Skocz do zawartości

stary pierdziel

Troll
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez stary pierdziel

  1. Adriano, znam osobę, która mówi to co ty i jednocześnie ćpa fetę, bo nie może być szczęśliwa. Bóg na pewno nie stworzył świata po to żebyśmy mieli przesrane. Na pierwszym miejscu stawiam zawsze swoją przyjemność, ale bliźnich traktuję jak osoby równe sobie. To jest podstawa całej Biblii i całą resztę możesz spokojnie odrzucić. Tak jak dziś katolicy nie traktują na poważnie zasad starego testamentu, tak też w przyszłości nikt nie będzie traktował na poważnie dzisiejszej interpretacji Biblii. Biblię możesz spokojnie odrzucić, bo nikt nie jest w stanie jej poprawnie zinterpretować. Jest tak wiele odłamów chrześcijaństwa, że żaden facet nie powinien traktować na poważnie żadnego z nich. To są plemienia, które rywalizują o władzę i wpływy. Przekonują innych, że mają rację jak politycy. Jeśli wierzysz w Chrystusa, to musisz sięgnąć do Biblii, a nie pytać się innych ludzi, którzy ci wmawiają, że lepiej interpretują i się znają. Z religią jest tak samo jak z nauką. Ty nie masz wierzyć w religię, tylko w Boga. Bóg jest dobrem i miłością, a ty się go boisz? Ja traktuję Biblię jako świadectwo życia Chrystusa i działania Boga na świecie. O ile to prawda, bo jestem sceptykiem. Jezus mówił żeby miłować bliźniego i czcić Boga. Grzech popełniasz kiedy zastanawiasz się czy warto żyć. Jeśli ufasz Bogu to nie powinieneś zadawać takiego pytania. Powinieneś wyjść z założenia, że warto żyć i nie myśleć o katowaniu się wyrzutami sumienia z powodu swojej natury. Jesteś normalnym poligamicznym mężczyzną i powinieneś się wyszaleć. Jak ci się znudzi to założysz rodzinę i wilk będzie syty i owca cała
  2. Adriano, jest taka zasada żeby nie robić drugiemu co tobie nie miłe. Reszta to zakres odpowiedzialności Boga. Jeżeli istnieje dobry Bóg, to nie ma siły żeby karał za seks. Odpuść sobie Biblię i sam zastanów się nad tym co jest dobre, a co złe. Gwarantuję ci, że będziesz dzięki temu szczęśliwy i pogodzisz moralność z przyjemnością.
  3. Piję gazowane napoje i nie mam nadwagi, ani cellulitu. To pewnie jakieś czary Panowie, czyżbyście popierali równouprawnienie? Kobieta może sobie pozwolić na kilka kilo więcej, bo to kobieta. Mężczyzna z nadwagą to parówa, nie facet. Otyłych kobiet nie jest tak dużo, a dobrych dup jest na pęczki, tylko trzeba wyjąć kutasa z oczu
  4. Radziłbym nie brać tripów na poważnie. Już po trawie niektórzy dostają świra, a po LSD można wylądować w Tworkach. To narkotyk dla doświadczonych ćpunów, którzy przeżyli już wiele faz i wiedzą, że w takim stanie wszystko jest możliwe. Doświadczenia z narkotykami nauczyły mnie, że jesteśmy zbiorem neuronów i substancji wydzielanych do mózgu, więc jak chcemy przyćpać musimy mieć pełną świadomość, że zapodajemy sobie tripa i pod żadnym pozorem nie wolno nam uwierzyć w jego treść. Z takiej zajawki można ewentualnie wyciągnąć coś w stanie trzeźwości, ale subiektywne poczucie, że LSD otwiera świadomość to droga do obłędu.
  5. Ok, jak coś to daj znać. Ja spadam z forum, bo jakoś nie widzę tu partnerów do dyskusji, ale ustawię sobie tak, że jak przyjdzie priv to dostanę maila. Liczyłem na mniej emocjonalne reakcje, chciałem odpocząć od kobiecego pierdolenia, ale jak pokazało doświadczenie to nie jest dobre miejsce na to. Piona.
