Skocz do zawartości

Ruslan

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Ruslan

  1. 7 godzin temu, yrl napisał:

    32,60 ng/ml -  dziś badane.

    Nie wiem czy dużo czy mało. Przez pół roku brałem krople 6000 jednostek dziennie. Teraz jak przyjdą słoneczne dni to więcej będę przebywał na dworze i już odpuszczam sobie suplementację tak do września. 

    Mało. Przeczytaj na poprzednich stronach jak zwiększyć. Branie 6k to nic nie daje. 

    • Like 1
  2. 12 minut temu, Perun82 napisał:

    Też zdałem sobie z tego sprawę...

    No właśnie. Analizując zachowania ludzi, człowiek czasem przestaje się dziwić, że tam na górze traktują wszystkich jak "bydło". 
    Nawet Biblia przyrównuje ludzi do ślepych owiec, które potrzebują pasterza. Byłoby fajnie, jakby byli tacy konkretni pasterze i czerpali satysfakcję z opieki nad stadem. Ale pasterze robią to tylko dla swojej korzyści. Taka sytuacja.

  3. 2 godziny temu, bartekgrozny92 napisał:

    Panowie Zrobiłem 1,5 mies przerwy od wit d3 zrobiłem badanie po tej przerwie, wczoraj odebrałem.

    a o to wynik

    20210306_112042_Easy-Resize.com.jpg

    Ile brać witaminy na podtrzymanie,  przy wadze 35 kg ? szczupła sylwetka

    35kg? To nie błąd? Na 35kg 5k I.U. powinno starczyć.

    Nie widać na badaniu dokładnej nazwy. Czy to na pewno metabolit 25OH(D3) a nie 1.25OH(D3)?

     

    Ładny poziom tak na marginesie. Tak trzymaj.

    • Like 1
  4. Teraz, yrl napisał:

     

    Odkąd zacząłem suplementować D3 w okresie październik - kwiecień w miesiącach zimowych mam zajebisty humor (nie żebym kiedyś był depresyjny). Tak normalnie chcę się żyć. Magnez też jest ważny (zwłaszcza jak piję się kawę) ale nie mam jakoś chęci łykać te wielkie tabletki. Czasami robiłem sobie kąpiele magnezowe i taki sposób wchłaniania pierwiastka mi pasuje. Zawsze wieczorem zjem 3 kostki gorzkiej czekolady. Ona chyba też ma magnez.

    D3 to fundament wszystkiego, to nie witamina ale hormon. Kąpiele są super, robiłem w siarczanie magnezu i soli kłodawskiej. Doustnie magnez to można chlorek ale jest bardzo niesmaczny. Kilka postów wyżej ktoś napisał cytrynian. I dobrze napisał. Cynk najlepszy w formie pikolinianu.

     

    • Like 1
  5. Tekst nie mojego autorstwa tylko mojego kolegi.

     

     

    Kofeina jest de facto toksyną produkowaną przez rośliny w celu obrony przed owadami. Szybko paraliżuje ona ich układ nerwowy. U ludzi działa ona nieco inaczej. Już jedna filiżanka kawy zwiększa stężenie adrenaliny (hormonu stresu) o 200%, jak i zwiększa poziom kortyzolu (także hormonu stresu) o 30%. Kofeina nie daje więc energii, ale.. powoduje stres w wyniku stymulowania hormonów stresu. Symuluje ona reakcję typu „walcz lub uciekaj”, zarezerwowaną dla nagłych, groźnych wydarzeń. Wtedy organizm także wyrzuca ogromne ilości hormonów stresu, mające przyspieszyć reakcję do sekund.

