Skocz do zawartości

Drwal

Troll
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Drwal

  1. Może i coś w tym jest. Inny mój znajomy utykał po ranie odniesionej na misji i to też babki kręciło.
  2. Może być, ale wątpię. Po prostu na tym etapie ma takie potrzeby i wierzy sama w to, co pisze. Za pół roku może nawet nie pamiętać, że coś takiego mówiła. Miałem wiele takich przykładów. Kobiety potrafią np być prawakami i przeciwnikami aborcji, a kiedy uroją sobie, że zaliczyły wpadkę przysłać sms "zbieraj forsę na Słowację". Albo opowiadać jak niesamowite jest to, co was łączy, a niedługo potem, że przecież nic was nie łączyło. Nie ważne co mówi, ważne, co robi. I w interpretacji tego, co robi nie ma co idealizować, tylko zakładać najbardziej przyziemne pobudki, chociaż one same będą to tłumaczyć najwsnioślejszymi. Tylko jakoś z innymi ich czynami to tłumaczenie będzie się gryzło.
  3. Dokładnie dobór naturalny. Włosi lubią blondynki. A Polki Arabów. Miksowanie genotypów, atawizm
  4. Myślę, że na dłuższą metę to niszczące jednak. I mam wątpliwości czy dobre dla ludzkości, żebyśmy wybierali życie singli. Samobójstwa są, bo ludzie nie radzą sobie ani z budową związku, ani że sobą po jego rozpadzie. W dzisiejszym świecie jest moralna zapaść, ludzie gubią wzorce i wartości. Do tego pęd za kasą, brak czasu, brak dobrej edukacji i wychowania. Nie ma czasu na samorozwój, nie ma czasu na pracę nad związkiem. A potem czarna dziura..
  5. Związek to ciężka harówka w sensie duchowym. Ale czasami warto.
  6. @Brat Jan przecież to nie moja kobieta, tylko rozmówca na forum
  7. @Ksanti To też można przepracować. Mój znajomy miał wiele kobiet, a potem zmienił się, znalazł sobie taką kilkanaście lat młodszą i nawet poczekał z rozdziewiczeniem do ślubu. Póki co od kilku lat dobre małżeństwo. Natomiast coś w tym jest, że kolejne nieudane związki dystansują, widzę po sobie. Samo zaliczenie nie, 20 to można w sezonie letnim zrobić.
  8. @ajland a czego konkretnie miałby wymagać i na co cisnąć?
  9. Czy ja wiem. Zależy od wieku. Jak szczerze pogadasz z kobietami około 40, to 20 to standard często
  10. Od wielu lat mam tylko poważne plany, więc to nie to. Chodzi o to, że blizny na kobiecej psychice rzutują na jakość związku. I wtedy trudno wybaczyć, że robiła to sobie samej.
  11. Swoją drogą to dziwne jest, bo czasami w ogóle mi to nie przeszkadzało, a czasami tak. Po namyśle stwierdzam, że chodzi o stosunek emocjonalny kobiety do własnej przeszłości: mogła mieć iluś tam, ale sama czuje się z tym dobrze, bo np to były związki - ok. Ale jeśli ma poczucie, że sie szmaciła i czuje sie z tym źle, to i ja nie mogę tego znieść.
  12. Drwal

    Zdrada

    Nie do końca przy każdej. Jedne przeżywałem mniej, inne bardziej, a jedna w ogóle mnie nie ruszyła.
  13. Pierwszy raz widzę chłopa mającego problem z oralnymi umiejętnościami kobiety. Wolałbyś, żeby tego nie robiła albo gryzła?
  14. Drwal

    Zdrada

    Wymieniasz same negatywne: zazdrość, zranioną dumę, strach przed samotnością. To wszystko oczywiście było, prawda. Trudno mi jednak uwierzyć żebym do tego stopnia sam siebie oszukiwał. To nie pierwsza kobieta i nie pierwsze rozstanie.
  15. Ciekawe ilu z nas jest nie-alfami przez lenistwo i mimikrę społeczną, oraz inne mechanizmy stadne
  16. Przecież to mogła wyćwiczyć już na pierwszym i mieć wrodzony talent plus zamiłowanie. O niczym nie świadczy. Z drugiej strony np dziewictwo też o niczym nie świadczy. Nie ma co się tym martwić, chyba, że chodzi o taką sztukę, co ma reputację wyrobioną na cały powiat.
  17. Drwal

    Zdrada

    Pocieszające, ale nie tłumaczy wszystkiego, np martwienia się o nią już po rozstaniu, pomimo, że nie zasługiwała
  18. Przecież tego przebiegu i tak naprawdę nigdy nie znamy
  19. Drwal

    Zdrada

    A ja miałem powracający sen, w którym z przerażającą jasnością uświadamiałem sobie, że nie kocham mojej ex. To uczucie utrzymywało się jeszcze kilka godzin po obudzeniu. Potem związek trwał jeszcze ponad rok, a kiedy odeszła, okazało się, że jednak bardzo kochałem.
  20. @Uff Mam znajomego, który z atutów wyglądowych ma tylko wzrost, poza tym jąka się. Mimo to podrywanie kobiet przychodzi mu z taką łatwością, jak mi palenie papierosów. Facet po setce przestał liczyć, a to było wiele lat temu. Jeśli mam plany wobec jakiejś kobiety, najpierw przedstawiam ją jemu, żeby się upewnić, czy przypadkiem nie przeszła już przez jego ręce, bo szalał po całej Polsce. W dodatku nakłaniał je do naprawdę perwersyjnych rzeczy. Po tym, co widziałem i o czym mi opowiadał, przestałem się dziwić czemukolwiek. On by i zakonnice zdeprawował, gdyby miał okazję. Na czym, poza tupetem bazował, nie wiem.
  21. Po co sobie komplikujesz życie, pomijając system wartości, jest masa wolnych kobiet
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.