Skocz do zawartości

Dzony99

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Dzony99

  1. Dzony99

    Podryw po latynosku

    Jak często wam się tak zdarza chwalić nie znajomki? Że mają zgrabny tyłek albo nogi?
  2. Jeśli mowa i samym testosteronie: 1. Poprawy sylwetki, przyspieszenie celu treningowego, poprawy wytrzymałości i wydolności, poprawa jakości życia, znaczna poprawa i libido i funkcji seksualnych. 2. Na teście stajesz się pewniejszy siebie, masz lepsze samopoczucie, lepiej śpisz - nie jesteś ciagle zmęczony i "spiździały" 3. Coś na pewno zleci, na pewno zleci też woda, ale jeśli zrobisz to dobrze, na pewno będziesz na plusie. Z tym, że sa dawki teścia które możesz sobie walić przez całe życie, które Cię nie rozjebią przy odpowiedniej profilaktyce. 4. Sprawa induwidualna, ale generalnie, jęsli np masz tendencje do łysienia, możesz wyłysieć szybciej itp, jęsli wurwia Cię latająca mucha to będzie Cię wkurwiać 5x razy bardziej. 5. Hmm ciężko powiedzieć, ja bym walił rozsądnie, ale być może nie jest to najlepszy pomysł. 6. Solo Teścia można walić, Masteron raczej dodałbym do teścia, solo bym go nie walił. Na początek teściu wystarczy. 7. Zależy od dawek i profilaktyki.
  3. Dzony99

    Witam wszystkich

    Cześć wszystkim. Mam na imię Jacek i mam 28 lat. Muszę przyznać, że chyba nie trafiłem tu przypadkiem... Nigdy chyba, nie zarejestrowałem się na żadnym forum, a w internecie nie zamieściłem nigdy żadnego komentarza. Ale chcę tutaj być. Przekonałem się o tym parę dni temu. Przeglądałem fejsbuka i trafiłem na jakiś post o podrywaniu (zawsze chciałem się tego nauczyć), gdzie post zamieścił użytkownik tego forum Jakub (któremu bardzo dziękuję bo to dzięki niemu się tutaj znalazłem). Jakub zaproponował, że może podać linki do materiałów o relacjach z kobietami, napisałem do niego i ku mojemu zdziwieniu, zaproponował mi rozmowę i podesłał kilka audycji, (poświecił czas kolesiowi, którego nawet nie widział na oczy - szacun ! ) gdyż opisałem mu problem, z kórym się borykam/borykałem. W całej "karierze" z kobietami nigdy nie miałem większych problemów czy to z ich poznawaniem czy to w związku potrafiłem być asertywny itp itp... Było tak do czasu, w którym nie poznałem pewnej kobiety. Zakochałem się w jej urodzie i jej... cipce. Pewnie już wiecie co to znaczy. Ale niestety tak było. Popełniłem wiele błędów, ale w pewnym momencie zrozumiałem, że związek w którym tkwie jest toksyczny. Pomimo tego dalej ją kochałem i kocham do dziś. Zaczęliśmy się częściej kłocić i spierać o wiele kwestii. Nie podobało mi się to jak mnie traktowała. Z perspektywy czasu i po odsłuchaniu kilku audycji Marka, wiem że sam się w to wpakowałem. Mijały miesiące, sprawy się trochę prostowały, ale nie było łatwo, chyba zbyt głęboko w to zabrnałem... Ostatni czas wygląda już dużo lepiej, idealnie nie jest, ale chyba nie będzie i nie o to też chodzi. Kocham tę dziewczynę i myślę, że ona też już jest inna. Będę teraz uważać i będę z wami, aby już błędów nie popełniać i minimalizować krzywe akcje. Jeszcze raz chciał bym podziękować Jakubowi. Ktoś pomyśli, że to nie dużo, ale ja bardzo doceniam ludzi, którzy dają coś od siebie, nie chcąc nic w zamian. A zatem witam was wszystkich jeszcze raz bardzo serdecznie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.