     

     

    Kofeina stymuluje więc nadnercza, zmuszając je do wyrzucania tych hormonów stresu. Nadnercza, ciągle przestymulowane, powoli ulegają wyczerpaniu. A zasada w organizmie jest prosta. Jeśli jakiś organ lub układ ciała wykazuje nadczynność lub jest sztucznie stymulowany, to z biegiem lat albo zanika, albo zwalnia swoja pracę, albo wręcz przechodzi w fazę wyczerpania, a potem w pełnoobjawową niedoczynność. Tak jest z procesem zapalnym tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto. Najczęściej zaczyna się albo od pełnoobjawowej nadczynności, albo od stanu bliskiego nadczynności.
    Potem organ ten powoli zanika, atakowany przez proces zapalny. Po latach przechodzi w odwrotność – niedoczynność. Podobnie jest z braniem lekarstw na depresję zwiększających poziom serotoniny. Serotoniny jest dużo więcej, więc organizm powoli zmniejsza jej produkcję. A receptory serotoninowe stają się coraz mniej wrażliwe na serotoninę. No i właśnie tak samo jest z nadnerczami nachalnie stymulowanymi przez kofeinę. Ona daje Ci chwilowy zastrzyk energii, ale jest to kredyt, brany z nadnerczy. I ten kredyt trzeba będzie potem spłacać z nawiązką.
     
    Kofeina zaburza biosyntezę ważnego neuroprzekaźnika – GABA. Jest on produkowany w jelitach i ma działanie uspokajające. Zmniejsza ono lęk i stres. Sprzyja relaksacji i snowi. Dodatkowo, rozkład kofeiny może trwać nawet 12 godzin, więc jest to kolejny negatywny wpływ na sen. Mało prawdopodobne, że pijąc kofeinę, szczególnie po godzinie 16:00, człowiek doświadczy głębokiego snu.
    Kofeina i kawa mają też wpływ na trawienie i wchłanianie treści pokarmowych. Kawa zaburza równowagę kwasową w żołądku, rozcieńcza kwasy potrzebne do trawienia. Zaburza to wchłanianie składników odżywczych. Np żelaza aż o 75%. To samo dotyczy wchłaniania magnezu i wapnia, które kofeina także wypłukuje z krwiobiegu. Poprzez zaburzenie procesu trawienia, wiele cząstek pokarmowych trafia do jelit niedostatecznie strawionych. Powoduje to potem szereg problemów. Bowiem niestrawione, zbyt duże cząstki białek (np glutenu) niszczą jelita, i przedostają się przez nieszczelne jelita do krwi. A tam powodują liczne procesy zapalne i autoimmunologiczne.
    Poza tym, kofeina wyczerpuje twoje zapasy tiaminy i innych witamin z grupy B, wapnia, magnezu, potasu, żelaza i cynku. Kofeina zwiększa utratę wapnia i ryzyko wystąpienia osteoporozy. Już 100 mg kofeiny zmniejsza możliwości intelektualne, zamiast je zwiększać, co jest swoistym paradoksem. Szczególnie dotyczy to procesu zapamiętywania. Polecam więc Wam wszystkim podjęcie wyzwania.
    Jeśli pijesz np 4 filiżanki kawy dziennie – zmniejsz jej ilość do trzech filiżanek. Po dwóch tygodniach do dwóch. Po kolejnych dwóch tygodniach – do jednej rano. Tu już mogą pojawić się pewne objawy odstawienne. Sam wiem, jak trudne jest to wyzwanie. Wielokrotne próby nagłego odstawienia kofeiny spełzły na niczym, bo nie mogłem normalnie funkcjonować. Udało mi się ograniczyć ilość spożywanej kawy o 1/4 i teraz przymierzam się do kolejnego takiego kroku.
    • Like 4
    • Dzięki 2
  6. 17 minut temu, mac napisał:

    Mówią, że nie lubią, bo same nie ćwiczą i są jebanymi leniami. To czyste usprawiedliwienie własnego lenistwa, nic więcej ? To nie ma nic wspólnego z kolesiami, tylko z nią. Musi usprawiedliwić wewnętrznego lenia, brak dyscypliny, zazdrość.

     

    Dla mnie to oczywiste. Wychodzę z założenia, że panienki zawsze stawiają siebie w centrum wszechświata i to myślenie nigdy mnie nie zawiodło. Racjonalizacja miałkości to cel podstawowy.

    O to to. Patrice O'Neal miał audycję z laską, która przyznała, że nie chciałaby doktora, bo to za duży pułap dla niej, Jest za leniwa, i nie chciałoby się jej trzymać wysokich standardów.

