Skocz do zawartości

deleteduser25

Samice
  • Postów

    293
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser25

  1. @SzatanKrieger a Ty uważasz, że mężczyźni kochają instynktami? Jeśli Wy tak kochacie to my z dużym prawdopodobieństwem też, bo nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby u jednej płci był to instynkt, a u drugiej mega świadoma, niezależna od instynktu miłość
  2. Sprawdzając rachunek zauważyłam, że Pani w sklepie nie policzyła mi za mięso. Wróciłam się do kasy, żeby zapłacić za nie i okazało się, że kod nie wchodzi na kasę, więc musiałam je oddać. Żegnaj dzisiejszy obiedzie...
  3. @Lalka otóż... nie! Aczkolwiek mam dokładnie takie samo podejście jak @calandra i nie weszłabym w związek z kimś, kto w mojej opinii nie rokowałby długoterminowo. Wiem, wiem, że masz o mnie opinię łatwo wpadającej w zauroczenie i desperacko szukającej partnera
  4. Rzadko mam wyrzuty sumienia. Pewnie dlatego, że takie prawdziwe niepohamowane gastro mam rzadko, a jak mam ochotę na coś dobrego to np. ostatnio natknęłam się na wątek o gofrach @Rnext i zrobiłam sobie inspirowane tym tosty (nie mam gofrownicy) z pełnoziarnistego chleba nietostowego z pastą z papryki, plasterkiem sera żółtego (nie topię sera na tostach), jajkiem sadzonym, sałatą, pomidorem, papryką, cebulką, natką pietruszki i czarnuszką -> w smaku ekstra, wartość odżywcza wysoka, kaloryczność na śniadanie w porządku, także i nie ma powodu do wyrzutów.
  5. @Lalka nie mam na myśli zwiększonego apetytu np. przed okresem, który da się w miarę sprawnie zapić wodą, herbatami i w cięższym przypadku najeść się owocami, orzechami i gorzką czekoladą. Bardziej chodzi mi o gastro po całym dniu, w którym nie było czasu nic zjeść, albo po imprezie, kiedy ma się ochotę zjeść jak najszybciej i jak najwięcej Wyjaśniam, chociaż może tylko ja tak ciężko to znoszę i nie dałabym rady tego zignorować. Wyprzedzając domysły nie cierpię na kompulsywne objadanie się.
  6. Jak w pytaniu co wybieracie jak dopadnie Was wilczy głód? Coś na słodko, czy słono? Macie stałe miejsca, czy po prostu wybieracie jakiś przypadkowy lokal? Osobiście w powyższej sytuacji mam niepohamowaną ochotę na mięso, najchętniej jakiegoś burgera, chociaż zdarza się też kebab, za którym poza gastrofazą nie przepadam, w ostateczności mogą być frytki. Zwykle mam 1-2 ulubione lokale, ale też zdarzają się popularne sieci fastfoodowe.
  7. U mnie tak to działa, nie czuję żalu (z perspektywy czasu) do osób, które mnie zraniły i życzę im jak najlepiej. Nie zawsze jest możliwość podzielenia się tą miłością, zwłaszcza jak wzajemnie się skrzywdzono, wtedy trzeba jeszcze zaakceptować, że dana osoba, może nas miłością nie darzyć.
  8. Kwestia indywiualna zależna od tego, jakie poczucie własnej wartości ma kobieta, czy czuje się dla Ciebie ważna, jakie ma poczucie humoru. Nigdy nie obraziłam się jak mój były w żartach bądź szczerze chwalił inne dziewczyny, choć było mi przykro jak np. kilka razy pod rząd chwalił jakąś.
  9. Nie rozumiesz, to wyjaśnię jeszcze raz. Niezależna finansowo (bo o tym od początku mówię, nigdzie nie użyłam sformułowania silna także proszę nie dopowiadaj) kobieta nie ma potrzeby korzystania ze świadczeń. Jednak znasz jakąkolwiek osobę, która ma do czegoś prawo i tego nie wykorzysta, nawet jak nie potrzebuje? Bo ja nie. @Eleanor w większości Twoja wypowiedź do mnie trafia, ale jednak nie znam osoby, która potrafiłaby wszystko zrobić sama, w sensie naprawić samochód, naprawić coś w domu, gotować, znać się na hydraulice, budownictwie, zdrowiu, sama obciąć sobie włosy itd. to jest zwykłe korzystanie z usług Gdyby to miało mieć znaczenie w określaniu niezależności to w obecnych czasach wszyscy jesteśmy zależni od innych. Być może chodzi tylko o to, jak kto rozumie słowo "niezależna/y".
