Skocz do zawartości

deleteduser97

Użytkownik
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser97

  1. W dniu 12.01.2021 o 20:54, Koko564 napisał:

    byłem tak mega ciekawy tego uczucia że musiałem pójść na te divy i szczerze żałuję tego.

     

    Żałujesz czego?

     

    Wydanych pieniędzy?

    Z tego co piszesz, dziewczyna wywiązała się z transakcji, więc wg. mnie, nie ma potrzeby żałować wydanych szekli.

     

    Że było inaczej niż oczekiwałeś?

    Przed tym w ogóle nie wiedziałeś czego się spodziewać, byłeś ciekawy jak to jest, teraz już wiesz znacznie więcej niż wcześniej. Progres.

     

    W dniu 12.01.2021 o 20:54, Koko564 napisał:

    byłem trochę zawstydzony a po wszystkim mega zmieszany że jak to tak można stracić dziewictwo z dziwką

     

    Tak normalnie. Dziwka też kobieta.

     

    Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorszy niż ci, u których odbyło się to bardziej "tradycyjnie". Mimo tego nie opowiadaj o tym nikomu. Ty wiesz jak było i dlaczego właśnie tak, ale większość nie zrozumie.

     

    Moje początki odbywały się w podobnych okolicznościach.

     

    Podjąłeś decyzję, zadziałałeś i zdobyłeś doświadczenie. Nie żałuj tego.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  2. 10 godzin temu, Jonash napisał:

    Przestań się zachowywać jak kobieta.

     

    I vice versja.

     

    Wymiana zdań zaczęła się od mojego odniesienia do treści twojego posta, w której bagatelizowałeś pandemię, negowałeś jej istnienie (covid tylko do przekrętów) oraz wypowiadałeś się o zgonach jakby umierały tylko osoby w podeszłym wieku oraz niedbające o swoje zdrowie.

     

    Uzasadniłeś to logicznym myśleniem.

     

    Podważyłem to.

     

    W odpowiedzi użyłeś stricte emocjonalnych argumentów, jakobym rzekomo chciał cię izolować od społeczeństwa, lub zamordować, że wolisz umrzeć w najbliższym czasie żyjąc w sposób który wybrałeś niż żyć w sposób według ciebie niegodny przez całe stulecia.

     

    Dalej piszesz o resztkach wolności które cenisz bardziej od życia. Znowu emocje.

     

    Dywagacje na temat stanu mojej bielizny pominę.

     

    Emocje, emocje, emocje. Ale to ja zachowuję się jak kobieta.

     

    Nigdzie nie napisałem nic o izolacji bądź sankcjach za odmienne poglądy. Odniosłem się do twojego negowania istnienia pandemii oraz do twierdzenia, że mają umierać tylko starsze schorowane osoby.

     

    Stwierdziłem, że to nie jest logika, to twoja opinia. TYLE.

     

    Całą resztę sobie dośpiewałeś. A teraz twierdzisz:

     

    10 godzin temu, Jonash napisał:

    Wkładasz mi w usta słowa których nie powiedziałem

     

    Zaś wcześniej:

    14 godzin temu, Jonash napisał:

    Oby starczyło Ci odwagi bo tanio skóry nie sprzedam a i możliwe że kogoś z was uda mi się zabrać ze sobą na ten drugi świat jak będziecie próbować. 

     

    Przyjąłem to do wiadomości i traktuję śmiertelnie poważnie, bo owym enigmatycznym "będziecie próbować" może być dla ciebie wszystko, z dyskusją internetową włącznie.

     

    10 godzin temu, Jonash napisał:

    Nie dziwie sie, że ludzie twojego pokroju mogą mieć problemy z kobietami.

     

    I zmiana tematu dyskusji na relacje damsko-męskie.

    (Kobiety lubią robić podobnie, sprowadzają rozmowę na życie seksualne: "Nie zgadzasz się ze mną? Incel/ pewnie masz małego/żadna ci nie daje etc. W tym momencie również zachowałeś się jak kobieta)

     

    Co mają wspólnego moje problemy z naszymi kochanymi Paniami, z pandemią, tematem od którego zaczęła się ta pisanina?

