TPakal1

Świetna muza, trochę dołująca fabuła klipu.

A na osłodę proponuję jeszcze ogarnąć ten temat.

http://www.eskarock.pl/eska_rock_news/ile_zarabia_miesiecznie_slash_kwota_zostala_ujawniona_przy_okazji_rozwodu/153673

3 godziny temu, Feniks8x napisał:

Dobra Bracia, wszystko to święta racja, tylko jest jedno pytanie. Za sto punktów. Jak wyłączyć popęd seksualno-przytulaszczy do kobit?

Fapowanie nie załatwia sprawy tylko wpędza w kolejne uzależnienie, divy podobnie (tyle, że tu rypie po kieszeni).

 

Kurwa. W dobie dzisiejszej medycyny i technologii powinien być taki zastrzyk, który całkowicie wyłącza chęć kopulacji (przypuśćmy  odnawiany co 3 lata) i wtedy spokojnie możesz zająć się w życiu tym czym chcesz bez natrętnych myśli/tęsknot/wspomnień.

Trudna sprawa! Żeby ograniczyć popęd trzeba byłoby zmienić ilość pewnych hormonów w organizmie, przyjmować substancje chemiczne. Na tłumienie popędu używany jest lek hormonalny cyproteron. Używany jest do "leczenia" gwałcicieli, chyba też pedofili. Niektóre leki psychotropowe również obniżają libido. Ale człowiek jest jak królik doświadczalny. Poza tym leki te zapewne przytępiają. 

Lepiej filozoficznie podejść do życia i zrozumieć, że kobieta nie jest tak ważna w życiu mężczyzny jak to wszech i wobec pie...lą. ?

Dodam jeszcze kilka świetnych cytatów z "Lalki":

- Pani wie, że dla mężczyzny kochającego kobieta jest świętością jak ołtarz. Słusznie czy niesłusznie, ale tymczasem tak jest. Otóż jeżeli taki pierwszy lepszy awanturnik zbliża się do tej świętości jak do krzesła i postępuje z nią jak z krzesłem, a ołtarz prawie zachwyca się podobnym traktowaniem, wówczas (…) zaczynamy przypuszczać, że ów ołtarz jest naprawdę tylko krzesłem.

- Gdyby Wokulski mógł w tej chwili zajrzeć w jej duszę, uciekłby z przestrachem i uleczyłby się ze swego obłędu.

- Czasem myślę, że Pan Bóg stworzył Ewę, ażeby obmierzić Adamowi pobyt w raju.

- Przecież dlatego kobiety wszędzie są niewolnicami, że lgną do tych, którzy je lekceważą.

Trzeba przyznać, że Bolo to był gość. ?

Gdy czytam cytaty N. Tesli to przychodzi mi na myśl postać Juliana Ochockiego z "Lalki" B. Prusa. Pisarz pokazał tu postać pasjonata człowieka ponadczasowego, który miał pewien dystans do kobiet, właśnie z uwagi na ich rolę społeczną oraz osobowość i sposób postępowania. Uważanego przez otoczenie za "nawiedzonego", czyli nieco podobnego do N. Tesli. Wiadomo, są to myśli B. Prusa włożone w usta prawdopodobnie fikcyjnej postaci literackiej. 

Postawa Juliana Ochockiego wobec kobiet

Miłość nie jest dla niego wartością

„Głupia rzecz, miłość... Poznajesz, kochasz, cierpisz... Potem jesteś znudzony albo zdradzony...” Bohater w rozmowie ze S. Wokulskim.

Nie ma doskonałych kobiet

„Potem znajdujesz nową kobietę, doskonalszą od innych - a potem ona robi to samo, co mniej doskonałe...” Naukowiec w rozmowie ze S. Wokulskim.

Kobiety są głupsze od mężczyzn, niszczą mężczyzn, gardzi kobietami

„Ach, jakiż podły gatunek zwierząt te baby!... Bawią się nami, choć ograniczony ich mózg nawet nie jest w stanie nas pojąć...” Bohater w rozmowie ze S. Wokulskim.

Dostrzega destruktywną siłę kobiet

„Piękna emancypacja. Wy chciałybyście mieć wszystkie przywileje: męskie i kobiece, a żadnych obowiązków... Drzwi im otwieraj, ustępuj im miejsca, za które zapłaciłeś, kochaj się w nich, a one...” Bohater o kobietach w rozmowie z K. Wąsowską

A czego mądrego można się spodziewać bo durnych Brytolach.

0.

Sam szczerze mówiąc nie pamiętałem o tym jakże ważnym święcie. ?

Dla mnie przede wszystkim muzyka Baroku. Z uwagi na strukturę kompzycja (polifonia) muzyka ma wielką "przestrzenność".