  6. Zarzuty personalne. Bo w tym wątku nikt nie podjął się merytorycznej dyskusji, poza Leonem, którego wnioski są dość oczywiste. Zobaczymy czy w realu też jesteście takimi chojrakami i do tego jecie otręby, unikacie alkoholu, nie jaracie fajek i nie robicie innych rzeczy uważanych za niezdrowe. Pewnie wszyscy mieszkacie na wsi bo miasto jest niezdrowe. Zastanawia mnie jaki macie stosunek do chłopaków, którzy pracują w kopalniach, do osiedlowych ekip. Ciekawe jak dyskutujecie o faktach kiedy ktoś stoi przy was i podkreśla ważne kwestie po kilka razy do momentu aż rozmówca odniesie się do konkretów, które podkreślam. Tak po prostu, nie grożę nikomu, żeby nie było. Saint skąd te dane? Nawet jeśli to prawda, to jej urokiem musi być photoshop. W każdym razie na tych zdjęciach nie wygląda na kobietę z nadwagą. Poza tym miałeś już powiedziane, że stosunek wagi do wzrostu to przestarzały i nieskuteczny pomiar. Liczy się obwód talii i stosunek do bioder. Ten wątek to dowód na spedalenie społeczeństwa - chude nieatrakcyjne laski są uważane za seksowne, ciepluchy w różowych rurkach za normalnych mężczyzn.
  7. Assasyn jak chcesz to możemy się ustawić i zobaczysz, że nie jestem kobietą. Dawaj na priv i się spotkamy gdzieś na neutralnym terenie pogadać, Dużo jeżdżę po całej Polsce, więc nie próbuj się wykręcać daleką drogą. I nie, to nie jest groźba, ale po tym co piszesz wyczuwam, że jesteś pizdą i teraz się obsrasz Jeszcze napiszcie, że to ja atakuje ad persona. Nie ma argumentów to zarzuca mi, że jestem kobietą, bo sam nie potrafi opanować emocji. Niech lecą te bany, ja swojego przyjmuję na klatę, ale czuję, że nie będę jedyny Qsiorz jeszcze raz powtarzam, że ta laska NIE MA nadwagi. Nie wiem jak komuś może podobać się dupa podobna do faceta. Moda wami steruje jak babami. Tyle. Piszcie dalej, nie dajecie mi skończyć i emocjonujecie się jak stare baby na targu, bo okazuje się, że nie macie racji. "Co wiecej jak byś był facetem to byś przedstawił swoje racje, i argumenty oraz zdanie, a nie próbował innych chrystianizować na swoją modłę. " No do chuja, ja tu właśnie odpieram takie ataki ludzi próbujących na siłę przeforsować własną rację. Już nie odwracaj kota ogonem, ale jak chcesz to z tobą też mogę się spotkać i wyjaśnić kilka spraw.
  8. Dokładnie. Nie porozmawiasz merytorycznie, bo to świadomość wybiórcza. Zostaje wrażenie jakby wiedzieli, że nie mają racji, ale za wszelką cenę nie chcieli przyznać się do błędów.
  9. Musiał mieć ostatnie zdanie
  10. Wiem, że was nie przegadam i widzę do czego zmierza ta postawa więc mówię nara. I nie chcę nawet myśleć jak kończą takie aroganckie bufony i buraki, ale raczej niezbyt dobrze. Kilka razy pisałem, że mam już dość dyskusji, więc zupełnie nie wiem po jaki chuj dalej drążycie przegrany przez was temat. Tylko dlatego, że ja jestem jeden, pośrednio zgodzili się ze mną Leon i ReddAnthony, a was jest więcej i próbujecie mnie zakrzyczeć. Liczę na to, że posypią się ostrzeżenia. Sam pewnie dostanę za przedostatni post, ale więcej nie będę się tu wypowiadał, bo to forum trolli. Farcik panowie/dzieciaki i liczę na to, że kiedyś wydoroślejecie to przyznacie mi rację.
