Skocz do zawartości

Eryk

Starszy Użytkownik
  • Postów

    849
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Eryk

  1. Jak opłacone to imprezę i tak możesz zrobić, na której będziesz bawić się wyśmienicie. To dopiero wbijesz klina.
  2. A mój tatuś bierze mamusię na partyzanta. Z rana kiedy jeszcze się dobrze nie wybudzi robi swoje i zasuwa na rybki.
  3. Eryk

    Powitanie

    Cześć Nienackiego to chyba jednak "Raz w roku w Skiroławkach"
  4. Coby nie przesadzić z bickami i trickami.
  5. Prawda, ale w każdej dziedzinie trzeba się doskonalić bo inaczej się cofasz. Zawsze znajdzie się ktoś kto ukradnie więcej od ciebie a to może wywołać pewien dyskomfort psychiczny. . Wykwalifikowany złodziej.
  6. Nowy kierunek studiów w szczególności dla ludzi z ambicjami bycia politykiem.
  7. Może jednak lepiej do krainy szczęśliwości.
  8. Eryk

    Balon

    Gdybyś nazwał się Baton przywitał bym Cię tym filmikiem Ale żeś Balon to kulturalne cześć.
  9. To w sylwestra o 24 omiotę spojrzeniem nieboskłon gdzie będą największe i najgłośniejsze fajerwerki.
  10. Poczucie szczęścia jak i przygnębienia jest chyba raczej stanem krókotrwałym więc od bilansu na dany okres wychodzi czy jesteśmy szczęśliwi czy nie.
  11. Ja przy wzroście 172 w wieku 25lat ważyłem 58kg. Półtora roku temu ważyłem 61kg, 39lat. Mam w piwnicy sztangę,ławeczkę i hantle. Kurzyły się. Półtora roku temu zacząłem ćwiczyć i przy tej okazji zacząłem naturalnie więcej jeść ale bez jakiejś diety i liczenia kalorii. Ćwiczyłem przez pól roku i dojechałem do 68kg. Skonsumowałem też w tym czasie puchę gainera True mass wypijając w dni treningowe 1/3 zalecanej porcji. Po pół roku mi się znudziło. Dwa miesiące temu wróciłem do ćwiczeń. Zrezygnowalem z cukru i przy tej samej masie już mam trochę lepsze wyniki niż jak kończyłem ćwiczyć rok temu. Jem trochę więcej kurczaka i warzyw ale kalorii nie liczę bo jestem za leniwy na to. Co ciekawe jak zaczynałem te półtora roku temu to sobie pojechałem na siłownie. Jak tylko zacząłem ćwiczyć rozbolała mnie głowa i jak przechodziłem na poszczególne urządzenia to ból się potęgowal przy wykonywanych ćwiczeniach. Pokręcilem się jeszcze po siłowni trochę i pojechałem do domu. Zacząłem ćwiczyć w piwnicy najpierw z lekkimi ciężarami żeby ból nie uderzał gwałtownie i po dobrym rozgrzaniu głowa nadal bolała ale już nie tak intensywnie i dało się ćwiczyć. Po około dwóch tygodniach problem zniknął. Ot taka przypadłość pewnie ze starości
  12. Ja uważam, że pojęcie przyjaźni jest przeceniane. Nawet nie lubię tego słowa. Przyjaciel to ktoś kto niby ma ci pomóc w potrzebie. Nie mam takich oczekiwań względem nikogo a kumpli traktuję mniej więcej jednakowo. Nie mam w zwyczaju zwierzać się ze swoich problemów w szczególności damsko męskich. Czasami coś przemyce ale formie ironiczno cynicznej, że do końca nie wiedzą czy mówię prawdę czy sobie żartuję. Najważniejsze to umieć spędzać czas ze sobą. Ja nawet nie mam za bardzo potrzeby wychodzenia do ludzi. Chcę poćwiczyć to schodzę do piwnicy i sobie macham ciężarkami. Mam ochotę jechać na wakacje w jakieś fajne miejsce to jadę sam a jak ktoś chce dołączyć to fajnie ale po mojemu. Do końca nie wiem czy chce mieć jakąs babę na dłużej bo jak się jakaś trafi to szukam dziury w całym. Wczoraj przesiedziałem w knajpie 5h z kobitą, z którą rewelacyjnie mi się gadało ale miała spory tyłek a ja lubię małe i teraz nie wiem czy to tylko pretekst z mojej strony, wymówka. Wiem co powiecie, ruchaj jak jest okazja.
  13. To jest to dziwne uczucie radości i smutku jednocześnie, które zazwyczaj potrafi wywołać jedynie kobieta kiedy powie Ci, że masz największego wśród swoich kolegów.
  14. Skoro kobita nie jest pewna z kim jest w ciąży to znaczy, że w obu przypadkach się nie zabezpieczała. Więc może jest tak, że w ciąży jest z pierwszym złym chłopcem ale doszła do wniosku że nie jest dobrym materiałem na ojca albo on ma to w dupie i przeskoczyła na dobrego ślepo zapatrzonego. Teraz ruszyło sumienie.
  15. "Dziewcze szuka po prostu stabilnego sponsora wraz z opcją sługi, którego będzie mogła prędzej czy później zdradzić z młodszym, mniej zarabiającym, niekulturalnym bad boy'em z brodą - czyli totalnym przeciwieństwem swojego "ideału". " Aaaa. To jednak się nie golę.
  16. Kuuuurwa. Wychodzi na to, że się muszę ogolić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.