Skocz do zawartości

Obliteraror

Starszy Użytkownik
  • Postów

    10900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    78
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Obliteraror

  1. "Czy połączenie świata mafii i romansu z kobiet a która prawdopodobnie nie istnieje jest możliwy ? Blanka Lipińska - chciała stworzyć coś niepowtarzalnego , zapierającego dech w piersi , coś od czego nie można się oderwać . A czy to zrobiła za chwilę wam powiem . 29letnia Laura - kobieta widniejąca od kilku lat w życiu Massima Toricelli . Jest kobietą sukcesu , starającą się sprostać swoim własnym oczekiwaniom. Don Massimo - członek mafijnej rodziny który przechodzi śmierć kliniczną i widzi swojego anioła , cały dom wypełniony jest obrazami Laury . Szuka jej po całym świecie bo jest przekonany że ona jednak żyje , a nie było to tylko sen . I w końcu nadchodzi dzień w którym sam nie może uwierzyć że ona naprawdę istnieje . Laura kobieta sukcesu zawodowego lecz nie życia osobistego . Czy wycieczka z partnerem jej coś pomoże i przyjaciółmi ? Czy tylko pogorszy sprawę ?? Massimo , idąc za swoim aniołem zaczyna wiedzieć co lubi , co jada i cały czas może na nią patrzeć . "

     

    O ja pierdolę.....

    Ale dobrze wiedzieć, że na takie pierdy jest zbyt.

    • Haha 2
  2. 7 minut temu, AR2DI2 napisał:

    W takim razie ( nowe info w temacie - dziecko ktore straciła/stracili).

     

    Kobieta po czyms takim przeważnie chce jak najszybciej zajść w ciążę.

     

    Na moje oko autor jej tego nie dał, wiec poszukala innego.

     

    Nie zdziwilbym sie jakby sie okazalo ze ona jest w ciąży.

    I z tej perspektywy nowy, młodszy samiec przestaje budzić zdziwienie. Widziałem w moim otoczeniu dwa takie przypadki na przełomie kilkunastu ostatnich lat. Żadne małżeństwo tego niestety nie przetrwało.

  3. Spotykałem się kiedyś z Panią która miała szerokie zainteresowania i sporo ciekawych hobby - ba, miała nawet pojęcie o historii i polityce. Mogliśmy w stanie przegadać dobrych kilka godzin, szerokie horyzonty, uroda również bardzo do rzeczy. Ale tzw. "życiowo" była, za przeproszeniem, kompletnie pojebana i bez perspektyw. Nie chodzi tylko o zerowe ogarnięcie prozaicznych czynności.

  4. Z moją przyszłą żoną od loda zaczęliśmy, seks był sporo, sporo później tak swoją drogą. Ale wracając ad rem, do kwestii tego nieszczęsnego loda: IMO zero inicjowania seksu z Twojej strony, zero minetki, zero postawy proszącej. Może to chwilowe, może faktycznie coś ją gryzie, a może to skaza na psychice, na którą szkoda Twojego czasu na tym etapie. Nie jesteście wieloletnim małżeństwem, a z nastawienia takiej Pani którą opisałeś tyle pożytku, co z kozła mleka.

  5. Zabawne, ale z całego tekstu mi wyjątkowo podniósł ciśnienie jeden jego fragment: niezależnie jak ten Pan był głęboko w zapatrzony w Panią, takie dictum z jej strony wyjątkowo obrzydza..

    W dniu 5.07.2018 o 11:39, Zerwito napisał:

    Rozmowa zeszła na temat seksu oralnego i dalej wiadomo co się działo :PKiedy skończyła robotę, to powiedziała, że swojemu chłopakowi tak nie robi.

    • Smutny 1
  6. IMO Kia albo Huyndai. Koreańska motoryzacja poszła makabrycznie do przodu i w cenie kilkudziesięciu tysięcy masz wersję wyposażoną nieporównywalnie do niemieckiego samochodu analogicznej wartości. No, ale ja nigdy nie rozumiałem miłości do niemieckiej myśli technicznej..

    • Dzięki 1
  7. Idź sam. Zobaczysz, też będzie fajnie. Z kilku powodów:

     

    * jeżeli będziesz chciał się pobawić, gwarantuję, że Pań chętnych do tańca nie zabraknie,

    * nikt nie będzie Ci piłował nad uchem, gdy zdecydujesz się posiedzieć w kącie z jadłem i popitkiem,

    * odnowisz kontakty z ludźmi, z którymi (jak piszesz) sporo czasu się nie widziałeś,

    * dobremu koledze sprawisz radość,

    * zawsze możesz poznać jakąś Panią i nawet jak nic z tego nie będzie, to miło spędzisz czas.

     

    IMO same plusy. Powodzenia.

    • Like 1
  8. 5 godzin temu, mił... napisał:

    siedlisko kurw narzekających na to że kobiety są głupsze od mężczyzn i nadają się tylko do prowadzenia domu.