     

    Ja też umiem sobie wyświetlić i poczytać posty danego użytkownika, znaleźć jakiś niewygodny szczegół i przytoczyć go w dyskusji celem dyskredytowania oponenta. Tylko co to wnosi do tematu?

     

    10 godzin temu, Jonash napisał:

    Trochę odwagi, to że ktoś idzie w tobą szranki słowne, nie oznacza, że chce Cie zabić.

     

    Owszem, nie oznacza.

     

    Czemu więc napisałeś w odpowiedzi na mój pierwszy, odnoszący się do twojej wypowiedzi, post:

     

    14 godzin temu, Jonash napisał:

    Jak chcesz mnie przez to zamordować albo odizolować od społeczeństwa to proszę bardzo.

     

    A następnie:

    14 godzin temu, Jonash napisał:

    możliwe że kogoś z was uda mi się zabrać ze sobą na ten drugi świat jak będziecie próbować. 

     

    Sam sprowadziłeś rozmowę na takie minorowe klimaty.

    • Like 1
    • Haha 1
  3. 37 minut temu, Jonash napisał:

    Na co dzień jestem mega pogodnym gościem z dystansem do świata

     

    Po przeczytaniu treści poprzedniego posta mam co do tego duże obiekcje...

     

    37 minut temu, Jonash napisał:

    Na pewno nie ja przyjacielu.

     

    Nie pisz do mnie w ten sposób. Przed chwilą chciałeś mnie zabić. Prawdopodobnie dalej chcesz, tylko już tak otwarcie tego nie okażesz.

     

    37 minut temu, Jonash napisał:

    A co do porównań to tak, to jest moja logika. Jakoś nie widzę, błędu w swoim myśleniu.

    W takim razie nie ma po co tego ciągnąć.

  4. 13 minut temu, Jonash napisał:

    Jak chcesz mnie przez to zamordować albo odizolować od społeczeństwa to proszę bardzo. Oby starczyło Ci odwagi bo tanio skóry nie sprzedam a i możliwe że kogoś z was uda mi się zabrać ze sobą na ten drugi świat jak będziecie próbować. 

    Widzisz?

     

    Przedstawiłem swoje odmienne stanowisko i od razu reagujesz agresją. Chcesz się ze mną napierdalać, nawet zabić.

     

    Oczywiście w samoobronie, bo insynuujesz, że to ja chcę ciebie zamordować.

     

    Kto tutaj jest wystraszony?

     

    13 minut temu, Jonash napisał:

    Chłopie, tak z ciekawości, czemu nie zakazać produkcji wyrobów tytoniowych, alkoholu czy chociażby chemii w żywności?

    Porównanie nowej choroby zakaźnej do nałogów i żywności o niskiej jakości?

     

    Serio? To jest ta twoja logika?

  5. 9 godzin temu, Jonash napisał:

    Słyszałem nawet o dwóch zgonach z tego powodu w tym roku. Chłop 65 lat, jarał faje jak smok oraz starszy mężczyzna w wieku 84 lat. Kiedy Ci ludzie zeszli by z tego świata gdyby nie Covid? Nie wiem ale myślę, że w niedługim czasie.

     

    Słyszałem nawet o jednym zgonie z tego powodu w tym roku. Kobieta, grupa wiekowa 25-30, jedyne "obciążenie" to ciąża, zakończona cesarką. Kiedy mogła by zejść z tego świata gdyby nie Covid? Nie wiem, ale myślę, że w niedługim czasie. Umrzeć można w każdej chwili.

     

    9 godzin temu, Jonash napisał:

    Niektórzy są już tak wystraszeni, że strach nie pozwala im logicznie myśleć.

     

    To nie jest logiczne myślenie, to interpretowanie faktów, tak by pasowały do własnej opinii.

     

    Przeświadczenie o tym, że to ty masz rację a ten, kto się nie zgadza, to wróg/panikarz/sprzedawczyk za systemowe srebrniki/debil etc.

     

    9 godzin temu, Jonash napisał:

    COVID to jest furtka do przekretów nic więcej.

     

    Zapalenie płuc w przebiegu Covid-19, to paskudna choroba, której przebieg jest loterią. Przekręty są gratis.