  7. 14 godzin temu, Leniwiec napisał:

    Pastor Kenneth Copeland śpiewa :

     

    Jak dla mnie mega zrobione

     

     

     

     

    Przypomniało mi to coś. Oto inny amerykański ewangelista zmiksowany przed świetnego Pogo (ma duzo innych fajnych kawałków). Aby zrozumieć o co chodzi, trzeba wiedzieć co to są tzw. glossolalia; zielonoświątkowe "mówienie językami".

     

    https://www.youtube.com/watch?v=6k0JeEKR3Do

     

    • Haha 1
  8. 2 godziny temu, Sankti Magistri napisał:

    Jeżeli ktokolwiek decyduje się na suplementację witaminy D3 to najpierw powinien zbadać sobie jej poziom i do tego dobrać ilość tej witaminy. Nie polecam brania więcej niż 12 tyś. na dobę. Nie słuchajcie Zięby i Czerniaka bo to nie oni później będą za Was biegali z hiperkalcemią. Witaminy D3 nie powinno się pod żadnym pozorem suplementować samej, minimum jakie należy dodać to wit K2.

    D3 należy brać w protokole z innymi witaminami i minerałami aby działała w pełni.

    Poniżej lista suplementów jakie należy stosować razem z D3 :

    - EPA-DHA

    - Inozytol

    - Resweratrol

    - Wit A,

    - Wit K2 (100mcg k2 na każde 2000 iu d3),

    - Wit E - warto do wit e dodać selen

    - Magnez

     

    Należy te substancje brać razem najlepiej do śniadania. Witamina d3 nie powinna być brana wieczorem ponieważ upośledza działanie melatoniny.

    Zachodzi tu zjawisko synergii szczególnie między d3 a resweratrolem. Jeżeli zastosujesz wyżej wymienione suple razem gwarantuje dobrą regenerację i zdrowie - sprawdziłem na sobie. 

    Dawka jaką ja stosuję to 6000-8000 iu na dobę.

     

    Cynk tak jak wyżej ktoś wspomniał pikolnian ale nigdy sam zawsze z miedzią i nigdy razem z selenem.

     

    Z ashwaghandą uważaj - to nie jest zabawka, stosuj doraźnie i dobrej jakości (np. ksm66). Obniża kortyzol ale nie można z tym przesadzać. Kortyzol jest bardzo ważny, gdyby nie był to organizm by go nie produkował. Musi być zachowana równowaga. Obniżenie kortyzolu nie koniecznie podbije Wam teścia, nie warto łapać się na chwytliwe teksty marketingowców. Ostrożnie z tym.

     

    Możesz dorzucić też jod - jest bardzo ważny dla tarczycy, a co za tym idzie ma wpływ na produkcję energii dla całego organizmu.

     

    Do zdrowego chudnięcia potrzebujesz testosteronu a to co najlepiej podbija teścia naturalnie to sen, wyżej wymieniony zestaw suplementów, dieta bogata w zdrowe tłuszcze i białko zwierzęce oraz BOR.

    Nie będę tu się rozpisywał dlaczego bor jest taki ważny, poszukaj na yt, napiszę tylko że stosowałem suplementację jaką tu przedstawiłem i bardzo sobie to chwaliłem, a dodanie boru podbiło mi test całkowity o ok 20 %.

    Dawki boru jakie należy przyjmować to 9-15 mcg, poniżej 9 nie działa.

     

    Najważniejsza rzecz to odpowiednia dieta - każdy musi znaleźć odpowiedni dla siebie styl żywienia. W moim przypadku jest to paleo + węgle.

    Warto do diety dodać wątróbkę i inne podroby. Zadbaj też obowiązkowo o probiotyki (vivomix, sanprobi).

     

    Marki suplementów jakie preferuję i polecam to : Thorne, Holistic, Apollos Hegemony, Jarrow, ewentualnie NOW i Aliness - w tej kolejności. Cena = jakość.

