na masaż no ale czasami zly czas powiem, albo cos nie stylistycznego albo w ogóle zle. No to jak ty albo ja bym mial jakaś tajke czy Rosjankę co słabo ogarnia angielski albo cos tam próbuje no ale chuj.. tez podchodzisz inaczej. Dziękuję za wpis tak chce olac ale cos mnie kuje w dumie zeby ugrać kilka punktów honoru i dumy które straciłem. Z drugiej strony w bezpiecznym ale frajerskim freindzone mam czas zlapać oddech, doszkolić się, ale Napisze później o tym oddzielny post. Piona !
  14. Dzięki za komentarz Im wieciej czytam tym bardziej widzie ze orbiter + jakis wyzwalacz emocji ale nic wieciej...
  15. Jest w tym duzo prawdy. Nie raz mi stękała o dziecku, o remoncie, itd. Na pewno wywoływałem w niej jakieś emocje. Ale jednak krecha na 30 lat. była silniejsza o lekkiego zakochania czy fascynacji. Nie raz Marek mówił o tym. Zaczyna to sie układać w bardziej logiczna całość. Ale wiedziałem o tym, widziałem to na samym początku, mowie sobie i jej nie raz. Za szybko masz dziecko, trzeba korzystać z życia. No ale trafiła na gościa co dobrze zarabia to mu się dała zalać. Ma swojego kochanego dzidziusia, który ja meczy ale jest słodki i go bardzo pragnęła. Kręciła się tylko przy mnie bo wywoływałem u niej określony stan ? Podładowywała sobie akumulator emocjonalny ? To jest chore, ale nie bardziej niz chęć wydupczenia no powiedziemy "męzatki" Ale mam zal do siebie, gdybym był jeszcze na jakimś haju hormonalnym.. a ja z zimna krwią i premedytacja chciałem po prostu ją jebnać.. duzo pracy przed mną.
  16. Masz 100% racji. Chciałbym napisać, ze tez mam taka zasadę ale jaki widać nie mam bo nie było by tego tu wpisu. Chyba wiem co poszło nie tak. Pamiętam jak nie raz nie dwa mówiła, przyjedz wypijemy jakies tam drinki. No ja nie pije bo ćwiczę. No ale motyw cały czas sie gdzieś przewijał. Laska by poszła na całosc i by miała na co zganić. No wypiłam alko, lejce puściły dupy dałam. Ja naprawdę nie chce od niej juz nic, z uśmiechem na twarzy jej powiem jak sie zacznie dobierac znow. Ze ty swoja szanse miałaś teraz pal gume. Tylko mysl czego zabrakło nie daje mi spokoju. Sam schemat mnie meczy, loszka mnie nie obchodzi. Chce poznać mechanizm tyle i az tyle. Pozdrawiam.
  17. Dzięki za odpowiedz !. Tak wiem doskonale, tylko nie rozumiem schematu. To ona sie prosiła, ja miałem tak długo wyjebane na nią, że szok. Jak ci laska mowi w twarz, że lubi sobie eksperymentować, jak jest zazdrosna o swoje koleżanki z którymi gadam, jak przyjeżdża do mnie w środku nocy pogadać to co bys pomyślał ? Potem biorę na warsztat bo czemu by nie i dostaje wielki jak kurwa kilimandżaro znak STROP ? O TO MI tylko chodzi, ja juz jej nie rusze chodz by sciany srały i płakały. Pracujemy zmianowo, nie widujemy sie w cale. Jak ja mam wolne ona zapierdala i na odwrót. Jak tylko ktos przejmuje zmianę to ma kontakt z druga osoba z pracy. Haha Facet jak sie dowie i by chciał sie rozliczyc. To sory ale musi sie liczyc z trwałym inwalidztwem. Wpierdole go na wozek a siebie za kratki. Dla obu chujowy deal.
  18. Panowie, dziękuje jeszcze raz za wpisy. Ale widocznie nie doprecyzowałem się. Jestem nad nią w pracy. Ale góruje doświadczeniem, wiedza, znajomością wszystkich programów i porostu jestem inteligentniejszy i wszystkie pytania leca do mnie bo zawsze wiem i zawsze pomogę. Ale pracujemy na tych samych stanowiskach i nie jestem w stanie wpłynąć na jej pensje ani na pozycje w firmie. Nie o hajs tutaj chodzi. Jej facet zarabia dobrze, lepiej ode mnie. Wiec co poszło nie tak ? @Chrumkacz Możliwe że chce Ciebie zaorbitować bo jako jej przełożony możesz być przydatny Albo chce mieć na Ciebie haka Odradzam Tobie pukania zajętych, zwłaszcza podwładnych, zbyt wiele rzeczy może się przez to spierdolić. Jej cipka (którą może kiedyś Ci łaskawie zaproponuje) chyba nie jest warta zaburzenia Twojego obecnego życia? Z mojego pkt. widzenia ona ma duzo więcej do stracenia. Ja to jestem Polak który przyjechał tutaj się dorobić, i zawsze mogę sie zwolnic i gdzieś pojechać indziej do pracy. Ona tutaj juz będzie siedzieć do końca zycia. Jak splaci krechę będzie miala cos kolo 45+ lat. w tym czasie ja juz zapomnę ze tu w ogóle pracowałem.
