Skocz do zawartości

Tatarus

Starszy Użytkownik
  • Postów

    622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Tatarus

  1. Pierwszy sezon był naprawdę dobry, drugi mnie jakoś nie zachwycił i przyznam się iż go nie dokończyłem. Słyszałem już sporo superlatyw o najnowszym sezonie, więc jak znajdę chwilę to się skuszę
  2. Sam miałem Amigę 500 i raz w tygodniu większość chłopaków z klasy do nocy grało w sensible soccer, to były czasy Dokładnie tak jak napisał mój przedmówca, kasa zawsze rządziła, po prostu gdy byliśmy młodsi nie zwracaliśmy aż takiej uwagi na koszty, po prostu nie my płaciliśmy rachunki. Przecież żeby mi kupić tą Amigę moi rodzice musieli się nieźle natrudzić (pochodzę z klasycznego lumpenproletariatu).
  3. Fakt Naruto jest świetny. Niezaprzeczalnym faktem jest również iż wiele z produkcji anime ma świetną fabułę, doceniam te szczególnie teraz patrząc na tą całą netflixową papkę. Mushishi nie widziałem ale się przyjrzę, Steins Gate fajny. Ze swojej strony polecam już nieco leciwe ale na pewno warte obejrzenia Ergo Proxy
  4. Może się wygłupię tym wpisem, lub też zostanę uznany przez współforumowiczów za totalnie porąbanego ale cóż chyba niejakie psychiczne obnażenie się jest jedną z idei jaka jest kultywowana na tym forum. Jakiś czas temu, chyba nawet całkiem spory szmat czasu temu gdy byłem w wieku 28-30 lat miałem troszkę doła. Sam powód takiego stanu rzeczy nie jest ważny, faktem jest iż moja samoocena była bliska poziomu zerowego, tak jak i wiara we własne możliwości. W każdym bądź razie jedną z rzeczy która w relatywnie krótkim czasie totalnie odwróciła ten stan rzeczy i w dużej mierze przyczyniła się do tego kim jestem teraz są filmy anime. Tak, tak te japońskie bajeczki dla dzieci. Oglądając "Fullmetal Alchemist", "One piece" czy też inne Shoneny. Po prostu chłonąłem płynący z tych filmów przekaz o niepoddawaniu się, stawianiu czoła przeciwnością, bez względu jak potężne one mogą być ,o doskonaleniu siebie o wierze w przyjaźń i poświęcenie, sam nie zauważyłem kiedy wiele rzeczy w moim życiu stały się trywialnie proste. Swoją drogą całkiem mądrzy są Japończycy właśnie taki przekaz "ładując" do głów ich młodemu pokoleniu. Z ciekawością zapytam czy ktoś ma podobne a może całkiem wręcz przeciwne doświadczenia. Pozdrawiam
  5. No to się spóźniłem na jakże bliski mojemu sercu temat zegarkowy . Ze swoich skromnych doświadczeń polecam Orienty (za niewielkie pieniądze dostajemy bardzo dobre automaty), zaś jeśli chodzi o szwajcary to moją miłością pozostaje Glycine (niesamowita Combat 6) i Hamilton (chociaż ten drugi to w zasadzie miłością amerykańsko - szwajcarska ). Co do miejsc gdzie można zakupić zegarki, wśród wielu wymienionych przez moich przedmówców, polecam https://drop.com/home Pozdrawiam
  6. Z moich skromnych osobistych doświadczeń prócz uniwersalnych zapachów: hajsu, cygar i nafty polecić mogę linie marki Armani. Nieśmiertelną Manię oraz Code Black. Pozdrawiam.
  7. Tatarus

    Serdecznie Witam

    Serdecznie Witam wszystkich forumowiczów. Długo się nosiłem z zarejestrowaniem się na tym forum ale skoro wielkimi krokami zbliżają się moje 40ste urodziny to już chyba ten czas. Tak więc do poczytania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.