  6. 2 godziny temu, BrandyRiver napisał:

    Czy tyle a tyle lumenów ma aż tak wielkie znaczenie? Tak naprawdę aby sobie poświecić wystarczy latarka w telefonie

    Zapas mocy może być przydatny, np. gdy trzeba poświecić na dalszą odległość. Nie trzeba zawsze korzystać z jasności tysiąca słońc, są różne tryby świecenia.

     

    Latarka w smartfonie jest dodatkową funkcją, w urządzeniu, które tak naprawdę do świecenia nie jest dedykowane.

     

    Z moich obserwacji wynika, że sporo ludzi ma problem by na jednym ładowaniu smyrofona przetrwać dzień + problemy z gubieniem/zapominaniem ładowarek. Latarka przydaje się najbardziej jak jest ciemno, a o tej porze doby większość ma już ostatnie procenty baterii do dyspozycji. W sytuacji gdy trzeba i poświecić i zadzwonić...

     

    Smartfonem wielkości małej deski do krojenia świeci się niezbyt wygodnie, zwłaszcza w ciasnych zakamarkach, gdzie jest mało miejsca i trudno ustawić sobie urządzenie tak by dobrze oświetlić to co trzeba i jednocześnie nie zasłaniać sobie obudową, trudno go wygodnie trzymać co wiąże się z ryzykiem upuszczenia i uszkodzenia.

     

    Latarkę łatwiej i szybciej jest włączyć niż funkcję w smartfonie.

     

    Wiele modeli latarek ma klips, który umożliwia zamocowanie np. na pasku, na szelce plecaka, na kołnierzu koszulki i wtedy mamy  wolne ręce (o łatwości wyciągania latarki zahaczonej klipsem o krawędź kieszeni nie wspominając). Są modele, z zestawem elastycznych taśm, umożliwiających zamocowanie latarki na głowie, więc mamy czołówkę, lub zwykłą latarkę w zależności od potrzeb.

     

    Latarki są znacznie odporniejsze. Nie muszę się bać, że latarka mi spadnie, zachlapie się, zarysuje itp i odniesie w wyniku tego uszkodzenie. Nawet jeśli tak się stanie, to taniej odkupić latarkę niż modnego smyrofona. A mój Olight i ArmyTek niejednokrotnie lądował na podłożu, w tym płytkach, betonie, trylince, chodniku. Obydwie są sprawne i ciągle świecą.

     

    IMO, telefon jest do dzwonienia i pisania SMS'ów.

    Osobiście wolę mieć sprzęt dedykowany do danej funkcji, bo spełnia ją znacznie lepiej, niż coś wepchnięte jako dodatkowy bajer (zasada ta nie tyczy się scyzoryków i multitool'i).

    • Like 2
  7. W dniu 3.12.2020 o 14:14, cst9191 napisał:

    I kto tu manipuluje?

    Pan manipuluje, pani manipuluje, wszyscy manipulujemy.

    W dniu 3.12.2020 o 14:14, cst9191 napisał:

    Umknęło Ci w tej wypowiedzi tylko jedno - ulotki leków odpowiadają na pytanie, czy należy dany lek stosować w ciąży, czy nie. Natomiast w przykładzie, który podał @spacemarine pisze jasno jak byk, że NIE WIADOMO. Producent NIE WIE.

    Rozminąłeś się z prawdą, są leki których ulotki mają podobną formułkę o stosowaniu w czasie ciąży. Przykład:

     

    LvnMlv7.jpeg

     

    Idąc twoim tokiem rozumowania: manipulujesz.

  8. W dniu 8.11.2020 o 16:55, EMKEJ napisał:

    Polska wersja dla osoby umierającej:
    https://www.bitchute.com/video/8vSM09I4tTKz/

    Po podaniu dożylnym wody utlenionej "następuje coś niebywałego" co  natleni cały organizm w 30 min?

     

    Ci, którzy wymyślili i doskonalili metodę ECMO trudzili się na próżno...

     

    Swoją drogą jest to ciekawe, z socjologicznego punktu widzenia, że pewien typ ludzi oburza się na konserwanty np. słynny Tiomersal, zaś gdy inżynier ordynuje perhydrol i DMSO dożylnie, są oni zachwyceni "niekonwencjonalną" terapią ?