  11. Sam sobie doczytaj. Ja odpuszczam, bo nie mam zamiaru dyskutować z dzieciakami, które udają na forum dorosłych. Gra nie jest warta świeczki. Idę na melanż, wypiję sobie leszka, zapalę bata i pewnie mam to robić gdzie indziej bo sobie w ten sposób szkodzę i powinienem iść spać po dobranocce i zjeść otręby. Nara dziewczynki
  12. Standardowy mechanizm - kiedy jesteś zdenerwowany udawaj, że jesteś wyluzowany i dobrze się bawisz. Internet i papier przyjmie wszystko Saint - to się nazywa wybiórczość. Przeczytaj całe badania.
  13. Jeśli faktycznie masz tyle lat to źle to świadczy o twojej dojrzałości. Po chuj odpisujecie w tym wątku i trollujecie? Ja odpisuję na zaczepki, bo jak odejdę to wyjdzie na to, że mnie zakrzyczeliście mimo, że mam rację, a nie lubię do tego dopuszczać. A u was widzę niedojrzałość emocjonalną i uleganie przekonaniom. Bronicie tego jakby od tego zależało wasze życie i nie zauważacie, że przy tym jesteście burakami. Nie możecie skończyć pod wpływem argumentów? Gdyby to pisały kobiety to bym się nie zdziwił. Miałyby nawet motyw, którym jest obraza rywalek seksualnych. Ale żeby samcy tak bronili popkulturowych przekonań?
  14. Skończcie już. Ale nie, nie zrobicie tego bo emocje biorą górę. Zastanawiam się tylko co jest przyczyną tego rozchwiania i atakowania personalnego przez użytkowników, którzy podobno są samcami. Mam wrażenie, że średnia wieku w tym wątku nie przekracza 20 lat, a nie 15 ponieważ wypowiadałem się tutaj ja i Leon.
  15. Damian to co właśnie napisałeś nie jest niczym innym niż atak personalny. Aż dziwne, że tego nie dostrzegasz. Koniec dyskusji, bo to rozmowa dziada z obrazem. Masz swoje przekonania i nie chcesz ich zmieniać i masz do tego prawo, ale trochę kultury by nie zaszkodziło. Saint po prostu nie zrozumiałeś. Wklejałem w tym wątku link do badań naukowych obalających stereotypy wpisywane tutaj na temat szkodliwości nadwagi, ale nikt się nie odniósł. To mi wystarczy.
  16. Ja uważam coaching za dobrą formę terapii. Po prostu przestrzegam przed coachami wypromowanymi na sztuczkach marketingu jak Pasterski i Grzesiak, którzy piszą, że można zmienić wszystko. Wygląda na to, że jesteś kumaty w tej sprawie i niepotrzebnie dałem ci rady. Pozdro.
  17. Ad persona? Zauważyłem, że cały czas to odpieram bo zamiast argumentów posługujecie się właśnie tą formą dyskusji. Te laski podpisane jako 25 i 30% nie mają nadwagi, więc Damian ma normalne upodobania. Daj już sobie spokój i nie rób z siebie pępka świata, bo miałeś nadwagę i piszesz "xD" Laska podpisana jako 50% jest równie paskudna co podpisana jako 10-12%. 30% ma szerszą budowę bioder od tej 25%, a 20-22% ma zdjęcie z innej perspektywy, ale raczej nie różni się od tej podpisanej 25%. Panowie gdzie wasza wyobraźnia przestrzenna?
