Obliteraror

5 godzin temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Conw przypadku gdy zwrócą się do Łotwy i Estonii o zwrot powiedzmy 5 województw czy tam regionów. O wielkości powiedzmy województwa dolnego Śląska. 

Zacznę się tym przejmować, gdy status i szkolnictwo polskiej mniejszości na Litwie zostanie w pełni uregulowany, a Łotwa i Estonia przestanie fetować weteranów ichnich legionów Waffen SS.

To już jest jakaś paranoja od lat. Włazić dyplomatycznie w dupę państwom bałtyckim, które Polaków darzą niechęcią, albo i gorzej.

A Ruskim w międzyczasie non stop grozić pięścią i szabelką machać, jakby z tego jakiś pożytek dla narodu płynął. Grozić, gdy ma się obecnie realnie gołego fiuta za przeproszeniem w garści, a wybiera się na strzelaninę.

No cyrk 🤡

32 minuty temu, Bonzo napisał(a):

CIA finansowała Solidarność dwiema drogami:

 

1. Przez Międzynarodowe Biuro Koordynacyjne NSZZ Solidarność w Brukseli

2. Przez Watykan.

Pisał o tym już dwie i pół dekady temu chociażby Peter Schweizer w swojej książce "Victory". Jakoś w liceum polskie wydanie przeczytałem.

36 minut temu, Bonzo napisał(a):

I między innymi dlatego (kto ile wziął i gdzie schował) - sporo tzw "autorytetów moralnych" z "Solidarności" do dziś trzymanych jest krótko za mordę.

I między innymi dlatego nigdy nie powstała (i nie powstanie) pełna biografia działaczy tzw. opozycji demokratycznej. Lauryki i panegiryki pomijam.

3 godziny temu, meghan napisał(a):

tak, zapomniałam, światem rządzi cipka

Tu już zdania bywają podzielone

39 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

USA nikomu nie musi udowadniać swojej potęgi.

A musiałoby ją udowadniać, gdyby Meksyk albo Kanada obstawiły by się ruskim sprzętem i bazami?

Czy zmieliły by te kraje bronią konwencjonalną?

Rakiety na Kubie wystarczyły, by wystartowały amerykańskie bombowce strategiczne w 1962 r.

@niemlodyjoda, znów przejechałeś prętem po klatce

2 minuty temu, Strusprawa1 napisał(a):

No tak jak wojska Kadyrowa służą w wojsku czeczeńskim.

Nie sądzę, by to była dobra pararela Raczej spore nadużycie, szczególnie po 1956.

6 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

A jak w nowej edycji PRL-u coś się złego stanie,

6 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

Nie chcemy służyć w polskiej armii? Będziemy w rosyjskiej.

Coś mi się tu nie spina

Pójdźmy tą narracją (chociaż dla mnie to dosyć intelektualnie, wybacz, bolesne )

O ile pamiętam, w PRL obywatele którzy trafili do wojska, służyli w LWP, nie armii radzieckiej xD

31 minut temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Na Ukrainę nie zrzucili żadnej bomby atomowej.

Pominąłeś istotny fakt. Ukrainę w percepcji Federacji Rosyjskiej, wstępnego charakteru konfliktu jak i rosyjskiego przekazu propagandowego, dot. "wojny domowej".

"Braci" nie obrzuca się przecież atomem. Pominę fakt, że nie nastąpiła jeszcze żadna z przesłanek jej użycia, opisana w doktrynie jądrowej FR.

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

W tym artykule 5 jest też zapis, że każdy ma pomóc ale w zakresie jaki uzna za stosowny. 

Brawo. I to jest argument, by trzymać Polskę od tego cyrku jak najdalej. Gdyż, to co poniżej napisałeś:

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Jedyne na czym możecie polegać to na naszych służbach i wojsku oraz sprawności systemu. Naszego Polskiego systemu. 

To w rzeczywistości jedno wielkie "iks de".

Kraj rozbrojony, pozbawiony obrony przeciwlotniczej jak i systemu schronów dla ludności cywilnej. W worst case scenario zakończy się to hekatombą. Wystarczyłby jeden potężny rosyjski atak rakietowy, nie inwazja lądowa.

A jak rozbrajano polską armię od początkach ukraińskiego konfliktu, omawiają Panowie szczegółowo poniżej. Nawet jak ktoś ma wielką alergię na Kurczaka Małego , to polecam go posłuchać w duecie z Parafianowiczem.

W dniu 23.04.2024 o 16:17, wrotycz napisał(a):

Pani twierdzi, że od 2026 kobiety pojawią się w zarządach dzięki regulacjom UE.