     

    To co tu przedstawiłem znajduje potwierdzenie w badaniach i zostało przetestowane przeze mnie. Jest to suplementacja dla osoby aktywnej i dbającej o zdrowie, nie dla obrzydliwego kanapowca pasącego się pizzą, makiem i chlejącego cole.

     

    Suplementy to nie są tic taci. Uważajcie z tym.

     

    Zaświadczam że jest to porada niemedyczna. Zachęcam również do samodzielnego sprawdzenia przytoczonych informacji na pubmedzie, YT i blogach .

     

     

     

     

    POST MIESIĄCA.

  9. 10 godzin temu, Zbychu napisał:

    problem jest w tym, że takich filmików było już setki, jak nie dziesiątki tysięcy. Każdy "oświecony" anonim z youtuba posiada wiedzę tajemną i zna spisek, za którym stoją najbogatsi ludzie na świecie trzymający władzę. Ci najbogatsi ludzie, elity, które są tak "potężne", że pozwalają odkrywać anonimom swoje wielkie i potężne plany.

    ciężko w takie rzeczy uwierzyć, bo co roku kto inny głosi swoje teorie. A to reptilianie, a to kosmici, a to szatany, a to latające potwory spagetti. A może po prostu nie ma żadnych spisków, elit i po prostu ktoś chce na koronie zarobić, inny uzyskać wladzę żeby coś dla siebie mieć, a jeszcze inny wrzuca filmik na youtube żeby mieć oglądających i zgromadzić swoje własne owieczki.

    To paczaj to:

     

     

  10. 4 godziny temu, Mosze Black napisał:

    Tu się przyjacielu mylisz ?

     

    Jarosław K. - żyd

    Mateusz M. - żyd

    Andrzej D. - żona wiadomego pochodzenia

    Nasi ministrowie finansów o dziwo żydzi, z zagranicy

    Nasi prezydenci (za wyjątkiem obecnego) też żydzi. 

     

    No dziwne hmm... 

    Co do Jarka to nie wiem na pewno, ale reszta to żydostwo. Wcale się z tym nie kryją. Co to znaczy żyd?

    • Like 1
  11. W dniu 8.10.2020 o 19:39, Maninblack napisał:

     

    Skóra działa jako bariera między ciałem a środowiskiem zewnętrznym.

    Zdolność do absorpcji skóry jest bardzo niska.

    Gdyby nie było takiego mechanizmu to za każdym razem wchodząc do morza miałbyś zawyżony poziom sodu - co masowo doprowadzał by do zgonów lub dysfunkcji wywołanych tym defektem.

    Nie miał byś ochrony przed UV - tak więc każdy były koloru Afroamerykanina :D 

    Tak samo robiąc 100 różnych rzeczy byli byśmy narażeni na nagłą i masową śmierć poprzez chemikalia, toksyczne opary,alergeny,mikroorganizmy itd...

    Przenikanie przez skórę to jest dopiero mit i  ludzie łykają to jak pelikany wierząc w skuteczność kąpieli magnezowych, czy olejków.

    Lubię sobie pooglądać od czasu Sebastiana szamana,Adolfa czy jakieś inne naturalne-niekonwencjonalne metody ale oni tam też pierdolą 80% czasu bo są nie douczeni- coś gdzieś usłyszeli i rozpowiadają albo się lansują.

    Jakaś rzekoma szkodliwość fluoru i unikanie go jak ognia??? Sprawdźcie sobie  skład soli himalajskiej - super zdrowej tej której to właśnie koncerny farmaceutyczne nie sprzedają.Tak to właśnie ta sól ma w swoim składzie super-szkodliwe pierwiastki w śladowej ilości.Jak łatwo z tego wywnioskować to nie substancja sprawia że coś jest szkodliwego, tylko jej odpowiednia (zawyżona/zaniżona) dawka.

     

    Gruczoły potowe i mieszki włosowe- one stanowią 0,1-1% naszej skóry to są powierzchnie przez którą substancje tj. magnez są wstanie przenikać dalej.

