Skocz do zawartości

BydlakŚmierdziel

Użytkownik
  • Postów

    244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez BydlakŚmierdziel

  1. Eh... Człowiek już nie wie czy do łagru wysyłać te szlaufy, czy tych spermiarzy...
  2. Siema. Ostatnio przeglądając YouTube'a natrafiłem w polecanych filmik z coverem solówki, granej przez średniej urody laskę, która siedzi w samych gaciach. No dobra, ale o co chodzi - spytacie. Chodzi mi o komentarze spermiarzy, rasę ludzi którzy tasują się przez kieszeń w miejskiej komunikacji, widząc kawałek nogi jakiejś dziewoi. Nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie to wkurwia, że ta laska równie dobrze mogłaby równie dobrze zagrać akrod C-dur, a banda jebanych internetowych onanistów piałaby peany odnośnie jej umiejętności, śliniąc się jednocześnie do prawie gołej dupy. Sprawdziłem jeszcze kilka innych tego typu filmów i wszędzie jest to samo...
  3. @Natii, ze mną jest tak, że ja dosłownie odczuwam pewnego rodzaju niepokój na myśl o tym, iż mógłbym być zaangażowany w jakąś poważniejszą relację. Być może nie spotkałem jeszcze kobiety która by ten niepokój stłamsiła, może też jest to po prostu lęk przed utratą swobody, lub posiadam jakiś uraz psychiczny choć nie wiem, co mogłoby go spowodować, na pewno nie żadna kobieta z którą się umawiałem.
  4. A co miałem zrobić, skoro nic do niej nie czuję? ;d
  5. Jeszcze tak przy okazji, kiedy wczoraj z nią chwilę popisałem rzuciło mi się w oczy coś co potwierdza tezę iż kobieta jedno myśli, drugie mówi. Pisząc z nią, w jednej wiadomości napisała mi, że "w sumie to też nic specjalnego nie czułam", żeby parę wiadomości później napisać, "gdybyś tylko mi powiedział że chcesz czegoś więcej, rzuciłabym wszystko i byłabym twoja". Także tego...
  6. Też w sumie niczego nie obiecywałem, ale też niczemu z drugiej strony nie zaprzeczałem. Teraz przynajmniej wiem, że po pierwszym spotkaniu od razu będę przedstawiał mój punkt widzenia na związki.
  7. Siema. Nie wiem po co o tym piszę, ale czułem taką potrzebę więc to zrobię Zerwałem wczoraj kontakt z laską z którą spotykałem się od paru tygodni. Dla mnie to nie było nic wielkiego, ale po niej widziałem, że zaczyna się powoli angażować. Jako, że nic nie czułem do niej poza sympatią koleżeńską, postanowiłem zerwać kontakt. Tylko, teraz mam lekkie wyrzuty sumienia, ponieważ na pewno ją to trochę zabolało, a jako osoba empatyczna, nie znoszę momentów w których sprawiam przykrość komuś, kto na to kompletnie nie zasłużył. Wiem, że może to dla was banalna sytuacja, ale jestem pierwszy raz w takowej. Trza sobie będzie przysmażyć jakiegoś gibsztyla na rozluźnienie
  8. Ciężko mi stwierdzić czy tak w istocie nie było, jest to bardzo prawdopodobne.
  9. Czy to w ogóle możliwe, żeby taką laskę zdobyć z moim ryjem 5-6/10, nie będąc szefem jakiejś zasranej korporacji xd? Nie mówię tu o 10/10, ale jakaś 7 może nawet 8 ?
  10. Widziałem ten temat o którym wspominasz, on odczuwa nienawiść do pięknych kobiet, ja wręcz przeciwnie.
  11. Siema, opiszę o co dokładnie mi chodzi, z nadzieją, że otrzymam jakąś poradę Spotykałem się w swoim życiu łącznie z 3-4 dziewczynami. Nie licząc jednej, na początku mi się one fizycznie podobały - z wyglądu obiektywnie były przeciętne, normalne. Jednakże po jakimś czasie widząc co ładniejsze panie np. na ulicy, zacząłem czuć niechęć do tych dziewczyn z którymi się spotykałem, przestawały mi się w jakikolwiek sposób podobać. Czułem irracjonalną złość na nie i przestawałem się po prostu z nimi spotykać. O co tu k***a chodzi?
  12. Proszę spełnić jego marzenie, już widzę minę tego idioty gdy przyjdzie wezwanie do sądu xD
  13. Spróbuję, tylko nie wiem czy to ma jakikolwiek sens, czy nauka improwizacji jest w ogóle możliwa. W ogóle to układać coś swojego też próbowałem, tylko, że jak wymyślę jakiś riff - wszystkie prawie to gówno, jeden na 30 mi się podobał tak btw. xd - to i tak nie wiem co mam dalej z tym robić, tzn. jak mam wokół tego czegoś zbudować utwór, po prostu mi się odechciewa, dlatego wolę sobie ćwiczyć chociaż technikę bo w tym przynajmniej jakiś progres dostrzegam ;d
  14. Ja gram dopiero 1.5 roku, jedyne co umiem zaimprowizować to jakieś niesamowite gówno, więc jam session raczej odpada.
  15. Nad JEM też się zastanawiałem Wolę wydać tyle i mieć bardzo dobrą gitarę na dłuższy czas, szczególnie że wiem, iż gry na gitarze nie rzucę. Sprawdzę to co polecasz, dzięki
  16. Biorę na raty, budżet jaki mam to 3000zł, zastanawiałem się nad jakimś Ibanezem z serii RG.
  17. Próbowałem Bias'a i Guitar Rig'a, wolę jednak Reaper'a, ale dzięki Co do poprzedniego postu to menzurę próbowałem regulować już nie raz i ciągle z miernym skutkiem. Skoro mówisz, że lutnik się nie opłaca to chyba jednak przyspieszę kupno nowej gitary.
  18. Sprzęt to gitara Yamaha Pacifica, gitarę podłączam przez interfejs audio do kompa, używam wtyczek VST przez program Reaper, nagrywałem telefonem xD Brzmienie nie jest takie samo, Mesy Boogie nie da się podrobić ? Używam reverba dla "zwilgotnienia" tego dźwięku, ponieważ oryginał jest dla mnie trochę zbyt "suchy" .
  19. Siema, tym razem wypociłem cover Majstra od Tapet czyt. "Master of Puppets" ? Jeżeli ktoś nie ma co robić to zapraszam do przesłuchania i wystawienia opinii Gdyby co wprawniejsze ucho wychwyciło jakieś dysonanse, to spieszę z wyjaśnieniem, że tej gitary się za chuj nie da nastroić porządnie, muszę ją do lutnika oddać xd
  20. Skwitowałbym tekstem, że sam sobie bym się nie mógł oprzeć ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.