  9. W związku z ostatnimi wydarzeniami, naszła mnie chwila grafomaństwa.

     

    Nucić na melodię "Przed nami Odra".

     

    Cytat

    Ochrona zdrowia bój zacięty toczy.
    Pacjentom duszno- który będzie żył?
    Tlen się już kończy, ktoś zamyka oczy,
    po respirator pędzimy co sił.

     

    A druga zmiana przyłbice nakłada.
    Każdy ma skrytą za "pe-trójką" twarz.
    Patrzysz po ludziach "Co tu się odwala?"
    Lata zaniedbań wychodzą na jaw.

     

    Karetka w dali przeraźliwie wyje,
    błądzi po miastach wiele takich aut.
    Ilu dziś ludzi znowu przez to zginie?
    Młody rat-med powstrzymuje szał.

     

    Dyspozytor trze przekrwione oczy,
    którą wiązankę dziś już usłyszał?
    Ludzie w rozpaczy chcieli znów pomocy.
    Nie ma kogo wysłać, cóż poradzić miał?

     

    W Siemiatyczach pan Miecio pogwizduje,
    drzwi na łańcuch zamyka raz-dwa.
    Niech się po pomoc nikt zgłaszać nie próbuje.
    To będzie wymowny i dobitny znak.

     

    • Haha 1
  10. 1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

    Przeprosiny to chyba w związku z tą "interwencją":

     

    https://kronika24.pl/lodz-brutalna-interwencja-strazy-miejskiej-zostana-zwolnieni-ze-sluzby-wideo/

     

    Co do drugiego linka, to skłaniam się raczej ku opini, że funkcjonariusze po prostu robili swoją robotę, polegającą na zabezpieczeniu marszu. Marsz się przemieszczał, więc oni razem z nim.

     

    Nie było zadymy, to zdjeli hełmy, opuścili tarcze i szli w luźniejszym szyku.

  11. 15 minut temu, Fygi napisał:

    Tego nie należy sprowadzać do debaty publicznej, bo każdy zdecyduje, albo sytuacja wymusi decyzję.

    Jeśli nie rusza "wyskrobanie" rodzeństwa, to może poruszy ją myśl, że wobec niej też tak mogło się wydarzyć.

     

    Jestem świadomy, że są różne sytuacje wymuszające decyzje, których nikt nie chciałby podejmować, ale gdy ktoś pisze, że go w ogóle to nie rusza...

     

    Nie mówię, że ma oceniać, wiedzieć lepiej czy coś, ale jak "nie rusza" to chyba coś trochę nie tak jest...

    • Like 1
  12. 2 godziny temu, Colemanka napisał:

     Moja matka wyskrobała mojego brata czy siostre i ja nie mam z tym najmniejszego problemu. W ogóle mnie to nie rusza.

     

    Może sama miałaś być skrobnięta?

     

    2 godziny temu, Colemanka napisał:

    A niechcianych piesków nie topiłeś nigdy?

    Jak żywa istota może być "niechciana"?

     

    Biorąc zwierzę, nie zastanawiasz się nad tą decyzją z każdej strony? Robisz to od "niechcenia", może będzie fajnie? A jak nie jest to do wody?

     

    Z taką samą łatwością dasz se zrobić dziecko, a jeśli, już po fakcie, się rozmyślisz to z równą łatwością się go pozbędziesz?

     

    Godzinę temu, Colemanka napisał:

    Haha czasem jak czytam forum to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że mam więcej testosteronu od większości facetów tu. A nic nielegalnego nie suplementuję :D

    Ale ty masz zajebiście mocną psychikę...

     

    Takie kobiety (no dobra, niech będzie równouprawnienie, mężczyźni też) powinny nosić widoczne ostrzeżenie:

    "Nie dotykać, nie wchodzić w interakcje. Obserwować z bezpiecznej odległości".

     

     

    37 minut temu, Colemanka napisał:

    Potem go Pan pobił tak, że kopał dół i się w nim kładł. W ten sposób zbijał sobie gorączkę. Tamta suka i tak ostatecznie zamarzła po porodzie z głową wystająca z budy, w której się nie mieściła, bo był 30stopniowy mróz, a buda nie była jej tylko u sąsiada, gdyż swojej nie miała.

