Skocz do zawartości

BrzydkieSłowo

Użytkownik
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez BrzydkieSłowo

  1. O Dżizas Crysler, podziwiam tego kto to napisał.
  2. Jakkolwiek chciałbym się ograniczyć do jednego gatunku to nie dam rady, no! Aaaa ooootooo nasi reprezentanci: 10 minut zajebistego chillu, można się rozsmakować, mmmm. Co tak kobieta potrafi z siebie wydobyć. Ale podoba mi się taka dzika, poszarpana. Kolejny polski dziwak. Ale bardzo mądry refren. Wszystko od nich świetne. http://youtu.be/mGi23e2c3zE http://youtu.be/rVqAdIMQZlk Jazz też panowie, też. http://youtu.be/1iDnmI_Groc http://youtu.be/4lmjAgPAc0U http://youtu.be/1NZRzIVURvI http://youtu.be/JAHA4Jh5jkw http://youtu.be/xcLqVfKTtKw http://youtu.be/5FVyRLuDiK8 http://youtu.be/wIPrY12-2q0 Troszeczkę kurwa jego mać creepy. http://youtu.be/h4YvkZeLrjs http://youtu.be/SWrJGqz6nZ4 Zajebisty riff. http://youtu.be/t6zysbLHM28 Ulubiony utwór życia. http://youtu.be/zReWPjreJzI Całe DCD jest magią. Czystą magią. http://youtu.be/dJ0DMaRZqLk http://youtu.be/d7R7q1lSZfs http://youtu.be/lK4BAyYPVhA http://youtu.be/-AI0Ohf4CmA Wiem, dużo dużo tego, ale jak komuś się nie podoba to: http://youtu.be/EdmZYu9Lths Miłego słuchania, czy tam ignorowania.
  3. Wow, leviatan, myślałem że englishrussia to stronka tylko do śmiania się z rusków. A te kościoły w Armenii mmm, igła, podróżnik płakał że nie zwiedzał.
  4. Aż przez was muszę od nowa przeczytać i obejrzeć. Co do "przedpotopowej" estetyki Duny, polecam ilustracje Johna Schoenherra. Podobno Herbert powiedział że to jedyny artysta który odwiedzil Diunę. http://simotron.files.wordpress.com/2011/09/41-the-defeat-of-the-sarduakar.jpg Na przykład to jedno, nigdzie nie widziałem lepszego przedstawienia ogromu czerwi. Aż za bardzo, jakiś czas temu poszedłem z bratem(6l.) na "Jak wytresować smoka" do kina, nie wytrwaliśmy do końca, bo dziecko w targecie filmu, siedziało z zatkanymi uszami i zamkniętymi oczami po pół godzinie filmu.
  5. Zapierdalanie nocą jest zajebiste. Może dokładnie w tym momencie kiedy się zapierdala, ale to element przygody jak poniedziałki są elementem tygodnia. Najlepsze stopy łapałem w nocy ze stacji. Fajnych ludzi się poznawało w nocy. Wtedy widać kto pomoże a kto nie. Właśnie! Przypomniałeś mi miałem edytkę na hitchwiki zrobić, ale wszystko pozapominałem. A byłby achievment do końca życia.
  6. Osobiście lubię post-rocka, ale preferuje mocniejszą odmianę, post-metal. A nawet chyba skrobnę niedługo temacik o tym, a co mi tam. A tutaj mój ulubiony postrockowy utwór:
  7. Możesz jakoś zaprezentować jak taki zwisochwyt polega? Akurat przy chwytach kciukowych mam problem z wyobracaniem się czasami.
  8. Miło się robi jak się was czyta chłopaki. Ale ale, Leviatanie, gratulację, jestem z ciebie dumny. Nie ważne że "tylko" Bieszczady, ważne że pierwszy krok zrobiony. Jak ktoś jest gruby to wspaniałym wyczynem jest jedna pompka, choć inni robią 100. Jak ktoś jest leniwy to postępem jest przebiegnięcie kilometra. A jak ktoś nigdy nie podróżował to pierwsza samodzielna wyprawa jest nielichym dokonaniem. A co do podróżowania z kobietami, ehh. W swoją podróż mialem jechać z jedną fajną rudą. Ale cóż, ruda od początku zapowiedziała że dwa namioty, i zdziwiona że ja zdziwiony. Nawet pytała naszego wspólnego znajomego o co mi chodzi. Przecież nawet jesli nie będziemy się po drodze pieprzyć to czemu się odgradzać? Co to miało niby być? 21, cisza nocna, kazdy do swojego namiotu i spać? Ale nic, zdzierżyłem. Na tydzień przed wyjazdem piszę do niej czy wszystko w porządku, a ona że chora, że ma propozycję pracy że to tamto. Ja na to krótko, moja droga, widzę że masz rozterkę, dlatego ułatwię ci podjęcie decyzji i uznam naszą umowę za niebyłą. Dawno nie było takiego bulwersu ze strony kobiety w moim kierunku. Jakby napisała sama, że problem, że chora, to ok, poczekamy tydzień może się zmieni, a tak to sorry memory. A i podróżując samemu łatwiej zaliczyć!
  9. Bukartyk to w ogóle bardzo mądre piosenki ma. Ta tutaj, no prawdziwa kwintesencja małżeństw.
  10. Martin, z tego co tutaj wrzuciłeś można by ukręcić niezłą imprezę. I ładne ciała, mhm.
  11. Pan organowy szacun, ale mój osobiście ulubiony typ, to smyczek. Proszę bardzo:
  12. BrzydkieSłowo

