@PewnySiebie Dzięki za słowa motywacji! Zrobię co mogę, bo myślę, żę wiszę takie coś ludzkości. @Metody Zrobienie czegoś takiego jest SZCZEGÓLNIE trudne, prawie zahacza o niemożliwość, jeżeli osobnik uzależniony jest mało atrakcyjny, nie ma znajomych i być może ma jakąś skazę fizyczną - otyłość czy pryszcze. A porno tuli w swe czułe ramiona najpiękniejszymi kobietami świata (często po operacjach upiększających), które robią "dla tej osoby" dosłownie wszystko. Zauważ, że kobietę z takim wyglądem rzadko można spotkać, a co dopiero poderwać i robić takie rzeczy jakie masz na filmie. A przy dziewczynie, nawet średniego SMV, taki uzależniony może czuć ze strachu olbrzymiego gula w gardle, poci i trzęsie się. Natomiast przy porno czegoś takiego nie ma. Wyrwanie się z tego błędnego i zaklętego koła wymaga przerażającej siły i wytrwałości, co pomaga najczęściej sięgnięcia dna dna - czytałem o kolesiu, który doszedł do tego stopnia, że żeby poczuć podniecenie, regularnie wkradał się na czyjąś posesję i słuchał odgłosów pukanej kobiety. Wywnioskowałem, że postanowił rzucić porno i się ogarnąć bo zabolała go jego własna godność osobista. To nie jest takie proste, że żeby to rzucić trzeba postępować jak radzą kołcze życiowi: po prostu przestań to robić. To tak nie działa.