Nie mam dużego doświadczenie z portalami randkowymi, ale na 2 spośród 3 randek, nie byłam w stanie rozpoznać mężczyzny, gdyby nie to, że sami do mnie podeszli to myślałabym, że zostałam wystawiona ? W przypadku pierwszego Pana, zdjęcie było zrobione od dołu i z korzystnej perspektywy, wzrost zawyżony 5-10 cm. Drugi Pan wysłał mi zdjęcie sprzed 6-7 lat i w tym czasie jego masa ciała wyraźnie się zwiększyła myślę, że jakieś 15 kg, a włosy przerzedziły.
Zastanawia mnie co kieruje takimi osobami, jaki jest sens tak oszukiwać, skoro na pierwszym spotkaniu to wszystko wychodzi.
Druga sprawa, zauważyłam, że o ile na portalu byli rozmowni, wydawali się pewni siebie to podczas spotkania było zupełnie inaczej, miałam wrażenie, że zamiast skupić się na tym, żeby mnie poznać/ocenić to oni starali się zrobić jak najlepsze wrażenie na mnie, mogłam robić z siebie pustą, próżną, mówić kompromitujące mnie rzeczy, a oni byli na tyle skupieni na tym, żeby się podobać mi, że totalnie nie miało to znaczenia. Miałam pecha, czy to jest częste zjawisko?