Skocz do zawartości

Lalka

Samice
  • Postów

    3500
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    400.00 PLN 

Treść opublikowana przez Lalka

  1. Oznacz mnie albo naprowadź gdzie to znajdę.
  2. Witaminki: woda, fruktoza, witamina C oraz B12, selen, putrescyna, cholesterol, lipidy, magnez, wapń czy różnego rodzaju enzymy. W skład spermy wchodzi również przeciwutleniacz spermina, wykorzystywany np. w kosmetologii do wygładzania skóry. Lubię sama z siebie.
  3. NOO też tak właśnie przypuszczam, że to jakaś rezerwatka musi być i szuka jakiegoś cukiereczka. :D:D Tylko z każdą sesją ma więcej botoksu babeczka. Jak ktoś doceni jej wnętrze to może się uspokoi. :D:D
  4. @kenobi Przecież @zuckerfrei to takimi żartami idealnie celuje np w moje poczucie humoru. A my z @zuckerfrei to dobre ziąmki jesteśmy. Jego poczucie humoru trafia prosto w me serce i między nogi i jest to fajne. Ale on może. 🙂 Z resztą cukiereczek to patrzy mi prosto w oczy kiedy tylko ma na to ochotę. @zuckerfrei ❤️ @SzatanK Ty też złote poczucie humoru. ❤️
  5. Nie podcinaj jej skrzydeł, na jakiej podstawie mu współczujesz? Wypunktuj.
  6. @rkons Tak, też Cię szanuje, też nie mam problemu Ci tego napisać. Sięgasz po fajne książki i zgłębiasz problem szerzej. Ja teraz sięgam po Taleba, jeżeli chodzi o lekturę.
  7. Nie masz nic więcej do dodania, a jednak jakąś szpilkę musiałeś wbić tak jak w każdym powyższym Twoim poście. Nie no, ta dyskusja od początku była skazana na niepowodzenie, na co wskazywałam. Chciałeś, to odpisałam. Ja nie mam parcia, by komuś coś udowadniać, licytować się w dyskusji czy komuś umniejszać. Szanuje, że ktoś ma swoje poglądy i szuka wiedzy na własną rękę.
  8. Ale ja mam styczność z chadami, rozmawiam z nimi. Na dłuższą metę generuje to zaburzenia behawioralne. Wiem jakie mają przemyślenia i wnioski. Ta no. A co za różnica?
  9. @Kiroviets @alicja95 Założyła dobry temat i tyle. Jest się nad czym pochylić.
  10. No tak, w takiej narracji oczywiście pełna zgoda. Ale nie w narracji, że to wina tylko i wyłącznie kobiet. Co do 1. 'Storm before the storm' Mike Duncan' to trzeba dodać, że jest to narracja historyczna, a nie opracowanie naukowe. Zapewnia przekonujący i przystępny opis wydarzeń historycznych, ale może nie spełniać standardów recenzowanych badań naukowych. Co do 2. 'Cyklu życia imperium', praca ta ma wpływ i jest cytowana przez wielu uczonych, należy jednak pamiętać, że nie jest to badanie naukowe w sensie akademickim. Zamiast tego oferuje perspektywę powstania i upadku imperiów, opartą na obserwacjach historycznych. Ale mniejsza o te książki, ja ze skali makro weszłam w skalę mikro, jak świat ma być nieszczęśliwy, to będzie i z moim szczęściem nieszczęśliwy. Zmusza ich ktoś do tego czy jak, bo nie rozumiem. Z jednej strony piszesz, o monetyzowaniu męskiej samotności przez kobiety, a z drugiej, że No to jak w końcu? Czemu ja miałabym przeprowadzać na kimś lustrację? Ja jestem daleka od takich manipulacji. Właśnie ostatnio zastanawiam się, czy lustro nie jest przyczyną nieudanych relacji DM. Wiadomo, między innymi. Może jesteś wysoce kontrolującą osobą? A co tu do szanowania jest? Co Ty myślisz, że ja książek nie czytam i nie mam własnej opinii czy jak.