  10. @Lalka nie umniejszam cierpienia taty dziecka, czy samego dziecka. Nie podważam też roli mężczyzn w rozwoju ludzkości itp. Chodziło mi tylko o to, że istnieją kobiety, będące samotnymi mamami, które świetnie samodzielnie radzą sobie finansowo i z wychowaniem dziecka. Mniejszość, ale da się to zrobić. Uważam też, że odpowiedzialna kobieta, nawet jeśli sobie radzi finansowo to powinna korzystać z przysługujących jej świadczeń materialnych i udogodnień, bo to też jest forma zabezpieczania przyszłości dziecka.
  11. Chyba fantazja Cię poniosła... Niezależna kobieta nie zależy od nikogo i sama jest w stanie utrzymać siebie i dziecko. Mało jest takich kobiet ale są. Wywalczenie sobie alimentów to też przejaw niezależności, bo to walka o prawa własnego dziecka.
  12. @Still może to mylne wrażenie, ale wyczuwam u Ciebie dużo emocji jak na obojętność. Obojętność bardziej mi się kojarzy z tym, że ma się gdzieś, czy kobieta myśli o Tobie jako facecie drugiej czy pierwszej kategorii, brak chęci napisania "odpierdol się", a raczej nastawienie"jak chcesz to se pisz, a jak nie to nie".
  13. Myślę, że chodzi o potrzebę atencji, wtedy kobieta jak traci uwagę to stara się ją odzyskać. Poza tym to bardzo kobiece wkręcać sobie, że facet jest bardzo zajęty, obłożnie chory, trochę obrażony niż uświadomić sobie, że stracił zainteresowanie Zresztą mężczyźni też czasem tak robią, że piszą/dzwonią codziennie, później próbują zrobić shit test pt. "czy napisze pierwsza" i jak nie napisze to albo wymyślają jakiś powód, żeby jednak napisać np. pytanie o foch, tekst "nie pisałem, bo... tęskniłaś?" albo wyrzuty wprost "nie napisałaś pierwsza, masz mnie gdzieś". W Twoim przypadku uważam, że lepiej by było zgodzić się na załatwienie przez koleżankę sali, a informację, że jest to zrobione skwitować prostym "dziękuję".
  14. Ja też, ja też @Rnext zauważyłam, że szukasz zamienników do produktów przetworzonych. Zastanawiam się jakby takie placuszki wyszły z mąki pełnoziarnistej z dodatkiem np. siemienia, muszę kiedyś spróbować Chociaż przyznam szczerze, że nie jestem fanką podobnych placuszków tzw. chapati i wolę wyjadać sos łyżką, aniżeli nimi
  15. @Tomko wydaje mi się, że powodów może być wiele, jedna zrobi z uwagi na faceta, inna porównując się z koleżankami Pewnie jako kobiety wszystkie jesteśmy podobne, ale jednak nie takie same to i motywacje mogą się odrobinę różnić zależnie od charakteru, pewności siebie, środowiska. Ja mam w planach operację piersi i nie jest to spowodowane ani facetem, ani koleżankami, a po prostu własnym komfortem psychicznym (chcę tylko usunąć nadmiar skóry). Wiem też, że jest np. strona, w której są publikowane różne rodzaje biustów kobiet mniejsze, większe, asymetryczne, z rozstępami, po karmieniu, po schudnięciu itd. i myślę, że to fajna inicjatywa, pokazująca, że nie zawsze piersi wyglądają jak na okładkach czasopism dla Panów.
  16. @Silny88 wydaje mi się, że nici Nie pamiętam dokładnie, wydaje mi się, że coś ok. 2-3 tys.
  17. @Quo Vadis? robię rozeznanie środowiskowe, bo mam okres i sama nie myślę racjonalnie
  18. Mój znajomy, miał bardzo odstające, a teraz wyglądają super
  19. Właśnie nie, źle mnie zrozumiałeś. Pytam się jakie są szanse, że da się na tym zbudować coś poważniejszego niż tylko spotkania na seks Sama w to wątpię, ale jest forum, więc można zapytać o opinię. Nie, gustuje w bogatych 30+ Raczej zwykłe luźne pytanie, nie chodzi o to czy mam czas czy nie. Nie mam też 40 lat. Pytam o różnicę, która w odwrotnym przypadku jest dość częsta. Chociaż sama średnio jestem przekonana do sensu takiej znajomości w przypadku starszej kobiety i młodszego faceta. U mnie to samo. Chłopak był przekonany, że jestem w jego wieku.
  20. @Lalka raczej rzadko się zauraczam Czemu świruje, bo nawiązałam w pytaniu do swojej randki? Raczej drugiej nie będzie, ale jestem ciekawa opinii.
  21. Trochę nie rozumiem o co chodzi Nie uważam się za samicę alfa, tylko za przyjazną osobę. To były inne czasy, wydaje mi się, że ludzie (w tym tacy młodzi) poważniej podchodzili do związków i zakładania rodziny.
  22. @Ramzes dla mnie na dłużej to tak mniej więcej do mojej śmierci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.