  19. Hej, pracuje również za granica w Norwegii. Tutaj też kobiety z seksu nie robią wielkiego hallo no i z antykoncepcji tez. Duzo 17,18++ z dzieciakami. Ogromna rolę odgrywa tutaj socjal. Dziewczyny zawsze marzą o bobasku. Państwo do tego zachęca i daje benefity. Dodatkowo tyle jest dziewczyn bez mężów z dziećmi, że stało się to normą i dziewczyny sie czuja się jak puszczalskie ladacznice co sie dały zalać. ( mimo iz tak jest ). Zresztą oni w większości zyja w konkubinatach, bo jak sami mowia duzo jest rozwodow po co to. Ja osobiście mam mieszane uczucia co do tego podejścia. Ale ja tutaj jestem tylko po kase i jezyk. Za kilka lat tez zamierzam zjechać do tej sory ale niestety zakompleksionej Polski. Co do Polskich realiów. Jesli jesteś ustawiony w jakims stopniu, mieszkanie, działka, dom. To jest tylko kwestia czasu, az cos sie napatoczy. Dziewczyny w przedziale 26-30 juz konkretnie myślą o czyms stałym, w tym przedziale bym szukał. Pamiętaj Poska to nie UK. Nie miej pretesji, czy zalu ze tam bylo lepiej bo cos.. Taki mamy klimat.
  20. Hej, dzięki ze chciało Ci sie przeczytać moj wpis. Tylko stwierdzenie domysł sie o co kobicie chodziło pasuje jak świni siodło. One same nie wiedza co chcą, możne chciała sobie samoocenę podbudować, a zabrakło odwagi żeby dupy dac. Czuje w sobie tak wielka pokusę bycia złym, wkurwionym i zażenowanym na siebie na nią na sytuacje, ze czuje wymierne korzyści z tej postawy. Czy to nie chore ? Wiem,że murze znaleźć pozytywy, myśleć tylko dobrze o sobie i nie szukać u siebie winny ( w ogóle jej nie widzę ), ale pytanie czego nie zauważyłem, co pominąłem, gdzie zrobiłem błąd są straszne.. Kurwa przesoliłem jajecznice.
  21. Hej, wszystkim Bracia Samcy mam zagwostke logiczna w relacji damsko-meskiej. Co mogło pójść nie tak, Co się popsuło ? Historyja Kilka miesięcy temu u mnie w firmie zatrudniła się pewna bardzo atrakcyjna dziewczyna 25 l. Ja(29l.) z zasady im lepsza loszka tym większy zlew szczególnie w pracy. Pomagać pomagam każdemu, grubej, brzydkiej i tym ładnym też. Od samego początku dziewczyna wysyła do mnie sygnały zainteresowania, ja je zlewam bo wiem, że ma konkubenta i dziecko razem dom budują itd. No ale gadam jak z kumpelą z pracy i nie tylko ( bardzo duzo podtekstów i sygnałów ) Ona mi opowiada o sobie o tym, że ja chłopak zdradził raz czy dwa. Myślę sobie aha chce się odegrać na nim kosztem mojego Wacława. Może i można by ale raz juz poprawiałem po kimś robotę ( bzykałem zajęta ) i mam niesmak po tym wiec odpuszczałem temat. Dwa miesiące temu napotkałem na forum,audycje Marka i tak mnie coś tknęło a co mi tam jak chce to jej ulżę i sobie też. Przez cały ten okres dziewczyna wysyłała sygnały, no aż zacząłem odpowiadać na nie. Umówiłem się z nią, że jej zrobię masaż. Termin godzinę podałem i do dzieła. Masuje masuje, ściągam stanik działam. Widzie zadowolenie, próbuje wejść w ślimaka. A tu słyszę NIE. Myślę sobie dobra shittest mi wali zaraz jej spodnie i majtki ściągnę i będzie po zawodach. A tu opór cały czas. Troche się speszyłem, stres na twarz mi wjechał ( spociłem się, tak mam zawsze.. ) no ale nie idzie. Nie ma jakiegoś oporu, nie ucieka. Nawet przemawiam do niej. "Ty mówisz nie a ciągle tutaj jesteś"," chcesz to możesz iść". W miedzy czasie całej tej męczarni, daje jej poznać, że ogolnie mam to w nosie, że jak nie chce, niech żałuje, nawet odstawiłem numer ? ze jak ona nie chce to zaraz sobie mursze coś ogarnąć innego. Blefowałem z wysyłaniem wiadomości, a w sumie nie musiałem bo mam tu taką jedna co by mi takiego numeru nie