  11. No mordeczko, a ja to się teraz tak wylaszczyłam, że jak Ci wyślę fotę, to obślinisz klawiaturę.
  12. @rkonsNo to jutro, bo oczy mi się kleją. No tak, masz rację. Możesz rozwinąć tego posta, bo wiem, że masz więcej do powiedzenia, a ja chętnie poczytam, może dodam swoje trzy grosze. Choć pewnie nie będę musiała.
  13. Tylko że to jest to, co ja widzę, nie musisz brać do siebie moich przemyśleń i obserwacji, każdy ma inne taski i inne etapy. No tak, może tak być. Ale te X lat temu też patrzyłam na sprawę w skali makro, ale nie widziałam w tym żadnych korzyści dla siebie. Przeplatasz je ciągle z takimi uwagami: Czego oczekujesz, że jak się do tego odniosę? Wypunktuj po kolei wszystko po prostu. Nie widzę w rezerwacie takiej użytkowniczki. Może czytać temat na incognito, może coś skłoniło ją do refleksji. Nie widzę problemu. Widzisz, trafniejsze jest to, co tutaj napisałeś: Czyli, że wrogiem możesz być sam dla siebie.
  14. Mój psychoterapeuta mówi co innego. Ok, będę smutna. To często musisz czuć rozczarowanie. Oczekuj od siebie, nie od innych. Swoje projekcje skieruj w swoją stronę.
  15. Powiem Ci, jak ja to widzę. Mamy przedstawicieli płci damskiej i męskiej, którzy wiążą się w pary głównie tak o, zdaje mi się, że rzadko kiedy ktoś coś weryfikuje, albo jest to jedna ze stron. Często relacje te wiadomo jak, się kończą. I teraz co następuje, kobieta idzie dalej, napiera do przodu. Mężczyzna często tkwi w tej porażce. Frustracja narasta, a zaczyna się ona od relacji z rodzicami, na przykład. Mężczyzna, z racji tego, że nie ma skłonności do rozmawiania o swoich trudnościach, tkwi w tym gównie emocjonalnym. No tak, przecież ktoś może powiedzieć, że to przez kobiety, ale przecież na psychoterapię zgody nie trzeba mieć. Nie chce mi się za bardzo rozpisywać na ten temat, ale zmierzam do tego, że trzeba w głowie zrobić sobie emocjonalny porządek ze wszystkim, by dokonać wyboru partnera. Tylko cóż, jak mężczyźni wybierają partnera? Fajna dupa, cycki, włosy, jakieś dwie inne zalety i git. A trzeba wziąć pod uwagę, że te kobiety również mogą mieć bałagan emocjonalny w głowie, nie wiem, dda na przykład. I teraz, należy się też zastanowić nad tym, czemu Ja, jako mężczyzna, zwracam uwagę na te kobiety, a nie inne, czemu fascynuje mnie spierdolenie kobiet, a nie te kobiety, które olej w głowie mają. Odpowiedź jest prosta, bo masz bałagan w głowie. Jeżeli fascynuje Cię coś, to oczywiste, że to przyciągasz. Jeżeli o tym myślisz, to, to przyciągasz. Trudniej jest wyjść z błota, niż w nim tkwić, a można sobie ten bałagan pogłębiać czytając na przykład Josepha Unwina 'Regulacje seksualne a zachowania kulturowe' i przesłanie tej książki, którym jest, że istnieje związek pomiędzy regulacją zachowań seksualnych a powstaniem i upadkiem cywilizacji, dostosować pod swoją narrację. Fajnie jest tworzyć historie, wybierając do tego jednostki, które mają bałagan w głowie, ale trzeba się zastanowić jeżeli nam to odpowiada. Twierdzenie, że te kobiety, które mają bałagan emocjonalny w głowie, przyczyniają się do upadku cywilizacji, to już jest jakiś odlot. Jakby się przyjrzeć, to co my mamy z drugiej strony? Zawodników