  18. Taa stylowi.pl to strona, której warto ufać, ale naukowcom już nie. Połowa czynników, bo są wymienione 4 czynniki, a jedzenie i brak ruchu to 2 z nich? Masakraaaaaa. Nie ma sensu dyskutować z ludźmi, którzy kaleczą logikę. Co mogę polecić to google i znalezienie materiałów o różnicy między myśleniem szybkim, a myśleniem wolnym. Większość tutaj podchodzi do tematu bez refleksi i opiera się na myśleniu szybkim, które jest na dłuższą metę nieefektywne i jak dla mnie to myślenie kobiece. Ta 35% wygląda tu najlepiej, bo ma największą różnicę między talią, a biodrami. I dopiero ona ma nadwagę, bo ta podpisana jako 30% to norma. I ta podpisana jako 40% jest podobna do tej 35% tylko ma gorszą budowę, bo nie ma wcięcia w talii. Jak widać plebs wyciągnie z badań to co chce wyciągnąć, a nie fakty. Czyli przekonania mają większą wartość niż fakty, dla pospólstwa, a mnie to mierzi i takie Damiany i Pikacze po prostu są w realu nieszanowani i potrzebują się dowartościować. To by było na tyle, a teraz czekam aż admini dadzą wszystkim ostrzeżenia za rozmywanie tematu, który jest o spermokontroli, telegonii, JKM, a nie o nadwadze i nienadwadze.
  19. Myślę, że to wyjdzie jak pseudo hh. Sokół i Gural na propsie, ale żeby pisać takie teksty trzeba dużo ćwiczyć i mieć talent. Chyba, że mamy na forum dobrego rapera, który to nawinie. Ja kiedyś próbowałem swoich sił w freestyle, ale to było dawno temu, jak jeszcze jeździłem na desce i paliłem jointy. Przede wszystkim trzeba popracować nad rymami. Patrz Marek jak to wygląda: Moim zdaniem to jest sztuka i trzeba tym żyć żeby nagrywać dobre kawałki.
  20. Teazah trochę znam to środowisko i piszę z doświadczenia, że wielu coachów wymyśla marketingowe sztuczki. Piszą, że mogą rozwiązać każdy problem za grubą kasę, a potem się nie uda, bo realnie nie było możliwości rozwiązania tego problemu, ale coach mówi, że to twoja wina. Sama dziedzina jest czymś pokrewnym do psychologii i tak, zgadzam się, że ma swoje wady i zalety.
  21. Marek chyba się mylisz. Laska w rozmiarze 40 jest gruba i to fetysz jak komuś się podoba, to historia kolegi DownCoat musi być jeszcze gorsza. Ja tu nie widzę tolerancji i lajtu. Moim zdaniem nie ma problemu. Nie sądzę żeby laska miała coś przeciwko temu fetyszowi, ale w lecie musi być trochę ciężko. Uważam, że nie masz żadnego problemu..
  22. Leon płeć, czynniki genetyczne, zaburzenia hormonalne? Powinieneś dostać bana, bo wiadomo, że tyje się tylko i wyłącznie od jedzenia za dużo. I laska w rozmiarze 40 jest gruba, bo tak uznało gremium tego forum z gimbem Pikaczu na czele. Jak tak możesz być takim heretykiem? I jeszcze piszesz o akceptacji? Olaboga, przecież te grube świnie powinny być grube gdzie indziej i nie powinny akceptować swojego ciała. Powinny czuć się gorsze od Pikaczu , Sainta i Aroxa, bo oni tak zadecydowali. Jak śmiesz być taki? No jak? Przecież emocje i stereotypy są mądrzejsze niż wiedza naukowa. I na koniec trzeba napisać "xD" i dać lajka. Fajna oldshoolową nutę znalazłem: Jak się czyta te wypociny to fajnie się przy tym zrelaksować.
