MichaelMT

Przebrnąłem przez ten gąszcz wypocin i ... pierdolamento. 

@Montella26 podniecasz się byle pierdołą,

Idź sam. 

Też stałem przed takim dylematem jakiś czas temu, wziąłem koleżankę i żałowałem. Nie warto.

2 minuty temu, SławomirP napisał:

Nowe konto i trollowy temat.

Dokładnie, ktoś sobie wpadł potrollować...

witaj.

Witaj ! ?

Byłem z samotną 4 lata w związku. Standardowo na początku super, a później...schemat co tu więcej pisać. 
@hogenStary po tym co przeżyłem choćby nie wiem co taka mamusia robiła i jaka nie była to jedynie FWB (ale tylko na chwile i bajo). 

Worek jak najbardziej jeśli masz podstawy i wiesz jak uderzać. 

Samo uderzanie bez techniki nic nie da i znudzi się szybciutko.

@Still Zgadzam się całkowicie, ale to na prawdę trzeba samemu się o tym przekonać. 

Mogą się z Tobą wykłócać, ale życia nie oszukają, sam to przerabiałem również jak przysłowiowy tampon.

Sam kiedyś za myszką w ogień bym wskoczył, dopiero jak trafiłem na forum zrozumiałem co mnie spotkało...

@salt0 Dzięki. Jak teraz patrze na to co przeszedłem, mając odrobine tej wiedzy od was bracia, to i tak się dziwie, że wcześniej nie spie*******. Odszedłem miesiąc temu, do teraz sms żebym wrócił , a wręcz błagania (wcześniej brak chęci na seks, a teraz nawet nudesy podsyła) . Na szczęście spędziłem kilka dni na czytaniu różnych waszych historii i to mnie podbudowało, obudziło wręcz żeby zachować resztki godności i dać sobie spokój. 

Witam wszystkich.

Na forum trafiłem przypadkowo, po rozstaniu z kobietą. Wasze doświadczenia dały mi do zrozumienia, że dopadł mnie matrix. Byłem białym rycerzem i nawet o tym nie wiedziałem. Wpadłem w zwykły schemat, ale na szczęście nie popłynąłem całkowicie i obudziłem się w czas. Mam 27 lat, 4 stracone lata po związku ze samotną matką.