Skocz do zawartości

Songohan

Użytkownik
  • Postów

    217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Songohan

  1. To jest dział o seksie , więc o to pytam . Mam inne problemy, ale tu pytam tylko o seks. Masz rację Jestem w kropce bracia. Tak jakby nie wiem co teraz zrobić. W głowie mam burze myśli , mętlik totalny . Zrozumcie, że nie zawsze łatwo jest się spakować i odejść , zostawić dzieci . Przynajmniej do mnie to jeszcze nie dotarło , do tego nie dojrzałem, albo jestem taka cipką.
  2. Nie nie troll. Zagubiony albo wrobiony samiec. Więc daruj sobie sugestie. A co mówi o mnie ten obraz miłości ? Że mnie rozpierdala od wewnątrz chęć seksu i staram się wykorzystać każdą okazję (a ich mam baaardzooo mało)? Mógłbym walić się na boku , ale to nie jest zgodne z moim charakterem. Ale cierpliwości zaczyna mi brakować i chyba innej opcji nie ma. Inaczej będę uschniętym , zmarnowanym i markotny facetem .
  3. Taka postawę staram się przyjmować. Grać obojętnego i twardego, mimo że taki nie jestem . Może jeszcze za wcześnie na efekty Zabieram się za czytanie co podesłałeś. Właśnie mamy i ja za nimi świata nie widzę. Żebym nie miał to bym dawno poszedł na łatwiznę i powiedział nara. Wodzi mnie za nos tym seksem . Nie ma seksu to nie ma nastroju , nie ma bo się wczoraj kłóciliśmy , nie ma bo jest zmęczona itd. A mnie rozpierdala chęć. Żeby kurwa czekać, aż wróci pijana , bo wtedy jest szansa , że mnie nie odepchnie. Chory związek. A jak czytam tutaj jakie Wy macie życie seksualne to jestem zwyczajnie zazdrosny. Ogólnie jestem na no fapie, więc nie chce za bardzo walić konia , ale jednak raz na dwa tygodnie se pozwalam . Chore....
  4. Masz na myśli małżeństwo, czy to że chciałem spróbować nowych rzeczy ? Za porozumieniem stron odpada , bo jej dzieci nie oddam !!! Więc jak coś to będzie walka do upadłego . Ślubu to ja już nigdy nie wezmę i nikomu nie będę polecał. To jest chore. Sex dopiero że strachu, gdy będzie się bała, że ja zostawię. Nie ogarniam życia i związków chyba. Zawsze zdawało mi się, że miłość jest najważniejsza i trzeba dbać o swoją żonę , starać się jej uchylić nieba. Możecie zacząć się śmiać że mnie ;(
  5. Cześć samcy. Co jest ze mną nie tak? Jestem w małżeństwie od ponad 10 lat. Seks teraz mam raz na pół roku, jak się mocno postawie i nie odpuszczę , często czekam aż małża wróci wstawiona , wtedy łatwiej. Ostatnio udało mi się dopaść do niej, oczywiście po wstępnych odmowach, to byłem tak napalony , że chciałem wyruchać ja w każdą dziurę. Oczywiście skończyło się aferą, inwektywami , że co ja odpierdala itp. Moje życie seksualne to jakaś porażka . Czy naprawdę w małżeństwie nie może być dobrego seksu i muszę szukać dupy na boku ? Czy to coś strasznego, że chce spróbować innych zabaw , jak wieku ludzi tutaj na forum jak wielu moich znajomych ? Czuję się podle. Małża obrażona , że 'nie trafiłem' do tej co trzeba dziury, ja czuję się podle, w sumie czuje się wręcz wkurwiony , że raz na pół roku popuści, to jeszcze skończyło się aferą. Eh kurwa gdzie ja się wjebałem. Poradzicie coś?
  6. I jak sytuacja u autora wątku ? Minęło sporo czasu i nie ma żadnych informacji o postępach ...
  7. Ja jestem tym typem analizującym. Wszystko rozkładam na czynniki pierwsze. Zastanawiam się 100 jak się odezwać by nikogo nie urazic , a potem i tak to analizuje. Mam rodzinę i najgorsze jazdy miałem właśnie w związku z nimi. Nie wiem czy ty masz, ale myśli były straszne . Czasem już nie wiedziałem w co wierzyć. I tu nie było wyjścia , bo przecież nie ucieknę od nich, bo mam atak natrętnych myśli. Oj.... To były straszne chwilę , których nikomu nie życzę. Na szczęście, teraz jest dużo lepiej. Ale cały czas mam taką niepewność w głowie. I to przeszkadza w osiągnięciu pełni szczęścia , bo człowiek nie jest do końca sobą, cały czas jest gdzieś z boku myślami , analiza trwa ...
  8. No właśnie to jest dołujące , że musisz z tym żyć. Ale w końcu tego kiedyś nie było . Przyszło po jakimś czasie , więc powinno też odejść.... Na ww. forum są osoby, które z tego wyszły .
  9. Gratulacje i zazdroszczę ogarnięcia !
  10. Cześć. Ponieważ jestem nowy to nie mogę napisać priv. Możesz powiedzieć jakimi forami podpierałeś się w walce z nerwicą ? Ja też to przechodziłem i w sumie jeszcze czuje pozostałości. Tak jakby nie do końca czuje się wolny od niej. A miałem jakieś dwa lata temu straszne jazdy OCD. Generalnie teraz , pewnie przez pierdolący się związek, sporo wraca. Czyli nie do końca się z tym uporałem. Ja korzystałem z fora zaburzeni. Czy Ty też z niego korzystałeś ? Może jakieś inne fora przerabiałeś ? Będę wdzięczny za odpowiedzi, może być na priv - wtedy będę miał możliwość odpowiedzi. Dzięki.
  11. Ja czasem podglądam youtuberów , np. MiroBurn, ale też wielu innych (to nie kryptoreklama ) . Gość zaprojektował sobie życie, odniósł sukces i chyba jest szczęśliwy. Więc pewnie można . Ja wciąż nie wiem jak to zrobić. Zawsze coś jest nie tak .
  12. Cześć. Wita Was zagubiony człek. Ale tutaj znajdę drogowskazy pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.