Skocz do zawartości

Pewniak

Użytkownik
  • Postów

    51
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Pewniak

  1. @kryss Taka ich natura. Są jak komary - muszą ujebać by żyć. A jeśli taka ich natura, to każda jest taka sama. Jeśli każda jest taka sama to którą nazwiesz panią a którą szmatą, dziwką, manipulantką, oszustkom? Wyszło na to, że wszystko jedno jak ją nazwiesz, kobieta to kobieta. Nie zmienisz tego. A używając tych określeń tylko pogarszasz swój wizerunek. 

    • Like 1
  2. 22 godziny temu, Gaunter o Dimm napisał:

    @PewniakMam uwierzyć, że ktokolwiek wytrzyma do 50 samotnie skupiając się jedynie na samodoskonaleniu? Życie w samotności jest może spokojne, ale jest męczące i prędzej czy później pojawi się parcie na założenie rodziny i spłodzenie potomka. A fakt, że twoja żona Cię ogranicza, to tylko twoja wina, że wychowałeś sobie księżniczkę. 

    A gdzie ja Ci napisałem, że masz żyć sam do 50 i się doskonalić? Ruchaj co Ci pod kutas podejdzie - tylko się nie zakochuj i nie przyzwyczajaj. I zabezpieczenie to podstawa.

    A fakt, że żona ogranicza to nie moja wina, tylko natury i kultury - tak są ukształtowane, że pragną naszej uwagi jak dzieci.

  3. Dzięki za zainteresowanie tematem. Nie chodzi tutaj o spotkania biznesowe tylko życie prywatne - nie sprecyzowałem, przepraszam.

    Dam przykład: znajoma rodzina ma około 4k dochodu. Mieszkanie na kredyt, auto na kredyt, jedno dziecko, ledwo wiążą koniec z końcem. Pożyczają pieniądze na kilka dni bo zawsze brakuje - oddają ale w kolejnym miesiącu proszą znowu.

    I teraz gdy spotykamy się w większym gronie opowiadają jak to im się dobrze wiedzie, jak to w Polsce sobie radzą itp. Patrze na to z boku i sam nie wiem co powiedzieć. Odechciewa się wszystkiego.

  4. 49 minut temu, Czarls napisał:

    Jednak z drugiej strony jest to opłacalne bo jak cię widzą tak cię piszą, można przez takie zachowanie zyskać jakieś profity, większość ludzi nie analizuje co jest pod spodem tylko pozerka na wierzchu ich kręci.

    "Jak cię widzą tak cię piszą". Właśnie o to mi chodzi. Czy ludzie tego nie dostrzegają, że to wszystko to szopka? Śmieszne to jest. Po zachowaniu człowieka widać jak na dłoni czy ktoś jest zamożny czy tylko udaje.

     

  5. Siema Bracia!

    czytam właśnie książkę Korwina "Vademecum Ojca" i w rozdziale "szczęście" pisze on o tym, że nawet gdy jest chujowo, żona chora, z pracy nas wyrzucą lada dzień to trzeba wszystkim mówić, że jest nam dobrze i chodzić z uśmiechem na twarzy. Że lepiej gdy rodzina nie dojada ale chodzi ubrana w dobre ciuchy itd. Dla mnie to zakłamywanie rzeczywistości, stwarzanie pozorów. Widzę kilka takich osób we własnym otoczeniu i ja bym tak nie potrafił - Audi za 100k PLN a do spryskiwaczów wlewa płyn do naczyń, zakupy na kredyt itd.

    Natrafiłem też na to czytając forum, ktoś pisał słowa z polskiego filmu Wielki Szu "najważniejszy jest aranż". Jak Wy to widzicie? Ciekaw jestem waszego zdania.

  6. 29 minut temu, Heniek napisał:

    a. nie nauczyłeś się nie chłonąć emocji innych ludzi (jesteś jak gąbka),

    b. nie wypracowałeś stałości własnego "ja" i inni mają duży wpływ na twoje samopoczucie,

     

    Natomiast niechęć do słuchania ludzi, przebywania w ich towarzystwie, to zwykłe reakcje obronne.

    Jak nauczyć się przestać chłonąć emocje innych ludzi. Zauważyłem to u siebie, myślałem, że to empatia i każdy tak ma.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.