    Problem z tym, że prowadzenia domu również często nie ogarniają. A dbanie o dom, tak jak się drzewiej mówiło: "budowanie ogniska domowego" to zaleta ogromna. Zbudowanie ciepłego domu, do którego chcesz wracać.

    PS. Jak na moje oko nie przekroczyłeś 20-tki, żyj dalej pięknymi snami i marzeniami - piękne są, istotne. Ale pamiętaj, że piękne sny lubią zamieniać się w koszmary, jeżeli tylko odwrócisz wzrok.

    • Zdziwiony 1
  9. 11 minut temu, Mrowka napisał:

    Poza tym, co mi po tym ze będę sobie 'żyły wyprowac'?  Panowie na forum nie wiedzą jak działają korporacje? 

    z wieloma miałaś do czynienia, że tak kategoryczne tezy stawiasz? Korporacje są bardzo różne, ale to fajni klienci (z gównianym, często długim terminem płatności, fakt). Jako pracodawca (z mojego doświadczenia):

    * do pewnego poziomu stanowisk płacą gówniane pieniądze (+- średnia krajowa, dla młodego człowieka to i tak dobry punkt wyjścia)

    * od pewnego poziomu stanowisk płacą dobrze/bardzo dobrze, jak na polskie warunki (tutaj mam na myśli z 8-10k netto i sporo w górę przy etacie). Jak na etat to całkiem przyjemna stawka, nie uważasz?

    * z reguły przestrzegają czasu pracy i wypłacają nadgodziny

    * ale i marnują sporo czasu na długi proces decyzyjności, bezproduktywne spotkania itp. czynności.

    * bez problemu wracasz do pracy po macierzyńskim

     

    IMO dla młodej, pracowitej kobiety to dobre miejsce na start.

  10. @Fit Daria, niezły trolling, doceniam zaangażowanie, chociaż to IMO totalnie bezproduktywne.

    To jeden z powodów, dla których z reguły nie robię żadnych poważniejszych interesów z kobietami. Dotychczasowe doświadczenie pozwala mi na wysnucie wniosków, że podobnego poziomu: pracowitości, nastawieniu na cel, zaangażowania, poświęcenia, skupienia reprezentuje promil Pań, w porównaniu do przeciętnego mężczyzny, z którym miałem okazję współpracować. Sorry, też bym chciał, by było inaczej. Ale nie interesuje mnie manichejska wizja zbawiania świata : )

  11. Mam parę takich związków w swoim otoczeniu - osobiście uważam je za akcje podwyższonego ryzyka, które zupełnie się nie bilansują. Mam takiego kumpla, młodszego ode mnie parę lat. Prawnik. Chłop do rany przyłóż, pracowity, ogarnięty, można na nim polegać, jest od paru lat w takim małżeństwie. Pani bardzo ładna (IMO 8,9/10), sporo młodsza, rozwódka z dzieckiem (chodzącym do szkoły), owoc szczeniackiego uniesienia z bad boyem, który zapewne dawał emocje, ale gratyfikacji finansowych już nie. Już parę lat to trwa, doczekali się wspólnego potomka. Daj mu Boże szczęście, ja bym jednak nie ryzykował. Podobnie jak nigdy nie zdecydowałbym się na adopcję.

    • Smutny 1
  12. 20 godzin temu, Paterialista napisał:

    Salve @Obliteraror

    No i jak tam postępy? Wprowadziłeś którąś z rad w życie? Są efekty? Jakieś zmiany? 

    Dosyć intensywny zawodowo czas mam obecnie, ale przegadaliśmy kolejny raz temat, co nas boli i wpienia (co ciekawe, z jej inicjatywy, ja na inicjowanie rozmowy ostatnio mam niewiele ochoty), przychodzę wieczorem do domu i zasypiam. Od czasu rozmowy kilka razy inicjowany seks również przez nią, nie na "odwal się". I w sumie niewiele więcej czegoś, czym warto się z Braćmi podzielić. Zobaczymy, co będzie dalej.

  13. Jednej rzeczy w sumie nie rozumiem - i to od dobrych lat. Wiem, że media, że komercja, że kasa rządzi zawsze, ale .... powinno być maksymalne skupienie i wyciszenie jeszcze przed pierwszym obozem przed MŚ. Nie powinno się tam ciągnąć reporterów, bab, rodzin, bachorów, nie łazi się po zabytkach/delfinariach/burdelach (niepotrzebne skreślić). To powinno przypominać obóz kondycyjny Specnazu, z minimalnym udziałem mediów. Pełne zamknięcie i skupienie na celu. Oni powinni na boisko wychodzić z ogniem w oczach, wolą walki. Bo przegrać po walce to żaden wstyd. Nikt nie zwycięża zawsze. Ale brak woli walki i chęci to ogromny wstyd. Szczególnie dla mężczyzny.

    • Like 3
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.