    Czarna

    Że też Łodzi nikt nie odwiedza, do diaska! A co do czarnej, Assasyn, bądź jak dziecko! Nie koniecznie co do ręki to do buzi, ale obudź w sobie dziecięcą ciekawość, jak coś cię zainteresuje to nie pytaj o pozwolenie, tylko sprawdzaj jak to smakuje. I będziesz od razu miał więcej do zwierzania się, zamiast "chłopaki co robić?", będziesz mógł rzucić "a wiecie co panowie? ostatnio przeleciałem czarną".
  13. BrzydkieSłowo

    Czarna

    Assasyn, jak nie sprawdzisz to się nie przekonasz. A jak już się przekonasz to opowiesz bo większość z nas też nie wie
  14. W lengłydżu spikam wery flułent, trochę mnie zasmuciłeś z tą robotą, bo pomyślałem żeby przed wyjazdem stopem do Hiszpani/Afryki popracować tam u was w UKeju.
  15. Opowiedz troche jak tam jest ze znalezieniem pracy. Przykladowo, mozna pojechac na 2 miesiace, potyrac, poMirkowac i wrocic do Polandi na plusie?
  16. BrzydkieSłowo

    Świeżak

    Budapeszt, piękny. Byłem, polecam. Idealne miasto żeby wziąć ukochaną kobietę, posadzić na balustradzie mostu, pocałować a potem zepchnąć do Dunaju Miło powitać boga nieziemskich rozkoszy na forum!
  17. Moim zdaniem póki dziecko nie będzie w stanie zdać testu Turinga, nie jest człowiekiem. Dlatego aborcja do czterdziestego trymestru powinna być legalna. Oryginał: Children cannot pass the Turing test either. That's why fortieth trimester abortions should be legal, because they clearly aren't human. Z roflcoptera. A tak poważnie to do pewnego okresu powinna być legalna. A przy gwałtach, i poważnych wadach rozwojowych refundowana.
  18. Marku, jak nie dostaniesz łomotu to się nie nauczysz.
  19. I widzisz! Przyciągnąłeś ją, tzn. jesteś niezły, a jak kobieta mówi że jesteś sexy, to nie ma na myśli tylko twojego ciała, ale też zawartość twojej głowy. A czy seksowny umysł może być do niczego? Odpisz jej że wiesz ze taki jesteś, i cieszysz się że zauważyła, bo lubisz spostrzegawcze kobiety
  20. Na szczęście nie. Jak idę na imprezę, to idę imprezować, nic więcej. Nie stawiam sobie celów poza dobrą zabawą, nie mam wtedy presji. Nie oczekuj niczego od życia a wtedy nie zawiedziesz się, a tylko mile zaskoczysz.
  21. Może nawet cię kiedyś widziałem przebranego
  22. Otoczka była super póki nie byłem we własnej drużynie. A tam dekadencja, rozkład moralny, lenistwo, nieróbstwo i ogólne rozprężenie. Moja drużyna miała dawno za sobą lata kiedy komuś się chciało, zostali sami starzy, i dwoje nowych którzy stracili zapał bo tamci tylko chcieli pieniędzy, a nic nie pomagali. Pewnie w bardziej zorganizowanych drużynach jest lepiej. Ale i tak lubie od czasu do czasu skoczyć na Jomsborg w warszawie ze znajomymi, ale tylko popatrzeć.
  23. A właśnie tutaj podejście jest całkiem inne. Kiedy ja byłem w odtwórstwie wczesnych wieków po prostu się waliło i chowało za tarczę. Tutaj chodzi o studiowanie traktatów mistrzów np. Johannesa Liechtenauera. Stawiają na pracę nóg (bolą, znaczy było dobrze) i walkę z minimalnym ekwipunkiem ochronnym.
  24. Dziś pierwszy raz byłem na "zajęciach" z szermierki długim mieczem. Na razie miałem miecz w ręku przez kilka chwil ale wkręciłem się jak cholera. Na początku obawiałem się że będą to jacyś szarlatani machania żelastwem, ale zaskoczyłem się przyjemnie. Człowiek który ogarniał nowych był obeznany z traktatami średniowiecznych i renesansowych mistrzów szermierki, w teorii jak i zastosowaniu. Za jakiś czas będę mógł każdego z was wyzwać na ubitą ziemię!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.