pua, którzy kobiety nazywają swoimi ofiarami, nie bez powodu z resztą i mają bekę z tego, że jakaś kobieta, nabrała się na ich kłamstwa i manipulacje. Ponadto nagrywają to, wrzucają do sieci, a mężczyźni im biją brawo. Ci sami mężczyźni, którzy są obrażeni na świat, że ktoś nimi manipulował. Przecież to jest co najmniej dziwne. Co może mieć taka kobieta w głowie, która idzie do łóżka z takim zawodnikiem? Potrzebę bliskości, potrzebę atencji, przez manipulacje, które stosuje mężczyzna z pua, kobieta myśli, że ktoś w końcu ją rozumie, zauważył, docenił za to, jaka jest. Dlaczego mężczyźni praktykujący pua, nazywają kobiety ofiarami- i tak jest nawet w ich poradnikach to przedstawiane, w książkach, które sprzedaje się za kasę, a mężczyźni, którzy nie ruchają tych kobiet, obwiniają je za upadek cywilizacji? I całą resztę? A ile było kobiet, które postawiło granicę i nie dały się zmanipulować? Powołujesz się na Freuda, a po co? Niektóre z idei Freuda, które znalazły akceptację lub wpłynęły na późniejszą myśl psychologiczną, obejmują: Nieświadomy umysł: Freudowska koncepcja nieświadomego umysłu wywarła duży wpływ. Zaproponował, że istnieją nieświadome procesy umysłowe, które wpływają na nasze myśli, uczucia i zachowania. Współczesna psychologia uznaje istnienie nieświadomego umysłu, chociaż szczegóły jego działania są przedmiotem dyskusji. Mechanizmy obronne: Freud wprowadził koncepcję mechanizmów obronnych, takich jak wyparcie, zaprzeczanie i projekcja, których ludzie używają, aby chronić się przed nieprzyjemnymi myślami i uczuciami. Idee te zostały włączone do współczesnych teorii psychoanalitycznych i psychodynamicznych. Psychoterapia: Rozwój przez Freuda terapii rozmową, często nazywanej psychoanalizą, wywarł znaczący wpływ na dziedzinę psychoterapii. Chociaż wiele nowoczesnych form terapii wywodzi się z psychoanalizy, często obejmują one szerszy zakres technik i perspektyw. Kompleks Edypa: Teoria Freuda dotycząca kompleksu Edypa, która obejmuje uczucie pociągu dziecka do rodzica płci przeciwnej i rywalizację z rodzicem tej samej płci, wpłynęła na zrozumienie rozwoju wczesnego dzieciństwa i relacji rodzic-dziecko. Jednakże wiele konkretnych pomysłów Freuda, takich jak pogląd, że wszystkie problemy psychologiczne wynikają ze stłumionych pragnień seksualnych, znaczenie różnych etapów psychoseksualnych (oralny, analny, falliczny itp.) oraz jego poglądy na temat analizy snów, zostało mocno zbadanych. Nie są powszechnie akceptowane w ich pierwotnej formie. Współczesna psychologia ewoluowała, a prace Freuda są często postrzegane jako podstawa historyczna, ale nie jako wszechstronne i ostateczne wyjaśnienie psychologii człowieka. No to albo idziemy do przodu, jako jednostka, rozwijamy się, albo stoimy w miejscu. Stanie w miejscu to jest cofanie się, od kogo to ma zależeć, w którą stronę idziemy? Od kobiet, które uprawiają seks? Co do div, pornosów, Instagrama, przecież to Twój wybór, po co sięgasz. Przyglądając się temu, co otrzymujesz? Ja nie mam pojęcia, pewnie same negatywy, żal, smutek. Wracając do tematu ściany, to jest to określanie wartości kobiety, poprzez jej wygląd fizyczny. To jest jednym z fundamentów