    Nie ma istotnych badań w jakich roztworach dochodzi do kompletnego wchłaniania (zimna,letnia,gorąca woda)

    Biorąc pod uwagę to że mamy taki cytrynian który można przyjmować z bardzo wysoką skutecznością doustnie, już pomijam to że 400mg mg (rekomendowana dawka dla faceta) jesteśmy wstanie dostarczyć jedząc

    woreczek kaszy gryczanej i parę migdałów (z pożywienia) to te kąpiele to jest nic innego jak MIT- ciemnogród powielany.No ale Jurek powiedział.

     

    Akurat równie dobrze mógłbyś tam wlać płyn do kąpieli i miałbyś ten sam efekt.Gorące kąpiele zmniejszają depresję.

     

    Co ty w ogóle zwracasz uwagę na normy ja tego nie rozumiem - bo co to jest norma? Norma typowego Janusza czy norma Patryka weterana sportów kulturystycznych?

    2 inne osoby style życia 2 inne normy.Wiesz np że poziom cholesterolu uznawany za szkodliwy jest regularnie obniżany - w jakim celu,łatwo się domyślić.Ale chodzi o koncepcję że dziś człowiek mocno chory 10lat temu przy tym samym poziomie był zupełnie zdrowy.

    To są wystarczające dawki, a to że na Tobie nie działają to oznacza wiele możliwości.Pamiętaj że kupujesz suplementy które mogą być mocno zaniżane, ba mogą nie zawierać tego co potrzeba.Mogą być w odpowiednich warunkach przyswajane ( w obecności tłuszcuz) itd.. itp...

     

    100mg niecałe wapnia na 100g orzechów - litości :D 

     

    Dalej punktować?

    Z tą teorią ograniczenia wapnia to kolego cię poniosło i to sporo.

     

    Tak, skóra działa jako bariera. Proponuję iść do sauny i wylać na kamienie pół litra wódki. Zobaczymy jak twoja bariera zadziała. Albo wlać wódę do miski i usiąść goła dupą.

     

    Nie miałem depresji tylko czułem chroniczne zmęczenie. Moczyłem tylko nogi w misce, także twoja teza o gorących kąpielach jest nieprawdziwa.

     

    Cholesterol nie jest szkodliwy, to chyba każdy wie.

     

    2 tysiące jednostek d3 jest wystarczająca? Zrób sobie badanie d3, potem bierz te 2k d3 i zrób badanie. Zobaczysz jak ci się obniża d3 w organizmie.

     

    Fluor jest szkodliwy.

     

    Sól to używam kłodawską nie himalajską.

     

    Dałem ci linka do badań na temat absorbcji przez skórę. Nie rozumiem dlaczego zaprzeczasz faktom naukowym.

    • Like 3
  12. W dniu 6.10.2020 o 22:28, Ceranthir napisał:

    @Ruslan polecasz z ADEK brać magnez, prawda? a czasem magnez nie jest antagonistyczny do wapnia? przez co suplementacja adek+magnez mogłaby ewentualnie obniżyć trochę wapń, jeśli ma się go powyżej normy? ogólnie muszę teraz dokupić d3+k2 bo mi się skończyło, witamina e mam na razie tylko tokotrienol kompleks i beta karoten z podkowy, na razie nie biorę póki nie będę miał kompletu, niemniej ostatnio spożywam również krzem+bor, i ewentualnie w najbliższym czasie pójdę na badania, zobaczę jak wygląda tam m.in właśnie wapń, ale też takie podstawowe badania sobe zrobię

    Tak, magnez jest antagonistyczny do wapnia. Najlepiej jak jest równowaga w organizmie.

     

    The balance between calcium and magnesium controls the release of many hormones.  As an example; excess calcium forces magnesium levels to decrease, which increases insulin production and causes hypoglycemia.  Alternatively, when magnesium is in excess; calcium levels fall leading to hyperglycemia.  Blood sugar regulation is not just about sugar intake.

     

    https://biocorrectnutrition.com/magnesium-role-metabolism/

     

    Za dużo wapnia powoduje obniżenie poziomu magnezu, a to zwiększa produkcję insuliny i powoduje hipoglikemie(za mało "cukru" we krwi). Z drugiej strony, gdy jest nadmiar magnezu, poziom wapnia spada powodując hiperglikemię (za dużo cukru we krwi). Regulacja poziomu cukru, to nie tylko kontrola ile go spożywamy.