Pani słusznie twierdzi

Dyrektywa potocznie zwana "Women on Boards". Od lipca 2026 r. w strukturach zarządzających i nadzorczych największych spółek giełdowych (pewnie utrzymają kryteria 250 albo 500 pracowników+, oraz parę wskaźników finansowych) wskaźnik feminizacji zarządów ma być na poziomie 33%, a rad nadzorczych 40%.

PS.

🤡

20 minut temu, Baca1980 napisał(a):

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska - jeśli Kijów poprosi - pomoże ściągnąć mężczyzn do Ukrainy.

Banderowski simp : //

4 godziny temu, Redbad napisał(a):

Jedyne pocieszenie, że zaopiekują się naszymi kobietami, gdy my będziemy bić się za ojczyznę i podmianę materiału genetycznego nad Wisłą

Tyle lat tragicznej polskiej historii. Przegranych powstań, parszywych konsekwencji, zmarnowanego dorobku, straconych pokoleń.

I dalej, kurwa mać, jak krew w piach.

11 minut temu, lxdead napisał(a):

Otoz to. Ci co tak ich bronią bo „pracują tu x lat” itp. pierdoly

To nie są moim zdaniem pierdoły. Odsyłam do tego, co @Mosze Red powyżej napisał

Precedens. Potwornie niebezpieczny.

Well. Jak to Reynevan powiedział Janowi Ziębickiemu w "Trylogii Husyckiej" - Hodie mihi, cras tibi... (co dziś mnie, jutro tobie się stanie).

Godzinę temu, Mosze Red napisał(a):

Obserwujcie co się będzie działo, czy PL i inne kraje odeślą pod przymusem ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym do ojczyzny.

Jeżeli do tego dojdzie, to będzie hańba dla polskich władz. Na lata.

1 minutę temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Zmieniłeś zaimki?

Tak, przyszedł grant.

xD

1 minutę temu, RealLife napisał(a):

To jakbyś określił jako dyplomowany politolog światopogląd tego forum? 

Ale mam wszystkich aktywnych użytkowników tego forum opisać jedynym terminem co do ich światopoglądu, wyznawanych wartości czy idei gospodarczych ?

Lekko karkołomne zajęcie. Ja siebie nie jestem w stanie opisać jedynym terminem, co dopiero innego człowieka. Prędzej paroma zdaniami. Ale ok. Spróbuję obszerniejszej analizy

Forum skupia ludzi o zróżnicowanych światopoglądach. Zarówno w wymiarze ontologicznym - znajdziesz tu wyznawców różnych religii, deistów, indyferentnych religijnie, stuprocentowych ateistów czy agnostyków. Znajdziesz liberałów w wydaniu made in UE liberałów w wymiarze klasycznym (w duchu Hayeka czy Rothbarda), libertarian, randystów czy leseferystów. Libertynów czy zwolenników pełnego promiskuityzmu też tu znajdziesz, podobnie jak klasycznych konserwatystów w duchu Edmunda Burke'a. Płynna polszczyzna, umiejętność argumentacji i prowadzenia polemiki pozwala mi na wysnucie tezy, iż wielu (albo większość) z tych osób to ludzie oczytani, o szerokich horyzontach jak i sporej dawce krytycyzmu wobec obserwowanej na co dzień rzeczywistości.

Do wyboru, do koloru.

1 godzinę temu, RealLife napisał(a):

To taki dziwny cebulowy konserwatym, wybiórczy i egoistyczny. Nie jestem politologiem więc brakuje mi terminów jak to nazwać. 

Za to (na dyplomie sprzed lat) ja jestem

Ale, ekhm... dawno takich umysłowych fikołków jak ten Twojego autorstwa tu nie widziałem.

Godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał(a):

Tobie w telewizorze powiedzieli, że żeby być częścią społeczeństwa musisz się określić jaką partię masz lubić, trzymać się sztywno określonych ram i kierunków, żeby przypadkiem nie wychodzić przed szereg.

Maszeruj równo i głośno krzycz, niech żyje nam Wołodia Ilicz!

Albo Tusk, Kaczyński, pułkownik Sienkiewicz czy inne tam panopticum. Niepotrzebne skreślić

23 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Czy ktoś zamiast bezsensownego krytykowania widzi szanse na to co musieliby zrobić nasi włodarze by społeczeństwo czuło się bezpieczne? 

Dobre pytanie. Jestem ciekawe Twojego zdania. Swoim się podzielę w kolejnym poście Mimo że by to było zrobione dobrze, warto by posiadać maszynę do cofania się w czasie, chociażby w cyklu paroletnim.

15 minut temu, cst9191 napisał(a):

14 miesięcy

"Działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji".

Aha

Małych złodziei wieszacie, dużym się nisko kłaniacie..

52 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Krytyka żołnierzy ukraińskich.