Nie powinniśmy się frustrować roszczeniowością pań. Takie ich prawo. To przejaw niedojrzałości, niekiedy tępoty umysłowej, a na pewno odrealnienia. Nie zmienimy tego. Przekroczą barierę 30+ i tak się o nie biologia upomni. Nigdy kobieta mężczyzną nie będzie.

Tylko w cyrku występowały baby z brodą. ?

Witajcie Bracia!

wczoraj zainteresował mnie ten artykuł.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zaginiecie-grazyny-kuliszewskiej-ujawniamy-nowe-fakty-w-sprawie/gqb9fzk

Jestem ciekaw dalszego ciągu. Ciekaw jestem jakie macie hipotezy.

Uwaga! Estetom wstęp wzbroniony!

?

Wczoraj w necie wypatrzyłem taki artykulik.

https://kobieta.wp.pl/brak-higieny-i-swiadomosci-wiele-kobiet-nie-wie-jak-przygotowac-sie-do-wizyty-u-ginekologa-6344391924422785a

 I tak mi się skojarzył fragment z kultowego filmu. 

https://youtu.be/yU4YNvRferQ

Pzdr. ?

Genialny stary kawałek Depeszów.

Marku, Wszystkiego Najlepszego, Spełnienia Marzeń I Wszystkiego..............  

https://goo.gl/images/L3gK7b

Ciekaw jestem opinii lewaków po obejrzeniu tego filmu.  

Żebym nie wykrakał, ale za parę lat w przyszłych kalifatach Północy podobne sceny będą na porządku dziennym. Dla nich kobieta to jak owca lub koza. Bierzesz kozik i jedziesz. Mimo wszystko żal młodej dziewczyny.

To ewidentna wina prawników ze StopVW, że nie skupili się z pozwem na Polskim gruncie, a wystąpili przeciwko producentowi. VW w Polsce ktoś reprezentuje, importer, bądź diler. Liczyli, że wyciągną więcej, a mają jeszcze dopłacić. Może to bardziej januszeprawa niż januszebiznesu.

To tak jak bym chciał się sądzić z chińskim producentem jakiegoś produktu, a nie z jego importerem w Polsce.

14 godzin temu, NiesamowitySzymi napisał:

Był ze mną jeden Polak i Anglik, który pyta się mnie czy jestem żonaty, mówię nie i się nie zanosi a on żebym nigdy tego nie robił bo sam jest rozwiedziony i miłość jego życia puściła go z torbami.

Nic dziwnego, pewnie od tego wszystkiego wyłysiał.

14 godzin temu, NiesamowitySzymi napisał:

Mówi, że tam jest ostro, w sumie tak jak pokazują badania czy statystyki.

Brzmi jak relacja z frontu, np. w Syrii

21 godzin temu, wrotycz napisał:

Na podstawie Common-law marriage (United Kingdom)

Sęk w tym, że jak się dobrze wczytasz, to się to automatycznie nie dzieje - nic takiego tam nie ma. Nawet w Stanach musisz to jakoś zalegalizować. Dlatego twierdzę, że policja go spławiła pod gówno-pretekstem a on to kupił. Dlatego powinien wziąć nazwisko dyżurnego i iść do prawnika a dyżurnego i komisariat pozwać.

 

Pewnie, że spławiła chłopaka. Natomiast twór jak ten C-LM, nawet nie oparty na prawie zwyczajowym, mogę sobie te panie - amatorki cudzego mienia wsadzić. Głęboko. W przypadku prawnego sporu w grę wchodzą konkretne przepisy, chociażby Kodeksu Cywilnego. Czyli wygrana zawsze po stronie okradzionego. No, nie wykluczam, że za parę lat angielski prawodawca znowelizuje ichniejszy K.C. i wprowadzi coś takiego. U Angoli (uwzględniając ich obecny poziom zjebania) już teraz to wszystko możliwe.

15 godzin temu, Łabędź napisał:

@Tomko
@wrotycz

Nawet jak go zabierzesz to pani może starać się prawnie o połowę jego wartości, paranoja.

Ale na jakiej podstawie? Co ją do tego upoważnia? jakiś ichniejszy kodeks?

Ciekaw jestem, czy faktycznie "common-law marriage" jest prawnie uregulowane, czy jest to może tylko takie sobie prawo zwyczajowe. C-LM jest jakieś płynne i umożliwiające nadużycia. Może w ichniejszym prawie cywilnym jest jakiś paragraf na ten temat. W necie coś mało na ten temat. 

Oby to Bracie nie była czarna wdowa. U wdów często działa prawo serii. Taka trochę magia. Jedna się rozwodzi, a druga woli inne sposoby. ?