     

    Doczytałem jak dodałem posta, i całkiem się zgubiłem... Ale noszenie ostrzeżenia dalej podtrzymuję.

    • Like 1
  13. A rozporządzenia Ministra Zdrowia z 19 "piździernika" 2020 (poz. 1840, 1841)  widzieli?

     

    Cytat

    W okresie od dnia 20 października do dnia 31 grudnia 2020 r., w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, świadczeniodawca udzielający świadczeń w trybie hospitalizacji, o których mowa w § 3 ust. 1, jest zwolniony z obowiązku spełniania wymagań określonych w załączniku nr 3, w części dotyczącej warunków realizacji świadczeń odnoszących się do wymaganego personelu lekarskiego oraz pielęgniarskiego, pod warunkiem zapewnienia przez kierownika podmiotu leczniczego ciągłości procesu leczniczego i bezpieczeństwa zdrowotnego świadczeniobiorców.”.

     

    Niespecjalnie podnieca mnie wizja, w której pampersa będę musiał zmienić sobe sam, a  intubować przyjdzie ... nie wiem... okulista.

     

    Nie ma opcji na minimalizowanie błędów, gdy stanowiska nie będą obsadzone właściwym personelem we właściwej ilości.

     

    Ludzie będą przez to umierać, nie będzie trzeba dodatkowych zleceń i gratyfikacji...

    • Like 1
  14. W dniu 16.10.2020 o 13:20, Vishkah napisał:

    Dokładnie tak, w zasadzie to nie covid rozpierdziela płuca tylko właśnie respirator.

    Obecnie wedle sztuki medycyny winno się stosować tlenoterapię.

    Jak ktoś Cię wrzuci pod respirator - współczucia.

    21 godzin temu, Trevor napisał:

    Podnoszone są dzisiaj głosy że nie powinno się większości ludzi podpinać pod respiratory ale stosować tlenoterapię bo jest łagodniejsza niż mechaniczne wtłaczanie tlenu w płuca co je rozrywa i powoduje większe szkody niż sam wirus.

    A gdy człowiek znajduje się w stanie, że tlenoterapia nie jest wystarczająca?  Zostawić go, niech się udusi?

     

    W jaki sposób prawidłowo ustawiony respirator ma "rozerwać" płuca?

     

  15. 14 godzin temu, sargon napisał:

    Bo w zbiorowej histerii mnóstwo ludzi zamienia się w zakompleksionych kapo.

    Ich negatywne emocje nie skupiają się na tych, co walą w chuja od kilku lat, i wprowadzają rekonstrukcję sanacjo-PRLu.

     

    14 godzin temu, sargon napisał:

    Rozhisteryzowani kapo skupiają swoją nienawiść na "antymaseczkowcach", "pademiodenialistach", czy zwykłych sceptykach zachowujących zdrowy rozsądek.

     

    14 godzin temu, sargon napisał:

    Gdyby rząd wam kazał i dał wytłumaczenie jakieś tam z dupy - strzelalibyście dzieciom w potylice.

    Uważacie się za ludzi "oświeconych", "świadomych", "łączących kropki" itp.

     

    Retoryką nie różnicie się jednak od rządu, systemu, mitycznych "Onych".

    • Like 1
  16. 10 minut temu, CalvinCandie napisał:

    Jak poczytacie sobie dobrze, to nawet jak będziesz sam na środku HEKTAROWEGO POLA, to też musisz mieć zakryte.

     

    Cytat

    ROZPORZĄDZENIE
    RADY MINISTRÓW
    z dnia 9 października 2020 r.
    w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii

    (...)

     

    § 27

    1. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego (bla, bla, bla):

    (...)

    1) w środkach publicznego transportu zbiorowego (...)

     

    2) w miejscach ogólnodostępnych, w tym:

    (...)

     

    3. Obowiązku określonego w ust. 1) i 2) nie stosuje się w przypadku:

    (...)

    12) osoby przebywającej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży;

    Rzeczywiście, o hektarowym polu nie wspomnieli...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.