  23. Nie chce mi się już tracić czasu na jałową dyskusję, ale spróbuję napisać ostatni raz w największym uproszczeniu żeby dotarło. Z artykułu wynika, że kobiety tyją po 45 roku życia. Tak czy nie? Wcześniej jadły tyle samo i nie tyły, a potem tyją od tej samej ilości. W takim razie czy głównym czynnikiem jest jedzenie? Żeby nie przytyć muszą zmniejszyć ilość dotychczas spożywanego jedzenia, czyli iść drogą wyrzeczeń. Tak czy nie? Wpieprzam 2 razy więcej niż przeciętny człowiek i nie mogę przytyć. Niektórzy jedzą mało, a tyją. Zależy to od przemiany materii. Tak, czy nie? Do tycia przyczynia się jakość żywności, a nie tylko jej ilość. Tak czy nie? Tego nie ma w powyższym tekście, ale kobiety mają skłonność do odkładania się tłuszczu na biodrach, udach i pośladkach i to jest prawidłowe, a takie kobiety są ewolucyjnie najbardziej seksowne. Szkodliwa jest głównie otyłość brzuszna (za duży obwód talii) i otłuszczenie narządów wewnętrznych. Np modelka, którą wcześniej wkleiłem Ekaterina Shumskaya jest idealnym przykładem zdrowej wizualnie laski. Tyje się także od wpierdalania i to nie podlega żadnej wątpliwości, ale nie jest to jedyna przyczyna, a często wpierdalanie jest efektem wtórnym mechanizmów wewnątrz organizmu. Nieprawdą jest rzekoma większa ilosć facetów po 40, którzy o siebie dbają. Poza tym można o siebie dbać i mieć nadwagę, a odchudzanie w wielu przypadkach, szczególnie u starszych ludzi może wywołać więcej szkód niż otyłość. Poza tym organizm ma pamięć wagi, która oznacza, że jeśli ktoś jest przez jakiś czas otyły, to potem musi trzymać się ostrych wyrzeczeń żeby trzymać szczupłą sylwetkę. Podobno między innymi z tego powodu nie mogę przytyć, bo mój organizm jest przyzwyczajony do bycia chudym.Kiedy udaje mi się przytyć znika apetyt i wracam do poprzedniej wagi. Nietolerancja do osób grubszych jest buractwem i zalatuje niedowartościowaniem i w wielu przypadkach myśleniem stadnym. Ludzie nawet jak wpierdalają to mają prawo być grubi i to tylko i wyłącznie ich sprawa. Wpieprzanie się w życie innych i mówienie im co mają robić to pozostałość po komunie. Wyjedź gdziekolwiek na zachód, a za wypowiedzenie takiego zdania zostaniesz wykluczony z towarzystwa. Feedersi tuczą swoje kobiety do wagi 200-300 kg i to nie ma nic wspólnego z tym tematem. Kolejny raz udowadniasz, że kierujesz się stereotypowym myśleniem i emocjami, zamiast rozsądkiem. Rozmiar XL kojarzy się z dużym, ale kobieta mająca 175 cm spokojnie może mieć ten rozmiar i być seksowną. Uroda zależy od proporcji, więc klepsydra w rozmiarze XXL może być ładniejsza od szczupłej laski z prawidłową wagą, która nie ma bioder, zaokrąglonych ud i wcięcia w talii. Ja najbardziej lubię laski w rozmiarze L, który jest normalnym rozmiarem. Preferowanie płaskiej i twardej kobiety to już dla mnie fetyszyzm, który kojarzy mi się z kryptogejostwem, ale nie mam problemu z tym, że komuś się takie podobają. Znam szczupłe kobiety, które non stop jedzą w KFC, obżerają się fast foodami, a potem dowartościowują się tym, że są szczuplejsze od kobiety z lekką nadwagą, która jest od nich dużo ładniejsza. Podobnie typy pijący codziennie kilka piw, jarający ramę szlugów tygodniowo i jedzących fast foody potem wypowiadają się w ten sposób jak tutaj. Mechanizmy stada, kierowanie się popkulturą i emocjami nigdy nie będą u mnie na propsie. Tym postem kończę bo żal mi już czasu na rozmowę z kimś kto podchodzi do tematu w ten sposób, że nie słucha argumentów, tylko dalej klepie swoje wyuczone przekonania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.