zrobiła. No ale cały czas staram się jej pokazać, że zły nie jestem, mam to w nosie i życie płynie dalej. Dziewczyna nadal jest ze mna. lezy bez tego stanika, mówi np. ej połoz na mnie noge bo mi zmino ( po tym jak z niej ją sciagnołem) Czego oczywiście nie zrobiłem ( wiem banał, ale chyba takie subtelności chyba trzeba wyłapywać? ). No i w tle rozmowa o tym ze ma dziecko i chłopaka z kredytem. czy juz to robiłem, że kogoś porabiałem. Ja osobiste swojej dziewczyny nigdy no ale co mam jej powiedzieć. Mowie ze tak, zęby się nie czuła jak suka.( może mnie wyczuła ze łże jak pies ) Atmosfera cały czas dobra, pomimo coraz bardziej bolących jaj. To mowie do niej to ty zrób mi masaż, no i robi bez tego stanika, myślę sobie do kurwy nędzy o co tu chodzi. No i ta gra pozorów trwa. Pyta mi sie loszka o czym myślę a ja wale jakieś teksty na odpierdol, że o nowym aucie, o tuńczyku co muszę zaraz zjeść. Staram się obracać cała sytuacje z żart, no ale jaja bolą od nagromadzonego tematu.. życie. Ona oczywiście caly czas ona nie wie co ma myśleć, nie chce zeby sie miedzy nami zepsuło i tego typu syf mi laduje. Az wybija godzina 21:55 i ona musi isc do pracy. Oboje wiedzieliśmy o tym wcześniej. Na koniec ze nie mam nikomu o tym mówić. Gdzie ja juz wcześniej uprzedziłem, że nikt nie wie teraz o nas. Kilka szczegółów o których nie ma w tekście a mogą rzucić jakieś wskazówki: To jest Norweżka. ( pracuje za granica ) Jest duzo dzieczyn co tu do mnie startowały no ale sory gregory były słabe.. Wszystkie sie znaja ( mała miejscowosc na połnocy Norwegii ) ogolnie to kazdy kazdego zna. W pracy to ja jestem nad nią w hierarchii. Nie ma mowy z mojej strony o jakimś haju hormonalnym z jej juz bym prędzej powiedział a nawet bym powiedział, że na pewno. Pytania i wątpliwości do braci: - Co mogło pojsc nie tak ? Nagle sie obsrała przed sexem ? Przed zdrada ? Właczył się jej kalkulator w głowie ? - Czego się moge spodziewać ? Nie ma co ukrywać, że to ona więcej ma do stracenia jeśli sprawa by się rypła. Z mojego pkt. nie ma opcji bo zadbałem o wszystko. No ale ona wspomniała, że ja jakaś koleżanka z pracy widziała jak szła do mnie. Nawet jej to powiedziała. Ale sama idiotka wchodziła tak, zeby ktoś ja zauwazył, laski lepiej się maskują od nas wiec o co chodzi ? - Nie ukrywam, że troche mam zal do siebie jak to facet po nie wykonanym zadaniu.. ale chłopaki uwierzcie mi.. to było po sznurku do kłębka.. no kuzwa nie ściągasz koleżance z pracy stanika o tak pod pretekstem profesjonalnego podejścia do masażu. ( masaz nie był dobry, był taki se ale na litosc nie o to chodziło chyba ? ) - Straciłem honor do siebie i wkurza mnie fakt, ze wylorzyłem się jak młody byłem niedostepny, biały kruk a teraz jestem ten co napierał i bardzo chciał i usłyszał nie. Cos moge poprawić w tej kwesti ? Jesli komuś sie chciało to przeczytać i dodatkowo odpowiedzieć w miarę konstruktywnie dziękuje bardzo.
  22. Strozol

    Dobry wieczor

    Czesc, wszystkim mam na imie Krzysztof 29l. Tematyka forum nie jest mi obca, bo jako młody chłopak juz sie interesowałem relacjami damsko-męskimi. Natrafiłem na książkę Neil Strauss'a The game, później miałem duza przerwę z literatura, ale kierunek studiów, praca i obcowanie caly czas w gromie kobiet caly czas podsuwały nowe tematy do rozmyślań. Obecnie kończę książkę Marka Kobietopedia ( rozdział o kościele potrzebny ale prawie mnie zajechał czułem sie jakby Marek na każdej stronie pisał o tym co juz pisał wcześniej ) no i to tyle tytułem wstępu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.