problemu według mnie, przecież my, jesteśmy pokoleniem niewydolnie wychowawczo rodziców. Nasi rodzice, byli ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej właściwie, przez każdą starszą jednostkę. Jak można oczekiwać, że ich córki w wieku max. 25 lat będą miały ułożoną głowę? I Ci zawodnicy pua, wiedzą, że są to świetne materiały na ofiary, podobno najlepsze są te w wieku 26 lat, które są po rozstaniu z partnerem. Należy mieć świadomość, że są to kwestie złożone i wieloaspektowe i że nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi. Należy pamiętać, że poszczególne osoby mają różnorodne doświadczenia i motywacje i nie każdy pasuje do jednej kategorii lub stereotypu. Ludzie dokonują wyborów na podstawie wielu czynników i to, co sprawdza się w przypadku jednej osoby, może nie działać w przypadku innej. Zdrowe relacje budowane są na wzajemnym szacunku, komunikacji i zrozumieniu, a skoro jest, jak jest, to równanie jest proste. Nie szanujemy się, nie rozmawiamy ze sobą, nie próbujemy się zrozumieć. Ja uważam, że zamiast zastanawiać się nad tym, należy skupić się na sobie i zastanowić się nad sobą. Dlaczego te kobiety mnie złoszczą? Dlaczego chcę coś, co mają inni? Dlaczego nie analizuje tego, jak ja mogę przyczynić się cywilizacji, a analizuję to, co inni robią źle? Dlaczego uważam, że jakaś kobieta mi się należy? @rkons Dla mnie, szczerze, na tym etapie, jaki mam, jest to bez sensu. Ja nie daję sobie pozwolenia na to, by oceniać i opiniować innych. Skupiam się na tym, co mogę w sobie poprawić, by być lepszą osobą dla siebie. Jak będę dobra dla siebie, to ta moja dobra energia, pójdzie w świat.
  16. @zuckerfrei W ch0j rzeczy. @rkons Oki, pozwól, że wieczorem jak ogarnę dzień, to się odniosę do wszystkiego.
  17. @rkons To nie jest kwestia tłumaczenia, a innego spojrzenia. Sam sobie zadajesz pytania, sam sobie odpowiadasz. Po czym stwierdzasz, że ja tego nie zauważam? Albo dyskutujemy, albo sobie wciskami w usta nie swoje słowa. Ogólnie lubię dyskutować z ludźmi, na forum również, ale rozjeżdża mi się, to gdy ktoś nie zna mnie, pomimo moich 3k postów tutaj, kilkuletniej bytności. Czuję, że na siłę muszę tworzyć swój autorytet, bo ciśniesz ze mnie bekę. Ja miałam 12 lat gdy mi się świadomość obudziła i nie jestem tu z przypadku. W wieku 15 lat miałam przemyślenia na temat kobiet takie jak teraz, widziałam ich spierdolenie i walczyłam z wieloma kobietami, by ratować mężczyzn z mojego otoczenia. Nad swoją głową pracuję również kilkanaście lat. W żadnej dziedzinie życia nie kierują mną emocje, a jak jakieś się pojawią, to idę biegać, pół h i głowa czysta. Nie ważne jak to wyglądało. Ale teraz, mam na tyle ułożoną głowę, że jestem w stanie wyjść z tej nienawiści do kobiet, którą żyłam wiele lat, za różne rzeczy i dostrzec w nich człowieczeństwo i podjąć próbę ZROZUMIENIA, nie tłumaczenia, a zrozumienia. Możesz czekać na moją odpowiedź, ale umniejszasz mi, a mi się nie chce, w takie rzeczy już bawić. Albo dyskusja jest z szacunkiem, albo z kręceniem beki, a wprowadzasz narrację, że muszę się tłumaczyć. Możesz zacząć jeszcze raz, albo odpuścić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.