deleteduser81

Bo im się spodobałeś łosiu, jeśli naprawdę myślisz, że masz jakieś niesamowite gadki, czy jakąś boską aurę to zejdź na ziemię, jak byś się nie podobał fizycznie tym kobietom to gówno byś zaliczył.

Złota prawda chłopie. Podryw nigdy nie istniał, podryw to bzdura. Podryw to tylko wymysł stworzony po to, by doić biednych mężczyzn. Do dziś są puasy, które wmawiają ludziom, że wystarczy rok siłowni, zimny prysznic i nagle laski padną do stóp, a to tak nie działa. Trzeba być w tej topce bo to jest przymus, by się kobietom podobać, takie prawa natury. Dzisiaj każdy puas ma tych mitycznych "kolegów", który niby 1/10 a ruchają co chcą. Jest już chmara młodych mężczyzn. którzy dali się nabrać i kupili jakieś gówno-poradniki do uwodzenia, które wmawiają facetom, że kobieta może wybrać sobie brzydkiego i biednego, jak będzie miał gadkę. Osobowość i charakter liczą się dopiero, gdy konkurują ze sobą kandydaci o tym samym SMV, na zasadzie dwóch facetów 7/10 próbuje zdobyć kobietę, to z racji, że mają te same SMV, to dopiero wtedy będą się liczyć inne walory niż atrakcyjność fizyczna.

Żadne argumenty ad personam nie mają znaczenia. Personalne podjazdy są nic nie warte. Ja opieram swoją wiedzę na książkach naukowych, mam prawo do własnego zdania.

Spójrz na to z innej strony nie chcesz kar za zdrady bo sam zdradzałeś, to kolejna przesłanka za tym, że osoby zdradzające nie chcą kar, bo wiedza, że by im się oberwało.

Nic, jest przeciętny. Inna sprawa, co znaczy książkowe zdrowie ? Z definicji skoro jest przeciętny to nie jest testosteronowym samcem, czyli nie ma końskiego zdrowia. Gdyby miał takie końskie zdrowie to miałby pełno testosteronu i raczej nie byłby przeciętny. Wszystko się sprowadza do definicji zdrowia. Jak zdrowie zdefiniujesz jako wolność od chorób, to wśród ludzi zdrowych są inne czynniki decydujące o atrakcyjności, takie jak kościec i siła, jak zdrowie zdefiniujesz jako siłę organizmu, to z definicji jednostka przeciętna nie może mieć końskiego zdrowia.

Nic takiego nie napisałem to raz, po raz kolejny stosujesz tanie manipulacje, naucz się czytać ze zrozumieniem. Dwa, rozmnażanie nie polega na klonowaniu, dziecko atrakcyjnego fizycznie mężczyzny i nieatrakcyjnej fizycznie kobiety raczej nie będzie super atrakcyjne fizycznie. @BlacKnight Zdrowa osoba zdrowej nie równa. Jedni są silniejsi inni słabsi. Jednostki ze słabym zdrowiem są mocno odpychające, atrakcyjność fizyczna w większości przypadków oznacza doskonałe zdrowie i doskonałą sprawność. Kobiety chcą zdrowych mężczyzn, by mieć zdrowe dzieci, tu nie ma nic dziwnego. Istotne jest też to, że wolność od chorób to nie wszystko, chodzi o ogólną jakość i zdrowie dzieci, ich dostosowanie do warunków.

Nie, przyczyny zdrady są inne, przyczyną zdrady kobiety jest chęć zdobycia lepszych genów dla dziecka.

Praktycznie każdy złodziej jest za tym, by nie karać złodziei Hipergamia kobiet prawie, że uniemożliwia im wierność w obliczu przeciętnego samca, przykre, ale prawdziwe.

Powiedz to kochankowi swojej żony.

