-
Postów
27 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Drwal
-
-
Może być, ale wątpię. Po prostu na tym etapie ma takie potrzeby i wierzy sama w to, co pisze. Za pół roku może nawet nie pamiętać, że coś takiego mówiła.
Miałem wiele takich przykładów.
Kobiety potrafią np być prawakami i przeciwnikami aborcji, a kiedy uroją sobie, że zaliczyły wpadkę przysłać sms "zbieraj forsę na Słowację". Albo opowiadać jak niesamowite jest to, co was łączy, a niedługo potem, że przecież nic was nie łączyło. Nie ważne co mówi, ważne, co robi. I w interpretacji tego, co robi nie ma co idealizować, tylko zakładać najbardziej przyziemne pobudki, chociaż one same będą to tłumaczyć najwsnioślejszymi. Tylko jakoś z innymi ich czynami to tłumaczenie będzie się gryzło.
- 1
-
-
Dokładnie dobór naturalny.
Włosi lubią blondynki.
A Polki Arabów.
Miksowanie genotypów, atawizm
-
Myślę, że na dłuższą metę to niszczące jednak. I mam wątpliwości czy dobre dla ludzkości, żebyśmy wybierali życie singli. Samobójstwa są, bo ludzie nie radzą sobie ani z budową związku, ani że sobą po jego rozpadzie.
W dzisiejszym świecie jest moralna zapaść, ludzie gubią wzorce i wartości.
Do tego pęd za kasą, brak czasu, brak dobrej edukacji i wychowania. Nie ma czasu na samorozwój, nie ma czasu na pracę nad związkiem.
A potem czarna dziura..
-
Związek to ciężka harówka w sensie duchowym. Ale czasami warto.
-
Ciekawy eufemizm te "możliwości"
-
@Brat Jan przecież to nie moja kobieta, tylko rozmówca na forum
-
@Ksanti To też można przepracować. Mój znajomy miał wiele kobiet, a potem zmienił się, znalazł sobie taką kilkanaście lat młodszą i nawet poczekał z rozdziewiczeniem do ślubu. Póki co od kilku lat dobre małżeństwo.
Natomiast coś w tym jest, że kolejne nieudane związki dystansują, widzę po sobie.
Samo zaliczenie nie, 20 to można w sezonie letnim zrobić.
- 1
-
@ajland a czego konkretnie miałby wymagać i na co cisnąć?
-
Czy ja wiem. Zależy od wieku. Jak szczerze pogadasz z kobietami około 40, to 20 to standard często
-
Długich fiutów czy związków?
- 1
-
Cześć
-
Od wielu lat mam tylko poważne plany, więc to nie to. Chodzi o to, że blizny na kobiecej psychice rzutują na jakość związku. I wtedy trudno wybaczyć, że robiła to sobie samej.
- 1
-
Swoją drogą to dziwne jest, bo czasami w ogóle mi to nie przeszkadzało, a czasami tak. Po namyśle stwierdzam, że chodzi o stosunek emocjonalny kobiety do własnej przeszłości: mogła mieć iluś tam, ale sama czuje się z tym dobrze, bo np to były związki - ok. Ale jeśli ma poczucie, że sie szmaciła i czuje sie z tym źle, to i ja nie mogę tego znieść.
-
-
Pierwszy raz widzę chłopa mającego problem z oralnymi umiejętnościami kobiety. Wolałbyś, żeby tego nie robiła albo gryzła?
-
-
Ciekawe ilu z nas jest nie-alfami przez lenistwo i mimikrę społeczną, oraz inne mechanizmy stadne
-
Przecież to mogła wyćwiczyć już na pierwszym i mieć wrodzony talent plus zamiłowanie. O niczym nie świadczy.
Z drugiej strony np dziewictwo też o niczym nie świadczy.
Nie ma co się tym martwić, chyba, że chodzi o taką sztukę, co ma reputację wyrobioną na cały powiat.
-
-
Przecież tego przebiegu i tak naprawdę nigdy nie znamy
- 1
-
-
@Uff Mam znajomego, który z atutów wyglądowych ma tylko wzrost, poza tym jąka się. Mimo to podrywanie kobiet przychodzi mu z taką łatwością, jak mi palenie papierosów. Facet po setce przestał liczyć, a to było wiele lat temu.
Jeśli mam plany wobec jakiejś kobiety, najpierw przedstawiam ją jemu, żeby się upewnić, czy przypadkiem nie przeszła już przez jego ręce, bo szalał po całej Polsce.
W dodatku nakłaniał je do naprawdę perwersyjnych rzeczy.
Po tym, co widziałem i o czym mi opowiadał, przestałem się dziwić czemukolwiek.
On by i zakonnice zdeprawował, gdyby miał okazję.
Na czym, poza tupetem bazował, nie wiem.
-
Po co sobie komplikujesz życie, pomijając system wartości, jest masa wolnych kobiet
[DOTYCZY] "O pannach cnotliwych"
w Seks okiem kobiety
Opublikowano
Może i coś w tym jest. Inny mój znajomy utykał po ranie odniesionej na misji i to też babki kręciło.