     

    Nasza populacja w większości ma niedobory magnezu, wapnia jemy za dużo.

    W dniu 7.10.2020 o 08:21, Maninblack napisał:

    @RuslanZ całym szacunkiem ale naczytałeś się Zięby,szamanów internetowych i za dużo ukrytych terapii - pier*** jak potłuczony ? 

    Kąpiele magnezowa i eliminacja wapnia ???

    Dawki 10k D3 na każde 10kg?? To ja mam brać 100k d3 ed? Parodia - może witaminy C też ok 50g ???

    Robią hype na witaminę A,D,E,K tak naprawdę wystarczy suplementacja wyłącznie witaminą D w naszym kraju, resztę dostarczysz z pożywienia.

    Zanim napiszesz jakieś głupoty zweryfikuj wiedzę na jakiej się opierasz.

     

     

     

     

     

     Akurat Zięby nie czytałem w ogóle. Polecam książkę Jacka Safuta "Mit chorób nieuleczalnych".

     

    Absorpcja magnezu przez skórę to fakt naukowy, ale tego nie powiedzą ci szamani klasycznej "medycyny". Oni pracują dla farmacji, która chce abyś był chory i uzależniony od ich specyfików, które nie leczą przyczyn, a skutki. Za twoje pieniądze. Tu masz linka:

     

    https://www.semanticscholar.org/paper/Intracellular-absorption-of-transdermal-magnesium-Piccini-Ragazzoni/345dbc33cd88d0635722908815caeef1010f70fb

     

    Wiedzę weryfikuję na bieżąco i na sobie. Po 2 tygodniach kąpieli w siarczanie magnezu, samopoczucie zmieniło się o 180 stopni. Rano wstawałem jakbym był dziadem, wszystko mnie bolało. Po kuracji jak młody bóg.

     

    Może napisz coś konkretnego oprócz ataków personalnych. Chętnie zmienię poglądy na podstawie faktów naukowych. Tylko nie pisz mi o "magnez skurcz".

     

    Pozdrawiam serdecznie.

  13. 15 godzin temu, mac napisał:

    Według Biblii Bóg ustanowił podstawowe prawo, w którym grzech oznacza śmierć. Zobaczył również, że ludzie nie są w stanie w tym prawie funkcjonować, więc wysłał Jezusa, żeby uwolnił ludzkość i dopełnił prawo krwią, aby niedoskonałe dzieło mogło zostać do końca umiłowane powiedzmy xD 

     

    Zgodnie z Biblią instytucja spowiedzi nawet nie powinna istnieć, kościół nie powinien istnieć, bo Bóg jest wszędzie i już dostąpiliśmy zbawienia. Biblia to historia zbawienia, dobra nowina dla każdego człowieka. Nie wiem skąd takie bzdury bierzesz, chyba jakiś ksiądz naopowiadał ? 

     

    Biblię można różnie interpretować, ale to ciekawa lektura w porównaniu do tego, co kościół od lat reprezentuje. Kościół nie ma z Biblią nic wspólnego właściwie. Gdyby miał to by się rozwiązał w trybie natychmiastowym. 

    ad1. Tak, to prawda.

     

    ad2. Kościól to założył Jezus, ale nie te wszystkie odłamy włącznie z rzymskim. Od księży zawsze mnie odrzucało. Kościół to nie budynek , a  "eklezja" z greckiego, czyli zbór, grupa ludzi, Katolicki oznacza ogólny, powszechny. Jak ktoś jest rzymski, otrodoksyjny, protestancki to już nie katolicki,

    Co do wyznawania grzechów, to jest w Biblii, tylko nie w takiej formie jaka jest np. w kościele rzymskim. Tutaj jest to ładnie i zwięźle opisane:

     

    https://www.gotquestions.org/Polski/spowiedz-grzechow-przed-kaplanem.html

     

    ad3. Zgadzam się, prawda.

  14. W dniu 5.10.2020 o 19:13, yrl napisał:

    Szkoda że wcześniej nie trafiłem na ten temat.