Moim zdaniem to bardziej krytyka polityków i rzeczywistych decydentów, niż wysiłku i krwi żołnierzy.

Uważam (o czym wielokrotnie tutaj pisałem), iż zarówno Zachód, jak i Polacy nie rozumieją Wschodu, w tym Ukrainy. Mówiąc o Ukrainie, sprecyzuj, którą Ukrainę masz na myśli. Zachodnią, centralną, wschodnią? Deklarowana chęć westernizacji kontra nadal neosowiecki sposób prowadzenia kijowskiej dyplomacji, oparty na zasadzie "kopnij, to cię pogłaszcze. Pogłaszcz, to cię kopnie". Przelewana żołnierska krew na faktycznym froncie wschodnim kontra ginące transporty z pomocą we lwowskich magazynach. Korupcja o skali, z której wielu Polaków nawet nie zdaje sobie sprawy, bo nawet początku polskich lat 90-tych nie można z tym porównywać.

A to tylko kilka wybranych przykładów. Mnie wierzyć na słowo nie trzeba. Wystarczy pogadać z samymi Ukraińcami, dlaczego mieli dosyć pracy i życia w tym kraju. Można usłyszeć bardzo ciekawe rzeczy. Rzeczy, od której włos zjeżyłby się na głowie nawet tej mitycznej "ruskiej onucy"

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

A każdy widział jak chłopy uciekają. 

Od kiedy Fenicjanie wynaleźli pieniądze, wyrażanie wdzięczności przestało być problemem

11 minut temu, Dowódca plutonu napisał(a):

I nasza niepodległość została wykuta w walce i poświęceniu naszych polskich żołnierzy w przeszłości. 

Niepodległość została wykuta w dekadach pracy organicznej, pracy u podstaw, dzięki wielu wybitnym polskim działaczom społeczno - politycznym oraz (chyba najważniejsze) dzięki niebywale korzystnym zrządzeniom politycznym polityki międzynarodowej w pierwszych latach XX wieku, które spowodowały upadek/osłabienie zaborców.

16 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Za żądania Ławrowa i ich poparcie ku temu - ku otwartej okupacji Polski i ich innym planom względem nas

Uczepiłeś się tego Ławrowa jak pijany płotu, już Ci kiedyś o tym pisałem. A Ławrow jest dyplomatą z najwyższej półki, to chyba przyzna nawet rusofob

Jedną ze strategii negocjacyjnych jest zaczynanie z "wysokiego C", by mieć pole na schodzenie w dół i spotkanie się w pół drogi z drugą stroną przy negocjacyjnym stole. To trochę tak, jakbyś w krajach arabskich kupił coś już za pierwszą cenę, jaką usłyszałeś od sprzedawcy

Oczywiście tych strategii negocjacyjnych używanych w praktyce biznesowej jest o wiele więcej, prywatnie lubię "stopę w drzwiach" i "rosyjski front", ale to temat na zupełnie inny temat.

3 godziny temu, Strusprawa1 napisał(a):

Stąd - jeśli wybuchłaby wojna, to po zwycięstwie weterani mają dużo do gadania, bo zawsze mogą wznieść bunt i zaprowadzić porządek. Tak jak zaprowadzili porządek w Republice Weimarskiej weterani I wojny światowej. 

W krajach na pozór normalnych, to bym się zgodził co do historycznych analogii i stopnia prawdopodobieństwa.

Ale mówisz o Ukrainie Kraju, gdzie raczej ton i politykę będą nadawać i kształtować ci, którzy mają pieniądze. Chyba że realnie wybuchnie kolejna krwawa wojna, tym razem domowa. Ale w takim przypadku na miejscu takich jak Zelenski, Kliczko i Kuleba bym się zawczasu ewakuował

A mi (tych spokojnych i uczciwie tu pracujących) żal.

Każdy chce żyć.

Nie łudzę się, że polskie państwo zachowało by się inaczej

Dodatkowo mając rzecze potencjalnych konfidentów płci obojga i tropicieli "dekowników". Psychopatów napędzanych propagandą u nas nie brakuje.

Myślę, że byłyby możliwe jeszcze gorsze obrazki niż te np. z Charkowa i Odessy. Niestety.

Szczęść Boże Młodej Parze

6 minut temu, Mosze Red napisał(a):

tłum kobiet patrzących na to z zachwytem (może, prócz tej jednej, której Tesla się akurat pali).

Ta druga ma "iks de", ten pierwszy tłum wysublimowane schadenfreude

A poważniej - paskudna sprawa, nikomu nie życzę czegoś takiego na drodze.

Tak płonie milion złotych

Plus - minus, bo mnie ceny czajników na kółkach osobiście średnio interesują.