Większość mężczyzn się nie rozmnożyła, bo nie spełniała kobiecych kryteriów dotyczących wyglądu. Te statystyki są nawet gorsze, mniej niż 40% mężczyzn się rozmnożyło i więcej niż 80% kobiet. Tym bliżej współczesności tym bardziej zaburzony jest ten wynik. Jak by odciąć część czasów współczesnych to dane byłyby jeszcze bardziej dramatyczne. Był okresy historyczne gdzie rozmnażało się około 6% mężczyzn. W pewnym momencie w historii zaszła potężna redystrybucja seksualna kobiet, co doprowadziło do tego, że dzisiaj ogromna część mężczyzn ma szanse na seks. Ten mechanizm miał na celu przekazywanie jak najlepszych genów, by powstawały jak najlepsze i jak najzdrowsze dzieci, w dawnych czasach były ciężkie warunki i ten mechanizm był konieczny dla przetrwania gatunku.

Każda kobieta, która dopuści się zdrady powinna iść do więzienia na 4 miesiące i stracić możliwość rozwodu przez 3 lata, wyjątkiem byłaby sytuacja, gdyby mąż zgodził się, by żona nie szła do więzienia. Gdyby zdrada się powtórzyła, to rok więzienia i brak możliwości rozwodu przez 6 lat. Facet, który by się zgodził uprawiać seks z zajęta kobietą również powinien ponieść karę.

Libertyn ogarnij się, nie masz żadnych argumentów, wyłożyłem cię na łopatki razem z twoją pseudo-argumentacją, teraz sięgasz do ostatniej deski ratunku i piszesz głupoty nie związane z tematem. Nie wiesz co napisać, więc teraz próbujesz zmienić temat na moją osobę, ale moja osoba jest nieistotna, nie o tym był temat. Fakty są takie, napisałeś kilka razy z rzędu kompletne głupoty, a ja ci udowodniłem twoją pomyłkę i na tym dyskusja się kończy, nie będę tarzał się z tobą w szambie nie merytorycznych argumentów.

Prawdopodobieństwo kłania się nisko. Prawdopodobieństwo zdrady kobiety, która nie miała wcześniej partnerów seksualnych jest dużo mniejsze niż kobiety, która miała wcześniej wielu partnerów.

Może kiedyś do ciebie dotrze, że non-stop się rozwijam i osiągam kolejne sukcesy. Mam mnóstwo perspektyw.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni to raz, a dwa ja na wszystko zapracowałem sobie sam i nigdy nie powiedziałem, że chce mieć coś za darmo. Inna sprawa twoja sytuacja to już wręcz mit internetu, teraz każdy "ma" mitycznego kolegę 2/10 z kobietą.

Psychologia ewolucyjna udowodniła, że posiadanie własnego mieszkania jest istotne dla seksu, samica musi mieć gdzie chować dziecko i gdzie je urodzić, dlatego instynktownie szuka samca z własnym terytorium, dlatego facet bez mieszkania o ile nie jest chadem ma praktycznie zerowe szanse na seks. Posiadanie własnego mieszkanie przez samca jest więc istotne, bo facet musi mieć gdzie ten seks uprawiać. Oczywiście Oskar Deweloperski ma bogatych rodziców, którzy na dobry start w życiu kupili mu całe mieszkanie w Warszawie za duże pieniądze na strzeżonym osiedlu deweloperskim.

Zwykła literówka, nie czepiaj się, "j" i "i" są blisko na klawiaturze, wszedł nie ten klawisz, który miał.

Nie, nie i jeszcze raz nie, statystyk nie możesz przedstawiać tak jak chcesz(w sensie poprawności). Statystyka musi być poprawna, nikogo nie obchodzą błędne statystyki. Nie manipuluje, tylko wykazałem ci, że napisałeś jakieś głupoty, a ty dalej sobie wmawiasz nie wiadomo co. Jak ktoś nie potrafi zinterpretować statystyki, to nie jest wina statystyki, a tej osoby. Nigdy nie napisałem, że średnia to dominanta, ale ty lubisz manipulować i wmawiać ludziom rzeczy, które nie miały miejsca, zresztą podczas ostatnich dyskusji też wykładałeś się w ten sam sposób.