    Kupiłem sobie MOLEKIN D3 + K2 2000 j.m i teraz nie wiem czy łykać np. 3 tabletki dziennie czy kupić takie coś: https://biogo.pl/pl/p/Witamina-D3-2000IU-K2-MK7-50μg-forte-krople-K2MK7-20ml-DR-JACOBS/30100 i brać po 4 krople dziennie.

    Poziomu D3 nie badałem ale jestem przekonany że mam niedobór bo w pracy okno od północy i na słońcu za dużo nie przebywam. Ten molekin brałem też w poprzednim sezonie i samopoczucie miałem dobre i nie chorowałem, no może raz tylko w lutym (czyżby covid?).

     

    Raczej bym celował w max 8000 jednostek dziennie. Trochę cykam się brać takie duże dawki. No i chyba wolę w kroplach niż łykać te tabletki.

     

    W dniu 5.10.2020 o 22:00, Gary napisał:

    @Ruslan Dzięki za Twoją odpowiedź. Jakie dawki powinien wziąć wg Ciebie przy takim niedoborze (21,3)? Czy 50k D3 będzie okej i przez jaki czas? Dodatkowo lepiej kupić ADEK + D3 czy może każdą witaminę osobno i dawkować takie same ilości A + D3, a resztę w mniejszych ilościach?

    @yrl

    Proszę porównać skład molekinu i tabletek z podkowy. Moim skromnym zdaniem molekin zawiera niepotrzebne składniki jak, barwnik, substancję zbrylającą, zagęszczacze itp. Szczerze powiem, że nie mam naukowej wiedzy czy one są bardzo, średnio czy mało szkodliwe. Ale patrząc na to co wyprawia mafia farmaceutyczna to nie brałbym nic z apteki, o czym wspomniałem w tym temacie.

    Bez badań to chodzenie po omacku. Możesz brać te 4k d3 przez 10 lat i nic się nie zmieni. Badanie to punkt wyjściowy. Bez tego suplementacja jest bez sensu.

    Jak się cykasz to nie bierz, ale d3 z kofaktorami nie jest groźna. Jeżeli bierzesz kofaktory i się gorzej czujesz, to znaczy że jest jakiś głębszy problem i wtedy należy przerwać. Tak jak ze wszystkim, należy "słuchać" własnego ciała. Ono cię nie okłamie.

     

    @GaryProszę przeczytać cały ten temat. Na którejś tam stronie opisałem twoją sytuację, ponieważ sam byłem w podobnej. Miałem 39ng/ml d3. Poza tym nie podajesz jednostek tego 21.3. Jest to bardzo ważne.

    Nie brałem ADEK-u ale z opinii sprawdzonych ludzi wierzę, że z firmy Visanto na pewno działa. Poza tym w ADEK-u nie ma magnezu a to bardzo, bardzo ważne. Proszę uważnie czytać cały protokół, który podałem na wcześniejszych stronach. Odpowiem na PM jakby co.

     

    PS. Oczywiście najlepiej się opalać od maja do końca sierpnia między godziną 11 i 14, eksponując jak najwięcej ciała. Klata, plecy i nogi to mus. Opalanie ramion, łydek i twarzy nie da pożądanych efektów. Chyba każdy czuje, że jak się 2 tyg poopala to ma dużo energii, super samopoczucie i libido w kosmosie :D

     

    Pozdrawiam bracia.

    • Like 2
  15. 2 godziny temu, bartekgrozny92 napisał:

    Nie znam tej firmy, ale jak pomnożysz ilość d3 z ilością tabletek, to wychodzi 360000, a k2mk7 9000mcg. To wszystko za 50 zł zaokrąglając.

     

    A tutaj podkowa:

    https://podkowa.eu/pl/p/Witamina-D3-K2-MK-7-20.000-IU-300mcg-80szt.-/1696

     

    Tutaj dostajesz 1 600 000 d3 i 24 000mcg k2mk7 za 80zł zaokrąglając. Nawet bez liczenia widać co się bardziej opłaca. Na podkowie masz też mniejsze dawki w asortymencie. Policz sobie bracie. Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.