Widziałeś gdzieś jednonożnego psa ? Na ogół człowiek z psem mają 6 nóg. Być może chciałeś napisać, że polak z psem mają przeciętnie po 3 nogi każdy, natomiast nie ma tutaj nic niezwykłego, wystarczy znać wariancję i wszystko się zgadza. Można również napisać, że rozrzut danych wynosi dokładnie 2 i już wprost można wyliczyć, że człowiek ma 2 nogi, a pies 4. Po raz kolejny, ktoś próbuje stwierdzić, że statystyka nic nie znaczy, tylko, dlatego, że nie zna innych pojęć niż średnia.

Masz jakieś potwierdzenie tych rewelacji ? Nie pierwszy raz udowadniasz, że twoja matematyka szału nie robi, co też widać, po twoich kuriozalnych wnioskach. Dodam dodatkowe twierdzenie, mianowicie, większość kobiet ma swój pierwszy raz w okolicach 16-18 roku życia. Oczywiście każdy poważny matematyk uwzględnia wiele danych w opisie zjawiska, natomiast większość osób i tak ich nie zrozumie, więc się ich nie podaje. Jeśli ktoś ma problem z faktem, że przeciętny wiek inicjacji to 16-18 lat dla kobiet, to dodam, że WARJANCJA JEST NIEWIELKA, mam nadzieję, że rozwiałem wszelkie wątpliwości, bo czytając posta libertyna uśmiech maluje mi się na twarzy. Jego cała wypowiedź opiera się na tym, że on albo nie zna albo liczy na to, że inny nie znają pojęcia wariancji. Jak ktoś nie zna pojęcia wariancji i innych statystycznych pojęć, a zna jedynie pojęcie średniej, to właśnie będzie pisał posty w stylu Libertyna. Dlatego pojęcie przeciętne nie jest sztucznym wytworem statystyków, a jednym z wielu pojęć używanych do opisu zjawisk. Statystyka nie kończy się na pojęciu średniej.

Przeciętny wiek inicjacji seksualnej dla kobiety to około 16-18 lat.

MSI jest drogie, dobre laptopy MSI zaczynają się od dużych kwot(a nawet te najtańsze są drogie), tutaj mamy laptop do 3 tysięcy. Inna sprawa w tym momencie oferta laptopów jest gówniana, bo mamy przeskok generacyjny, nowe generacja kart graficznych i procesorów, dlatego ten rozkrok sprawia, że nie ma wielu modeli dostępnych, bo każdy producent czeka na nowy sprzęt. Jak przejrzałem pobieżnie oferty z x-kom i komputronik to w porównaniu do tego, co oglądałem np. rok temu jest wielka pustka. Choć akurat w tym przypadku raczej ten laptop z nową generacją kart nie będzie miał nic wspólnego.

W tym momencie oferta jest raczej uboga, ale jeśli już koniecznie chce on kupować teraz, to najlepsze co można zrobić, to poszukać laptopów na stronach x-kom i komputronik. Niech pan poda tam zakres cen i obejrzy dostępne modele. Moim zdaniem 8 gb ramu wystarczy do codziennego zwykłego użytkowania, natomiast ramu tym więcej, tym lepiej. Problemem wielu laptopów w zakresie do 3000 złotych jest to, że próbują tam upchnąć jakąś sensowną grafikę, co ostatecznie nie wychodzi na dobre, bo cierpią na tym inne przedzespoły, a grafa i tak nie powala, może warto rozejrzeć się za laptopami składakami, jest wiele stron oferujących takie możliwości, by ręcznie personalizować wnętrze laptopa, natomiast nie wiem jak z jakością takich laptopów. https://www.hyperbook.pl/ Przykład tego typu strony. https://www.lenovo.com/in/en/d/customise-to-order?sort=sortBy&currentResultsLayoutType=grid Inny przykład.

Dlatego najpierw wygląd, potem cała reszta. Charakter i osobowość mają znaczenie, ale dopiero po spełnieniu kryteriów dotyczących wyglądu.

Mężczyźni niewidomi od urodzenia mają takie same preferencje jak widzący dotyczące proporcji talii do bioder u kobiet. https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1090513809001093?via%3Dihub